Uwaga: Wiadomość archiwalna!
Plusy i minusy po meczu z Zagłębiem
Maciej Frydrych, źródło: Legionisci.com
W niedzielę legioniści 2-1 wygrali z Zagłębiem Lubin. Warszawiacy odczarowali obiekt przy Łazienkowskiej i zwyciężyli w Warszawie pierwszy raz w obecnym sezonie ligowym. Zapraszamy do zapoznania się z ocenami jakie przyznaliśmy podopiecznym Czesława Michniewicza.
Tomas Pekhart - Nie minęła minuta, a strzałem głową stworzył zagrożenie pod bramką lubinian. Ostatecznie piłka po jego strzale minęła słupek. W 23. minucie uderzył po ziemi zza szesnastki, jednak futbolówka minimalnie ominęła bramkę. Siedem minut później uderzył z bardzo podobnej pozycji i tym razem zmieścił piłkę w bramce. Uderzenie było bardzo precyzyjne, przez co golkiper przyjezdnych był bez szans. Warto dodać, że było to bardzo nietypowe trafienie czeskiego snajpera, gdyż rzadko decyduje się on na strzały zza pola karnego. W 53. minucie zrobił to co umie najlepiej, czyli strzałem głową pokonał Hładuna. W pięciu ligowych meczach zdobył sześć bramek – można mówić sporo złego o jego zwinności czy poruszaniu się na placu gry, jednak jest bardzo skuteczny.
Michał Karbownik - W pierwszej połowie nie błyszczał tak jak po zmianie stron. W 52. minucie wpadł w pola karne na pełnym gazie, po czym oddał piłkę do Luquinhasa. Brazylijczyk znalazł podaniem Wszołka, ale ten przestrzelił. Często grał przebojowo i był bardziej pewny siebie. Wyglądał jak „Karbo ” w rundy wiosennej poprzedniego sezonu. W 74. minucie fenomenalnie aktywował zagraniem Wszołka, który następnie zwolnił tempo akcji. Szkoda, że wciąż boi się uderzyć zza pola karnego, było to widać w 80. minucie, gdy powinien pokusić się o strzał. Wygrał aż dziesięć na siedemnaście pojedynków (59%). Zszedł z boiska w 85. minucie.
Luquinhas - W 52. minucie otrzymał piłkę od Karbownika, po czym podaniem znalazł Wszołka. Skrzydłowy Legii fatalnie skiksował. Po chwili dośrodkował w kierunku bramki rywali, a tam głową futbolówkę do siatki wpakował Pekhart. Było to fenomenalne zagranie Brazylijczyka, asysta - palce lizać! Grał bardzo celnie, aż 93% jego podań było dokładnych. Dodatkowo był bardzo aktywny, kreatyny oraz chętny do gry.
Artur Jędrzejczyk - Grał przyzwoicie i raczej nie popełniał błędów. Na pewno był bardziej pewny niż jego starszy kolega również grający na pozycji stopera. Dokładnie podawał (91%), a dodatkowo z aż dwunastu na siedemnastu pojedynków wychodził zwycięsko. Był pewnym punktem w naszej defensywie.
Josip Juranović - Był to jego najlepszy mecz w barwach Legii, może poza zamianą którą dał w pucharowym spotkaniu w Bełchatowie. Juranović wyglądał pewniej oraz grał bardziej zdecydowanie niż w poprzednich spotkaniach. Był bardzo aktywny i ciężko pracował na murawie. Zarzut można mieć do jego niektórych zagrań w ofensywie, kilkakrotnie posyłał piłkę do nikogo. Zanotował pięć udanych odbiorów oraz zwyciężył aż w dziesięciu z czternastu pojedynków (71%).
Filip Mladenović - W 36. minucie mocno uderzył z pierwszej piłki, jednak trafił tylko w rywala. Chwilę później bardzo łatwo ograł go Szysz, po czym poszła kontra lubinian. Po chwili Slisz sfaulował rywala w szesnastce, przez co sędzia wskazał na "wapno". Tuż po zmianie stron uderzył technicznie, jednak pomylił się. Był to jego jeden z gorszych meczów z "eLką" na piersi. Nie wykazywał się takim zaangażowaniem jak we wcześniejszych spotkaniach. Dodatkowo jego dośrodkowania nie były aż tak skuteczne.
Artur Boruc - W 14. minucie pewnie złapał mocne uderzenie jednego z lubinian po bardzo dobrej akcji. Właściwie była to jedyna "poważna" interwencja legionisty. Nie miał za wiele pracy. Nie zdołał wyczuć intencji wykonawcy rzutu karnego.
Paweł Wszołek - Zanotował asystę przy pierwszym trafieniu Pekharta. W 52. minucie otrzymał podanie od Luquinhasa, jednak w niezłej sytuacji przestrzelił wysoko nad poprzeczką. W 74. minucie dostał fantastyczne podanie od Karbownika, jednak ten zamiast strzelać to zwolnił tempo gry. Jeszcze jedną dogodną sytuację miał w końcówce spotkania, jednak również przestrzelił. Sam powinien zdobyć co najmniej dwie bramki, a niestety ani razu nie wpisał się na listę strzelców. Zanotował aż 12 strat i pomimo, że wszedł w 27 pojedynków to wygrał tylko dziesięć (37%). Wyglądał na rozkojarzonego i oprócz asysty nie wniósł wiele pozytywnego do naszej gry.
Igor Lewczuk - W 14. minucie zupełnie nie nadążył za Drażiciem, który następnie znalazł się w niezłej sytuacji. Cztery minuty później efektownie przedarł się do ofensywy, jednak jego strzał był zdecydowanie za mocny i futbolówka poszybowała wysoko nad poprzeczką. Dziesięć minut później dwukrotnie bardzo przytomnie zatrzymał piłkę zagraną w szesnastkę. W 40. minucie ze zdecydowanie za dużym impetem zaatakował rywala, który w prosty sposób go minął. Czasami był ospały i za wolny.
Walerian Gwilia - Zupełnie nic nie pokazał podczas niedzielnego meczu. Jest cieniem siebie z zeszłego sezonu. Gruzin ma grać na rozegraniu, jednak nie wykazuje większej aktywności i jego postawa jest bardzo statyczna. Niestety zdecydowanie brakowało mu kreatywności, dynamiki i grał praktycznie na stojąco. Wygrał tylko jeden pojedynek z sześciu (17%). Zszedł z boiska w 83. minucie.
Bartosz Slisz - W 37. minucie wpadł w szesnastkę i nie zdołał wyhamować, przez co przewrócił rywala. Sędzia wskazał na wapno, a jedenastkę wykorzystał Starzyński. Ciężko wybrać kto zagrał gorzej - Slisz czy Gwilia? Warto jednak pamiętać, że byłemu piłkarzowi Zagłębia Lubin nie często zdarzają się aż tak słabe spotkania, czego nie można powiedzieć w kontekście Gruzina. Sliszowi brakowało koncentracji i często zapominał o asekuracji swoich kolegów w defensywie. Niestety musi się liczyć z presją jaka ciąży na nim w związku z kwotą jaka została za niego zapłacona. Tylko swoją grą może pokazać kibicom ile jest wart.
Zmiennicy
Domagoj Antolić - Wszedł na murawę w 83. minucie. Grał za krótko, aby ocenić.
Joel Valencia - Wszedł na plac gry w 85. minucie. Grał za krótko, aby ocenić.
Komentarze: (0)
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
Dodaj swój komentarz:
autor:
e-mail:
treść:
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE:
- Dean Klafurić zwolniony! (267)
- Legia Warszawa 0-2 Spartak Trnava (207)
- PS: Nawałka odmówił Legii (162)
- Nawałka od środy trenerem? (152)
- Klafurić: Możemy pokonać Spartak w rewanżu (145)
- Ukrainiec kandydatem na trenera (133)
- LIVE!: Spartak Trnava - Legia Warszawa (129)
- Spartak Trnava 0-1 Legia Warszawa (117)
- Legia Warszawa 1-3 Zagłębie Lubin (106)
- Klafurić: Przegrana bitwa, ale nie wojna (94)
Zgłoś newsa!
Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam!
Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!