Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Adam Kemp - fot. Bodziach / legiakosz.com
Adam Kemp - fot. Bodziach / legiakosz.com
Środa, 13 października 2021 r. godz. 19:41

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

CSM Oradea 66-76 Legia Warszawa

Woytek, źródło: Legionisci.com

W pierwszym meczu FIBA Europe Cup Legia Warszawa wygrała 76-66 na wyjeździe z CSM Oradea. Po pierwszej kwarcie legioniści prowadzili 15-13. W drugiej odskoczyli o kolejne siedem oczek i do szatni schodzili prowadząc 37-28. Trzecia odsłona także potoczyła się po myśli podopiecznych Wojciecha Kamińskiego, którzy wygrali ją 21-12 i z 18-punktową przewagą przystąpili do czwartej kwarty. W niej drużyna ze stolicy nie pozwoliła sobie odebrać wygranej.

Rumuni zaczęli mecz od prowadzenia 8:0. Legioniści przełamali złą passę dzięki udanej akcji Dariusza Wyki, który dał swojemu zespołowi pierwsze punkty. Warszawianie ruszyli do ataku, zaliczając serię 11:2 dzięki której wyszli na prowadzenie 11:10. Do końca pierwszej kwarty trwała wyrównana walka, ale to Legia okazała się minimalnie lepsza w tej części gry, wygrywając ją 15:13. Druga kwartę od celnego rzutu za trzy punkty rozpoczął Łukasz Koszarek. Podopieczni trenera Wojciecha Kamińskiego nabrali pewności siebie, zbierali piłki pod własną tablicą nie pozwalając rywalom na ponawianie akcji. Legia ciągle utrzymywała kilkupunktową przewagę, którą wynosiła w najlepszym momencie nawet 12 punktów. Stratę Oradei rzutem zza łuku zmniejszył Stephen Holt i na przerwę Zieloni Kanonierzy udali się prowadząc 37:28.

fot. Bodziach
fot. Bodziach

Rumuni starali się zmniejszyć stratę tuż po powrocie z szatni, ale dwa ciosy w postaci celnych „trójek” zadali warszawianie – najpierw Łukasz Koszarek, a po chwili Grzegorz Kulka. Jak się okazało po kilkunastu sekundach obaj zawodnicy powtórzyli swoje trafienia, a z dystansu przymierzył też Raymond Cowels i Legia prowadziła aż 57:35. Gospodarze nieco zmniejszyli stratę, ale przed ostatnią kwarta warszawianie mimo wszystko mieli solidną zaliczkę w postaci osiemnastopunktowej przewagi (58:40).

Gospodarze nie zamierzali rezygnować z walki o zwycięstwo. Oradea postawiła na agresywną obronę dokładając do tego skuteczność z dystansu i w krótkim czasie odrobiła połowę strat. Trafienia Dovisa Bickauskisa i Stephena Holta dały rywalom legionistów impuls do lepszej gry. Na pięć minut przed końcem czwartej kwarty Legia wygrywała 65:57, ale celna „trójka” Raymonda Cowelsa ostudziła zapędy ofensywne miejscowej drużyny. Warszawianie nie pozwolili przeciwnikom na więcej i zwyciężyli 76:66 udanie inaugurując zmagania w fazie grupowej FIBA Europe Cup.

fot. Bodziach
fot. Bodziach

- Cieszymy się ogromnie bo wiemy, że Oradea grała w minionym sezonie w Final Four FIBA Europe Cup. Świetnie zaczynamy fazę grupową, to ważne zwycięstwo, ale dopiero pierwsze zwycięstwo. Wciąż musimy pracować nad swoją grą, bo wypracowaliśmy sobie przewagę, a w końcówce prawie ja straciliśmy. Mamy wiele do poprawy, ale wygrana bardzo cieszy, gratuluję swoim zawodnikom dobrej postawy - powiedział trener Wojciech Kamiński po pokonaniu CSM CSU Oradei.

Kolejny mecz pucharowy Legia rozegra za tydzień w środę, 20 października o godzinie 19:00 w hali Bemowo z Szolnoki Olajbanyasz. W drugim meczu grupy H węgierska drużyna wygrała z FC Porto 81-64.

FIBA Europe Cup: CSM Oradea 66-76 Legia Warszawa
Kwarty: 13-15, 15-22, 12-21, 26-18

CSM Oradea
2. Dovis Bickauskis 16 (4)
0. Kris Richard 10 (1)
22. Garlon Green 8 (1)
24. Bogdan Nicolescu 6 (2)
31. Alex Gavrilović 6
---
1. Stephen Holt 12 (2)
44. Nikola Marković 7 (1)
8. Martynas Paliukenas 1
5. Tudor Fometescu -
7. Vlad Marinau -
21. Enzo Vescan -

Legia Warszawa
55. Łukasz Koszarek 15 (4)
18. Raymond Cowels III 12 (4)
14. Grzegorz Kulka 12 (2)
5. Mihammad-Ali Abdur-Rahkman 9
50. Adam Kemp 5
---
91. Dariusz Wyka 12 (1)
11. Jure Skifić 8
31. Grzegorz Kamiński 3 (1)
2. Benjamin Didier-Urbaniak -
4. Szymon Kołakowski -
0. Jakub Sadowski -

Sędziowie: Petros Papapetrou (Grecja), Nir Meirson (Izrael), Kirile Tvauri (Gruzja)
Komisarz: Iurie Iacovlev (Mołdawia)

Centrum informacji o koszykarskiej Legii -> legionisci.com/kosz



Komentarze: (0)

Serwis Legionisci.com nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, "trolling", obrażające innych czytelników i instytucje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.

Dodaj swój komentarz:

autor:

e-mail:


treść:


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!