Bartosz Slisz - fot. Mishka / Legionisci.com
Uwaga: Wiadomość archiwalna!
Pod lupą LL! - Bartosz Slisz
Kamil Dumała, źródło: Legionisci.com
Jednym z podstawowych graczy czy to u trenera Michniewicza, Gołębiewskiego czy Vukovicia jest Bartosz Slisz. To głównie obok tego zawodnika w środku pola jest ustawiany inny partner, czy to Patryk Sokołowski, Josué czy Jurgen Çelhaka. Postanowiliśmy wziąć pod lupę Slisza w meczu przeciwko Bruk-Betowi Termalice Nieciecza.
Pojedynki z rywalami
Obserwowany przez nas gracz głównie odpowiedzialny jest za destrukcję w środkowej strefie boiska. Nie inaczej było w spotkaniu z Termaliką, gdzie w środkowej strefie był ustawiony obok Josué, który głównie skupiał się na ofensywnych aspektach zespołu. W ciągu 90 minut przebywania na boisku dwukrotnie w pojedynkach faulował rywali i co ciekawe, dwukrotnie działo się to po błędach w rozegraniu Filipa Mladenovicia. Pierwsza taka sytuacja miała miejsce około 20. minuty gry, natomiast druga w 90. minucie, kiedy to nieprzepisowo zatrzymał Mesanovicia przed polem karnym, za co otrzymał żółtą kartę, a rywale zdobyli bramkę honorową. W 57. minucie znalazł się na lewej stronie boiska, był naciskany przez Michala Hubínka, wygrał z nim pojedynek i zdołał go jeszcze nabić, wywalczając rzut z autu. Kilka minut później, mimo iż miał dwóch rywali na plecach, dobrze wyszedł z sytuacji i zagrał do kolegi z zespołu.
Odbiory piłki
To co jest często mało zauważalne w grze Slisza to odbiory piłki. Ten zawodnik notuje ma wiele strat, niekiedy w bardzo prostych sytuacjach, jednak zalicza w każdym meczu dużo przechwytów. Z Termaliką nie było inaczej, a zaczął już w 9. minucie, kiedy to podbiegł do Dawida Kocyły i odebrał mu futbolówkę. W 27. minucie natomiast ponownie dobrze popracował w środkowej strefie, zmuszając przeciwnika do błędu, odbierając mu piłkę i tworząc zagrożenie pod bramką rywali. Kilka minut później, po długim wznowieniu gry przez Pawieła Pawluczenkę, najwyżej wyskoczył na środku boiska i głową przeciął to zagranie, zagrywając do kolegi z zespołu. Ogółem w całym spotkaniu przechwycił 5 piłek.
Ofensywne zapędy
Rzadko widzimy Bartosza Slisza w ofensywie, głównie skupia się na grze w środkowej strefie i stamtąd próbuje uruchomić dłuższym zagraniem otworzyć pole do sytuacji podbramkowej kolegom. W 27. minucie meczu, po odebraniu piłki w środkowej strefie, podbiegł kilka metrów i uderzył na bramkę Pawluczenki, ale uderzenie nie sprawiło większych trudności bramkarzowi rywali. Kilka minut później ponownie ruszył do ofensywy, szukając swojej szansy na zdobycie bramki, ale w tej sytuacji tuż przed polem karnym rywala został zablokowany przez defensorów zespołu Radoslava Latala. Oprócz poszukania swojej sytuacji i gola, to najważniejszą robotę zrobił przy bramce na 2-0 dla Legii. W 37. minucie zagrał świetną dłuższą piłkę na wychodzącego sam na sam Pawła Wszołka, który zdecydował się jeszcze zagrać do Tomáša Pekharta, który podwyższył prowadzenie „Wojskowych”.
Komentarze: (0)
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
Dodaj swój komentarz:
autor:
e-mail:
treść:
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE:
- Dean Klafurić zwolniony! (267)
- Legia Warszawa 0-2 Spartak Trnava (207)
- PS: Nawałka odmówił Legii (162)
- Nawałka od środy trenerem? (152)
- Klafurić: Możemy pokonać Spartak w rewanżu (145)
- Ukrainiec kandydatem na trenera (133)
- LIVE!: Spartak Trnava - Legia Warszawa (129)
- Spartak Trnava 0-1 Legia Warszawa (117)
- Legia Warszawa 1-3 Zagłębie Lubin (106)
- Klafurić: Przegrana bitwa, ale nie wojna (94)
Zgłoś newsa!
Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam!
Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!