Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Igor Lewczuk - fot. Kamil Marciniak / Legionisci.com
Igor Lewczuk - fot. Kamil Marciniak / Legionisci.com
Niedziela, 6 grudnia 2020 r. godz. 00:17

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Lewczuk: Spoglądaliśmy na mecz Rakowa

Wiśnia, źródło: Legia.com

- To był dla nas trudny mecz. Lechia to zorganizowana drużyna, która dobrze atakowała nas pressingiem i podwajała krycie. Na początku meczu prezentowaliśmy się dobrze, ale potem czegoś zaczęło brakować. Pojawiły się straty i złe wybory, ale finalnie to my zdobyliśmy trzy punkty - powiedział po meczu z Lechią Igor Lewczuk.

Momentami z ławki rezerwowych słychać było głośne krzyki trenerów. - Kiedy nie ma na stadionie kibiców, słychać wszystkie krzyki i podpowiedzi trenerów, to może wydawać się, że temperatura spotkania jest wysoka. To są jednak elementy typowe dla każdego meczu - stwierdził obrońca.

- Wiadomym jest, że nie ucieknie się od ciągłej walki i oglądania na poczynania lidera. Teraz patrzyliśmy na Raków, a wcześniej podobnie było z Piastem. Sama pozycja lidera nie jest jednak dla nas dodatkową motywacją. W ten sposób byśmy się tylko niepotrzebnie nakręcali. Musimy grać tak samo zarówno u siebie jak i na wyjeździe. Na murawie nie myślimy o tym, czy po tym meczu wskoczymy na pierwsze miejsce czy nie.

- Pod każdego przeciwnika mamy przygotowany indywidualny plan gry. W tygodniu ćwiczymy to, co jest słabszą stroną naszego rywala. Cały czas pracujemy jednak również nad tym, aby dobrze budować akcje od linii obrony. Musimy się na tym skupić, bo dzisiaj w rozegraniu pojawiły się straty.

- Podobało mi się dzisiaj to, że cały czas dążyliśmy do celu. Trener chciał żebyśmy grali swoje. Przełamanie defensywy Lechii, to też nasz sukces - zakończył zawodnik.



Komentarze: (0)

Serwis Legionisci.com nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, "trolling", obrażające innych czytelników i instytucje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.

Dodaj swój komentarz:

autor:

e-mail:


treść:


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!