fot. Woytek / Legionisci.com
Uwaga: Wiadomość archiwalna!
Alkmaar stanowczo potępia zachowanie Legii
źródło: TVP Sport
Policja, Prokuratura, gmina i AZ stanowczo potępiają wczorajsze zachowanie Legii Warszawa. Naruszone zostały wcześniej zawarte porozumienia, miało miejsce nieodpowiednie zachowanie kibiców i zawodników klubu. Zdarzenia zostaną zbadane i dochodzenie się rozpoczęło - takie informacje znalazły się w wydanym przez Holendrów komunikacie po czwartkowym meczu LKE pomiędzy AZ i Legią Warszawa. Ponadto burmistrz miasta Alkmaar, Anja Schouten chce podjąć działania uniemożliwiające kibicom "o takim profilu ryzyka" uczestniczenie w meczach europejskich pucharów. Policja natomiast prosi o przesyłanie materiałów, które pozwolą na identyfikację osób, które łamały prawo.
Oświadczenie władz miasta Alkmaar:
Policja, prokuratura, władze miasta i AZ nie pochwalają wczorajszego zachowania Legii Warszawa. Ustalenia, poczynione z wyprzedzeniem, zostały naruszone, kibice, a także zawodnicy klubu zachowywali się źle. Wydarzenia zostaną zbadane, a dochodzenie już się rozpoczęło.
Przygotowując się do tego meczu, holenderska policja, warszawska policja i Legia uzgodniły, w jaki sposób kibice Legii mogą uczestniczyć w meczu. Ze względu na uroczystości w centrum Alkmaar związane z 450-leciem Alkmaars Ontzet, nie było możliwe przyjęcie kibiców przyjezdnych w mieście. Wcześniej uzgodniono, że goście z Warszawy będą mogli wymienić voucher wydany w Polsce na stadionie ADO Den Haag na bilet na mecz.
Ustalenia te zostały również potwierdzone na papierze przez wszystkie strony. Podczas konsultacji w sprawie bezpieczeństwa z UEFA w przeddzień meczu stało się jasne, że Legia Warszawa nie dotrzymała tych umów. Tylko ograniczona liczba kibiców skorzystała z tego rozwiązania, pozostali goście przybyli na stadion w Alkmaar na własną rękę.
W odpowiedzi burmistrz wyznaczył w godzinach popołudniowych obszar wokół dworca kolejowego Alkmaar i stadionu jako strefę podwyższonego ryzyka. Również z powodu znalezienia środków pirotechnicznych i informacji, że były one rzekomo w posiadaniu kibiców Legii. Oznaczało to, że na tym obszarze mogą zostać przeprowadzone prewencyjne przeszukania.
W okresie poprzedzającym mecz doszło do zamieszek przy wejściu na sektor gości. Kibice Legii Warszawa szturmowali bramę wejściową. Niestety, mobilna jednostka nie mogła temu zapobiec, ze względu na użycie intensywnej przemocy wobec stewardów i policji. W wyniku tej akcji jeden z funkcjonariuszy stracił przytomność, dwóch innych odniosło lekkie obrażenia, jednak zdołali wrócić do pracy. Ten, który stracił przytomność, po opatrzeniu nie był w stanie kontynuować pracy.
W celu ochrony bezpieczeństwa własnego i stewardów użyto gazu łzawiącego. Podczas szturmu kibice Legii odebrali funkcjonariuszom kilka pałek i gaz pieprzowy. W trójstronnym porozumieniu z AZ Alkmaar i UEFA omówiono kilka scenariuszy w związku z zaistniałą sytuacją. Zespół uznał, że najlepiej byłoby ewakuować sektor gości, ale ze względu na poziom przemocy ze strony kibiców Legii Warszawa konieczne było dalsze zwiększenie skali działań policji, aby umożliwić to w bezpieczny sposób. Nie było to możliwe.
Podczas meczu trójstronny zespół stale monitorował, czy bezpieczeństwo gości, stewardów, policji i zawodników nie jest zagrożone. Policja, prokuratura, gmina i AZ bardzo surowo podchodzą do tego poważnego incydentu. Wydział Dochodzeń Kryminalnych prowadzi śledztwo w celu ustalenia, kto był odpowiedzialny za liczne akty przemocy wobec funkcjonariuszy policji i stewardów. Osoby posiadające informacje i/lub zdjęcia z tych incydentów proszone są o kontakt z policją.
Burmistrz Anja Schouten: "Kibice, którzy stosują nadmierną i niedopuszczalną przemoc wobec policji i stewardów, nie są mile widziani w naszym mieście. Wraz z odpowiednimi stronami badamy, czy i jak zakazać wstępu na mecze europejskie gościom o takim profilu ryzyka".
Szef policji w Holandii Północnej Hamit Karakus: "Policja jest tam właśnie po to, aby zapewnić sprawny przebieg meczu, którym cieszy się wiele osób. To okropne, że koledzy zostali ranni. Chciałbym z tej okazji złożyć szczere wyrazy współczucia poszkodowanym kolegom. Oczywiście badamy, kto jest odpowiedzialny za te poważne zakłócenia. Traktuję to bardzo poważnie, ponieważ Legia Warszawa okazała się niewiarygodnym partnerem i nie dotrzymała warunków umowy. Polskie władze powinny życzyć kolegom powodzenia i pomóc w znalezieniu podejrzanych, zamiast krytykować nasze działania. Ta rażąca przemoc wobec funkcjonariuszy policji jest niedopuszczalna i zdecydowanie ją potępiam".
Po meczu, w głównym budynku stadionu AZ, dwóch zawodników Legii Warszawa spowodowało obrażenia u pracowników AZ w stopniu wymagającym pomocy medycznej. Zawodnicy zostali zatrzymani i są podejrzani o napaść. Główny budynek został zamknięty, a autobus z zawodnikami Legii nie mógł opuścić parkingu, ponieważ kibice Legii opuszczali właśnie trybuny. Dlatego piłkarze zostali zatrzymani wewnątrz stadionu. Również dla własnego bezpieczeństwa.
Wielu graczy i działaczy najwyraźniej nie zgodziło się z tym i doszło do użycia przemocy. W mediach społecznościowych krążyły zdjęcia pokazujące przedstawicieli prewencji stojących wokół autobusu zawodników. Stali tam w celu ochrony i wyciągnięcia dwóch podejrzanych graczy z autobusu, którzy już do niego wsiedli.
Główna prokurator Digna van Boetzelaer: "Decyzja prokuratora o zatrzymaniu zawodników nie została podjęta pochopnie i została wcześniej omówiona z policją. Są to osoby podejrzane o poważne przestępstwa, które prokuratura – jak w każdym przypadku – dokładnie oceni".
W polskich mediach pojawił się obraz piłkarzy jako ofiar funkcjonariuszy prewencji, ale nie jest to prawdą. To piłkarze użyli siły. Areszt to ciężkie narzędzie, policja nie robi tego bez powodu. Na pewno nie w przypadku zawodników po meczu międzynarodowym.
Wszystkie wydarzenia ostatniej nocy zostaną ocenione przez wszystkie zaangażowane strony.
Do sprawy odnieśli się przedstawiciele polskich władz, wiceszef MSZ Paweł Jabłoński oraz Premier RP Mateusz Morawiecki.
- W związku z wiarygodnymi, bardzo niepokojącymi informacjami o dyskryminacyjnych działaniach holenderskich służb wobec obywateli RP m.in. na terenie miasta Alkmaar, do MSZ została na sobotę wezwana Ambasador Królestwa Niderlandów - poinformował w piątek wiceszef MSZ Paweł Jabłoński. - Bardzo niepokojące doniesienia z Alkmaar. Poleciłem MSZ RP pilne działania dyplomatyczne w celu weryfikacji wydarzeń z nocy. Polscy zawodnicy i kibice muszą być traktowani zgodnie z prawem. Nie ma zgody na jego łamanie - napisał natomiast na X Premier RP Mateusz Morawiecki.
Komentarze: (45)
Zapraszamy do Polski.
Zrobimy wam z du...y jesień średniowiecza.
Let' kick rAZism. !
@olew: dokładnie. kibice nie dali się policji, to ta napadła na piłkarzy, działaczy i dziennikarzy. super argument
To holenderska ochrona i policja ma zabezpieczać zawodników i sztab zeby im wlos z głowy nie spadł... a tu i ochrona i policja atakuje piłkarzy.skoro jak się tłumaczą ze musieli zamknąć pilkarzy bo wychodzili jeszcze kibice ze stadionu(niby) to powinni pilnować kibiców zeby sie nie zblizali do zawodników a nie oni piłkarzy pilnowali. Słabe tłumaczenie tych holendrów.i ciekawe z kim z Legii uzgodniono ze wszyscy muszą odebrać bilety w Hadze. Jest mecz w Alkmaar to ich zasrany obowiazek pilnować tam porządku... pozdro TYLKO LEGIA!!!
Holandia to dziki kraj. Niech przyjadą do polski. Odpowiednio ich przywitamy.
Skoro od momentu wylosowania przez Legię drużyny AZ ,straszy się od tygodni w Alkmaar wszystkich dokoła kibicami Legii,wywiera się presję na policję i inne organy bezpieczeństwa,wyczula na rzekome chuligańskie wybryki kibiców "Wojskowych" to nietrudno dopisać sobie dalszy scenariusz tego co mogło się tam wydarzyć i w konsekwencj wydarzyło.Wystarczyło tylko dotknąć kogoś i reszta zdarzeń potoczyła się jak lawina.Trudno oczekiwać aby narracja Holendrów była inna niż zwalenie całej winy na kibiców Legii jak i cały klub z Warszawy.
Precz z burakami.... dziadostwo jedne. Pozdrawiam wszystkich Legionistów i Legionistki. Teraz skupić się trzeba na meczu w niedzielę. Chłopaki kiełbasy do góry i golimy frajerów.
Są u nas tacy, którzy wierzą w w/w zachodnie dyrdymały. Uważają ich za twórców naszego dobrobytu. Dobrodzieje z rozwiniętych cywilizacji chcą nam pomóc. Więc należy ich popierać.
Nawet nie trzeba było być w Alkmaar żeby w telewizorze zauważyć prowokację policji, która w strefie buforowej próbowała wywrzeć presję na kibicach Legii aby do czegoś doszło. Ewidentnie strona holenderska szukała zadymy, a służby prowokowały. Warto dodać że tam tak jak i u nas policja wchodzi na stadion tylko jak coś się dzieje, zatem co robiła już podczas drugiej połowy biegając obok naszego sektora, gdy był spokój?
Pewien znany propagandysta z zanaszej zachodniej granicy, który odszedł na wieczny odpoczynek około 80 lat temu, niepowstydziłby sie tego oświadczenia.
Nie wolno tego odpuścić. Jeżeli Niderlandy nie przeproszą za tą jawna dyskryminację, należy ich oficjeli/piłkarzy/własciciela przeczołgać 48H na naszej komendzie w grudniu. To była/jest sprawa polityczna od samego poczatku. A my też w grudniu mamy "obchody".
Załóżmy że ktoś z czegoś sie nie wywiązał, a ktoś inny kogoś tam poklepał po plecach. Jak rozumiem to wystarczający powód, żeby zrobić prezesowi ścieżkę zdrowia, aresztować zawodników itp. itd. Taaaa...
@MAKEN : niestety tzw. zachodnich kompleksiarzy jest cała masa. Najgorsze jest to, że te kompleksy przenoszą również na piłkę nożną i naszą Legię.
Lol piłkarze między zejściem z murawy a wejściem do autokaru dokonali "przestępstw" w liczbie mnogiej XD
Nie mogli poradzić sobie z kibicami, to przykozaczyli do piłkarzy.
Jest tylko jedno wyjście z sytuacji. Bilety na mecz dla kibiców AZ do odbioru w Radomiu. A w Warszawie żadnych noclegow dla nich w Warszawie. Przy klubach i pubach wywiesić przekreślone loga klubu i napis, że kibiców AZ nie obsługujemy. A prezentacja na stadionie powinna być odpowiednią i nawiazujaca odpowiednio do Holandii i ich obecnego zdziczenia.
Oświadczenie jak typowy dupochron w korpo. Skoro Josue jak już wiemy nie ma żadnych zarzutów, to dlaczego jest napisane o ataku i pobiciu przez dwóch zawodników klubu.
Naszych kibiców chcą wykluczyć z gry w europejskich pucharach? Niech spojrzą na siebie i mecz z West Hamem w zeszłym sezonie. Hipokryci
Bajeczki, to oni mogliby cisnąć, gdyby nie sytuacja z Mioduskim.
Nikt mi nie wmówi, że spokojny człowiek na takim stanowisku rozrabiał na stadionie tak, że trzeba go było szarpać.
Boją się kary, więc teraz będą nas raczyli kosmicznymi bajeczkami, jak to niedobra Legia chciała bidulkom zrobić kuku.
Wrzucili sobie na translatora tekst piosenki z której wynika, że boi się nas policja holenderska i chcieli się sprawdzić. Pech Miodka, że trafiło na niego. Poszli po najmniejszej linii oporu i wybrali najcieńszego cherlaka do złomotania.
Władze miasta i klub Alkmaar obficie srają w gacie ponieważ uświadomiły sobie, że ich "służby porządkowe" zdecydowanie przegięły realizując wytyczne ksenofobicznej pani burmistrz (pt. nie chcę Polaków w naszym mieście). Nota bene, co ta kobieta wie lub rozumie nt. europejskich standardów; klasyczny niderlandzki zaścianek.
Zachowanie Holendrów skandaliczne, bezczelne i buńczuczne. Wierzę, że UEFA sensownie wypośrodkuje sprzeczne raporty obu stron i...zamknie ich stadion na dwa najbliższe mecze LKE. Finansowe zadość uczynienie dla Legii mile widziane i oczekiwane.
Ps.: "Prezes dekady" - THE BEST - za zaprezentowaną postawę !
Serdeczności
Zróbmy akcję pisania listów protestacyjnych do klubu AZ, do miasta Alkmaar i do UEFA. Bardzo proszę redakcję legionisci.com o zorganizowanie takiej akcji na Waszej stronie, gdzie na pierwszej stronie, znajdzie się ujednolicony tekst w języku niderlandzkim i angielskim, który jednoznacznie potępia zachowanie holenderskiej policji i tamtejszej "ochrony" oraz potępia ksenofobiczne zachowania władz miasta względem polskiej drużyny i polskich kibiców. Proszę potraktujcie mój skromny apel serio, ponieważ nie można przejść nad tym do porządku dziennego i udawać, że jeśli ktoś napluje w twarz, to chyba pada deszcz... Klub, włodarze miasta Alkmaar i tamtejsza policja, powinny ponieść jak najdalej idące konsekwencje swojego rasistowskiego zachowania. UEFA powinna rozważyć wykluczenie tej drużyny z europejskich rozgrywek, skoro jako gospodarz terenu, nie potrafią zorganizować bezpiecznego przebiegu imprezy masowej. Działajcie!
Brednie, wybielić się chcą pajace. Tak swoją drogą, pisząc ten komentarz wyobraziłem sobie kibola Mioduskiego. Nieźle musiał rozrabiać, że go szarpali hehe. Inna sprawa, że Legia grała już w różnych miejscach: od Szynkentu w Azji po Bernabeu w Madrycie. I nigdzie nie było takich akcji, jak w tym niedorozwiniętym Alkmaar. A podobno, to demokratyczna i "cywilizowana" Europa.
@Sebo(L): mogli w Den Haag zrobic mecz jak tacy byli zesrani
Ja nie są w stanie zapewnić bezpiecznego przebiegu meczu, czy nawet tak banalnej czynności jak dystrybucja biletów to niech nie pchają się do europejskich pucharów. Wymogi UEFA są bardzo restrykcyjne, inspektorzy kontrolują ponoć każdy detal i zgodność z przepisami. Czy przepisy UEFA dopuszczają możliwość dystrybucji biletów 80 km od stadionu? Czy UEFA zezwala na to, żeby kibice przyjezdni mieli zakaz wjazdu do miasta w którym odbędzie się mecz?
Kompromitacja holenderskiej policji, która jeszcze się przyznaje że kibice im pozabierali pałki. Banda frajerów, które nie w kaskach i z pałkami nie dała sobie rady z kibicami, i odreagowali na piłkarzach, działaczach I dziennikarzach.
A pani burmistrz radzę żeby zamknąć buzię, bo jeszcze może się doigrać i któregoś dnia niespodziewanie odwiedzi ich miasto tajemnicza grupa niezbyt przyjaźnie nastawionych ludzi.
dziki kraj to i dzikie istoty (to nie ludzie ) to wyższa kultura !!!!!
@Holenderskie pa...y: jak bys zbierał ekipę na ten tajemniczy wyjazd to dawaj znać.
Znajdziesz mnie pod nickiem 13.
@Tomasz:
Głupi jesteś, po pierwsze kibice nie zawinili tylko policja i ochrona. Po drugie zamiast odgrywania się e dziecinny sposób lepiej ich ugościć najlepiej jak się da, zaproponować darmowe zwierzanie stadionu o muzeum przed meczem, do każdego bukiety dla gości dodawać jakiś drobny upominek kojarzący się z Warszawą. A na trybunach w trakcie meczu serwować im za darmo gorącą herbatę, bo będzie to już zima i na pewno przyda się coś na rozgrzanie. Koszt takiej "gościnności" niewielki, ale pokażemy jak się w Polsce traktuje gości.
"Gość w domu, Bóg w dom", jak mówi polskie przysłowie. I z tej gościnności od wieków Polska słynie, mimo różnych prób dyskredytowania naszego kraju.
Policja też mogłaby się postarać pokazać z jak najlepszej strony, np. przygotować ulotki opisujące to co można robić, a co jest w Polsce karane. To mógłby być okazją do wbicia szpili włodarzom Alkmaar.
Np. można napisać że w Warszawie nasi goście mogą się swobodnie poruszać po całym mieście, mogą korzystać ze wszystkich atrakcji turystycznych i kulturalnych, mogą mówić co chcą i żartować z czegokolwiek chcą i nikt i za to nie będzie karał, a w razie jakiegokolwiek problemu mogą śmiało prosić o pomoc, nawet policjantów;)
Potem można zamontować filmik porównujący wizyty Legii w Alkmaar i wizytę Alkmaar w Warszawie, w którym mozna przy okazji ośmieszyć władze miasta i klubu Alkaar. To byłaby najlepsza odpowiedź;)
Wszystko bylo prawidlowo. Policja zlala kogo sie dalo bo z Polski. I niewazne czy Legia, Rakow czy Lech. Z Niemcami czy Francuzami by sobie nie pohulali. Takie standarty.
14 grudnia imieniny obchodzą:
Agnellus, Arseniusz, Bertold, Druzus, Eutropia, Gorzysław, Heron, Izydor, Jan, Nahum, Nikazjusz, Nikazy, Noemi, Pompejusz, Sławobor, Teodor, Wenancjusz, Wenanty, Wiator i Zozym.
Też będziemy świętować ten szczególny dzień. W związku z powyższym tego dnia jedynym miejscem zbiórki i odbiór biletów dla Holendrów to Królewiec.
Co za brednie, to trzeba było zatrzymać kibiców a nie wyżywać się na drużynie i piłkarzach, tyle, że pewnie z kibicami bali się zadzierać to swoją złość wyładowali na drużynie. Zresztą jak mówili na konferencji od samego przyjazdu wszyscy w Alkmar byli nastawieni wrogo do Polaków. To była antyPolska psychoza wywołana przez faszystowsko-lewicową burmistrz. Teraz próbują się wybielać, bo widzą, że przesadzili i zrobił się międzynarodowy skandal.
Zobaczą k#### teraz "profil ryzyka" jak do Warszawy przyjadą ;-)
To co się stało to skandal. Tylko nie potrzebne są tu straszenie Holendrów, zespołu AZ A. i ich kibiców co to nie zrobimy z nimi w Warszawie. Tu trzeba prawnie zająć się tymi co faktycznie to zdarzenie wywołali. Po pierwsze p. szanowna burmistrz anija która wg. wszystkich dotej pory dostępnych informacji, chciała poszeryfować w mieście i pokazać jaka to ona twarda baba.( może wybory się zbliżają) . Druga rzecz to ochrona i wg. mnie jej prowokacyjna rola w całym zajściu. Trzecie to policja. Kto wydawał polecenia i co tam wogule robiła, kto ich skierował tam gdzie wg mnie nie byli potrzebni. Jej tam nie powinno być. Tu jest mega rola prawników i UEFA. To nie skandalunio , nie skandal ale megaskandal.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
Dodaj swój komentarz:
autor:
e-mail:
treść:
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE:
- Dean Klafurić zwolniony! (267)
- Legia Warszawa 0-2 Spartak Trnava (207)
- PS: Nawałka odmówił Legii (162)
- Nawałka od środy trenerem? (152)
- Klafurić: Możemy pokonać Spartak w rewanżu (145)
- Ukrainiec kandydatem na trenera (133)
- LIVE!: Spartak Trnava - Legia Warszawa (129)
- Spartak Trnava 0-1 Legia Warszawa (117)
- Legia Warszawa 1-3 Zagłębie Lubin (106)
- Klafurić: Przegrana bitwa, ale nie wojna (94)
Zgłoś newsa!
Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam!
Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!