Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Jacek Magiera - fot. Woytek / Legionisci.com
Jacek Magiera - fot. Woytek / Legionisci.com
Poniedziałek, 7 marca 2022 r. godz. 21:40

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Magiera: To był mecz na 0-0

Fumen, źródło: Legionisci.com

Jacek Magiera (trener Śląska): Mecz z obu stron był bardzo chaotyczny i nic wielkiego się nie działo. Z obu stron oglądaliśmy mało składnych akcji. W pierwszej połowie Szromnik obronił strzał i to byłoby na tyle. To było spotkanie do pierwszego błędu i ten błąd popełniliśmy my i przegraliśmy 0-1.

Dokonałem zmian późno, bo spotkanie było chaotyczne i utrzymywał się wynik 0-0. Im dłużej utrzymywałby się taki rezultat, tym bardziej mogliśmy kontrować. Niestety, straciliśmy bramkę i nie podobała mi się reakcja zespołu. Zbyt prosto straciliśmy tę bramkę. Najpierw Golla nie przejął piłki, a potem Szromnik zawahał się i Legia zdobyła bramkę da facto z kontry, co zazwyczaj nie zdarzało się jej na własnym boisku. To był błąd, z którym nie mogę się pogodzić, bo to był mecz na 0-0.

Nie obawiam się utraty posady. Pracujemy najlepiej jak potrafimy. Jeżeli będzie inna decyzja i taka zapadanie, to zapadanie. Nie ma miejsca na sytuację, żeby teraz zwiesić głowę i się poddać. Takie sytuacje zdarzają się trenerom. Mamy dziewięć meczów bez zwycięstwa, mamy tylko 2 punkty i to jest bardzo słabe. Nie zawsze nasza gra wyglądała źle, a przegrywaliśmy. Generalnie ta sytuacja jest nie do zaakceptowania i zdajemy sobie z tego sprawę. Najistotniejsze jest to, żeby wygrać w końcu od 27 listopada. To jest cel tego zespołu.

Pierwszy raz przyjechałem na Łazienkowską jako trener przeciwnej drużyny. Na pewno jest sentyment do Legii, bo spędziłem tu 23 lata. Jednak to nie miało wpływu na moją postawę, bo chciałem tu wygrać. Chcę podziękować kibicom Legii za przywitanie i skandowanie mojego imienia i nazwiska. To było miłe. Legii życzę powodzenia, a Śląskowi powrotu na zwycięską ścieżkę.



Komentarze: (0)

Serwis Legionisci.com nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, "trolling", obrażające innych czytelników i instytucje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.

Dodaj swój komentarz:

autor:

e-mail:


treść:


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!