Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Aleksandar Vuković - fot. Woytek / Legionisci.com
Aleksandar Vuković - fot. Woytek / Legionisci.com
Piątek, 25 lutego 2022 r. godz. 23:45

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Vuković: Wygraliśmy zasłużenie

Fumen, źródło: Legionisci.com

Aleksandar Vuković (trener Legii): Muszę zacząć od nawiązania do wczorajszej konferencji przedmeczowej. Pamiętam i od razu zorientowałem się, że użyłem złego porównania mówiąc o solidarności, o nawiązaniu do Ukrainy. To było głupie i bezsensowne z mojej strony. To tam się dzieją dramaty i nie można porównywać tego do sytuacji w klubie. Przepraszam za to.
Dziś Ihor Charatin znalazł się poza kadrą meczową, choć był przewidziany w meczowej dwudziestce.

Natomiast jeżeli chodzi o mecz, to wygraliśmy zasłużenie. Wygrywając w końcówce można mówić o szczęśliwym zwycięstwie, ale nie, gdy mając taką liczbę sytuacji prowadząc 1-0, versus jedną "setkę" Ondraska i tracąc bramkę z przypadku. O tej straconej bramce, to... nie będzie dużo dyskusji. Gdyby było w drugą stronę, to mówiłoby się o tym długo. A tak, szybko się o tym zapomni, od razu po Lidze+ Extra. Sędziowie będą mieli spokój. Generalnie widziałem w drużynie inną energię, inną odwagę w porównaniu do ostatnich meczów. Owszem, były nerwowe sytuacje, ale od początku do końca byliśmy dużo konkretniejsi w działaniach i to zaliczam na duży plus.

Widziałem ujęcie, na którym widać, że Czarek trzyma piłkę i trudno ocenić czy wybicie było przy dotykaniu czy bez dotknięcia piłki. Czarek miał piłkę pod ręką i można byłoby dyskutować, ale nie zamierzam narzekać, że tam był faul. Wiem, co mówię. Odwrotnie, to byłoby pół roku debaty i reszta zeszłaby na drugi plan. Taka bramka nie powinna być uznana. Tego jestem pewien.

Kontynuując wątek bramkarzy, to Richard trafił kilka dni temu do nas i mogę powiedzieć, że jest bardzo otwarty, aklimatyzuje się szybko. Ma dobrą osobowość, pozytywną. Potrzebujemy takich ludzi, którzy mają czystą głową i nie są przesiąknięci rundą jesienną. On ma przejaw takiej pozytywnej energii i to jest fajne. Do tego ma doświadczenie, bo bronił wiele lat w dobrym klubie, więc spodziewam się dużo po nim. Na pewno będzie dobrym rywalem dla reszty bramkarzy i to od nich zależy, kto będzie stał w bramce.

Rosołek wrócił z Arki Gdynia, gdzie nawet nie grał regularnie, więc i u nas nie jest doceniany. Natomiast jest ważny dla Legii i nie ukrywam, że wierzę w niego i mu ufam. Jednak to też nie jest tak, że to kompletnie inny gracz niż był przed kilkoma miesiącami. Musi walczyć, żeby dawać więcej drużynie. A dał sporo w spotkaniach, w których grał. Także cieszę się z jego powrotu na boisko.

Gra czwórką obrońców była decyzją przemyślaną, choć trochę ryzykowną. Przygotowując się do rundy graliśmy w innym systemie. Dziś nie mieliśmy też nominalnego prawego obrońcy, jak Johansson. Zatem trzeba było podjąć pewne ryzyko. Rose zagrał poprawnie i okazał się pozytywnym zaskoczeniem, choć to nie jest jego nominalna pozycja. Generalnie analizuję naszą grę i skoro w trzech meczach mieliśmy zdobycz punktową na poziomie Lecha, to nasza gra nie była dobra. Trzeba było szukać innych rozwiązań. Natomiast system to dodatek, bo największa zmiana zaszła w mentalności. Była wiara w grę w piłkę, w swobodę. Nie było zajmowania wszystkim głowy.

Tę sferę mentalną jest najtrudniej wytłumaczyć. To tajemnica dla wielu trenerów pracujących ze sportowcami. Szczególnie, gdy są pod presją. Robię wszystko, żeby wytłumaczyć chłopakom, że niezależnie od sytuacji należy dawać sobie szansę by być odważniejszym i pewniejszym. Nie jest to łatwe, gdy nie ma wyników. Dziś jesteśmy po wygranej i to jest o tyle ważne, że może podbudować pewność siebie. W konsekwencji gracz robi pewne rzeczy szybciej. Osobiście jestem osobą, która stara się przekazywać dobrą energię, odwagę. Bez względu na to czy jest zwycięstwo, czy porażka, to robię to samo. Niech zespół ma takie samo podejście. Musimy być odważniejsi.

Chcę powiedzieć jeszcze jedno... Czarek Kucharski jest w trudnej sytuacji zdrowotnej. Od zawsze był walczakiem i wierz, że ta walka, którą toczy, będzie wygrana. Życzę mu powrotu do zdrowia. Wiem, że jest z nim lepiej, choć daleka jest droga do pełni formy. Oby wszystko dobrze się skończyło. Dedykuję mu to zwycięstwo.

{sonda:299}



Komentarze: (0)

Serwis Legionisci.com nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, "trolling", obrażające innych czytelników i instytucje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.

Dodaj swój komentarz:

autor:

e-mail:


treść:


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!