Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Czesław Michniewicz - fot. Woytek / Legionisci.com
Czesław Michniewicz - fot. Woytek / Legionisci.com
Poniedziałek, 5 lipca 2021 r. godz. 20:13

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Michniewicz przed Bodø: Marzymy o tym, żeby nie stracić bramki

Woytek, źródło: Legionisci.com

- Bierzemy pod uwagę to, że Bodø strzela dużo goli, ale my też potrafimy strzelać. Liczymy się z tym, że w tym spotkaniu bramki padną. Musimy być przygotowani na to, że my strzelimy i rywale strzelą. Oczywiście marzymy o tym, żeby nie stracić bramki, ale musimy przede wszystkim skoncentrować się na tym, aby umieć zareagować na to, co będzie działo się na boisku - mówi Czesław Michniewicz przed środowym meczem.

- Kacper Skibicki był szykowany do gry, ale na ten moment nie wiem jak to się skończy. Wszystko wyjaśni się w najbliższych kilkudziesięciu godzinach. Ostateczną decyzję podejmie lekarz. Gdyby mecz miał odbyć się dziś, to by nie zagrał - dodaje szkoleniowiec.

Jeżeli "Skiba" wypadnie ze składu, to jego miejsce zajmie Mattias Johansson, który dołączył do drużyny pod koniec obozu w Austrii.

- Widać, że Szwed nie jest jeszcze w pełnej gotowości fizycznej. Lepiej byłoby dla nas, gdyby od początku grał Skibicki, bo trenował dłużej i był przygotowany do gry na tej pozycji. Mattias dopiero uczy się gry na wahadle. Widać, że ma pewne zachowania z systemu 4-3-3, a zachowania wahadłowego i prawego obrońcy się różnią. Musimy go szybko tego uczyć, bo nie grał w zbyt wielu sparingach - chwilę pograł z Lechią i w sobotę cały mecz z Jagiellonią. Jeśli będzie musiał grać, to liczę na jego doświadczenie, bo w kilku ważnych meczach w swojej karierze już grał. Liczę, że sobie poradzi - mówi trener Legii.

- Czy boimy się sztucznej murawy? Mamy świadomość, że to będzie inna piłka. W tenisie gra się na różnych kortach - jedni potrafią lepiej na mączce, inni na trawie. Tak samo jest z piłką. Warunki będą takie same, ale to nie będzie nasz atut z racji tego, że my nie gramy na co dzień na takiej murawie. Potrenowaliśmy na niej tylko dziś, więcej nie było sensu. Uważamy, że to jest zupełnie inny wysiłek dla organizmu. Jutro potrenujemy w Norwegii i zagramy mecz - to powinno wystarczyć - dodaje Michniewicz.

{sonda:287}



Komentarze: (0)

Serwis Legionisci.com nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, "trolling", obrażające innych czytelników i instytucje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.

Dodaj swój komentarz:

autor:

e-mail:


treść:


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!