Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
fot. Woytek / Legionisci.com
fot. Woytek / Legionisci.com
Niedziela, 14 maja 2023 r. godz. 12:26

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Remis i porażka w III turnieju. Niemoc strzelecka trwa

Mishka, źródło: Legionisci.com

W pierwszym niedzielnym meczu III turnieju amp futbol ekstraklasy Legia Warszawa zremisowała z Nowymi Technologiami Różyca 0-0. W drugim natomiast legioniści przegrali ze Śląskiem Wrocław 0-1. Chociaż zawodnicy stołecznego zespołu mieli obu spotkaniach mnóstwo sytuacji, nie udało im się w całym turnieju zdobyć nawet jednej bramki.

Legia Warszawa 0–0 Nowe Technologie Różyca

W 2. minucie legioniści przeprowadzili pierwszą składną akcję - Mariusz Adamczyk pobiegł z własnej połowy i oddał strzał, jednak bramkarz poradził sobie z tym uderzeniem. Chwilę później legioniści mieli kolejne dwie dogodne sytuacje, których nie zdołali wykorzystać. W 12. minucie oglądaliśmy jeszcze jedno uderzenie po stronie stołecznego zespołu, ale i ono było niecelne. Żaden z zespołów nie forsował tempa i choć Legia była stroną wyraźnie dominującą, podobnie jak w sobotę, nie potrafiła udokumentować tego bramka. W 17. minucie legioniści mieli najlepszą jak do tej pory sytuację, po rzucie rożnym. Niewiele zabrakło, by pokonać Kuprijanowa. Chwilę później z dystansu uderzył Moroz, ale i tym razem piłka nie trafiła do bramki.

Na początku drugiej połowy okazję mieli zawodnicy Nowych Technologii. Było groźnie, ale ostatecznie Daniel Paszkot sobie poradził. W 25. minucie mieliśmy składną akcję w wykonaniu legionistów, ale na koniec Abramczyk niezbyt dobrze zagrał do Adamczyka i ten nie mógł oddać strzału. W 27. minucie Adamczyk zagrał do Abramczyka, ten uderzył, ale bramkarz obronił nogą. Chwilę później powinno być 1-0 dla Legii. Jeszcze w polu karnym leżał Adrian Bąk, chyba po kontakcie z bramkarzem, jednak sędziowie nie dopatrzyli się przewinienia. W 29. minucie po błędzie Ślusarczyka do głosu doszli rywale, którzy przejęli piłkę, a następnie wywalczyli rzut rożny. W 33. minucie świetnie uderzał Maks Moroz. W 37. minucie Idowski wychodził sam na sam z Paszkotem, na szczęście bramkarz Legii zachował się przytomnie. Chwilę później mieliśmy doskonałą okazję dla stołecznego zespołu, ale Kuprijanow po raz kolejny potwierdził swoją jakość. Legioniści naciskali, ale defensywnie usposobieni rywale radzili sobie z niezbyt szybkimi i precyzyjnymi atakami. W doliczonym czasie blisko bramki był jeden z zawodników z Warszawy. To była doskonała sytuacja do zdobycia bramki, Moroz zagrał do Adamczyka, ten strzelił mocno, ale bramkarz wyszedł górą z tego pojedynku.

Nowe Technologie: 22. Ołeksandr Kuprijanow, 8. Sebastian Idowski, 9. Dawid Kaczmarek, 10. Szymon Smolarek, 14. Michał Pryk, 16. Anatolij Miedwiediuk, 78. Sławomir Plicha
trener: Rafał Chorąży

Legia: 30. Daniel Paszkot, 4. Adrian Stanecki, 6. Piotr Wykrota, 9. Dominik Abramczyk, 13. Mateusz Ślusarczyk, 21. Mariusz Adamczyk, 23. Adrian Bąk
grali także: Moroz, Żebrowski, Zdzieborski
trener: Jakub Popławski

Śląsk Wrocław 1-0 (0-0) Legia Warszawa
1-0 - 28:18 Mohcine Chrharh

Już na początku meczu Marokańczycy ze Śląska przeprowadzili bardzo dobrą akcję, ale świetnie interweniował Ratyński. W odpowiedzi uderzał Adrian Bąk, jednak nie zdołał pokonać bramkarza. Kolejne minuty przyniosły ciekawe sytuacje z obu stron. W 12. minucie wydawało się, że pownien być gol dla Legii, Adamczyk spotkał się sam na sam z bramkarzem, jednak z najbliższej odległości trafił w Materaca. Chwilę później Materac w ekwilibrystyczny sposób uratował swój zespół. Bardzo bliski zdobycia bramki był Moroz.

Na początku drugiej połowy Adamczyk wykonywał rzut wolny, Abramczyk sięgnął jeszcze piłkę, ale nie posłał jej do bramki. Zrobił to natomiast Mohcine Chrharh, który urwał się Adrianowi Staneckiemu i lekkim strzałem zdobył gola dla swojego zespołu. Po stracie bramki legioniści jakby się poddali. Nie oglądaliśmy jej zbyt często w akcjach ofensywnych. W 41. minucie zawodnicy z Warszawy mieli stały fragment, ale rozegrali go źle i nie stworzyli zagrożenia.

Śląsk: 1. Maciej Materac, 8. Marcin Lenart, 9. Abdelfattah Bachbach, 10. Mohcine Chrharh, 11. Ilyass Sbiyaa, 21. Dariusz Ziemiańczyk, 23. Łukasz Szczyrba
trener: Krzysztof Węgrzyn

Legia: 22. Patryk Ratyński, 4. Adrian Stanecki, 6. Piotr Wykrota, 9. Dominik Abramczyk, 13. Mateusz Ślusarczyk, 20. Mariusz Adamczyk, 23. Adrian Bąk
grali także: Maks Moroz, Zdzieborski, Żebrowski
trener: Jakub Popławski

Terminarz
1-2.07. - V turniej (Wrocław)
2-3.09. - V turniej (Kraków)
14-15.10. - VI turniej (Bielsko-Biała)


przeczytaj więcej o: , , ,


Komentarze: (0)

Serwis Legionisci.com nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, "trolling", obrażające innych czytelników i instytucje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.

Dodaj swój komentarz:

autor:

e-mail:


treść:


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!