Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Kamil Szewczyk - fot. Hugollek / Legionisci.com
Kamil Szewczyk - fot. Hugollek / Legionisci.com
Piątek, 7 maja 2021 r. godz. 21:36

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Szewczyk: To było siedem trudnych lat

Hugollek, źródło: Legionisci.com


Kamil Szewczyk: Długo czekałem na to, by wywalczyć awans do pierwszej ligi. Przed dwoma laty było bardzo blisko, ale zespoły, z którymi wówczas rywalizowaliśmy, okazały się mocniejsze niż my. Startowaliśmy wtedy z nieco innej pozycji. Samo wejście do finałów i wyjście z grupy stanowiło dla nas świetny wynik. Potem jednak niestety przegraliśmy.

W tym roku jednak przystępowaliśmy do rozgrywek w roli faworytów. Udało nam się udźwignąć to brzemię i w końcu upragniony awans stał się faktem. Naprawdę można wreszcie odetchnąć i się uśmiechnąć, bo to było siedem trudnych lat [Szewczyk występuje w Legii nieprzerwanie od 2014 roku – przyp. LL!], zarówno z wieloma porażkami, jak i zwycięstwami oraz litrami potu wylanymi podczas treningów.

Cieszymy się, że promocję wywalczyliśmy już w sobotę. Dzięki temu uniknęliśmy niepotrzebnej nerwówki. Mogliśmy spokojnie przespać noc i nie musieliśmy zaprzątać sobie głowy, czy uda nam się awansować czy nie. Na luzie podeszliśmy do niedzielnego spotkania z Chrobrym, w którym wystąpiła nasza druga szóstka i które także udało się wygrać. Cieszymy się z takiego obrotu sytuacji.

Sądzę, że w ciągu kilku najbliższych dni będzie z nas jeszcze schodziło finałowe ciśnienie. Potem najpewniej zaczną się pierwsze rozmowy odnośnie przedłużania kontraktów i przyszłości każdego z nas. Na tę chwilę nie wiemy, kto zostanie w klubie, a kto z niego odejdzie. Z pewnością trzeba będzie dokonać wzmocnień. To także stanowi pewnego rodzaju nerwówkę dla nas – zawodników. Myślę jednak, że najważniejsze jest to, abyśmy się cieszyli z wyniku, który wypracowaliśmy w tym sezonie. Jeśli nawet zarząd czy trener z kogoś zrezygnują, to raczej nie będzie problemu (zwłaszcza po takim sukcesie), aby dany siatkarz znalazł zatrudnienie w innym zespole.

Można mi życzyć: zdrowia, spokoju oraz normalności, aby wszystko się wreszcie uspokoiło, bo naprawdę można dostać depresji w związku z sytuacją pandemiczną. Wówczas z pewnością wszystko będzie dobrze.



Komentarze: (0)

Serwis Legionisci.com nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, "trolling", obrażające innych czytelników i instytucje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.

Dodaj swój komentarz:

autor:

e-mail:


treść:


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!