Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
fot. Woytek / Legionisci.com
fot. Woytek / Legionisci.com
Sobota, 24 lipca 2021 r. godz. 21:54

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Piękny gol dał trzy punkty

Wiśnia, źródło: Legionisci.com

Legia Warszawa pokonała w swoim pierwszym meczu w nowym sezonie ligowym Wisłę Płock. Jedynego gola strzelił w pierwszej połowie Ernest Muci, który popisał się świetnym uderzeniem z dystansu.

Legia na pierwszy strzał w kierunku bramki Krzysztofa Kamińskiego zdecydowała się w 5. minucie gry. Odważna próba z dystansu Bartosza Slisza była jednak bardzo niedokładna. Niebawem gospodarze zmusili już golkipera Wisły do interwencji. Prostopadłe podanie do wychodzącego na czystą pozycję Macieja Rosołka, który oddał płaski strzał wprost w Kamińskiego. Kwadrans po pierwszym gwizdku do głosu zaczęli dochodzić przyjezdni, a bliski otwarcia wyniku był Patryk Tuszyński. Napastnik płocczan główkował po dośrodkowaniu z prawej strony i szczęśliwie futbolówkę z linii bramkowej zdołał wybić debiutujący w Ekstraklasie Maik Nawrocki. Z biegiem czasu "Wojskowi" grali coraz lepiej. Pojawiła się w ich szeregach większa pewność siebie, co powodowało lepszą grę w ofensywie.

W 28. minucie stadion przy ulicy Łazienkowskiej w szał radości wprawił Ernest Muci. Albańczyk fantastycznie huknął z dystansu, zdobywając swojego premierowego gola dla Legii - i to jakiego! Od czasu wyjścia na prowadzenie legioniści zaczęli kontrolować boiskowe wydarzenia. Wisła wydawała się być nieco podłamana i nie potrafiła już poważnie zagrozić bramce strzeżonej dzisiaj przez Kacpra Tobiasza. Dopiero w 42. minucie młody bramkarz został sprawdzony przez zawodników Wisły. Walkę o górną piłkę na piątym metrze wygrał Jakub Rzeźniczak lecz były legionista na szczęście trafił wprost w golkipera Legii.

Niedługo po zmianie stron ładnie z linii pola karnego przymierzył Mateusz Szwoch. Piłka szczęśliwie przeleciała w bezpiecznej odległości od lewego słupka. Potem gra wyrównała się i zawodnicy walczyli głównie w środka pola. Po godzinie od rozpoczęciu meczu dwukrotnie dobrze w bramce spisał Tobiasz. Młody bramkarz raz odbił do boku silne uderzenie, a potem pewnie złapał lecąca piłkę. W 68. minucie powinno być 2-0 dla Legii. Podanie z prawej strony dostał Ernest Muci i tym razem fatalnie chybił będąc niepilnowanym w szesnastce.

Kolejne minuty nie przyniosły wielu ciekawych podbramkowych akcji. Z biegiem czasu trener Michniewicz wprowadzał na boisko bardziej doświadczonych zawodników, dzięki czemu gra nieco się uspokoiła. Dopiero na kilka minut przed końcem regulaminowego czasu gry bliski wyrównania był Radosław Cielemęcki. Były zawodnik Legii kopnął piłkę lewą nogą w kierunku dalszego słupka, lecz tym razem Tobiasza i spółkę uratowała poprzeczka.



Komentarze: (0)

Serwis Legionisci.com nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, "trolling", obrażające innych czytelników i instytucje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.

Dodaj swój komentarz:

autor:

e-mail:


treść:


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!