Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Czesław Michniewicz - fot. Woytek / Legionisci.com
Czesław Michniewicz - fot. Woytek / Legionisci.com
Czwartek, 1 kwietnia 2021 r. godz. 16:13

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Michniewicz: Bardzo ważny mecz, ale nie o 6 punktów

Woytek, źródło: Legionisci.com

- Przed nami bardzo ważne spotkanie w kontekście całego sezonu, ale traktujemy je normalnie - jak mecz o 3 punkty, a nie 6 punktów. Gramy u siebie i ostatnio idzie nam dobrze. Wiemy, że Pogoni trudno jest strzelić gola. W tym sezonie aż 14 razy na 22 mecze zagrali na zero z tyłu. Świetnie wykorzystują stałe fragmenty gry, są groźni w kontrataku. Ponadto Kowalczyk i Kozłowski wrócą ze zgrupowania reprezentacji i będą mieli szansę po kilku dniach ponownie zagrać przy Łazienkowskiej. Motywacji im nie zabraknie. U nas też jej nie brakuje. Każdy chce grać w tej najważniejszej części sezonu, więc na pewno czeka nas ciekawy mecz - mówi Czesław Michniewicz.


- Analizując drużynę Pogoni, zagłębiłem się w liczby. Szczecinianie stracili 6 bramek po stałych fragmentach gry. My straciliśmy 10, ale procentowo dużej różnicy nie ma. Pogoń prezentuje się bardzo dobrze jeśli chodzi o zdobyte bramki ze stałych fragmentów gry - 14 goli z karnymi, my mamy 9. Największa różnica widoczna jest przy strzelaniu goli z gry: my mamy 32, a pogoń 12. To pokazuje jak ten mecz może wyglądać. Będziemy musieli umiejętnie wybronić stałe fragmenty gry i bezpiecznie przejść do ataku. Pogoń, podobnie jak my, potrafi modyfikować swoje ustawienie. Dąbrowski często gra jako środkowy obrońca przy rozegraniu, czyli korzystają z ustawienia 3-4-3. O wszystkim będą decydować piłkarze, którzy pojawią się na boisku.

- Bardzo tęsknimy za dobrymi boiskami, bo sami trenujemy w ośrodku, gdzie są świetne boiska, ale warunkiem by z nich korzystać jest to, by trawa zaczęła rosnąć, a to dopiero przed nami. W niedzielę na Łazienkowskiej z poziomu trybun murawa prezentowała się idealnie. Na pewno dobra murawa nam pomaga - widzieliśmy to w Lubinie, gdzie była najlepsza w tym roku i grało nam się bardzo fajnie.

Slisz w reprezentacji

- Nie miałem jeszcze okazji rozmawiać z Bartkiem Sliszem. Cieszyliśmy się wspólnie, że został powołany do reprezentacji. Miał okazję przez blisko dwa tygodnie uczestniczyć w przygotowaniach. Na pewno oczekiwania z naszej strony były takie, że jeśli nawet nie zagra w trzech spotkaniach, to być może dostanie szansę debiutu chociaż w jednym. Tak się nie stało, wylądował trzy razy na trybunach. Czasami tak się dzieje - też podejmowałem różne decyzje, będąc trenerem reprezentacji U-21. Uważam, że to nie wpłynie deprymująco na Bartka. Raczej go zmobilizuje, bo jest młodym chłopakiem, który chce się uczyć. Dotknął pierwszej reprezentacji, zobaczył jakie są wymagania i miał okazję potrenować z najlepszymi polskimi piłkarzami.
Teraz przed nim kilka spotkań do końca sezonu, by przekonać do siebie selekcjonera.


Przygotowania bez kadrowiczów

- Jak przychodzą powołania, to na początku wszyscy w klubie się cieszymy, że piłkarze dostają swoją szansę, jest to motywujące. Później jest wyczekiwanie czy dany zawodnika zagra i w końcu wyczekiwanie na powrót. Liczymy na to, że wszyscy przyjadą zdrowi i w komplecie będziemy mogli przygotować się do meczu z Pogonią.

- Nie dyskutowaliśmy na temat ew. przełożenia meczu na poniedziałek ze względu na powołania. To ustala Ekstraklasa i w ogóle nie zastanawialiśmy się nad tym.

- Kuba Kisiel jest naturalnym zmiennikiem Bartosza Slisza. W ostatnich dniach było widać po nim nieco zmęczenia, bo trenowaliśmy intensywnie. Mam nadzieję, że zregeneruje się do sobotniego meczu, jest przewidziany do kadry meczowej. Tego samego dnia będą grały rezerwy z Legionovią i część zawodników będzie łapała minuty w meczu rezerw.

- Nazarij Rusyn jest w nowym otoczeniu, przyszedł po okresie przygotowawczym. Poznaje klub, zawodników i sam siebie, bo w ostatnim czasie mniej grał. Chcemy, by grał jak najwięcej. Na pewno będzie okazja, by zagrał w rezerwach, podobnie jak Jasur, który też potrzebuje minut. Problemem jest tylko to, że obaj są spoza Unii Europejskiej. Przepisy w III lidze dopuszczają jednego takiego zawodnika na boisku, a na dodatek mamy Jehora Macenkę z Ukrainy.

Rekonwalescenci

- Liczymy na każdego zawodnika, ale muszą być oni w odpowiedniej formie, by stanowić konkurencję dla tych, którzy są zdrowi teraz i czekają na swoją szansę. Liczymy na Joela Valencię czy Jasura, ale muszą zacząć trenować z pełnym obciążeniem.

- Ariel Mosór od pewnego czasu nie trenuje z nami i jeszcze przez jakiś czas nie będzie. Nie wiem, kiedy wróci do gry, ale jak będzie zdrowy, to podobnie jak inni zawodnicy, ma szansę grać.

{sonda:233}



Komentarze: (0)

Serwis Legionisci.com nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, "trolling", obrażające innych czytelników i instytucje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.

Dodaj swój komentarz:

autor:

e-mail:


treść:


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!