Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Czesław Michniewicz - fot. Woytek / Legionisci.com
Czesław Michniewicz - fot. Woytek / Legionisci.com
Środa, 5 maja 2021 r. godz. 09:12

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Michniewicz: Chcę pokazać Legię w Europie

Woytek, źródło: Przegląd Sportowy

- Wiem, jakie było nastawienie wobec mojej osoby. Powiem tyle: kibice dopingują drużynę i piłkarzy. Ja jestem tu po to, by pomóc zawodnikom jak najlepiej grać i sprawić, by byli zadowoleni. Ktoś mnie lubi, a ktoś nie. Nie zabiegam na siłę o sympatię. Chciałbym, żeby po latach szanowano pracę, którą wykonywałem, doceniono, że zrobiłem coś pozytywnego dla Legii. Z takim nastawieniem pracuję. Mam satysfakcję, że mistrzostwo zdobyliśmy w efektownym stylu - mówi w rozmowie z Przeglądem Sportowym Czesław Michniewicz.

- Za tydzień, dwa ten tytuł w Warszawie spowszednieje i będzie mowa wyłącznie o pucharach. Kiedy więc mamy się cieszyć, jak nie teraz? Stadion Legii jest dla mnie szczególny – na nim wywalczyłem Puchar Polski z Lechem, tytuł z Zagłębiem i teraz mistrzostwo z Legią. Pracując w takim klubie, prawdopodobieństwo sukcesu jest dużo większe niż gdzie indziej. Doceniam, że tu jestem, że dostałem szansę i mogłem walczyć o trofea. (...) W każdym innym klubie tytuł byłby powodem do wielkiego świętowania i euforii. Tu jest inaczej, to jest Legia, w której w ostatnich latach przyzwyczajono się do trofeów. Chciałbym zostać zapamiętany jako trener, który znowu pokazał Legię w Europie. Najwięcej będzie zależało od piłkarzy, ale mądrym sposobem trzeba wzmocnić drużynę i potem zaistnieć w pucharach - dodaje szkoleniowiec.

- Zamierzam pomagać drużynie i piłkarzom w rozwoju. Chcę, by w klubie wszyscy widzieli i wiedzieli, że ta moja robota ma sens, że idziemy w dobrą stronę. Jeśli tak będzie, to tak, chciałbym pracować w Legii jak najdłużej. Ale wiem, jaki jest los trenera - mówi Michniewicz.

Całą rozmowę możecie przeczytać w papierowym wydaniu Przeglądu Sportowego lub na przegladsportowy.pl.


przeczytaj więcej o: ,


Komentarze: (0)

Serwis Legionisci.com nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, "trolling", obrażające innych czytelników i instytucje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.

Dodaj swój komentarz:

autor:

e-mail:


treść:


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!