Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Czesław Michniewicz - fot. Woytek / Legionisci.com
Czesław Michniewicz - fot. Woytek / Legionisci.com
Poniedziałek, 2 listopada 2020 r. godz. 20:27

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Michniewicz: Potrafimy grać lepiej

Fumen, źródło: Legionisci.com

Czesław Michniewicz (trener Legii): Mieliśmy dużo problemów przed tym meczem. Sporo kontuzji, wymuszonych zmian, a co za tym idzie koncepcji jeżeli chodzi o ustawienie. Mało tego, tuż przed meczem Igor Lewczuk miał gorączkę, ale z racji, że nie mieliśmy nikogo na jego miejsce, to spróbował zagrać. Bardzo jestem mu wdzięczny, że wybiegł na boisko. Z kolei Tomas Pekhart zgłosił w przerwie brak węchu, a także czuł zimno, więc spodziewamy się najgorszego.

Po zmianie stron dokonaliśmy sporo zmian. Generalnie kto mógł, to wszedł. Dałem szansę głównie rekonwalescentom jak choćby Bartosz Kapustka, który wracał po koronawirusie. Jedynie Paweł Stolarski był w ciągłym rytmie treningowym. Tym bardziej cieszę się z wygranej, bo choć byliśmy skuteczniejsi, to nie ustrzegliśmy się błędów. Szczególnie, że Warta też mogła nam zagrozić po stałym fragmencie gry. Wiedzieliśmy, że poznaniacy tracą mało bramek, więc spodziewaliśmy się trudnego spotkania.

Co do Artura Boruca, to zgłosił w przerwie ból Achillesa. Podjęliśmy decyzję, że nie chcemy ryzykować i skorzystaliśmy z Czarka Miszty. Owszem, Artur mógłby grać, ale wówczas ryzykowalibyśmy pogłębienie się urazu. Ostatecznie wszedł Miszta, który zaledwie od 4 dni był w pełnym treningu. Zachował czyste konto i po swoim debiucie zebrał owacje od zespołu. Generalnie zobaczymy co dalej. Mam nadzieję, że kłopoty Boruca nie okażą się poważne. Jaki jest plan na Czarka? Zwyczaj był taki, że jeden zawodnik bronił w lidze, a drugi z bramkarzy dostawał szansę w Pucharze Polski. Taka sytuacja raczej nie miałaby miejsca przy okazji planowanego meczu z Widzewem, bo Radosław Cierzniak wciąż jest chory, a Miszta był wówczas kontuzjowany. W efekcie na ligę jeździł Kacper Tobiasz, który jest czwartym bramkarzem. Nie wiem kiedy zagramy przełożone spotkanie, ale niewykluczone, że Miszta dostanie kolejną szansę.

Wiem, że wynik 3-0 może wyglądać OK, ale gra nie dawała powodów do radości. Powiedziałem to piłkarzom w przerwie, bo wiem, że potrafimy grać lepiej. Było sporo problemów. Brakowało podań, lepszych rozwiązań w kreowaniu sytuacji, ale z drugiej strony jak strzelasz trzy bramki...



Komentarze: (0)

Serwis Legionisci.com nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, "trolling", obrażające innych czytelników i instytucje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.

Dodaj swój komentarz:

autor:

e-mail:


treść:


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!