Uwaga: Wiadomość archiwalna!
Plusy i minusy po meczu z Aston Villą
Maciej Frydrych, źródło: Legionisci.com
W czwartek Legia Warszawa po bardzo dobrym meczu pokonała Aston Villę 3-2. Najwyższą notę za to spotkanie powinien otrzymać Kosta Runjaić, a jak oceniliśmy jego podopiecznych?
Ernest Muci - Gdy przychodził do Legii, nieco z przekąsem mówiło się o nim "albański Messi". Po meczu z Villą chyba nikt nie ma wątpliwości, że legioniści w swoich szeregach mają perełkę. Najpierw wykończył niełatwe dośrodkowanie, miał ogrom spokoju, dzięki czemu pokonał Martíneza. Później ponownie pokazał, że naprawdę nie posiada układu nerwowego. Przyjął piłkę, ustawił się, po czym strzałem po ziemi pokonał golkipera po raz drugi. Swoją drogą niesamowite, jak to trafienie podobne było do tego z meczu z Leicester przy Łazienkowskiej. Do dwóch bramek dołożył asystę drugiego stopnia przy golu Wszołka, dynamiczną grę, wygrane rajdy z rywalami oraz nieziemską zwinność. Muci brawo, to był twój dzień. Zszedł przy ogromnych owacjach w 72. minucie.
{VIDEOAD}
Paweł Wszołek - W jakim on jest gazie. Ma życiową formę, nie tylko pod względem fizycznym, ale również mentalnym, co widać na każdym kroku, także poza boiskiem. Rozpoczął mecz w sposób wymarzony - strzałem z bliskiej odległości pokonał stojącego w bramce mistrza świata. To nie była trudna sytuacja, ale w spotkaniach tej rangi wykończyć każdą piłkę to nie lada wyczyn. Niedługo później asystował przy trafieniu Muciego. Co tu dużo mówić, transfer Wszołka do Legii był jednym z najważniejszych w ostatnich latach. Legioniści mają piłkarza, który powinien być podstawowym ogniwem reprezentacji Polski. Opuścił murawę w samej końcówce spotkania.
Bartosz Slisz - Jego przemianę na murawie nawet trudno opisać. Od zawodnika, który nie radził sobie na ekstraklasowych boiskach, zjadała go presja, popełniał błędy, wyrósł na gracza poziomu reprezentacyjnego. W czwartek Slisz był liderem środka pola. Podejmował dobre, a przede wszystkim mądre decyzje. Nie bał się brać gry na siebie. Piłkarze 7. zespołu Premier League wyglądali przy nim jak koledzy z młodszego rocznika. Ogień, który był w jego oczach od pierwszej minuty, był nie z tej ziemi.
Jurguen Elitim - Był bohaterem drugiego planu. Decyzje, które podejmował, nie były pierwszoplanowe, pracował w cieniu, ale wykonywał kolosalną robotę. W pierwszej połowie wyróżniała go dokładność podań, odzyskiwanie futbolówki w środku pola, a po zmianie stron praca w defensywie. Zaryzykowałbym nawet stwierdzenie, że Elitim nie popełnił ani jednego błędu w tym meczu. Ostatnio w programie Liga+ Extra dyrektor sportowy Jacek Zieliński zastanawiał się, jakim cudem się udało ściągnąć piłkarza takiego pokroju. Sądzę, że dziś kibice łapią się za głowę, gdy widzą, co wyczynia pomocnik. Zszedł z boiska w 90. minucie spotkania.
Kacper Tobiasz - Przy trafieniach Durána i Digne nie miał najmniejszych szans, jednak później popisał się interwencjami, którymi uratował zespół. W 43. minucie bardzo przytomnie nogą wybronił strzał pierwszego zdobywcy trafienia dla Villi, który swoich sił próbował z bliskiej odległości. W samej końcówce spotkania strzałem po ziemi próbował zmusić go do kapitulacji Diaby, ale Tobiasz był górą. Pokazał, że w najważniejszych momentach stanie na wysokości zadania.
Patryk Kun - Dopiero spotkanie z Villą pokazało, dlaczego dyrektor Zieliński tak walczył o Kuna w Legii. Wyszedł na murawę z determinacją, chęcią pokazania swoich umiejętności. Asystę zanotował już na samym początku spotkania, perfekcyjnie dograł piłkę na nogę Wszołka. Później dużo biegał, momentami brakowało mu doświadczenia w defensywie, a w ofensywie techniki, ale wszystko nadrabiał walecznością. Miło się patrzyło jak, mierzący 165 centymetrów Kun rozstawiał rosłych rywali. Wyglądał jak wyścigówka!
Josue - Kapitan w takich meczach musi być odpowiedzialny, opanowany, brać na siebie ciężar gatunkowy takiego widowiska. Portugalczyk to zrobił. Nie podpalał się, grał swój futbol. W 25. minucie świetnie uruchomił Wszołka, który następnie asystował przy trafieniu Muciego. W pierwszej połowie podjął kilka błędnych decyzji, ale po zmianie stron stanął na wyżynach swoich możliwości, aby Legia wygrała to spotkanie. Jego doświadczenie było kluczowe w tym meczu.
Steve Kapuadi - Trener Runjaić postawił przed nim trudne zadanie. Kapuadi zagrał jako centralny stoper, gdyż zastąpił Jędrzejczyka. Od początku meczu dowodził defensywą warszawiaków. Zanotował kilka kluczowych interwencji głową, nogą czy ciałem. Czasami wydawało się, że brakowało mu pewności w podejmowanych decyzjach. Na szczęście nawet jak gdzieś się nieco się obciął, to szybko sam się ratował. Z pewnością jego ofiarna gra przed bramką oraz chęć do wybicia rywala z rytmu za wszelką cenę na długo zapadnie kibicom w pamięci. Obrońca, który jeszcze nieco ponad rok temu nie grał w piłkę, spadł z Ekstraklasy z Wisłą Płock (trzeba zaznaczyć, że on prezentował się dobrze), w czwartek zatrzymał Villę, udźwignął rangę tego widowiska.
Yuri Ribeiro - Wiele było głosów o defensywnych problemach Legii. Często tym najmniej pewnym punktem w obronie był właśnie Ribeiro. W czwartek nie miał żadnej tremy. Grał jak z nut, odważnie i pewnie. Robił wszystko, aby żaden z rywali nie przedarł się pod naszą bramkę. Wielokrotnie wybijał piłkę, oddalał zagrożenie. Błędów nie popełniał, a dodatkowo skutecznie wspierał ofensywę warszawiaków. To właśnie od niego rozpoczęła się pierwsza bramkowa akcja legionistów.
Marc Gual - Trener Runjaić zaskoczył, wystawiając na murawę od pierwszej minuty Muciego, a u jego boku właśnie Guala. Hiszpan od początku dobrze wykonywał swoje zadania. Grał tyłem do bramki, stwarzał miejsce na murawie swoim kolegom. Bardzo ciężko pracował. Może nie wpisał się na listę strzelców, a w sumie miał dwie okazje, ale był bardzo ważnym zawodnikiem. Nawet zanotował asystę przy drugim trafieniu Albańczyka. Większość w tej akcji zrobił Muci, ale jednak Gual w odpowiednim momencie dostarczył mu futbolówkę. Zszedł z murawy w 67. minucie.
Radovan Pankov - Od pierwszych minut był nieco elektryczny. W 6. minucie łatwo ograł go Zaniolo, który następnie oddał piekielnie mocny strzał w kierunku bramki. Piłka odbiła się od poprzeczki, padła łupem Durána, który wyrównał stan spotkania. Później Serb notował dobre interwencje, jednak podjął również kilka błędnych decyzji. Jakość jego podań nie zawsze była idealna, niekiedy z piłką przy nodze brakowało mu pewności. Trzeba oddać Serbowi, że walczył i starał się za dwóch.
Zmiennicy
Tomas Pekhart - Na boisku zameldował się w 67. minucie. Robił to, co do niego należało. Walczył o każdą piłkę. Kluczowy był jego wzrost oraz warunki fizyczne szczególnie w ostatnich minutach tego spotkania. Rywale w pojedynkach nie mieli z nim szans.
Maciej Rosołek - Wszedł na murawę w 72. minucie. Starań, które włożył w te ostatnie kilkanaście minut było co niemiara. Dał z siebie wszystko, starał się odzyskać każdą futbolówkę. Bardzo mądrze zachowywał się na placu gry.
Makana Baku i Jurgen Celhaka grali za krótko, aby ocenić.
Komentarze: (38)
Jurguen Elitim -cichy bohater drugiego planu.Ile ten facet robi dobrego dla drużyny!jak pięknie czyści,asekuruje i wspiera poszczegołne formację..Jego boiskową mądrość widać w każdym zagraniu i ruchu,jak dla mnie ten transfer jest genialny!
2 bramka przez Tobiasza jak najbardziej do wyjęcia....to nio tylko Moje zdanie ale i licznych komentatorów ( dziennikarzy ) tego fajnego widowiska.
Ciekawe, kogo z Legii powoła do Reprezentacji Trener Probierz?
Przy drugiej bramce był rykoszet od pleców Wszołka, nie do wyjęcia. Przed pierwszą bramką mógł lepiej wybić strzał który poszedł na poprzeczkę, mielibyśmy róg zamiast gola.
Elitim rewelacja! Dla mnie MoM na równi z Mucim. Pięknie się to oglądało.
Akurat przy pierwszej bramce można mieć do Tobiasz trochę pretensji, ten pierwszy strzał był do lepszego sparowania. Tym niemniej całościowo chyba na plusa zasłużył. O dziwo tym razem dobrze Ribeiro i bardzo na plus w drugiej połowie Kapuadi.
@meter: zgadzam się, trochę przypomina mi Moulina - on też głównie działał w cieniu, miał przesuwać asekurować. Tyle że mocno był niedoceniany.
Obecność Elitima mam też wrażenie, że jeszcze bardziej odblokowała Slisza.
@Wrath:
To nie wrażenie,to cenne spostrzeżenie:)).Slisz "odetchnął ponieważ czuje wsparcie od Jurguena.Pieknie to wyglądac zaczyna!
Najlepszy mecz na jakim byłem nie zapomnę go do końca życia a z zawodników najbardziej podobał mi się Muci te jego rajdy i dwie bramki coś pięknego
Elitim to fantastyczny piłkarz, technika, dobre podania, przegląd pola, gra w destrukcji i ofensywie. Wykonuje tytaniczną pracę. Za wczoraj też wielkie brawa dla Kuna- walka na całej długości boiska, świetna asysta, wiele ważnych odbiorów i dobra asekuracja, świetny występ. O Mucim wszystko już powiedziano więc nie będe już tego powielał bo wiadomo że zagrał fantastycznie ale chciałbym też pochwalić Kapuadiego. Wpuszczony na bardzo głęboką wodę i... dał radę! Naprawdę dał radę, może bez jakiś fajerwerków ale grał twardo, nieustępliwie, większość główek wygrywał, niezłe wyprowadzenie piłki kilka razy, większych błedów nie popełnił, oby tak dalej!
Tobiasz zawalił pierwszą bramkę a wy piszecie że nie do obrony , rosołek tez nie wiem za co plusa dostał
@Krzysiek: pełna zgoda. Bramkarz drętwy na maxa . Rosołek nie ma co komentować, nie na tak wysokie progi.
@Krzysiek: przy 1 golu Kapuadi nie zareagował. gdyby poszedł za napastnikiem, gość nie miałby okazji do strzału. a Zaniolo ograł Pankova w tej akcji. ale winny bramkarz
patrzyłem na mecz z perspektywy gry Slisza i gral bezblednie
Ja osobiście jestem pod wrażeniem formy Pawła Wszołka i Bartosza Slisza.
Ci dwaj panowie, powinni być w takiej formie jak obecnie, regularnie powoływani do reprezentacji.
Powiem więcej, oni powinni grać w podstawowym składzie reprezentacji.
Świetny mecz !!!...., ale chyba Pankov , to nie te progi ?!....
Generalnie zgoda poza dwoma kwestiami:
1. Centra po której Muci zdobył bramkę nie była trudna, tynie niej nie zmienia to faktu, ze Muci zachował się przy tej akcji idealnie i strzelił bramkę.
2. Pierwsza bramka po części obciąża Tobiasza. Fakt strzał był bardzo silny, ale szedł tuż nad bramkarzem. Niestety piłka przełamała ręce Tobiasza i odbiła się od poprzeczki. Przy dobitce nie miał już nic do powiedzenia.
Pierwsza bramka Tobiasza, Pankov elektryczny, niepewny Bezbłędnie Elitim, Muci, Wszołek.
Baku Rosołek ,Celhaka to nie ten rozmiar buta.
Już od dawna działają mi na nerwy. Jak wchodzą na boisko to osłabiają potencjał drużyny.
Należy ich wymienić na kogoś lepszego.
Zamiast Rosolka w lidze ogrywać Strzałka bo nam się chłopak marnuje i w końcu odejdzie.
@Lupus: oby nikogo - niech nasi w spokoju się regenerują i trenują zamiast współtworzyć ten kabaret.
Plus dla Rosołka to jest kabaret i kolejny przykład ciągnięcia go za uszy przez redakcję, żeby na koniec sezonu nie wyszło, że on ma 2 plusy i 20 minusów. Co on niby zrobił? Po jego wejściu atak już w ogóle nie istniał. Typowy występ na brak plusa ani minusa, ale nie, trzeba ciągnąć za uszy tę niedojdę.
Pania Bartku, juz chyba na stale wyautowales Krychowiaka z kadry. Juz nikt chyba nie ma watpliwosci.
@WWL: dokładnie,Strzalek za Rosolka powinien wchodzić pilka mu nie przeszkadza wręcz przeciwnie
Ręce opadają co wy pierniczycie w tych komentarzach. Pankov popełnił 1 błąd, później pressował w takim tempie, że gość spokojnie piłki nie mógł przyjąć, Tobi sparował atomowe uderzenie na poprzeczkę, to gadacie, że mógł lepiej - chodźcie na orlik i pokażcie jak - Rozołek nic nie wniósł do gry? Wyszedł na boisko z defensywnymi zadaniami, więc nie szarpał do ataku, tylko przetrzymywał piłkę, biegał w tempie. To samo Balu i Celhaka i Pekhart. Cała drużyna zasłużyła na plusy od a do z. Byli jednością, uzupełniali sie i walczyli do ostatniego gwizdka. Brawo!
@...: Tak, promowanie miernoty kosztem reprezentanta kraju Strzałka skończy się jak w przypadku Mosóra i Włodarczyka. W końcu chłopak pokaże charakter i pójdzie tam, gdzie dostanie chociaż minimalną szansę. Przecież Maciej Rosołek nie potrafi poprawnie przyjąć piłki (ekstraklasa!!!), nie trafia w piłkę z pięciu metrów, a gra w każdym meczu.
Czy Mosór byłby gorszy od Pankova?
Czy Włodarczyk grałby gorzej od Rosołka?
Może wreszcie kierownictwo przejrzy na oczy.
Pankov nie zasłużył na plusa...Najgorszy na boisku
Ja rozumiem że wygrali ale bez przesady...
To mnie też dajcie plusa mimo że nie grałem ani minuty...
@ax: tak mosor byłby gorszy od Pankowa, w tym meczu Włodarczyk też by był gorszym rozwiązaniem niż Rosołek bo ten wszedł by bronić wynik a nie atakować
@Xxxdes: Nie sądzę. I uważam, że nowottór językowy: "defensywny napastnik" jest żenujący.
Zresztą niekoniecznie trzeba brać na tapet postawę Rosołka w tym meczu, gdzie pod koniec rzeczywiście trzeba było się bronić. Było sporo meczów gdzie nasi przeważali, a Maciej widowiskowo przyjmował piłkę lub jeszcze lepiej strzelał.
Nie obronią go statystyki, zaangażowanie to za mało. Ale jednak wychodzi niemal w każdym meczu, a Strzałek nie dostaje nawet cienia szansy. Ma chłopak widocznie mocne plecy, że nawet trener na to pozwala.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
Dodaj swój komentarz:
autor:
e-mail:
treść:
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE:
- Dean Klafurić zwolniony! (267)
- Legia Warszawa 0-2 Spartak Trnava (207)
- PS: Nawałka odmówił Legii (162)
- Nawałka od środy trenerem? (152)
- Klafurić: Możemy pokonać Spartak w rewanżu (145)
- Ukrainiec kandydatem na trenera (133)
- LIVE!: Spartak Trnava - Legia Warszawa (129)
- Spartak Trnava 0-1 Legia Warszawa (117)
- Legia Warszawa 1-3 Zagłębie Lubin (106)
- Klafurić: Przegrana bitwa, ale nie wojna (94)
Zgłoś newsa!
Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam!
Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!