Mistrz Polski 1995 - fot. Włodzimierz Sierakowski / 400mm.pl
Uwaga: Wiadomość archiwalna!
Historyczne mecze pomiędzy Legią i Widzewem
Mikołaj Ciura, źródło: Legionisci.com
Na dzień 21 września 1947 roku datowane jest pierwsze oficjalne spotkanie między Legią i Widzewem. Drużyny stoczyły wtedy pojedynek w ramach eliminacji do na nowo powstającej piłkarskiej ligi i nikt jeszcze nie wiedział, że w późniejszych czasach mecze obu drużyn będą uznawane za hit. Takich klasyków, które kibice wspominają z uśmiechem na twarzy bądź ogromną złością i żalem jest wiele. Przegrane mistrzostwa, przyczynianie się do spadku czy gol Artura Boruca - takie rzeczy działy się w tych szlagierowych rywalizacjach, którymi żył cały kraj. Przypomnijmy sobie kilka z nich.
{VIDEOAD}
28.03.1982 Legia 5-3 Widzew
Mecz napakowany gwiazdami w obu drużynach - w Legii m.in. Andrzej Buncol czy Paweł Janas, a w Widzewie Zbigniew Boniek i Józef Młynarczyk. Aż dziewięciu piłkarzy, którzy występowali w tamtym meczu, pojechało kilka miesięcy później na Mundial i zajęli tam z Polską trzecie miejsce. To mecz zapamiętany właśnie przez liczbę gwiazd, ale także liczbę bramek, która w nim padła. Po niespełna półgodzinie gry przy Łazienkowskiej przyjezdni prowadzili już dwoma golami. Wtedy to gospodarze doszli do głosu i za sprawą Marka Kusto i Witolda Sikorskiego udało im się wyrównać stan rywalizacji. Na przerwę jednak legioniści i tak schodzili przegrywając, a na tablicy widniał wynik 2-3. W drugiej części spotkania pełną dominację pokazała Legia. Już po siedmiu minutach bramkę wyrównującą zdobył Henryk Miłoszewicz, a w ostatnim kwadransie dublet zdobył Krzysztof Adamczyk i doprowadził Legię do zwycięstwa.
12.06.1995 Legia 2-0 Widzew
W sezonie 1994/95 głównym rywalem "Wojskowych" w walce o tytuł był Widzew, ale nie dotrzymał warszawiakom kroku i już dwie kolejki przed końcem skapitulował. Mimo iż "Wojskowi" zapewnili sobie mistrzostwo w 32. kolejce po wygranej z Rakowem (3-0) i wpadce Widzewa z Zagłębiem Lubin (1-1), to świętowanie tytułu miało miejsce w 34. kolejce, kiedy to na Łazienkowską zawitał właśnie Widzew. Mecz zakończył się wygraną Legii 2-0 po bramkach Grzegorza Lewandowskiego i Adama Fedoruka. Była to piękna kropka na "i" postawiona przez ekipę ze stolicy Polski, prowadzoną przez Pawła Janasa.
22.05.1996 Legia 1-2 Widzew
W sezonie 1995/96 Legia i Widzew totalnie zdominowały ligę i tylko one liczyły się w walce o tytuł. Dlatego starcie między tymi drużynami na cztery kolejki przed zakończeniem sezonu było najważniejszym meczema dla obu drużyn. Podopieczni trenera Pawła Janasa, którzy uzyskali ogromny sukces, awansując aż do ćwierćfinału Ligi Mistrzów, chcieli zdobyciem mistrzostwa przypieczętować niezwykle udany rok rozgrywkowy. Przy Łazienkowskiej fantastyczny doping, ale do przerwy piłkarze nie rozgrzali emocji i był bezbramkowy remis. Drugą połowę dla legionistów świetnie zaczął Tomasz Wieszczycki, który w 53. minucie otworzył wynik. Goście jednak nie złożyli broni i po niecałym kwadransie wyrównali. W 81. minucie Piotr Szarpak wyprowadził ostateczny cios i to jego bramka zadecydowała o tym, że to Widzew za trzy tygodnie odebrał tytuł mistrzowski. Kibice byli rozwścieczeni na tyle, że po końcowym gwizdku na murawę zaczęły lecieć różne przedmioty, w tym stadionowe krzesełka.
18.06.1997 Legia 2-3 Widzew
Jeden z najbardziej niezapomnianych, dramatycznych i najlepszych meczów w historii tej rywalizacji, a także całej polskiej piłki. Dodatkowo owiany ogromnymi, niewyjaśnionymi do dziś kontrowersjami. Stawka spotkania była taka sama, jak przed rokiem. Na przerwę legioniści schodzili z wynikiem 1-0 po szybkiej bramce Cezarego Kucharskiego. Po zmianie stron warszawiacy równie szybko podwyższyli prowadzenie za sprawą Sylwestra Czereszewskiego. Wynik 2-0 utrzymywał się do 88. minuty, dzięki niemu Legia była w zasadzie pewna wygrania ligi, a na trybunach trwało już świętowanie. W 85. minucie wydarzyła się jednak rzecz dziwna, mianowicie kontuzji doznał arbiter główny tego spotkania Andrzej Czyżniewski. Legia cały czas napierała, szansę na bramkę miał znów Kucharski, ale trafił w słupek. Zaraz po tym ruszyły wzmożone ataki Widzewa. W 86. minucie gola strzelił Sławomir Majak i dał łodzianom nadzieję. Dwie minuty później był już remis. Legia walczyła do końca, Tomasz Sokołowski zdobył bramkę na 3-2 dla "Wojskowych", ale był na minimalnym spalonym i gol nie został zaliczony. Po kolejnych dwóch minutach od wyrównania Widzew prowadził. Trybuny zamarły, a Legia w kontrowersyjnych okolicznościach straciła pewne zwycięstwo i szanse na mistrzostwo. Franciszek Smuda z Widzewem obronił tytuł i zaczęto mówić, iż "Franek Smuda czyni cuda".
18.04.1999 Widzew 3-2 Legia
Spotkanie to miało podwójne znaczenie. Sezon powoli się kończył, a kluby rywalizowały ze sobą nie tylko o wicemistrzostwo, ale także o grę w eliminacjach do Ligi Mistrzów (Wisła Kraków, która zdobyła mistrzostwo, nie mogła w nich grać, ponieważ była zawieszona przez UEFA). Na przerwę Widzew schodził z bezpiecznym prowadzeniem po bramce Artura Wichniarka i samobójczym trafieniu Sebastiana Nowaka. Po piętnastu minutach odpoczynku bardziej zadziorni byli legioniści i za sprawą Marcina Mięciela i Cezarego Kucharskiego wyrównali wynik spotkania. Legia grała lepiej, chciała pójść za ciosem i wydawało się, że to ona będzie w tym spotkaniu bliżej zwycięstwa. W 80. minucie Widzew wyszedł jednak z kontrą, piłkę dostał Radosław Michalski, popędził na bramkę i wcisnął piłkę z dużego kąta przy prawym słupku. W ostatnich chwilach łodzianie mogli jeszcze dobić warszawiaków, ale Grzegorz Szamotulski wybronił karnego strzelanego przez Michalskiego. Widzew wygrał i ostatecznie, z taką samą liczbą punktów jak Legia, to on zajął drugie miejsce.
08.06.2004 Legia 6-0 Widzew
Najwyższe historyczne zwycięstwo Legii z łódzką drużyną, choć ona nie była już taka sama jak sprzed kilku lat. Widzew przegrał aż piętnaście spotkań w trakcie tego sezonu i ostatecznie spadł z najwyższej klasy rozgrywkowej. Ten mecz przedostatniej kolejki definitywnie pogrążył drużynę Franciszka Smudy. Legioniści od początku dominowali, grali pewnie zarówno w ofensywie, jak i defensywie. Strzelanie przy Łazienkowskiej w 10. minucie rozpoczął Tomasz Sokołowski I. Przed przerwą gola z karnego zdobył jeszcze Marek Saganowski. Po zmianie połów dublet skompletował Sokołowski I, a hat-tricka Saganowski. W 65. minucie wydarzyła się jednak najciekawsza rzecz z tego spotkania, niespotykana na co dzień w futbolu. Jacek Magiera został faulowany w polu karnym Widzewa, a do egzekwowania "jedenastki" podszedł, a właściwie przebiegł przez całe boisko... Artur Boruc. Golkiper Legii pewnie wykorzystał stały fragment gry, trybuny wybuchły z radości, tak jak Boruc, który został ukarany żółtym kartonikiem. Legia zakończyła ten sezon ostatecznie na drugim miejscu z pięciopunktową stratą do Wisły Kraków.
fot. Legionisci.com
20.07.2013 Legia 5-1 Widzew
W tym spotkaniu padł równie, choć trochę mniej, okazały wynik, co w tym z 2004 roku. On także przyczynił się do późniejszego spadku łodzian do niższej klasy rozgrywkowej. To była pierwsza kolejka nowo rozpoczynającego się sezonu 2013/14. Legia wyszła lekko rezerwowym składem przed rewanżowym meczem 2. rundy eliminacji Ligi Mistrzów, a szansę debiutu dostali młodzi Mateusz Cichocki i Patryk Mikita. Mimo to legioniści byli pewni i bardzo skuteczni. Strzelanie w 3. minucie rozpoczął Miroslav Radović, a przed przerwą trafił jeszcze Jakub Rzeźniczak. Po przerwie Michał Kucharczyk potrzebował nieco ponad dziesięciu minut, by zaliczyć dublet. Godziny gry natomiast potrzebował Widzew, żeby pokonać Dusana Kuciaka, a honorową bramkę zdobył Łukasz Staroń. Chwilę przed końcem spotkania łódzki klub dobił jeszcze debiutujący Mikita, który w tym spotkaniu zanotował również dwie asysty. Widzew w tym sezonie wyprzedził jedynie Zagłębie Lubin i jako drugi opuścił szeregi Ekstraklasy, a Legia świętowała tytuł mistrzowski.
30.10.2019 Widzew 2-3 Legia
Na następne spotkanie obydwu drużyn przyszło czekać aż sześć lat. Legia trafiła na Widzew w losowaniu 1/16 finału Pucharu Polski. Łodzianie grali wtedy w II lidze i byli skazywani na pożarcie, szczególnie, że Legia przed tym spotkaniem pokonała Wisłę Kraków aż 7-0. Do przerwy żadne bramki nie padły, ale chwilę po niej do siatki trafili Jose Kante oraz Paweł Wszołek i wszystko szło zgodnie z planem. W 58. minucie nadzieje Widzewowi dał Marcin Robak, który pewnie wykorzystał rzut karny po złym zachowaniu w polu karnym Igora Lewczuka. Kwadrans później kolejny z legionistów pomógł łódzkiej drużynie i zdobył bramkę samobójczą, a był to Artur Jędrzejczyk. Gdy wydawało się, że będzie czekała nas dogrywka, w 84. minucie przytomnie w polu karnym, tym razem Widzewa, zachował się Lewczuk i odkupił swoje winy, dając Legii zwycięstwo i awans. Legia zakończyła te rozgrywki na półfinale, gdzie przegrała z Cracovią. Po roku drużyny ponownie spotkały się w 1/16 finału PP i po raz kolejny górą była warszawska drużyna, po jedynej bramce Mateusza Cholewiaka.
fot. Mishka / Legionisci.com
12.08.2022 Widzew 1-2 Legia
Widzew po ośmiu latach wrócił do Ekstraklasy, a wraz z nim ligowy klasyk. Spragnieni emocji związanych z tą rywalizacją kibice Legii zapełnili sektor gości, a gospodarze wypełnili resztę stadionu. Legia zaczęła ofensywnie, grała pewnie i dominowała. Owocem tego było dwubramkowe prowadzenie do przerwy, po golach Mattiasa Johanssona i Bartosza Kapustki. Kibice po spotkaniu zgodnie twierdzili, że to była najlepsza połowa w wykonaniu Legii od dawna. Druga część to jednak duża zmiana. Legioniści cofnęli się do defensywy i chcieli utrzymać pozytywny wynik. Widzew parł pod bramkę, ale szwankowała skuteczność. W 75. minucie do siatki trafił Patryk Stępiński, ale bramka po wideoweryfikacji VAR została anulowana i Legia odetchnęła z ulgą. Ostatecznie Widzewowi udało się strzelić honorowego gola w doliczonym czasie gry, a jego zdobywcą był Patryk Lipski.
fot. Mishka / Legionisci.com
Pięć najwyższych zwycięstw Legii przeciwko Widzewowi
[04.07.1948] Legia Warszawa – Widzew Łódź 6-0
[08.06.2004] Legia Warszawa – Widzew Łódź 6-0
[26.09.1948] Widzew Łódź – Legia Warszawa 1-6
[20.07.2013] Legia Warszawa – Widzew Łódź 5-1
[28.03.1982] Legia Warszawa – Widzew Łódź 5-3
Bilanse i statystyki
Legia mierzyła się z Widzewem łącznie 79 razy. Legioniści byli górą w 41 (52%) takich pojedynkach, 19 (24%) razy padał remis i również 19 razy lepsi byli gracze z Łodzi. Zawodnicy Legii zdobyli prawie dwa razy więcej bramek od przeciwników, a bilans bramkowy wynosi 122-69. Ostatnie zwycięstwo Widzewa nad Legią miało miejsce prawie 23 lata temu, 15 kwietnia 2000 roku, gdy łodzianie wygrali na własnym stadionie 3-2. Najlepszym strzelcem "Wojskowych" w tej rywalizacji jest Marek Saganowski z sześcioma trafieniami. Na podium znajdują się również Tadeusz Nowak i Dariusz Dziekanowski z pięcioma bramkami.
Komentarze: (0)
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
Dodaj swój komentarz:
autor:
e-mail:
treść:
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE:
- Dean Klafurić zwolniony! (267)
- Legia Warszawa 0-2 Spartak Trnava (207)
- PS: Nawałka odmówił Legii (162)
- Nawałka od środy trenerem? (152)
- Klafurić: Możemy pokonać Spartak w rewanżu (145)
- Ukrainiec kandydatem na trenera (133)
- LIVE!: Spartak Trnava - Legia Warszawa (129)
- Spartak Trnava 0-1 Legia Warszawa (117)
- Legia Warszawa 1-3 Zagłębie Lubin (106)
- Klafurić: Przegrana bitwa, ale nie wojna (94)
Zgłoś newsa!
Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam!
Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!