Uwaga: Wiadomość archiwalna!
Drugi tom "30 lat Ligi Mistrzów" już w sprzedaży
Reakcja, źródło: artykuł sponsorowany
W księgarniach pojawiła się druga część opowieści o najbardziej prestiżowych rozgrywkach piłkarskich na świecie, czyli o Lidze Mistrzów. Leszek Orłowski z sentymentem wraca do przeszłości i sprawia, że legendarne boje znów toczą się na naszych oczach. "30 lat Ligi Mistrzów. Tom 2" opisuje sezony 2007/08 - 2021/22, więc w publikacji najdziecie opis występów Legii sprzed 6 lat.
Książka jest dostępna na ⏩ https://bit.ly/legia-ligamistrzow
Fragment książki:
Dla polskich kibiców sezon 2016/17 jest pamiętny przede wszystkim dlatego, że w końcu, po 21 latach, doczekaliśmy się przedstawiciela naszej ekstraklasy w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Legia wcale nie była najsilniejszą drużyną od czasów Widzewa z sezonu 1995/96, która przystąpiła do eliminacji, ale za to miała najwięcej szczęścia w losowaniach przy kolejnych rundach. Frajerstwem byłoby tego nie wykorzystać. Inna rzecz, że nasi czempioni w tych dwóch czarnych dekadach nie raz i nie dwa się nim wykazywali, a zespół Besnika Hasiego, który w sezonie 2015/15 prowadził w fazie grupowej Ligi Mistrzów Anderlecht, umiał uniknąć wszelkich pułapek. Stało się to dzięki klasie jednego zawodnika – Nemanji Nikolicia, Węgra o serbskich korzeniach.
W pierwszej rundzie eliminacji mistrz Polski nie grał, w drugiej zaś mierzył się ze słabym mistrzem Bośni i Hercegowiny, Zrinjskim Mostar. Remis 1:1 na wyjeździe (gol Nikolicia) i 2:0 w domu (Nikolić trafił raz z gry i raz z karnego) pozwoliły płynnie przejść do rywalizacji z AS Trenčín. Z uwagi na straszliwą nieskuteczność napastników rywala na Słowacji padł tylko jeden gol, strzelił go oczywiście Nikolić, w rewanżu zaś warszawianie osiągnęli satysfakcjonujący ich bezbramkowy remis.
W ostatniej rundzie bramy raju zagradzał Legii półamatorski irlandzki Dundalk, który wyeliminował białoruskie BATE. Z Dublina legioniści przywieźli zwycięstwo 2:0, po golach Nikolicia z karnego i Aleksandara Prijovicia, ale zagrali tak, że „Piłka Nożna” napisała, iż awans mistrza Polski do Ligi Mistrzów odbędzie się ze szkodą dla tych rozgrywek. Remis 1:1 w rewanżu też został przyjęty z kręceniem nosem. „Jeśli się z tego nie cieszycie, to wasz problem. Ja jestem dumny” – mówił jednak na konferencji prasowej Hasi. A szef Legii, Bogusław Leśnodorski, dodawał: „Wszyscy chwalą za styl AS Trenčín i Ajax, ale tych klubów w Lidze Mistrzów nie będzie. A w jakim stylu Portugalia zdobyła mistrzostwo Europy?”. Mistrz Polski z miejsca zagwarantował sobie ponad 15 milionów euro, więc w sumie cieszyć powinni się wszyscy. Najmniej powodów do radości winien był mieć Hasi, gdyż słaby start Legii na innych frontach, czyli przegrany Superpuchar Polski, odpadnięcie z krajowego pucharu oraz niska pozycja w lidze i kłótnie z zawodnikami, sprawiły, że nawet w dniu awansu plotkowano, że niebawem zostanie zwolniony. Leśnodorski zaprzeczał, zarzekał się, że tak nie będzie, ale i jego dni przy Łazienkowskiej były policzone.
W wyniku losowania Legia trafiła do grupy F, razem z Borussią Dortmund, Sportingiem z Lizbony oraz Realem Madryt – przyszłym triumfatorem, który na zwycięstwie w poprzedniej edycji zarobił 94 miliony euro. I od przypomnienia barwnej rywalizacji w tejże grupie zaczniemy opowieść o sezonie, który był wyjątkowy z tego przede wszystkim powodu, że po raz pierwszy w historii rozgrywek zwycięzca obronił trofeum. Klątwa Georga Friedricha Händla (to przeróbka jego utworu Zadok the Priest autorstwa Tony’ego Brittena jest hymnem rozgrywek) w końcu przestała działać.
Opis okładkowy
Oto druga część opowieści o najbardziej prestiżowych rozgrywkach piłkarskich na świecie.
Leszek Orłowski z sentymentem wraca do przeszłości i sprawia, że legendarne boje znów toczą się na naszych oczach. Znany dziennikarz i ceniony autor zagląda za kulisy największej futbolowej sceny globu, by odmalować zmagania, które toczyły się nie tylko na murawie, ale i w gabinetach trenerów oraz prezesów.
Daj się porwać wartkiej opowieści o kultowych piłkarzach, wybitnych szkoleniowcach, a nade wszystko – o wielkich drużynach, które na trwałe zapisały się w pamięci kibiców: niesamowitej Barcelonie Pepa Guardioli, prowadzonym przez José Mourinho Interze, wspaniałym Bayernie Juppa Heynckesa czy wreszcie klubie największym z największych, czyli Realu Madryt.
Sezony 2007/08–2021/22 to także opowieść o polskich piłkarzach, którzy rozdawali karty w wielu meczach Ligi Mistrzów. Cztery gole Roberta Lewandowskiego strzelone Realowi, świetne występy Łukasza Piszczka i Jakuba Błaszczykowskiego w barwach Borussii Dortmund, efektowne parady Artura Boruca czy Wojciecha Szczęsnego. Ta książka to nie encyklopedia, lecz pełna zwrotów akcji historia, w której nie brak emocji, dramatów i łez szczęścia.
Dane o książce
Autor: Leszek Orłowski
Premiera: 22 lutego 2023
Liczba stron: 488
Cena okładkowa: 59,99 zł
https://bit.ly/legia-ligamistrzow
Tradycyjnie na naszej stronie w ramach współpracy z Wydawnictwem SQN będziemy mieli do wygrania powyższe książki. Bądźcie czujni!
fot. SQN
Komentarze: (0)
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
Dodaj swój komentarz:
autor:
e-mail:
treść:
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE:
- Dean Klafurić zwolniony! (267)
- Legia Warszawa 0-2 Spartak Trnava (207)
- PS: Nawałka odmówił Legii (162)
- Nawałka od środy trenerem? (152)
- Klafurić: Możemy pokonać Spartak w rewanżu (145)
- Ukrainiec kandydatem na trenera (133)
- LIVE!: Spartak Trnava - Legia Warszawa (129)
- Spartak Trnava 0-1 Legia Warszawa (117)
- Legia Warszawa 1-3 Zagłębie Lubin (106)
- Klafurić: Przegrana bitwa, ale nie wojna (94)
Zgłoś newsa!
Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam!
Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!