fot. Kamil Marciniak / Legionisci.com
Uwaga: Wiadomość archiwalna!
Kolejna bitwa pod Wiedniem
Wiśnia, źródło: Legionisci.com
Przed rewanżowym meczem z Austrią za lekkiego faworyta uznawany jest zespół z Wiednia, który niespodziewanie okazał się lepszy w pierwszym starciu na Łazienkowskiej. Przed graczami Kosty Runjaicia wyjątkowo ciężkie zadanie. W swojej europejskiej historii legioniści tylko cztery razy potrafili odrobić starty z pierwszego meczu, aby cieszyć się z awansu. Za każdym jednak razem, decydujące zwycięskie starcie rozgrywane było w Warszawie. Teraz jest więc okazja, aby napisać nowy rozdział i świętować awans po rewanżu na obiekcie rywala.
{VIDEOAD}
Pierwszy mecz z Austrią był mocno rozczarowujący. Niestety, po raz kolejny dała o sobie znać nieskuteczność piłkarzy Legii, z którą borykają się praktycznie od początku sezonu. Gdyby ofensywni piłkarze mieli lepiej nastawione celowniki, to z całą pewnością Austria nie wyjechałaby z Łazienkowskiej z zaliczką. O postawie bloku defensywnego powiedziane już było sporo. Jedno jest pewne - w rewanżu na pewno Legia musi zagrać zdecydowanie uważniej przy wyprowadzaniu piłki, ponieważ ten element gry przysporzył jej już niejednokrotnie problemy, a ostatnio wszystko zakończyło się nawet straceniem bramki. Wiadomo, że bramki Legii będzie strzegł Kacper Tobiasz, choć w ostatnim ligowym spotkaniu między słupkami zastąpił go Dominik Hładun.
Blok obronny będzie w czwartek osłabiony brakiem Radovana Pankova, który nie poleciał z drużyną do Wiednia. Serb nabawił się urazu przed tygodniem, kiedy zszedł z murawy po zaledwie 37 minutach. Okazało się, że defensor doznał urazu mięśniowego. Na całe szczęście z jego zastąpieniem nie ma większego problemu, ponieważ na prawej stronie bardzo dobrze odnajduje się Artur Jędrzejczyk. Oprócz Pankova w kadrze na mecz z Austrią nie znaleźli się również Bartosz Kapustka i Robert Pich. W samolocie znalazło się z kolei miejsce dla Blaza Kramera, który wrócił ostatnio do treningów po kontuzji. Słoweniec co prawda nie jest może w rytmie meczowym, jednak kto wie czy obecność kolejnego napastnika nie okaże się kluczowa podczas meczu, kiedy wynik nie będzie satysfakcjonujący.
fot. Mishka / Legionisci.com
Ostatni mecz z Austrią udowodnił, że przeciwnicy potrafili doskonale rozczytać taktyczne zamiary legionistów. Atakowanie ich wysokim pressingiem podczas rozegrania piłki nie było przypadkiem. Podopieczni Michaela Wimmera nie wystraszyli się rywalizacji z "Wojskowymi", chociaż jeszcze przed gwizdkiem skazywani byli na porażkę. Taka ofensywna taktyka i odwaga im się opłaciła, dlatego takiej samej gry należy spodziewać się z ich strony w czwartek. Tym razem szkoleniowiec gospodarzy będzie musiał jednak zestawić skład bez kontuzjowanego Tina Plavoticia. Defensor doznał urazu na Łazienkowskiej, jednak zważając na fakt, że zszedł z murawy zaledwie po kilku minutach od pierwszego gwizdka, to jego nieobecność wcale nie okazała się dla Austrii wielkim kłopotem.
Austria, podobnie jak Legia, w minionym tygodniu rozegrała mecz ligowy. Najbliższy rywal "Wojskowych" w niedzielę udał się na stadion Red Bulla Salzburg, gdzie uległ gospodarzom 0-2. Aktualny lider austriackiej ekstraklasy wypunktował swoich przeciwników w drugiej połowie, strzelając gola w 55. minucie oraz już w doliczonym czasie gry. Trener Wimmer tego dnia nie zdecydował się na oszczędzanie swoich podopiecznych przed rewanżem z Legią. Postawił na zachowanie rytmu i posłał do boju niemal tych samych zawodników, których oglądaliśmy niedawno w Warszawie. W obronie wspomnianego wcześniej Platovicia zastąpił Johannes Handl. W tym więc przypadku obejrzeliśmy roszadę 1:1 względem tego, co wydarzyło się na Łazienkowskiej.
Austria Wiedeń
Miejsce po ostatniej kolejce: 8
Gwiazda: Manfred Fischer
Ostatni mecz: 0-2 Red Bull Salzburg
Ostatni przeciwko Legii: 2-1 (Liga Konferencji Europy, 3. runda eliminacyjna)
W czwartek po stronie Legii nie będzie miejsca na błędy, a niestety w niemal każdym meczu tego sezonu doświadczamy niedokładności. Piłkarze będą musieli więc zagrać maksymalnie skupieni i nie dać rozpędzić się gospodarzom. Na pewno istotne może być podejmowanie prób strzałów z dystansu. Przed tygodniem dopiero po pojawieniu się po przerwie Ernesta Muciego golkiper z Wiednia zaczął mieć nieco więcej pracy.
Legia vs Austria historycznie:
Puchar UEFA:
2004: Austria 1-0 Legia, Legia 1-3 Austria
2006: Legia 1-1 Austria, Austria 1-0 Legia
Liga Konferencji Europy:
2023: Legia 1-2 Austria
Gdzie obejrzeć?
Spotkanie Legii z Austrią Wiedeń rozpocznie się w czwartek o godzinie 19:00. Transmisję będzie można zobaczyć na TVP 2. Zapraszamy do śledzenia naszej tekstowej RELACJI LIVE!, a także do czytania wszystkich materiałów pomeczowych.
Przewidywany skład
Zapraszamy do korzystania z aplikacji 11.legionisci.com, w której możecie ustawić własną jedenastkę Legii i podzielić się nią ze znajomymi w socialmediach oraz od w komentarzach pod artykułami. Wystarczy wkleić wygenerowany nad przyciskiem "zapisz" link z zielonej ramki. Zapraszamy do wspólnej zabawy!
Komentarze: (0)
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
Dodaj swój komentarz:
autor:
e-mail:
treść:
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE:
- Dean Klafurić zwolniony! (267)
- Legia Warszawa 0-2 Spartak Trnava (207)
- PS: Nawałka odmówił Legii (162)
- Nawałka od środy trenerem? (152)
- Klafurić: Możemy pokonać Spartak w rewanżu (145)
- Ukrainiec kandydatem na trenera (133)
- LIVE!: Spartak Trnava - Legia Warszawa (129)
- Spartak Trnava 0-1 Legia Warszawa (117)
- Legia Warszawa 1-3 Zagłębie Lubin (106)
- Klafurić: Przegrana bitwa, ale nie wojna (94)
Zgłoś newsa!
Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam!
Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!