Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Marko Vesović i Czesław Michniewicz - fot. Woytek / Legionisci.com
Marko Vesović i Czesław Michniewicz - fot. Woytek / Legionisci.com
Środa, 14 kwietnia 2021 r. godz. 17:56

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Michniewicz i Vesović o grze kontrolnej z rezerwami

Woytek, źródło: Legia.com

- Mieliśmy okazję zobaczyć naszych zawodników w dłuższym wymiarze czasowym, bo nie wszyscy grają w rezerwach z różnych względów. Niektórzy nie grają bo pokrywają się mecze pierwszej drużyny - powiedział po środowej grze wewnętrznej Czesław Michniewicz

- Najbardziej pokrzywdzeni są tacy zawodnicy jak Mateusz Hołownia, który rozegrał już taką liczbę minut w pierwszej drużynie, że nie może grać w III lidze. Taki mecz więc był okazją dla niego, bo nie ukrywam, że przygotowujemy wariant na wypadek wypadnięcia ze składu zagrożonych kartkami Wieteski, Jędrzejczyka i Slisza. W najbliższym tygodniu czekają nas trzy mecze i jest duże prawdopodobieństwo, że ktoś może wypaść za kartki. Dlatego chcieliśmy im się przyjrzeć, bo później nie będzie okazji - dodał szkoleniowiec Legii.

- Naprawdę jestem bardzo szczęśliwy z tego, że w końcu jestem na boisku. Dziękuję za to Bogu. Nigdy w życiu nie cieszyłem się bardziej na mecz sparingowy. Bardzo długo czekałem na ten moment. Nawet grając z drugim zespołem możesz czuć niesamowitą radość - powiedział Marko Vesović, dla którego było to pierwsze spotkanie od 10 miesięcy.

- Mam nadzieję, że od teraz wszystko będzie już dobrze. Nie ma co myśleć o przeszłości, nie ma co się zatrzymywać. Idziemy dalej. Nie ukrywam, że przed meczem miałem lekkie obawy, ale kiedy wybrzmiał gwizdek, czułem jedynie niesamowitą motywację. Chciałem już tylko biegać, tylko grać i tylko cieszyć się tym co dostałem. Chciałem zagrać cały mecz, ale dostałem tylko pierwszą połowę – to była decyzja doktora. Pogoda była słaba, było zimno i ślisko, więc pewnie stąd takie a nie inne postanowienie. Jestem jednak zadowolony. Czuję się dobrze, za mną dużo ciężkich treningów i myślę, że jestem już przygotowany. Na sto procent będę gotowy do gry w tym sezonie, ale wszystko zależeć będzie od decyzji trenera – dodał Czarnogórzec.



Komentarze: (0)

Serwis Legionisci.com nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, "trolling", obrażające innych czytelników i instytucje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.

Dodaj swój komentarz:

autor:

e-mail:


treść:


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!