Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
fot. Mishka / Legionisci.com
fot. Mishka / Legionisci.com
Środa, 6 kwietnia 2022 r. godz. 19:55

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Pucharu(ów?) nie będzie...

Wiśnia, źródło: Legionisci.com

To jest już koniec. Koniec marzeń o krajowym trofeum. Legia zasłużenie przegrała w półfinale Pucharu Polski z Rakowem Częstochowa 0-1, będąc drużyną wyraźnie słabszą od swojego rywala. Ta porażka oznacza także, że szanse na europejskie puchary w tym sezonie zmalały do minimum, bo strata do czwartego miejsca na 7 kolejek przed końcem wynosi aż 8 punktów.

Niestety, mecz znakomicie rozstrzygnął się dla piłkarzy Rakowa. Już w 6. minucie gry gospodarze wyszli na prowadzenie po bramce Mateusza Wdowiaka. Pomocnik udanie główkował po dośrodkowaniu z rzutu rożnego od Iviego Lópeza. Chwilę potem mogłoby być już 2-0. Tym razem świetnie na linii zachował się jednak Richard Strebinger, który uratował legionistów przed stratą gola. Później przez kolejne minuty na murawie nie działo się zbyt wiele. Jedna i druga drużyna nie potrafiła poważnie zagrozić pod polem karnym rywala. Legioniści mieli problemy z przedostaniem się pod bramkę przeciwników, którzy wyjątkowo dobrze ustawiali się w obronie.

Dopiero na kilka minut przed przerwą na odważne uderzenie z daleka zdecydował się Josue. Portugalczyk trafił jednak wprost w Kacpra Trelowskiego. Raków odpowiedział mocną próbą Ioannisa Papanikolaou. Futbolówka po drodze odbiła się jednak jeszcze od jednego z legionistów, dzięki czemu wylądowała wprost w rękach Strebingera. W doliczonym czasie pojedynek o górną piłkę po dośrodkowaniu z rzutu rożnego wygrał Tomas Pekhart i ponownie pewnie na linii zachował się bramkarz Rakowa. Wkrótce sędzia zakończył pierwszą połową, w której zdecydowanie najwięcej działo się w jej końcówce.

fot. Mishka / Legionisci.comfot. Mishka / Legionisci.com

Siedem minut po przerwie było blisko gola dla Rakowa. Po wrzutce z rzutu wolnego główkował jeden z rywali i w ostatnim momencie instynktownie zachował się Strebinger. Po godzinie gry odpowiedział Mateusz Wieteska. Jego strzał nie mógł jednak zaskoczyć Trelowskiego. Kolejne minuty po zdecydowana przewaga gospodarzy, którzy niemal stłamsili legionistów na ich połowie. Trzy razy to świetnej sytuacji doszedł Ivi Lopez, który dwukrotnie nie trafił w światło bramki, a raz chybił ponad poprzeczką. Kwadrans przed końcem pomocnik ponownie stanął przed wyborną szansą, jednak tym razem egzekwując rzut wolny tuż sprzed szesnastki Legii. Strebinger pofrunął w kierunku kopniętej futbolówki, ale ta nieznacznie przeleciała obok słupka.

Wprowadzony w drugiej połowie Benjamin Verbić mógł zaliczyć znakomity debiut, doprowadzając do remisu kilkanaście minut po swoim wejściu. Niestety, pomocnik zupełnie nieatakowany fatalnie przestrzelił po podaniu z prawego skrzydła. W doliczonym czasie gry ten sam zawodnik oddał płaskie uderzenie zza pola karnego, lecz Trelowski ponownie tego wieczoru okazał się być bezbłędny.



Komentarze: (0)

Serwis Legionisci.com nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, "trolling", obrażające innych czytelników i instytucje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.

Dodaj swój komentarz:

autor:

e-mail:


treść:


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!