Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
fot. Hugollek / Legionisci.com
fot. Hugollek / Legionisci.com
Niedziela, 17 stycznia 2021 r. godz. 19:20

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Legia Warszawa 85-76 Anwil Włocławek

Woytek, vid. Bodziach, źródło: Legionisci.com

W meczu 22. kolejki Energa Basket Ligi Legia Warszawa wygrała 85-76 z Anwilem Włocławek. To pierwsze w historii zwycięstwo "Zielonych Kanonierów" z drużyną z Włocławka w najwyższej klasie rozgrywkowej! W obecnym sezonie Legia ma na koncie 15 zwycięstw i 7 porażek. Warszawiacy zajmują 2. miejsce w ligowej tabeli.

Fotoreportaż z meczu - 38 zdjęć Hugollka
Fotoreportaż z meczu - 98 zdjęć Michała Wyszyńskiego


Anwil rozpoczął spotkanie od prowadzenia 7:3, aktywny w ofensywie był nowy zawodnik włocławian, Curtis Jerrels. Włocławianie do meczu z Legią przystąpili wzmocnieni w ostatnim tygodniu nie tylko Jerrelsem, ale i Kyndallem Dykesem, a ponadto do porozumienia z klubem (i trenerem) doszedł Ivan Almeida, który kilka dni przed meczem, ogłosił rozwiązanie kontraktu z włocławskim klubem (oficjalnie z powodu zaległości finansowych). Z kolei w zespole gości nie zagrał kontuzjowany podkoszowy Shawn Jones, który pauzował również w ostatnim meczu włocławian w Gliwicach. Podopieczni trenera Przemysława Frasunkiewicza usiłowali przedostawać się pod kosz legionistów skąd zdobywali kolejne punkty. Trafieniem zza łuku odpowiedział Lester Medford, ale bez wątpienia to Anwil lepiej zaczął spotkanie – po pięciu minutach gry prowadząc 18:8. Błyskawicznie warszawianie odrobili niemal wszystkie straty, gdyż po trafieniach Nicka Neala, Adama Linowskiego i Jamela Morrisa było tylko 18:16 dla gości. Końcówka pierwszej kwarty to znów lepsza gra Anwilu, który wygrał tą część meczu 26:19.



W drugiej kwarcie włocławianie podtrzymywali skuteczność i sposób gry. Pięć punktów z rzędu zdobył Rotnei Clark dzięki czemu jego zespół prowadził 36:26. Przerwa na żądanie trenera Wojciecha Kamińskiego warszawianie usiłowali raz jeszcze zbliżyć się do rywala. Na najlepszego strzelca Zielonych Kanonierów wyrastał Lester Medford, który po 17 minutach gry miał na swoim koncie 11 punktów. Do Amerykanina dołączyli Dariusz Wyka i Nick Neal dzięki czemu strata legionistów zniknęła, a nawet wyszli oni na minimalne prowadzenie. Wynik pierwszej połowy rzutem z dystansu ustalił Przemysław Zamojski – Anwil prowadził 47:45.



Po przerwie Legia bardzo pilnowała, by przeciwnik po raz trzeci nie uciekł na zbyt duży dystans. Efektownie pod kosz przedarł się Grzegorz Kulka, a zza łuku przymierzył po raz kolejny Lester Medford i stołeczna drużyna prowadziła 57:54. Podrażniony Anwil szybko ruszył do ataku. Prowadzenie przechodziło z rąk do rąk. Imponował solidną dyspozycją w defensywie Adam Linowski, a po kolejnej „trójce” Jamela Morrisa Legia prowadziła 65:62. Gospodarze poszli za ciosem i utrzymali trzypunktowe prowadzenie do końca trzeciej kwarty.

Ostatnia odsłona meczu przyniosła wiele emocji. Legia wciąż była minimalnie z przodu, ale Anwil był dosłownie krok za Zielonymi Kanonierami. Obie ekipy nie cieszyły się dobrą skutecznością – w ciągu pięciu minut gry w czwartej kwarcie padło zaledwie dziewięć punktów. Wiatr w żagle złapali goście, lecz nie potrafili tego przekuć w osiągniecie prowadzenia. Euforię wśród legionistów wywołał celny rzut za trzy Dariusza Wyki po którym legioniści prowadzili 78:74 na dwie minuty przed końcem meczu. Ostatecznie Legia zwyciężyła 85:76 kontrolując przebieg meczu w ostatnich minutach.

Kolejny mecz legioniści rozegrają 23 stycznia o godzinie 20 na wyjeździe z Arką Gdynia.

PLK: Legia Warszawa 86-76 Anwil Włocławek
Kwarty: 19-26, 26-21, 25-20, 15-9

Legia Warszawa [punkty, za trzy]
24. J. Morris 25 (6)
8. L. Medford Jr 17 (3)
3. J. karolak 6 (1)
14. G. Kulka 4
33. E. Watson 4
---
91. D. Wyka 17 (3)
5. N. Neal 6
15. A. Linowski 3
31. G. Kamiński 3 (1)
2. B. Didier-Urbaniak -
84. P. Kuźkow -
99. J. Sadowski -

Anwil Włocławek [punkty, za trzy]
6. I. Almeida 21 (3)
2. C. Jerrells 8 (2)
7. K. Sulima 7
11. W. Lichodiej 7 (1)
8. P. Zamojski 3 (1)
---
3. R. Clarke 15 (3)
00. K. Dykes 9
55. A. Mielczarek 6 (1)
0. A. Pluta 0
5. W. Tomaszewski 0
40. I. Radić 0
24. A. Piątek -


Komisarz: Z. Błażkowski
Sędziowie: D. Zapolski, G. Czajka, B. Puzoń

Mecz bez udziału publiczności.

Fotoreportaż z meczu - 38 zdjęć Hugollka
Fotoreportaż z meczu - 98 zdjęć Michała Wyszyńskiego

fot. Hugollek / Legionisci.com
fot. Hugollek / Legionisci.com
fot. Hugollek / Legionisci.com
fot. Hugollek / Legionisci.com

Centrum informacji o koszykarskiej Legii -> legionisci.com/kosz



Komentarze: (0)

Serwis Legionisci.com nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, "trolling", obrażające innych czytelników i instytucje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.

Dodaj swój komentarz:

autor:

e-mail:


treść:


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!