Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Maciej Rosołek po golu w Wiedniu - fot. Mishka / Legionisci.com
Maciej Rosołek po golu w Wiedniu - fot. Mishka / Legionisci.com
Piątek, 18 sierpnia 2023 r. godz. 00:10

Rosołek: Wychowankowi Legii takie chwile bardziej zapadają w pamięć

Mikołaj Ciura, źródło: sport.tvp.pl

- Z Wiednia najlepiej zapamiętam swoją bramkę. Chłopakowi z akademii, który wychował się w legijnych strukturach, takie mecze jeszcze bardziej zapadają w pamięć. Kiedyś ja oglądałem chłopaków grających w Lidze Mistrzów czy innych ważnych spotkaniach, strzelających takie gole. Teraz osobiście mam przyjemność występować i strzelić takiego gola. To zostanie ze mną do końca życia, bo wątpię, że takie chwile będą się często zdarzały w mojej karierze - powiedział po zwycięstwie z Austrią Wiedeń Maciej Rosołek.

{VIDEOAD}

- Na pewno emocjonowaliśmy się tym wszystkim, co się działo na boisku. Z doświadczenia mogę jednak powiedzieć, że na ławce, oglądając mecz z boku, zdecydowanie bardziej odczuwa się stres. Na boisku jest się bardziej skupionym na samej grze i nie dochodzi do ciebie wszystko w pierwszej chwili. Nie zazdroszczę dziś rezerwowym i kibicom.

- Ciężko było poukładać sobie w głowie tę straconą bramkę w przewadze zawodnika. To był dziwny scenariusz. Nie możemy odrabiając i prowadząc 3-0, pozwolić sobie strzelić dwie bramki, których dało się uniknąć. Trzecia również nie powinna się wydarzyć. Dobrze, że pokazaliśmy charakter, zagraliśmy według naszego slangu - "do końca". Będziemy dalej w każdym meczu za tym szli.

- Możemy się kierować dalej mottem, że zawsze jesteśmy w stanie strzelić o jednego gola więcej od przeciwnika, więc nie musimy się martwić o obronę. Ale również mówi się, że "mistrzostwa zdobywa się defensywą, a mecze wygrywa ofensywą". Nasza obrona musi się trzymać w ryzach, ale jak na warunki polskiej Ekstraklasy, mamy taką jakość z przodu, że jesteśmy w stanie strzelać więcej niż rywal. Jeśli chodzi o europejskie puchary, to dziś się udało, ale w meczu z FC Midtjylland, bardziej jakościową drużyną, trzeba będzie uszczelnić naszą defensywę.



Komentarze: (0)

Serwis Legionisci.com nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, "trolling", obrażające innych czytelników i instytucje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.

Dodaj swój komentarz:

autor:

e-mail:


treść:


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!