Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
fot. Woytek / Legionisci.com
fot. Woytek / Legionisci.com
Wtorek, 20 grudnia 2022 r. godz. 21:45

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Legia Warszawa 76-90 Galatasaray Stambuł

Fumen, źródło: Legionisci.com

W ostatnim meczu fazy grupowej Basketball Champions League Legia Warszawa przegrała na Torwarze z Galatasaray Stambuł 76-90. Legioniści już po porażce z Hapoelem Holon wiedzieli, że nie awansują do kolejnego etapu rozgrywek. Z kolei "Galata" walczyła o miejsce pierwsze w grupie C, które w przypadku wygranej BC Ostendy z Hapoelem Holon, dawało Turkom bezpośredni awans do TOP16 BCL. Ostatecznie w Belgii po dogrywce wygrali gospodarze, co sprawiło, że Galatasaray awansował o jedną rundę dalej niż zespoły z miejsc 2-3. Legia zakończyła rywalizację z bilansem 1-5 na miejscu czwartym.

Fotoreportaż z meczu - 92 zdjęcia Woytka
Fotoreportaż z meczu - 94 zdjęcia Hugollka
Fotoreportaż z meczu - 156 zdjęcia Michała Wyszyńskiego

{VIDEOAD}

Dla podopiecznych Wojciecha Kamińskiego to spotkanie było z gatunku "o honor". O godne zaprezentowanie się nie tylko przed warszawską publicznością, ale również na tle europejskiego rywala. Tylko jedno zwycięstwo w pięciu meczach nie dawało szans na o awans. Co innego "Galata", która wciąż była w grze i realnie myślała o wygraniu grupy.


Spotkanie zaczęło się od wyjścia prowadzenia gospodarzy. Ray Mc Callum zagrał do Grzegorza Kulki, a ten wykończył akcję z bliskiej odległości. Jednak radość z prowadzenia była krótka. Turcy pokazali, po co tu przyjechali. Choć Travis Leslie dwoił się i troił w obronie zaliczając dwa bloki oraz przechwyt, to w ataku nie było już tak dobrze. Łukasz Koszarek nie potrafił wykończyć akcji zarówno pod koszem, jak i rzutem za 3 punkty. Ostatecznie po pierwszej kwarcie na prowadzeniu byli goście, a wynik 20-12 ustalił Sadik Kabaca rzutem za 3 pkt.

{YOUTUBE=3_9Q4UkPgn8}

Co Legia wypracowała, tak szybko roztrwoniła na początku trzeciej kwarty. Wystarczyły dwie minuty i trójki wspomaniengo McGee czy Dylana Ennisa pozwoliły zmniejszyć przewagę legionistów, a akcja Angelo Caloiaro dała upragnione prowadzenie Galatasaray. To była tylko zapowiedź tego, co nas czeka w tej odsłonie. Dee Bost oraz McGee poczuli krew i dziurawili kosz kolejnymi trójkami. Po pięciu minutach trzeciej kwarty na tablicy było 50-57 i Wojciech Kamiński musiał wziąć czas. Wskazówki trenera nie zdały się na zbyt wiele. Dopiero pojawienie się Groselle’a dało impuls. Środkowy Legii najpierw popisał się dwiema zbiórkami w obronie, a także zaliczył asystę przy akcji Mc Calluma. Do tego trójka Koszarka i przed ostatnią kwartą było 57-64.

{YOUTUBE=ZqEmTabTSpo}

Kto liczył na zryw gospodarzy i napędzenie strachu ekipie ze Stambułu, szybko został sprowadzony na ziemię. Galatasaray sukcesywnie powiększało przewagę. Głównie za sprawą Sadika Kabacy, który swoimi akcjami dawał powody do zadowolenia Andreasowi Pistiolisowi. Legia nie potrafiła odpowiedzieć na dobre. Swoje momenty miał Travis Leslie, ale to było za mało. W efekcie na pięć minut przed końcem meczu było 80-64 dla przyjezdnych. I choć wszystko już było jasne, to jeszcze Grzegorz Kamiński zmniejszył przewagę do dziesięciu punktów. Problem w tym, że to „Galacie” siedziały dziś trójki. Aż 15 celnych rzutów na 33 i dobra postawa w drugiej połowie sprawiły, że to Turcy cieszyli się z wygranej 90-76. Legia kończy swoją przygodę z koszykarską Ligą Mistrzów. W sześciu meczach wygraliśmy tylko raz, ale zdobyte doświadczenie powinno zaprocentować w rozgrywkach ligowych. A przecież na krajowym podwórku mamy sporo do zrobienia, żeby udanie zakończyć rundę zasadniczą Energa Basket Ligi.

fot. Woytek / Legionisci.com
fot. Woytek / Legionisci.com

BCL: Legia Warszawa 76-90 Galatasaray Stambuł
Kwarty: 12-20, 31-18, 16-29, 17-23

Legia Warszawa [punkty, (celne za trzy)]
3. McCallum 20 (1)
6. Leslie 16 (1)
41. Groselle 12
14. Kulka 7 (1)
30. Garrett 2
---
11. Kamiński 10
55. Koszarek 9 (3)
31. Berzins 0
91. Wyka 0
22. Kołakowski -
1. Sadowski -

Galatasaray [punkty, (celne za trzy)]
22. Caloiaro 14 (1)
31. Ennis 13 (2)
6. Kabaca 12 (1)
1. Bost 10 (2)
61. Koksal 5 (1)
---
3. McGee 20 (5)
31. Hummer 6 (1)
5. Ali Karagulle 5 (1)
9. Sonsirma 3 (1)
8. Agva 2
44. Mustafa 0

Końcowa tabela grupy C:
1. Galatasaray Stambuł 4-2, 514-473
2. Hapoel Holon 4-2, 516-499
3. Filou Oostende 3-3, 481-481
4. Legia Warszawa 1-5, 437-495

Centrum informacji o koszykarskiej Legii -> legionisci.com/kosz

Fotoreportaż z meczu - 92 zdjęcia Woytka
Fotoreportaż z meczu - 94 zdjęcia Hugollka
Fotoreportaż z meczu - 156 zdjęcia Michała Wyszyńskiego

fot. Woytek / Legionisci.com
fot. Woytek / Legionisci.com
fot. Woytek / Legionisci.com
fot. Woytek / Legionisci.com
fot. Woytek / Legionisci.com
fot. Woytek / Legionisci.com



Komentarze: (0)

Serwis Legionisci.com nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, "trolling", obrażające innych czytelników i instytucje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.

Dodaj swój komentarz:

autor:

e-mail:


treść:


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!