Kamil Szewczyk - fot. Hugollek / Legionisci.com
Uwaga: Wiadomość archiwalna!
Szewczyk: To było siedem trudnych lat
Hugollek, źródło: Legionisci.com
Kamil Szewczyk: Długo czekałem na to, by wywalczyć awans do pierwszej ligi. Przed dwoma laty było bardzo blisko, ale zespoły, z którymi wówczas rywalizowaliśmy, okazały się mocniejsze niż my. Startowaliśmy wtedy z nieco innej pozycji. Samo wejście do finałów i wyjście z grupy stanowiło dla nas świetny wynik. Potem jednak niestety przegraliśmy.
W tym roku jednak przystępowaliśmy do rozgrywek w roli faworytów. Udało nam się udźwignąć to brzemię i w końcu upragniony awans stał się faktem. Naprawdę można wreszcie odetchnąć i się uśmiechnąć, bo to było siedem trudnych lat [Szewczyk występuje w Legii nieprzerwanie od 2014 roku – przyp. LL!], zarówno z wieloma porażkami, jak i zwycięstwami oraz litrami potu wylanymi podczas treningów.
Cieszymy się, że promocję wywalczyliśmy już w sobotę. Dzięki temu uniknęliśmy niepotrzebnej nerwówki. Mogliśmy spokojnie przespać noc i nie musieliśmy zaprzątać sobie głowy, czy uda nam się awansować czy nie. Na luzie podeszliśmy do niedzielnego spotkania z Chrobrym, w którym wystąpiła nasza druga szóstka i które także udało się wygrać. Cieszymy się z takiego obrotu sytuacji.
Sądzę, że w ciągu kilku najbliższych dni będzie z nas jeszcze schodziło finałowe ciśnienie. Potem najpewniej zaczną się pierwsze rozmowy odnośnie przedłużania kontraktów i przyszłości każdego z nas. Na tę chwilę nie wiemy, kto zostanie w klubie, a kto z niego odejdzie. Z pewnością trzeba będzie dokonać wzmocnień. To także stanowi pewnego rodzaju nerwówkę dla nas – zawodników. Myślę jednak, że najważniejsze jest to, abyśmy się cieszyli z wyniku, który wypracowaliśmy w tym sezonie. Jeśli nawet zarząd czy trener z kogoś zrezygnują, to raczej nie będzie problemu (zwłaszcza po takim sukcesie), aby dany siatkarz znalazł zatrudnienie w innym zespole.
Można mi życzyć: zdrowia, spokoju oraz normalności, aby wszystko się wreszcie uspokoiło, bo naprawdę można dostać depresji w związku z sytuacją pandemiczną. Wówczas z pewnością wszystko będzie dobrze.
przeczytaj więcej o: Kamil Szewczyk, Chrobry Głogów, wypowiedzi pomeczowe, finał, turniej finałowy, siatkówka, Legia Warszawa
Komentarze: (0)
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
Dodaj swój komentarz:
autor:
e-mail:
treść:
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE:
- Dean Klafurić zwolniony! (267)
- Legia Warszawa 0-2 Spartak Trnava (207)
- PS: Nawałka odmówił Legii (162)
- Nawałka od środy trenerem? (152)
- Klafurić: Możemy pokonać Spartak w rewanżu (145)
- Ukrainiec kandydatem na trenera (133)
- LIVE!: Spartak Trnava - Legia Warszawa (129)
- Spartak Trnava 0-1 Legia Warszawa (117)
- Legia Warszawa 1-3 Zagłębie Lubin (106)
- Klafurić: Przegrana bitwa, ale nie wojna (94)
Zgłoś newsa!
Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam!
Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!