fot. Woytek / Legionisci.com
Uwaga: Wiadomość archiwalna!
Bez taryfy ulgowej
Wiśnia, źródło: Legionisci.com
W niedzielę Legia zagra trzeci mecz z rzędu na własnym stadionie. Dwa poprzednie zakończyły się przegranymi. W starciu ze Stalą Mielec o kolejnym potknięciu nie może być już mowy.
Nie dali rady Włochom
Do meczu ze Stalą Mielec Legia podejdzie po przegranym starciu z SSC Napoli. Mecz z włoską drużyną był trzecim spotkaniem pod wodzą Marka Gołębiewskiego, a drugim, które zakończyło się porażką. Analizując rywalizację z Napoli, trzeba przyjrzeć się jej dwutorowo. Z jednej strony piłkarze w pierwszej połowie zaprezentowali się z naprawdę ciekawej strony. Byli nieustępliwi i agresywni, a o ich dobrej postawie najlepiej świadczyć może wynik po pierwszych 45 minutach. Do szatni zeszli bowiem przy skromnym prowadzeniu po golu niezawodnego w europejskich pucharach Mahira Emreliego. Po zmianie stron obraz gry uległ znacznemu pogorszeniu. Można powiedzieć, że wówczas gracze z Neapolu po prostu znacząco przyspieszyli, jednak widać było, że z każdą minutą powietrze uciekało z mistrzów Polski. Ostatecznie efekt był podobny do tego z pierwszego meczu, kiedy losy meczu rozstrzygnęły się w ostatnim kwadransie.
Gdyby legionistom udało się przełożyć dyspozycję z pierwszej połowy meczu z Napoli na potyczki ligowe, to aktualna sytuacja w tabeli na pewno byłaby zgoła odmienna.
Seria przegranych w lidze
W Ekstraklasie idzie bowiem legionistom jak po grudzie. Pierwszy raz od lipca 2001 r. Legia przegrała 5 ligowych meczów z rzędu, co jest tylko jedną z niechlubnych serii śrubowanych obecnie przy Łazienkowskiej. Przed tygodniem zbyt silna dla gospodarzy okazała się Pogoń Szczecin, która wygrała 2-0. Wcześniej trzy punkty w rywalizacji z Legią zdobyły drużyny Rakowa, Lechii, Lecha i Piasta. To wszystko spowodowało, że przed startem niedzielnego spotkania ze Stalą, obrońcy tytułu zajmują w tabeli 17. miejsce. Oczywiście, należy pamiętać o dwóch zaległych spotkaniach, ale nawet w przypadku wygranych legioniści podskoczą maksymalnie o zaledwie kilka lokat. Jeżeli dołożymy do tego fakt, że Legia ma aktualnie, wspólnie z Górnikiem Łęczna, najwięcej ligowych porażek, to narysuje nam się obraz wyjątkowo przygnębiającej sytuacji.
fot. Woytek / Legionisci.com
Legia ma problemy ze stwarzaniem sytuacji w ofensywie. Zawodzi ostatnio większość graczy formacji atakującej, a wyjątkowo rozczarowywać może postawa Lirima Kastriatiego. Wydawało się, że Kosowianin będzie dużym wzmocnieniem skrzydeł, a jak na razie nie może odnaleźć się w taktyce nowej drużyny. Co prawda miał świetne wejście, jego gol dał wygraną ze Spartakiem, jednak w Ekstraklasie nie pokazał jeszcze zupełnie nic. Również ostatnio przeciwko Napoli można było odnieść momentami wrażenie, że 22-letniego pomocnika na boisku wcale nie ma.
Bez wygranej ze Stalą
W poprzednim sezonie Legia dwukrotnie grała ze Stalą i ani razu nie udało jej się wygrać. Najpierw w ramach 14. kolejki, a więc bliźniaczo podobnie jak teraz, niespodziewanie przegrała na własnym stadionie z beniaminkiem 2-3. Była to zarazem pierwsza ligowa przegrana Czesława Michniewicza jako trenera Legii. Trafienia dla legionistów tamtego wieczoru zanotowali Bartosz Slisz i król strzelców ówczesnego sezonu Ekstraklasy Tomas Pekhart. W maju tego roku w Mielcu padł z kolei bezbramkowy remis, który również był dla mistrzów Polski sporym rozczarowaniem.
Trenerem były piłkarz Legii
W poprzednim sezonie Stal cudem utrzymała się w Ekstraklasie, zajmując przedostatnie miejsce w tabeli. W obecnych rozgrywkach, pod wodzą nowego trenera, radzi sobie jak na razie dużo lepiej. Po rozegranych 13 kolejkach plasuje się na 11. lokacie. W lipcu szkoleniowcem drużyny został były piłkarz Legii - Adam Majewski, który do tej pory prowadził Stomil Olsztyn, a także rezerwy Wisły Płock. Ostatni raz w roli piłkarza na Łazienkowskiej Majewski zagrał w maju 2003 roku przeciwko Ruchowi Chorzów. Po 18 latach będzie miał okazję zagościć w stolicy w zupełnie nowej roli.
Stal miała słaby początek sezonu, ale od kilku kolejek jest niepokonana. Po przegranym meczu w Pucharze Polski z Wisłą Kraków, najbliższy rywal Legii zaczął radzić sobie w Ekstraklasie bardzo dobrze. Wygrał z Radomiakiem i Zagłębiem, a także zremisował z Cracovią, Wartą Poznań, a także przed tygodniem z aktualnym liderem - Lechem Poznań. Od samego startu aktualnych rozgrywek Stal preferuje grę w ustawieniu podobnym do Legii. Rywalizacja dwóch drużyn grającymi trzema obrońcami można przynieść ciekawe widowisko.
Gdzie oglądać?
Spotkanie Legii ze Stalą Mielec rozpocznie się w niedzielę o godzinie 17:30. Bezpośrednią transmisję z tego spotkania będzie można zobaczyć na Canal+ Sport i Canal+ Sport 3. Zapraszamy do śledzenia naszej tekstowej RELACJI LIVE!, a także do czytania wszystkich materiałów pomeczowych.
Komentarze: (0)
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
Dodaj swój komentarz:
autor:
e-mail:
treść:
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE:
- Dean Klafurić zwolniony! (267)
- Legia Warszawa 0-2 Spartak Trnava (207)
- PS: Nawałka odmówił Legii (162)
- Nawałka od środy trenerem? (152)
- Klafurić: Możemy pokonać Spartak w rewanżu (145)
- Ukrainiec kandydatem na trenera (133)
- LIVE!: Spartak Trnava - Legia Warszawa (129)
- Spartak Trnava 0-1 Legia Warszawa (117)
- Legia Warszawa 1-3 Zagłębie Lubin (106)
- Klafurić: Przegrana bitwa, ale nie wojna (94)
Zgłoś newsa!
Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam!
Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!