Czesław Michniewicz - fot. Woytek / Legionisci.com
Uwaga: Wiadomość archiwalna!
Michniewicz: Korekta ustawienia zdała egzamin
Mishka, źródło: Legionisci.com
Czesław Michniewicz (trener Legii): Za nami bardzo trudne spotkanie, ale tego się spodziewaliśmy. Raków bardzo często gra, wykorzystując podania za plecy obrońców, gra dynamicznie, wszystkie podania kierowane są do przodu. Musieliśmy być do tego odpowiednio przygotowani i myślę, że to co zaproponowaliśmy na to spotkanie, czyli korekta w ustawieniu, zdało egzamin. Zespół prezentował się dobrze, graliśmy bezpiecznie, odważnie z piłką, stwarzaliśmy sytuacje i zdobyliśmy dwie bramki.
Nigdy nie jest tak, że wszystko jest dobrze po zwycięstwach, ale nie jest też tak, że po porażkach wszystko jest źle. W Bielsku-Białej też były dobre momenty, ale nie przełożyło się to na bramki. Dzisiaj tak się stało. Po kilku płynnych akcjach znajdowaliśmy się w polu karnym, dzięki temu oddaliśmy kilka groźnych strzałów. Żałuję, że kilka akcji nie zakończyło się dokładniejszymi uderzeniami. Zwłaszcza ta przewrotka Pekharta po pięknej akcji. W końcówce też niewiele zabrakło, by Pekhart strzelił bramkę głową. Cieszy, że były sytuacje.
Warunki były trudne, obydwu zespołom nie grało się łatwo. Duży mróz robił swoje, piłka skakała po boisku. Kilka razy w łatwych sytuacjach, gdy zwykle rozgrywamy piłkę od tyłu, szukaliśmy łatwiejszych sposobów na wyjście spod pressingu.
W pierwszych minutach po wejściu Rafa Lopes chciał pomagać w obronie, wchodził często w drugą linię. Powiedzieliśmy mu, że wchodzi jako drugi napastnik i ma grać wysoko, wykonywać pressing i atakować bramkę przeciwnika. To była dobra zmiana, dużo dał drużynie.
Wiele czynników miało wpływ na zmiany w ustawieniu. Przede wszystkim chcieliśmy wykorzystać nasz potencjał i tak ustawić zespół, żebyśmy byli zabezpieczeni na grę Rakowa. Raków gra trójką napastników, nastawionych bardzo ofensywnie, bardzo wysoko pressujących. Są w tym elemencie najlepszą drużyną w lidze, więc musieliśmy mieć na to odpowiedź w postaci trzech obrońców. Mateusz Hołownia, który chyba nigdy nie grał w trójce, spisał się dziś bardzo dobrze. Podobnie jak Artur Jędrzejczyk i Mateusz Wieteska. To ustawienie ćwiczyliśmy już w Dubaju. Zespół zareagował dziś dobrze na zmianę ustawienia. Duża w tym zasługa trenera Alessio De Petrillo, który był odpowiedzialny za przygotowanie do takiej gry.
Jakub Kisiel zasłużył na debiut i nie jest to prezent na urodziny, które miał wczoraj. Myśleliśmy już o nim w kontekście meczu w Bielsku, że może dostać swoją szansę przy sprzyjających okolicznościach. Bardzo fajnie wprowadził się do drużyny. Jeszcze rok temu grał w juniorach U-17. Szybko przeskoczył do drugiej drużyny, gdzie prezentował się dobrze. Pokazał się z dobrej strony w Dubaju. Będziemy starali się przygotowywać zawodników z naszej akademii, a później ich promować.
{sonda:233}
Komentarze: (0)
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
Dodaj swój komentarz:
autor:
e-mail:
treść:
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE:
- Dean Klafurić zwolniony! (267)
- Legia Warszawa 0-2 Spartak Trnava (207)
- PS: Nawałka odmówił Legii (162)
- Nawałka od środy trenerem? (152)
- Klafurić: Możemy pokonać Spartak w rewanżu (145)
- Ukrainiec kandydatem na trenera (133)
- LIVE!: Spartak Trnava - Legia Warszawa (129)
- Spartak Trnava 0-1 Legia Warszawa (117)
- Legia Warszawa 1-3 Zagłębie Lubin (106)
- Klafurić: Przegrana bitwa, ale nie wojna (94)
Zgłoś newsa!
Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam!
Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!