Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Rui Vitoria - fot. Woytek / Legionisci.com
Rui Vitoria - fot. Woytek / Legionisci.com
Czwartek, 9 grudnia 2021 r. godz. 21:32

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Rui Vitória: Remis byłby nie fair

Fumen, źródło: Legionisci.com

Rui Vitória (trener Spartaka): To był bardzo dobry wieczór dla mojej drużyny. Szczególnie, że to było trudne spotkanie, a mimo wszystko odnieśliśmy ważne zwycięstwo. Zagraliśmy dobre spotkanie pod względem taktycznym, choć w drugiej połowie brakowało nam koncentracji. Niemniej jednak zespół pokazał solidarność. Nie ukrywam, że jestem szczęśliwy, że wygraliśmy, bo dzięki temu zajęliśmy pierwsze miejsce w grupie.

To historyczne wydarzenie dla nas i szczególnie ważne mając na względzie rywalizacje z Leicester i Napoli. Od 2015 roku jestem trenerem, który prowadził drużyny w Lidze Mistrzów, również azjatyckiej. Wiem jak to wygląda i wiem jak należy motywować zespół. Dzięki temu moja drużyna wie jak powinna grać. Kluczowe jest przygotowanie do tego typu rozgrywek. Wiem, że w lidze rosyjskiej nie idzie nam tak dobrze, ale rozegraliśmy 26 meczów. Jak nałożymy na to kontuzje, kartki, a także grę w Europie, to trudno jest wszystko pogodzić. Niemniej, chcę pogratulować mojej drużynie, piłkarzom, a także osobom, których nie widać, a pracowali na ten sukces, jakim jest awans z fazy grupowej Ligi Europy.

Nie wierzyłem w to, że zremisujemy to spotkanie. Rzut karny nie był podyktowany sprawiedliwe. Inny wynik niż nasze zwycięstwo byłoby nie fair w stosunku do tego, co oglądaliśmy na boisku. Jednak Aleksandr Sielichow obronił rzut karny, pokazał wysoką formę, ale to jest bardzo dobry piłkarz. Trzymałem za niego kciuki, gdy miał kontuzję i cieszę się, że problemy zdrowotne są już za nim. Wrócił po trzech miesiącach. Nie chcieliśmy ryzykować wcześniej, bo baliśmy się, że odnowi mu się kontuzja.

Michaił Ignatow wyszedł w podstawowym składzie obok Zelimchana Bakajewa, ale to dlatego, że potrzebowałem mobilnych graczy. Gieorgij Miełkadzie zaczął na ławce rezerwowych, ale proszę mieć na uwadze, że miał 3 miesiące przerwy i trenował z nami zaledwie pięć razy. Miełkadzie wszedł na boisko dopiero w momencie, gdy bardziej nastawialiśmy się na kontry. Stąd taka moja decyzja.

Dziękuję kibicom Spartaka, którzy przyjechali na ten mecz i wspierali nas z trybun.



Komentarze: (0)

Serwis Legionisci.com nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, "trolling", obrażające innych czytelników i instytucje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.

Dodaj swój komentarz:

autor:

e-mail:


treść:


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!