Maciej Rosołek po bramce na 2-0! - fot. Mishka / Legionisci.com
Uwaga: Wiadomość archiwalna!
Pełna kontrola
Wiśnia, źródło: Legionisci.com
Legia Warszawa pewnie 2-0 pokonała w Radomiu Radomiaka. Najpierw do siatki z rzutu karnego trafił Josue, a rezultat ustalił Maciej Rosołek. Spotkanie obfitowało w sporą ilość walki, przez co sytuacji bramkowych było jak na lekarstwo.
{VIDEOAD}
Pierwszy celny strzał Legii miał miejsce w 8. minucie. Wówczas na uderzenie zdecydował się Josue, ale piłka po odbiciu się od jednego z rywali wylądowała w rękach bramkarza. Niebawem groźnie było po rzucie różnym, kiedy główkował jeden z legionistów i świetna obrona Rafała Kobylaka uratowała Radomiaka. Goście mieli tego dnia wizualną przewagę, natomiast gospodarze starali się atakować głównie z kontry. W 29. minucie powinno być 1-0 dla Legii! Josue wypatrzył Bartosz Slisza, ten podał do Tomasa Pekharta, który zaprzepaścił szansę sam na sam. Czech w dogodnej okazji posłał piłkę ponad bramką.
Końcówka pierwszej połowy była bardzo emocjonująca. Najpierw w 39. minucie bardzo dobrze spisał się Kobylak. Golkiper radomskiego klubu końcówkami palców wybił piłkę główkowaną przez Pawła Wszołka. Chwilę potem ponownie było bardzo niebezpiecznie. Mocny strzał Josue Kobylak sparował z największym trudem. W 43. minucie swoją okazję miał z kolei Bartosz Kapustka. Pomocnik huknął pod poprzeczkę i raz jeszcze zabrakło niewiele, aby wyjść na prowadzenie. Kiedy wydawało się, że do przerwy utrzyma się bezbramkowy remis, arbiter po wideoweryfikacji VAR podyktował dla Legii rzut karny. Do jego wykonania podszedł Josue i pewnym strzałem otworzył rezultat meczu.
fot. Woytek / Legionisci.com
Pierwszy kwadrans drugiej połowy był spokojny. Niemniej jednak widać było, że Radomiak zaczął grać odważniej. Brakowało jednak nadal jakichkolwiek sytuacji strzeleckich. Dopiero w 66. minucie swoją dobrą dyspozycję potwierdził Hładun. Bramkarz stołecznego klubu przytomnie do boku odbił strzał głową Leonardo Rochy. Ta niewykorzystana okazja zemściła się na gospodarzach już chwilę potem.
Wprowadzony na boisko kilkadziesiąt sekund wcześniej Maciej Rosołek sfinalizował indywidualną akcję prawym skrzydłem Pawła Wszołka i z bliskiej odległości wpakował piłkę do siatki po jego dograniu. Od tego momentu stało się jasne, że trzy punkty są dosłownie na wyciągnięcie ręki. W samej końcówce spotkania więcej było fauli i żółtych kartek aniżeli groźnych strzałów.
Komentarze: (0)
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
Dodaj swój komentarz:
autor:
e-mail:
treść:
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE:
- Dean Klafurić zwolniony! (267)
- Legia Warszawa 0-2 Spartak Trnava (207)
- PS: Nawałka odmówił Legii (162)
- Nawałka od środy trenerem? (152)
- Klafurić: Możemy pokonać Spartak w rewanżu (145)
- Ukrainiec kandydatem na trenera (133)
- LIVE!: Spartak Trnava - Legia Warszawa (129)
- Spartak Trnava 0-1 Legia Warszawa (117)
- Legia Warszawa 1-3 Zagłębie Lubin (106)
- Klafurić: Przegrana bitwa, ale nie wojna (94)
Zgłoś newsa!
Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam!
Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!