Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Czesław Michniewicz i Mahir Emreli - fot. Woytek / Legionisci.com
Czesław Michniewicz i Mahir Emreli - fot. Woytek / Legionisci.com
Wtorek, 26 października 2021 r. godz. 14:07

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Emreli: Przeprosiłem

Maciej Frydrych, źródło: azerisport.com

- Po powrocie do Warszawy plułem krwią, co natychmiast zgłosiłem klubowemu lekarzowi. Przeprowadzili badania, ale przez całą następną noc krwawiłem, przez co nie mogłem spać. Ostatecznie nie usłyszałem budzika. Nie zaprzeczę, że zaspałem i spóźniłem się na odprawę - mówi w rozmowie z azerskim portalem Azerisport.com Mahir Emreli.

- Wszystko zaczęło się w przededniu meczu reprezentacji Azerbejdżanu z Serbią, kiedy mój pierwszy test na koronawirusa dał pozytywny wynik. Potem przechodziłem jeszcze kilka badań, podczas których mój nos został uszkodzony. Po powrocie do Warszawy plułem krwią, co natychmiast zgłosiłem klubowemu lekarzowi. Przeprowadzili badania, ale przez całą następną noc krwawiłem, przez co nie mogłem spać. Ostatecznie nie usłyszałem budzika. Nie zaprzeczę, że zaspałem i spóźniłem się na odprawę.

- Pomimo naprawdę dobrego wytłumaczenia, nie chowałem się za nim, podszedłem do trenera, wyjaśniłem sytuację i przeprosiłem. Rozumiem go, żaden trener nie lubi, gdy piłkarz spóźnia się na odprawę. Oczywiście, zgodnie z zasadami wewnątrz klubu, zostałem ukarany grzywną, a temat został zamknięty.

- Moje niepodanie ręki trenerowi po meczu nie było wywołane niechęcią do szkoleniowca, a emocjami. Byłem zdenerwowany grą, gdyż był to dla nas bardzo ważny mecz. Ze względu na bieżące wydarzenia nie mogłem odpowiednio przygotować się do tego spotkania, co wpłynęło na rozgrywkę. Poza tym zmarnowałem świetną okazję. Rozmawiałem o tym z trenerem, zrozumiał mnie i zapewnił, że nie ma między nami problemów.

- Alkohol? To wymysł polskiej prasy, która najwyraźniej nie wie, że muzułmanie nie piją alkoholu. Nie chcę nawet rozwodzić się na ten temat. Wszyscy wiedzą, że nie piję i nigdy nie będę. Wieczorem mogę co najwyżej wyjść na obiad, dlatego rzadko wychodzę z domu.

Link do całości: Махир Эмрели – о выдумке польских СМИ и том, почему опоздал на собрание и не пожал руку тренеру"



Komentarze: (0)

Serwis Legionisci.com nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, "trolling", obrażające innych czytelników i instytucje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.

Dodaj swój komentarz:

autor:

e-mail:


treść:


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!