Radovan Pankov - fot. Mishka / Legionisci.com
Uwaga: Wiadomość archiwalna!
Pankov: Po to trenujemy, by sprawiać takie niespodzianki
Mikołaj Ciura, źródło: Legionisci.com
- Nawet dla nas na boisku to spotkanie było interesujące, co dopiero dla fanów. Mogli przeżywać zawał serca. Wiedzieliśmy, że Aston Villa jest topową drużyną, skończyli ostatni sezon na siódmym miejscu najlepszej ligi świata. Nie musimy jednak więcej o nich mówić. To było bardzo dobre zwycięstwo, ale nic jeszcze się nie skończyło. Mamy przed sobą jeszcze pięć spotkań, będziemy walczyć o awans z tej grupy i myślę, że jesteśmy na dobrej drodze - powiedział po meczu z Aston Villą obrońca Legii, Radovan Pankov.
{VIDEOAD}
- Plan na ten meczy był taki, by grać jak najwięcej w środku pola, starać się być 1 na 1, szczególnie w obronie. Staraliśmy się to robić i wychodziło dobrze, szczególnie w drugiej części. Chcieliśmy też wykorzystywać ich błędy, co się dziś stało. Mieliśmy dziś trochę szczęścia w niektórych momentach, ale je też trzeba wykorzystać. Po to trenujemy tyle czasu, by sprawiać zarówno sobie, jak i kibicom takie niespodzianki. Ci świetni ludzie na to zasługują i jestem dziś szczęśliwy.
- Spodziewaliśmy się takiego meczu. Znamy nasz potencjał w ofensywie, byłem przekonany, że coś dziś strzelimy. Potrzebowaliśmy jednak lepszego funkcjonowania naszej formacji defensywnej. Wygraliśmy i nie możemy nic sobie zarzucić.
- Bardzo dobrze grało mi się dziś ze Stevem Kapuadim. By być szczerym, to na treningach nie graliśmy za dużo ze sobą. To był też dopiero nasz drugi mecz razem. Mieliśmy trochę problemów, ale głównie w komunikacji. To jest jednak normalne, gdy będziemy grać razem więcej, to będzie to wychodzić coraz lepiej. Jestem zadowolony z jego gry, dobrze rozprowadzał piłkę, był mocny w defensywie. Ciężko nam się jednak grało, nie wiem czy kiedykolwiek wcześniej grałem przeciwko tak potężnym zawodnikom.
- Widziałem wynik drugiego meczu w naszej grupie. Musiał być szalony. Odwrócić wynik z 0-3 do 4-3, często się to nie zdarza. Bośniackie drużyny są charakterne.
- Przygotowujemy się teraz do niedzielnego spotkania z Górnikiem. Naszym celem jest zdobycie mistrzostwa Polski, więc musimy się skoncentrować teraz na tym. Dziś graliśmy w Europie z Aston Villą tak, jak grają przeciwko nam zespoły z Ekstraklasy. Musimy być więc skupieni i silni jak dziś.
przeczytaj więcej o: Legia Warszawa, wypowiedzi pomeczowe, Aston Villa FC, Liga Konferencji Europy, Radovan Pankov
Komentarze: (6)
Sporo do poprawy, widać że jest jeszcze elektryczny , ale jednak potencjał jakiś jest.
Ja go kupuję.Nie panikuje,jest spokojny...trochę brak pewności siebie jeszcze ale czuję ze będzie ok.Jędza niestety już tylko łapie głupie żółta i nie nadąża..Pankov jest od niego zdecydowanie lepszy
@meter: co? Mecze oglądasz? Pankov lepszy od Jędzy??? Śmiechłem.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
Dodaj swój komentarz:
autor:
e-mail:
treść:
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE:
- Dean Klafurić zwolniony! (267)
- Legia Warszawa 0-2 Spartak Trnava (207)
- PS: Nawałka odmówił Legii (162)
- Nawałka od środy trenerem? (152)
- Klafurić: Możemy pokonać Spartak w rewanżu (145)
- Ukrainiec kandydatem na trenera (133)
- LIVE!: Spartak Trnava - Legia Warszawa (129)
- Spartak Trnava 0-1 Legia Warszawa (117)
- Legia Warszawa 1-3 Zagłębie Lubin (106)
- Klafurić: Przegrana bitwa, ale nie wojna (94)
Zgłoś newsa!
Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam!
Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!