Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Czesław Michniewicz - fot. Woytek / Legionisci.com
Czesław Michniewicz - fot. Woytek / Legionisci.com
Środa, 28 kwietnia 2021 r. godz. 22:08

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Michniewicz: Dziękuję wszystkim swoim zawodnikom

Redakcja, źródło: Legia Warszawa

- Nie zostaliśmy mistrzem Polski dlatego, że ktoś zremisował - tak się akurat złożyło, zbieg okoliczności - tylko dlatego, że zdobyliśmy wiele punktów. Chwała zawodnikom i wszystkim ludziom, którzy nam pomagali, całemu sztabowi. Chciałbym podziękować wszystkim ludziom, którzy tworzą drużynę, klub, bo to jest olbrzymi sukces. Wiem, że w Legii jest to jak zwykły dzień w biurze, ale dla mnie jako trenera, który dawno nie cieszył się z tytułu mistrzowskiego, jest to olbrzymie wyróżnienie i wzruszenie - mówi po zdobyciu mistrzostwa Polski trener Legii Warszawa, Czesław Michniewicz.

- Nie oglądałem drugiej połowy meczu, włączyłem dopiero na ostatnią akcję, kiedy piłkarz Rakowa prowadził akcję, a Dziekoński wybronił tę sytuację. Mistrzostwo wywalczone na boisku smakuje lepiej, zwłaszcza w jakichś dramatycznych okolicznościach. O tym się długo pamięta. Dla nas nie ma to jednak większego znaczenia. Spodziewaliśmy się, że ten tytuł zdobędziemy w sobotę. To niczego nie zmienia, w najbliższych meczach będziemy grali o zwycięstwo. Zostały nam trzy mecze do końca sezonu i chcemy zdobyć w nich maksymalną liczbę punktów.

- Sam fakt, że piłkarze oglądali wspólnie tylko połowę meczu Jagiellonii z Rakowem, a potem pojechali do domów, bo rano mamy trening, pokazuje, że nie było w planach żadnego świętowania. Normalnie przygotowujemy się do meczu z Wisłą Kraków. To prestiżowy mecz, więc jego wynik będzie bardzo ważny dla nas i dla kibiców. Dziękuję swoim współpracownikom, bo wiele energii poświęcili, często kosztem rodziny, na te przygotowania. My też siedzieliśmy od rana do nocy, żeby jak najlepiej przygotować drużynę. Najfajniejsze w tym wszystkim jest to, że najwięcej zawdzięczam drużynie, bo to oni decydują o wyniku, o tym, kiedy się wygrywa mecz. Nie kibice, nie trenerzy, tylko zawodnicy na boisku, i ci, którzy grają, i ci, którzy wchodzą z ławki, a także ci, którzy robią konkurencję na treningach i wywierają presję. To wszystko funkcjonowało bardzo fajnie. Dziękuję wszystkim swoim zawodnikom, którzy pracują ze mną w tym klubie.



Komentarze: (0)

Serwis Legionisci.com nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, "trolling", obrażające innych czytelników i instytucje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.

Dodaj swój komentarz:

autor:

e-mail:


treść:


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!