fot. Piotr Kucza / FotoPyK
Uwaga: Wiadomość archiwalna!
Wizyta lidera
Wiśnia, źródło: Legionisci.com
W sobotę na stadion przy ulicy Łazienkowskiej przyjedzie niepokonany w tym sezonie Górnik Zabrze. Goście po trzech rozegranych kolejkach są liderami tabeli z dziewięcioma zdobytymi punktami. Przed Legią kolejna okazja, aby pokazać, że pomimo ostatniej niezbyt dobrej dyspozycji wszystko zaczyna zmierzać w dobrym kierunku.
Dobry start
Górnik nie mógł sobie wyobrazić lepszego startu sezonu. Najbliższy przeciwnik Legii wygrał dotychczas wszystkie cztery spotkania, co przełożyło się na pierwsze miejsce w tabeli Ekstraklasy, a także awans do kolejnej rundy Pucharu Polski. To właśnie meczem w krajowym pucharze Górnik rozpoczął sezon i od razu poprzeczkę miał zawieszoną dosyć wysoko. Już w I rundzie do Zabrze przyjechała Jagiellonia Białystok, która poległa przy Roosvelta 1-3.
Kolejne spotkania potwierdziły, że wyeliminowanie "Jagi" nie było dziełem przypadku. Dziesięć dni później na inaugurację ligi Górnik zmierzył się z Podbeskidziem, pokonując beniaminka 4-2. Dwa ostatnie mecze to także zwycięstwa, ale tym razem już z czystym kontem. Stal Mielec oraz Lechia Gdańsk nie miały zbyt wiele do powiedzenia w tych starciach.
Na początku sezonu strzelecką formą imponuje Jesus Jimenez, który ma na koncie już pięć goli. Hiszpan dotychczas nie znalazł sposobu jedynie na bramkarza Stali Mielec. Oprócz niego ważnymi ogniwami wyjściowej jedenastki są m.in. Alasana Manneh, który odpowiada za organizację gry w środku pola oraz Bartosz Nowak. Dla tego drugiego to pierwszy sezon w najwyższej klasie rozgrywkowej od sezonu 2016/17 (kiedy grał dla Ruchu Chorzów), ale radzi sobie do tej pory bez kompleksów. Z dwoma strzelonymi golami jest drugi w drużynowej klasyfikacji strzelców.
FORTUNA: LEGIA WARSZAWA - GÓRNIK ZABRZE
{BUK=1:1.62} {BUK=X:4.31} {BUK=2:5.70}
Letnie osłabienia
Wobec letnich transferów, dobra postawa Górnika może... zaskakiwać. W trwającym obecnie oknie transferowym z Zabrza wyjechało wielu ważnych zawodników, jak m.in. Igor Angulo czy Erik Jirka. Ponadto niedawno do SC Heerenveen przeniósł się Paweł Bochniewicz i przed trenerem teraz dodatkowe trudne zadanie, aby zastąpić środkowego obrońcę w swojej drużynie. W miejsce sprzedanych graczy Górnik nie pozyskał żadnych nazwisk renomowanych na polskich boiskach. Do klubu trafili głównie piłkarze z pierwszej ligi, których uzupełniły transfery Giannisa Masourasa z Olympiakosu Pireus oraz Alexa Sobczyka ze Spartaka Trnawa.
Długa praca Brosza
Górnik jest jednym z zespołów, w których funkcję trenera od wielu lat sprawuje ten sam człowiek. Od 2016 roku jest nim Marcin Brosz, który pod względem stażu w ligowym zespole ustępuje jedynie Markowi Papszunowi z Rakowa Częstochowa. Ten drugi pracuje w klubie 1556 dni, natomiast Brosz o 46 dni krócej (stan na 19.09.2020). Zarząd cały czas wierzy w wizję swojego szkoleniowca, chociaż w dwóch ostatnich sezonach kończył sezon w grupie spadkowej.
fot. Woytek / Legionisci.com
Wymęczona wygrana
Legia przed tygodniem pokonała Wisłę Płock, chociaż o samym meczu nie można powiedzieć zbyt wiele dobrego. O ile w pierwszej połowie piłkarze Aleksandara Vukovicia prezentowali się poprawnie, to druga odsłona była w ich wykonaniu dramatyczna. "Wojskowi", prowadząc jedną bramką, postanowili cofnąć się na swoją połowę i całkowicie oddać inicjatywę przeciwnikowi. Omal nie skończyło się to stratą punktów, chociaż jak powiedział trener na pomeczowej konferencji prasowej, tamtego dnia Legii szczególnie zależało na zdobyciu punktów. - W drugiej połowie cofnęliśmy się, bo chcieliśmy dowieźć wynik i nie zrobić sobie krzywdy - stwierdził trener.
W starciu z Wisłą Legii dopisało sporo szczęścia, jednak nie można na nim polegać w kolejnych spotkaniach. Pierwszy mecz po przerwie reprezentacyjnej pokazał, że w grze zespołu jest jeszcze sporo do poprawy. Pora jak najszybciej zdiagnozować problemy i znaleźć ich rozwiązanie. Za ostatnie starcie pochwalić można zaledwie kilku piłkarzy. Z dobrej strony znów pokazał się Tomas Pekhart, który oprócz strzelonego gola bardzo mocno pracował w pressingu i w defensywie. Warto również zwrócić uwagę na coraz lepszą dyspozycję Bartosza Slisza. Pomocnik powoli wyrasta na najważniejszą postać drugiej linii.
Dobra sytuacja kadrowa
Coraz większa liczba zawodników wraca do zdrowia. W treningach przed meczem z zabrzanami uczestniczyli niemal wszyscy piłkarze. Zabrakło jedynie kontuzjowanych od dłuższego czasu Marko Vesovicia i Vamary Sanogo. Do dyspozycji trenera był już natomiast Josip Juranović, który przeszedł w tym tygodniu ostatnie testy wydolnościowe. Cieszyć może również niedawny debiut Rafaela Lopesa, który może teraz dodatkowo wzmocnić rywalizację w ataku.
W środę kontrakt z Legią podpisał Joel Valencia. Trudno spodziewać się, że na boisku zadebiutuje już w sobotę, jednak wobec niezbyt komfortowej sytuacji na skrzydłach, jego obecność w kolejnych tygodniach może okazać się niezwykle istotna.
Gdzie oglądać?
Mecz z Górnikiem Zabrze rozpocznie się w sobotę o 20:00. Bezpośrednią transmisję z tego spotkania przeprowadzi stacja Canal+ Sport. Zapraszamy do śledzenia naszej tekstowej RELACJI LIVE!, a także do czytania wszystkich materiałów pomeczowych.
Komentarze: (0)
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
Dodaj swój komentarz:
autor:
e-mail:
treść:
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE:
- Dean Klafurić zwolniony! (267)
- Legia Warszawa 0-2 Spartak Trnava (207)
- PS: Nawałka odmówił Legii (162)
- Nawałka od środy trenerem? (152)
- Klafurić: Możemy pokonać Spartak w rewanżu (145)
- Ukrainiec kandydatem na trenera (133)
- LIVE!: Spartak Trnava - Legia Warszawa (129)
- Spartak Trnava 0-1 Legia Warszawa (117)
- Legia Warszawa 1-3 Zagłębie Lubin (106)
- Klafurić: Przegrana bitwa, ale nie wojna (94)
Zgłoś newsa!
Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam!
Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!