Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Juergen Elitim - fot. Mishka / Legionisci.com
Juergen Elitim - fot. Mishka / Legionisci.com
Poniedziałek, 17 lipca 2023 r. godz. 08:30

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Pod lupą LL! - Juergen Elitim

Kamil Dumała, źródło: Legionisci.com

W meczu o Superpuchar Polski od pierwszej minuty szansę otrzymało dwóch zawodników, którzy zasilili Legię Warszawa w letnim okienku transferowym. Na lewym skrzydle zobaczyliśmy Patryka Kuna, natomiast w środku pola Juergena Elitima. Postanowiliśmy przyjrzeć się bliżej grze tego ostatniego, byłego zawodnika Racingu Santander.

Technika jest!
Opinie hiszpańskich dziennikarzy sportowych odnoszące się do gry Juergena Elitima w Racingu Santander głosiły, że to piłkarz z doskonałą kontrolą lewej nogi i znakomitą techniką. W meczu z Rakowem Częstochowa te przymioty częściowo się potwierdziły. Już na początku spotkania sprytnie przechwycił piłkę w środku boiska, co natychmiast skutkowało faulem przeciwników. Obok Josué był zresztą najczęściej faulowanym zawodnikiem. W 36. minucie znów umiejętnie przyjął piłkę w środkowej strefie boiska i ponownie został nieprzepisowo powstrzymywany przez Gustava Berggrena, z którym toczył wielu pojedynków. Chwilę później Szwed próbował zastosować pressing na Elitimie, ale Kolumbijczyk, dzięki swojej technice, utrzymał kontrolę nad piłką, inicjując atak Legii.

{VIDEOAD}

Tylko te straty…
Elitim, choć bardzo techniczny, nie jest bezbłędny. Jego szybka lewa noga powodowała straty piłki, które kilkakrotnie mogły sporo kosztować Legię. 24-latek często widziany był pod własnym polem karnym, skąd próbował tworzyć akcje ofensywne. W 23. minucie, będąc blisko bramki Kacpra Tobiasza, stracił piłkę na rzecz rywala, ale dośrodkowanie Yeboaha minęło bramkę "Tobiego". Tuż po przerwie fatalnie stracił piłkę na rzecz Fabiana Piaseckiego, który spróbował przelobować bramkarza Legii z połowy boiska, jednak ten nie miał większych problemów z obroną. Kolejną, bardzo ciężką do wytłumaczenia stratę, Elitim zanotował w 81. minucie, podając piłkę wprost pod nogi zawodnika Rakowa, który natychmiast rozpoczął atak na bramkę Legii. Na szczęście w tej akcji Łukasza Zwolińskiego świetnie wślizgiem powstrzymał Rafał Augustyniak.

Nie umie bronić? Bzdura!
Przed transferem Elitima wiele komentarzy sugerowało, że to gracz z problemami w grze defensywnej. Mecz z Rakowem pokazał jednak coś zupełnie innego. W 18. minucie dobrze cofnął się do defensywy i odebrał piłkę Yeboahowi. Kilkanaście minut później, po długim wznowieniu gry przez Vladana Kovačevicia, piłkę niemal przejął Yeboah, ale 24-letni Kolumbijczyk umiejętnie "skleił" ją, zażegnując niebezpieczeństwo. Jeszcze pod koniec, w ciągu dwóch minut dwukrotnie z powodzeniem bronił, przejmując kluczowe piłki.



Komentarze: (0)

Serwis Legionisci.com nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, "trolling", obrażające innych czytelników i instytucje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.

Dodaj swój komentarz:

autor:

e-mail:


treść:


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!