Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Artur Boruc podczas fety mistrzowskiej - fot. Hugollek / Legionisci.com
Artur Boruc podczas fety mistrzowskiej - fot. Hugollek / Legionisci.com
Piątek, 4 czerwca 2021 r. godz. 12:30

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Boruc: Legia zawsze była moim marzeniem

Maciej Frydrych, źródło: Legia.com

Arutr Boruc udzielił wywiadu dla Legia.com. Golkiper wypowiedział się między innymi o mistrzostwie Polski, europejskich pucharach czy swojej historii. Link do całej rozmowy znajdziecie poniżej.

- Na kinga w Ameryce jeszcze przyjdzie czas. A jeśli chodzi o Legię, to przede wszystkim szansa na grę w Europie. Czuję, że mam jeszcze w sobie te parę miesięcy i trochę charakteru, żeby pociągnąć i w jakiś sposób sprostać przede wszystkim swoim oczekiwaniom, bo jakie są oczekiwania klubu i kibiców wiemy wszyscy. Mam nadzieję, że i ja przyłożę cegiełkę do awansu Legii do europejskich pucharów.

"Borubar" powiedział jaki był powód, że wrócił do Legii: - Nie chcę, żeby to jakoś głupio zabrzmiało. To, że Legia zawsze była moim marzeniem, było jasne, ale przy okazji przydarzyło się jeszcze parę innych splotów okoliczności. Także moja żona zaczęła rozwijać się w kierunku, w którym Polska była jej bardzo po drodze. Dobrze, aby także moje dzieci poznały trochę lepiej kraj, bo jednak całe dotychczasowe życie spędziło za granicą. To wszystko chyba złożyło się na to, że wylądowałem w końcu w Warszawie. Poważnie do sprawy podeszli także włodarze klubu. No i jestem.

O ostatnim sezonie

Czy odczucia po swoim pierwszym mistrzostwie z Legią, a tym z tego roku są takie same?
- Nie, absolutnie. To jest zdecydowanie bardziej świadome. W 2002 roku byłem małolatem, który zupełnie nie doceniał tego co miał. Tak mi się przynajmniej wydaje. To jest o tyle smaczniejsze, że zdobywam je w wieku w którym jestem. Okazuję się, że to wcale nie musi przeszkadzać, a często wręcz pomaga. W końcu to doświadczenie z wiekiem zbieramy. Nie chcę tu znowu rzucać jakimiś wyświechtanymi powiedzeniami, bo już pewnie ktoś to mówił, ale bramkarz z wiekiem nabiera niezbędnego doświadczenia. Wróciłem tu po to, żeby grać z Legią w Europie. Wiedziałem, że prędzej czy później zdobędziemy to mistrzostwo. Choć miałem wrażenie, że będzie to nieco wcześniej.

Czy nie czujesz się stary?
- Czuję, oczywiście. Ale ja lubię o tym rozmawiać, bo to rzeczywiście daje perspektywę temu, że wiek to tylko liczba. To kwestia podejścia i głowy. Dzięki nastawieniu możesz zrobić naprawdę dużo więcej. Nie ukrywam, że duże wsparcie miałem też w psychologii sportowej, w ludziach z którymi współpracowałem. W Legii również jest psycholog, który bardzo fajnie się sprawdza.

- Szczerze, to myślałem, że zdobędziemy to mistrzostwo dużo wcześniej. Liczyłem na marzec, a musieliśmy czekać aż do końca kwietnia. Nieźle punktowała Pogoń, dlatego trwało to tak długo. Dla mnie najtrudniejszym momentem było chyba zgrupowanie w Dubaju - pierwszy od dłuższego czasu obóz przygotowawczy w trakcie sezonu. Odzwyczaiłem się od tego. Jak wyjeżdżaliśmy gdzieś z poprzednimi klubami, to bardziej - że się tak wyrażę - zabawowo niż sportowo. I tego się troszkę obawiałem, ale dużo pracowaliśmy nad formą i później były tego efekty.

O europejskich pucharach

- To rola każdego z osobna, nie tylko moja. Ja tylko mogę zmotywować, podpowiedzieć, ale każdy z nich musi znaleźć odpowiednią motywację do pracy. Musimy wreszcie osiągnąć ten sukces, do którego Legia jest stworzona.

Cały wywiad przeczytacie na Legia.com.


przeczytaj więcej o: , ,


Komentarze: (0)

Serwis Legionisci.com nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, "trolling", obrażające innych czytelników i instytucje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.

Dodaj swój komentarz:

autor:

e-mail:


treść:


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!