fot. Mishka / Legionisci.com
Uwaga: Wiadomość archiwalna!
Koniec pięknej serii
Wiśnia, źródło: Legionisci.com
W niedzielę Legia zanotowała pierwszą domową ligową porażkę od 24 meczów. Sposób na "Wojskowych" znalazł Raków Częstochowa, który pokonał gospodarzy na Łazienkowskiej 2-1. Honorowego gola dla warszawskiego klubu strzelił Paweł Wszołek. Dla Legii to trzecia przegrana z rzędu.
{VIDEOAD}
Przez pierwsze minuty nieco aktywniejszy w ofensywie był Raków. Goście atakowali swoich przeciwników wysokim pressingiem, a bliski otworzenia wyniku był John Yeboah. Pomocnik wyszedł do dalekiego podania z głębi pola, jednak mając przed sobą już tylko Kacpra Tobiasza, posłał piłkę obok słupka. W 9. minucie pierwszy celny strzał w tym spotkaniu i od razu bardzo niebezpieczny. Wówczas w polu karnym Rakowa odnalazł się Marc Gual, który chciał zaskoczyć Vladana Kovacevicia mocnym strzałem po ziemi, ale golkiper z Częstochowy świetnie interweniował. Blisko kwadrans po pierwszym gwizdku sędziego przed stuprocentową okazją stanął Bogdan Racovitan. Rumun w nieco szczęśliwych okolicznościach znalazł się zupełnie nieatakowany zaledwie kilka metrów przed bramką, lecz fatalnie skiksował. Piłkarz Rakowa posłał futbolówkę wysoko ponad celem. Potem przez kilka kolejnych minut nie oglądaliśmy wprawdzie dogodnych okazji, ale jednak mecz toczył się w szybkim tempie. Niestety, w 26. minucie Raków dopiął swego i wyszedł na prowadzenie. Yeboah popędził z piłką na prawej stronie, zagrał do środka pola do Władysława Koczerhina, który mocnym i precyzyjnym uderzeniem pokonał Kacpra Tobiasza.
Kilka minut po utracie gola bliski doprowadzenia do remisu był Ernest Muci. Albańczyk huknął z dystansu i piłka w pewnej odległości minęła jednak słupek bramki Kovacevicia. Ostatnie momenty pierwszej połowy były bardzo ciekawe. W 40. minucie ponownie z dobrej strony pokazał się Muci. Tym razem z jego próbą poradził sobie golkiper Rakowa. Chwilę później o krok od szczęścia był Patryk Kun. Lewy pomocnik ładnie kopnął futbolówkę lewą nogą, a ta... obiła jedynie poprzeczkę. Odpowiedź Rakowa nadeszła bardzo szybko. Bartosz Nowak wpadł w pole karne gospodarzy, gdzie poradził sobie z dwójką obrońców i na całe szczęście z jego uderzeniem z półwoleja poradził sobie Tobiasz. To z całą pewnością mógł być moment, kiedy częstochowianie wprawiliby legionistów w spore zakłopotanie, gdyby udało im się wyjść na dwubramkowe prowadzenie. Ta niewykorzystana szansa zemściła się na Rakowie niewiele później. Yuri Ribeiro dokładnie zacentrował w szesnastkę z lewej strony, a do pojedynku główkowego synchronicznie skoczyli Marco Burch i Paweł Wszołek. Ostatecznie walkę o górną piłkę wygrał ten drugi i zdołał pokonać Kovacevicia! Legia tym samym zdobyła niezwykle cenne trafienie do szatni.
fot. Mishka / Legionisci.com
Cztery minuty po rozpoczęciu drugiej połowy odważny strzał z dystansu Bartosza Slisza. Kovacević był jednak dobrze ustawiony i nie dał się zaskoczyć. Po godzinie gry ze stałego fragmentu gry na głowę Rafała Augustyniak dośrodkował Juergen Elitim, ale strzał był niecelny. W 70. minucie przed utratą gola Raków uratował Ioannis Papanikolaou. Grecki pomocnik wybił futbolówkę z linii bramkowej po strzale Augustyniaka. Wprowadzony w przerwie obrońca Legii był niezwykle aktywny w ofensywie. Niebawem główkował po centrze z rzutu wolnego i... tym razem trafił w słupek.
Niedzielny mecz był wyjątkowo pechowy da Augustyniaka, co niestety potwierdziło się w 73. minucie. Wówczas to piłkarz Legii skierował piłkę do własnej siatki po niefortunnej interwencji we własnym polu karnym, kiedy został nastrzelony przez Gustava Berggrena. Legia starała się znaleźć receptę na głęboko cofnięty Raków, lecz niestety było to wyjątkowo ciężkim zadaniem. Minuty upływały, a gospodarzom nie udawało się stworzyć konkretnego zagrożenia pod bramką Kovacevicia. Pomimo doliczenia do regulaminowego czasu gry aż dziewięciu minut, to wynik nie uległ już zmianie. Raków wygrał 2-1, a Legia musiała przełknąć gorycz porażki po raz trzeci z rzędu.
Komentarze: (115)
Przepraszam kibiców Legii obstawiłem wynik 2 do 1 i 2 do 2 za gruby fajs... musieli sprzedać na 1 do 2 ...
Hehe jaka ustawka, oddali punkty za super puchar, bo była duża presja na Legii by w końcu go wygrali, wiem bo mam osobę co pracuje w klubie, która mówi sporo ciekawych rzeczy, a teraz kopacze będą zwalać winę na sytuację w Alkmaar, która ich rozbiła i się skupić nie mogli haha teatr trwa w najlepsze
Było pięknie a robi się przeciętnie, cóż trzeba mieć nadzieję że to chwilowy kryzys i po przerwie będzie lepiej.
Fajnie , że wszystko wraca na właściwe tory. Teraz porażki powinny pójść taśmowo ????
Gwiazdy po meczu z Aston Villa trzecia poraźka z rzędu jak dzieci we mgle
Nie potrafimy skutecznie bronić. I nie chodzi tylko o jakość obrony. Jest nad czym pracować. Co do rezerwowych - ciągle to samo - za mało jakości. Potrzeba kilku konkretnych wzmocnień. Widać było poza tym wpływ na zespół wydarzeń w Holandii. Ale to żadne wytłumaczenie. Teraz odpoczynek i jedziemy dalej.
Masakra. Zero pomysłu na grę i znowu wrócił koszmar w postaci długich bezsensownych podań.
cos sie zacielo szkoda chyba zadyszka a te akcje indywidualne i samolubne
No i zaczęło się, wraz z nadejściem jesieni, ledwo spadły pierwsze liście rozpoczynamy serię porażek. A ten Gual, to niech się weźmie za strzelanie bramek, bo po to przyszedł do tego klubu, a nie po to, żeby zęby suszyć, stroić głupie miny i paradować w majtach.
Po prostu Augustyniak powinien mieć zakaz od trenera kierowania piłki w kierunku ... bramki i bramkarza LEGII. To nie jest pierwszy tego typu przypadek, którego dziś ....dokonał . Tyle w temacie
Tak na prawdę to jest bardzo przeciętny zespół. Kilka dobrych zmian w poprzednich meczach Runjaića to chyba był ,,wypadek przy pracy'', bo dzisiaj po raz kolejny zmiany kompletnie nie zrozumiałe i duże osłabienie drużyny. Kolejna sprawa. Czy nikt ku*wa w sztabie nie może ogarnąć Josue i jego głupoty? Osłabił nas na mecz z liderem, gdzie pewnie znowu dostaniemy kilka bramek, mając tak wybitnego bramkarza jak Kacperek. Oczarował nas za bardzo udany start. Graliśmy z najgorszymi póki co drużynami w lidze i u siebie. Oprócz Pogoni (3:4) to z drużynami, które wiedzą jak z nami grać nie mamy wiele do powiedzenia.
O du lieber Augustin, Augustin, Augustin,
O du lieber Augustin, alles ist hin...
Trzeba to zapić...
Czy tylko ja widzę że August nie nadaje się do obrony?? Jak nie babol to samobój. Kolejna rzecz to co na boisku robią gual a później rosolek... jeden to pół zawodnika a drugi totalne 0 pilkarskie.. naprawdę nie ma chłopaków z umiejętnościami piłkarskimi??? Panie Jacku kamyczek do ogródka, bo 3 porażki z rzędu to nic innego jak powielanie błędu błędem... po co ta akademia jak stamtąd pół zawodnika nie ma... granie takimi ogórasami gualo podobnymi albo rosołkami to zabijanie piekna tego sportu... nikt dla nich na stadion nie przychodzi a tym bardziej scouci innych klubow
Liepska Legia, a przy tym tak jak pisałem wcześniej "as" Gual powinien pograć sobie w rezerwch, "piekna" bramka Augustyniaka, który to już raz ..
Jak to jest, że do Legii przychodzą "znakomici" , a w Legii słabi....
Słabością Legii, jest nierówny skład. Mamy bardzo słabych piłkarzy na kilku pozycjach i bardzo słabych zmienników, tych lepszych. Dramatem jest Tobiasz, który nic nie dodaje drużynie. Dziś też, dołożył się do samobója Augustyniaka: tylko on, widział całą sytuację i powinien podanie wzdłuż bramki, przeciąć. Do tego natrętna polityka lansowania Rosołka, który po wejściu, zapomina że jest piłkarzem. Tą drogą do Mistrzostwa Polski, nie dojedziemy.
Tego właśnie się obawiałem że jak Legia przegra mecz to morale spadną i będzie seria porażek. A teraz przeciwnicy wiedzą już jak ustawić się na Legie. Czeka nas przykra jesień
Bez obrony, bez bramkarza...
Kiedyś ten fuks musiał się skończyć
Nie sprzyjało ewidentnie dzisiaj Legii szczęście niestety.Poprzeczka,słupek,wybita piłka z lini bramkowej i w końcu bramka samobójcza Augustyniaka. Remis byłby jak najbardziej sprawiedliwy.Szkoda,że po pięknej serii meczów bez porażki po raz trzeci z rzędu musimy pogodzić się z zerowym dorobkiem punktowym.Oby piłkarze jak najszybciej się otrząsnęli bo inaczej może być bardzo nieciekawie.Czas teraz na wytężoną pracę i powrót na wlaściwe tory.
Augustyniak wejście smoka...żadnego zagrożenia po tej samobójczej bramce a mieli z doliczonym czasem 30 min i co du...a ,Josue,Gual zjazd trzecia porażka z rzędu
Słabo bardzo słabo zadyszka widoczna dobrze ze przerwa na repre bo paliwa ewidentne brakuje.
@Model Mondeo MK3 GTI VR6 : nie pij już to ci ewidentnie szkodzi
Nie wiem czy mi się tylko wydaje ale od meczu z Pogonią straciliśmy świeżość. Gramy wolniej,mniej zespołowo jest mało gry z pierwszej piłki a więcej przyjmij potem zastanawianie komu tu podać.Mam wrażenie że zaczyna brakować sił, pressing nie jest już tak agresywny robimy raczej indywidualnie niż cały zespół jak było na początku sezonu. Niektórzy zawodnicy muszą trochę opanować emocje łapiemy prze trochę głupich kartek i co najgorsze chyba opuściło nas trochę szczęście.
@Po(L)lubiony:
Ktoś tych słabych do tej Legii sprowadza! I ktoś ich tam próbuje rozwijać. Augustyniak wszedł do Legii jako europejski piłkarz a dziś jest nieudacznikiem, który nie potrafi strzelić gola z 10 metrów z woleja i ładuje swojaka do bramki z 3 metrów. Popierajcie dalej politykę Mioduskiego, który jest legijnym sabotażystą!
po zwyzce formy mamy obnizke.
Augustyniak piekny samoboj, troche dziwny wrecz. Chyba mozna bylo to jednak wybic.
Do tej pory wygrywaliśmy w lidze na farcie albo z zespołami z tkz ogona....za szybko popadliśmy w euforie po zakwalifikowaniu się do 3 ligii europejskiej....
Ostatnio Brakuje ognia z przodu... a rywale już wiedzą, że trzeba dobrze pokryć Pawła.
Zieliński nie pomógł transferami do ofensywy bo Dias jakiś zagubiony i nic nie daje w ofensywie.
No już od meczu z Jagiellonią było widać, że jest lekka sportowa zadyszka. Josue, czy Wszołek wyglądają ostatnio znacznie słabiej, a w formie wydają się być tylko Kun i Muci. Wahania formy się zdarzają, szkoda tylko, że żaden inny piłkarz nie jest w stanie wejść w ich buty. To jest moment, w którym zmiennicy i zawodnicy, którzy dotychczas grali średnio, powinni czymś zabłysnąć, dać coś więcej. Jestem więcej niż rozczarowany tym jak grają ostatnio Gual, czy Rosołek. Ten pierwszy zdaje się być zwyczajnie zbyt mało inteligentnym graczem, by grać na tym poziomie. Średnio śledziłem jego grę w Jadze, nie wiem jak on został królem strzelców, może jest to piłkarz do robienia zamieszania, który potrafi wykorzystywać wolne przestrzenie, o które w Białymstoku było łatwiej, ale jak już trzeba pograć kombinacyjnie to on jest po prostu fatalny, bo nie posiada boiskowej inteligencji. Rosołek z kolei wydaje się być tak przyzwyczajony do tego, że zagra choćby nie wiem co, że nie ma żadnego bodźca, by się rozwijać. Uważam, że za nisko stawia sobie poprzeczkę, wchodzi by po prostu być na boisku, a nie dawać od siebie coś ekstra. Na początku sezonu nie zgadzałem się z jego krytyką. Teraz uważam, że obecnie nie ma po co go wpuszczać na boisko, niestety. Gil Dias jeśli w ogóle odpali to pewnie dopiero na wiosnę, po nim widać brak ogrania i średnie czucie piłki. Nie wiem czy będzie w stanie to nadrobić grając ogony, a bez tego pożytku z niego raczej nie będzie. Augustyniaka długo nie było ostatnio, ale jak już wrócił to w swoim stylu - bardzo niebezpieczny zarówno dla siebie, jak i rywali. Ogólnie mega pechowy występ w jego wykonaniu - dwa razy piłka odbiłaby się inaczej, a byłby bohaterem tego meczu, który okazałby się wygrany. Nie ma co go winić za samobója, fajnie że jest już zdrowy. Po Burchu pomimo błędów w każdym meczu widać, że jest to piłkarz, który ma bardzo duże możliwości. Dziwny w ogóle był ten mecz. Niestety, piłkarze Legii w ogóle nie czuli gry, nie czuli siebie na boisku. Całe zagrożenie to w zasadzie stałe fragmenty. Jakaś mała gra w ataku pozycyjnym praktycznie nie istniała. Trzeba nad tym teraz popracować podczas przerwy reprezentacyjnej. Rywale uczą się Legii, dlatego przy słabszej formie i braku szczęścia będzie problem z regularnymi zwycięstwami. Powtórzę, piłkarzy którzy dotychczas lekko zawodzili oraz zmiennicy muszą dać z siebie więcej. To jest moment, by wzięli na siebie trochę więcej odpowiedzialności za grę, kiedy kluczowi gracze znaleźli się w słabszej formie. Trener z kolei musi opracować jakieś automatyzmy w grze pozycyjnej, bo Legia zatraciła swobodę gry. Stałe fragmenty to za mało. Dlatego dużo pracy podczas przerwy reprezentacyjnej, a potem wracamy do wygrywania.
Ale kim oni mieli wygrać jak w składzie nadal takie miernoty jak Slisz Rosołek Augustyniak...!!! To są zawodnicy na 2 ligę a nie ekstraklasę !!
@Andi: Przerwa na kadrę zbawienna właśnie.
Ale kilku naszych nie odpocznie bo na kadrze.
nie mogę jednego zrozumieć, zespół jest w gazie, to trzeba wszystko zepsuć, rotacja składem, na każdy mecz inny skład (pięciu, sześciu zawodników, to jakaś paranoja) Strzałek na ławie, drewniak rosołek pierwszy skład, bramkarz zamurowany, Guala wysłać na badania, może on ma coś ze wzrokiem, nic nie widzi, obawiam że w jakimś meczu wkręci się w murawę że potrzebna będzie koparka żeby go wydobyć i nakazać temu gościowi żeby wyglądał jak piłkarz ( bo na razie to jest gościu w majtach) inaczej mówiąc żenada.
nie mogę jednego zrozumieć, zespół jest w gazie, to trzeba wszystko zepsuć, rotacja składem, na każdy mecz inny skład (pięciu, sześciu zawodników, to jakaś paranoja) Strzałek na ławie, drewniak rosołek pierwszy skład, bramkarz zamurowany, Guala wysłać na badania, może on ma coś ze wzrokiem, nic nie widzi, obawiam że w jakimś meczu wkręci się w murawę że potrzebna będzie koparka żeby go wydobyć i nakazać temu gościowi żeby wyglądał jak piłkarz ( bo na razie to jest gościu w majtach) inaczej mówiąc żenada.
Nie wiem czy to tylko moje zdanie ale Gual jest mega irytujący... za nim on odda strzał, zamachnie się na jedną noge na drugą, to piłka już jest przejęta przez rywala. W Jagiellonii dostał piłkę do walił na bramkę od razu. Początek sezonu miał jeszcze ok ale ostatnio nic....
@T-1000: Mam nadzieję, że jesteś objęty odpowiednią opieką specjalistyczną.
Katastrofa, powrót do przeszłości (sezon 2021 LE,) Wtedy też w pierwszej rundzie pokonaliśmy anglików,a później seria porażek
@Jaki panie...: jeśli chcesz mieć hajs to olej buka i weź się za normalną robotę. Ja tak zrobiłem 11 lat temu i nie narzekam. Pozdro!
@Zielu : Przecież on potrafił zagrać na obronie perfekcyjne zawody, a jedyny jego mankament to była nonszalancja w wyprowadzeniu. Teraz wrócił po kontuzji właściwie od razu na najwyższe obroty, popełnił błąd, ale nie może to przekreślić innych jego meczów, jak np. Superpucharu. Gual niestety zbyt chaotyczny. Powoli przepoczwarza się w Baku. Porażki się zdarzają i nawet największe kluby na świecie nie przechodzą suchą stopą przez cały sezon. Moim zdaniem problemem jest brak pomysłu na strzelenie gola przy głęboko broniącym zespole. Było tak w Holandii i teraz też było widać, że właściwie piłka była tam, gdzie chciał Raków, czyli na 30-40 metrze połowy Rakowa w drugiej części meczu. Wydaje mi się, że mimo wszystko to kwestia przemęczenia sezonem, bo trzeba pamiętać, kiedy rozpoczęły się eliminacje do Europejskich Pucharów. Wychodzi na to, że kluczem to wcześniejszych dobrych wyników był Elitim, bo wraz ze zniżką jego formy Legia zaczęła gorzej grać,
Koniec pięknej serii i początek zjazdu Michniewicz II nadchodzi
@Mateusz z Gór: Wszoła nie grał z babajaga a Josué był na ławie
@grzesiek: ale wiesz w czerwonej koszulce podkorciło dostawić nóżkę ;) (a tak ogolnie btw czy musimy ku... u siebie grać w tych zje....ch strojach?)
Fajansiarze... tak się przegrywa mistrzostwo... 3 porazka z rzędu . Pobyt i gra Rosołka tyle minut w najwazniejszych meczach to dla mnie zgadka... Masakra . Tobiasz znów nie pomógl druzyżnie... w przeciwienistwie do bramkarza gości... A może to dlatego, że nas Fortuna sponsoruje :)
Tak niechlujnie grającego Sliszs nie widziałem nigdy. Nswet nie chce mi się wymieniać wszystkich nieudacznictw.
Tym razem przegraliśmy głównie przez trenera.
1. Jak można było trzymać takiego Slidza cały mecz na boisku?
2.Gual irytuje bardzo egoizmem, jednak z nim coś się dzieje na tym boisku, czego trener spodziewał się już po raz nie wiem który po wejściu Rosołks? On się stara, ale naprawdę niewiele potrafi.
3. Rozumiem że trener nie chciał 4 meczu z rzędu w lidze kończyć w 10, ale w takim meczu i przy tak drętwym Sliszu, nie było opcji zs Jozue
4. Stoperzy to zawsze newralgiczna pozycja, rzadko się ich zmienia. W meczu z najgroźniejszym rywalem dziwaczne było wprowadzanie Augustyniaka który tak długo nie grał. Augustyniak w ciągu gry wybiłby tę piłkę z łatwością lewą nogą do boku
5 Po tych zmianach i zejściu Muciego, człowiek patrzył i myślał "kto tu wogóle może sttzelić bramkę" albo Pekhart albo Wszołek i koniec..Przegrywamy a siłę ognia na boisku mamy gorezą niż na początku meczu.
6 Diaz jest nieprzygotowany, ciągle obok gry, nic nie wnosi. Z takim przeciwnikiem nie rozumiem zmiany Kuna jednego z najlepszych po naszej stronie.
Zwykle trener dobrze zarządza meczem, ale tym razem totalna porażka.
to jest skandal, ze ta melepeta rosołek wciąż jest nawet w szerokiej kadrze, a wpuszczanie tej miernoty na boisko śmierdzi z daleka jakimś szantażem . To jest niemozliwe żeby trener był tak ślepy, ten pajac musi coś na niego mieć . Nie ma innego wytłumaczenia. W tym meczu ANI JEDNEGO DOBREGO KONTAKTU Z PIŁKĄ !
Mamy piękne i rozpoznawalne wszędzie biało czarne stroje . Co za debil wpadł na pomysł tej komuny ? i to w dodatku na własnym stadionie ... na czerwono sie mamy teraz ubierać ? to ja odpadam . No i w tych strojach za duzo o ile pamietam nie ugraliśmy ... nie rozumiem.
@Jano: bez przesady. za czesia Legia była słabsza od rywali. nawet jak wygrywała, to szczęśliwie. patrząć na grę, statystyki - bez porównania. bardzo szczęśliwa wygrana Rakowa. aha, za czesia byliśmy w strefie spadkowej
Fajansiarze....tak się przegrywa mistrzostwo...Rosołek i Tobiasz to nieporozumienie. Pierwszy prezentuje poziom 3 ligii a gra z niewiadomych przyczyn. Drugi umie tylko bronić karne i ewentualnie jak coś w niego trafi , nic poza tym ... Każdy strzał powyżej lekko w bo to problem, dodatkowo jest przyspawany do linii chyba nikt mu nie powiedział że bramkarz musi skakać i wychodzić do dośrodkowań . .dramat .. Pekhart bez formy. .To trzecia porażka, atak poza Mucim nie istnieje ..
I znowu ten skład a nie moźna od piczátku na StrzaŁka postawić?! on nigdy nie zawiódŁ3! no i Hałdun na bramke chodz na 1 poŁowe i Perthart też jako joker w drugiej połowie, daLej sztab nie kuma super piłki
@Syn trenera: nie można przegrać czegoś, o co się nie gra.
Marny doping marna gra.Kapitanie gdzie twoje,dobre granie?
Taki jest futbol, raz się przegrywa, raz to rywale bedą górą ale w moim sercu zawsze będzie Legia bez względu na wyniki. Mecz nie był zły zabrakło jakości w wykończeniu pod bramką przeciwnika i przy wrzutkach w pole karne… no cóż bywa. Wstyd to był na trybunach, co wy się przyzwyczailiście do wygranych 3-0, czy kanonady goli i emocjonujących spotkań z których to my wychodzimy górą? Nie zawsze tak będzie ale zawsze żyleta powinna tak samo ryczeć nie ważne co się dzieje na boisku. Pamiętajcie o tym, pokażcie na meczu ze Stalą że te zapełnione trybuny to nie tylko wynik pięknej gry, a oddania i miłości do Legii.
Od początku meczu było widać, że będzie trudno wygrać. Gra Legii się nie układała a Raków wysoko zaatakował. Legia miała słaby dzień, a może tydzień. Trzy przegrane z rzędu to już mały kryzys, dobrze, że jest przerwa na reprezentację. Kolejny maraton trzeba rozpocząć z przytupem od wygranej we Wrocławiu jeśli nie chcemy żeby czołówka zaczęła odjeżdżać.
@tomiacab: masz rację. Uważam, że jako gospodarz to my powinniśmy mieć pierwszeństwo w wyborze koloru strojów, a to Raków powinien zastanawiać się nad wyborem trzeciego stroju. Ewentualnie mogliśmy wyjść w wyjazdowym stroju. Ta czerwień na graczach Legii strasznie mnie razi.
@singspiel: czyżby? O Mistrzostwie Polski A.D. 2021 nie pamiętasz?
Co drugi strzał w światło bramki gdzie stoi Tobiasz to gol. Dlaczego ten gośc cały czas gra??????????? Miszta też był promowany jak grał padakę. Dlaczego Hładun nie gra o to tu chudzi Panie Malarz
Jeszcze w łeb od Śląska,.
1 punkt w dwumeczu z Bośniakami i się ten pseudo trener może pakować, co to za zarządzanie meczem? Rosołek? Jakiś gil? Na gonienie wyniku przed przerwą na reprezentację
nie ma powodów żeby mieć nadzieje na mistrza, conajmniej 4 kluby są niestety piłkarsko lepsze
Kilka wniosków od początku sezonu...
1. Josue i Elitim muszą grać razem.
2. Muci i Gual nie mogą grać razem. Zawsze któryś musi być zmiennikiem. Gdy tak było do tej pory to wchodzili i zmieniali oblicze meczu.
3. Tobiasz gra bo jest młodzieżowcem.
4. Gdy gra Baku albo Rosołek to gramy w 10 a jeśli obaj graja to w 9. Kiedyś siły się muszą skończyć...
Pozdrawiam.
Augustyniak mistrz! Zobaczcie w powtórce... Dobrze, że nogi nie skręcił, kontuzja gotowa. Zawodowy piłkarz buahahaha
podziękujcie znowu trenerowi,kolejny raz zle zrobił zmiany...
Ze Śląskiem też sukcesu nie wróżę. Magiera robi z nimi dobrą robotę i dostanie od nich klapsa jest prawdopodobne. A tak z ciekawości-czy nie można by było zamiast młodzieżowca Tobiasza wstawić do składu młodzieżowca Strzałka? A bramkę oddać Hładunowi?
@antek :
Nie grał, bo złapał przeziębienie. Od tego czasu jego aktywność na boisku mocno spadła. A Josue gra mniej ze względu na puchary - trener chce mieć w lidze na boisku albo jego, albo Elitima, ale po Portugalczyku również widać duży spadek jakości, trochę w precyzji, więcej w pokazywaniu się do gry i bardzo dużo w kontakcie, gdzie ostatnio brakuje mu siły. O ile Wszołek pewnie szybko odzyska top formę to z Josue może być trudniej.
6 klubów startuje do mistrzostwa
Ciekawe kiedy zaduszki dostaną
@KIBIC: w punkt ..nie skacze do dośrodkowań, nie rzuca się do górnych piłek, dramat.....
Ale się wszyscy czepnęli o te rotacje. Musicie zrozumieć, że albo Kosta będzie rotował albo zajedzie nam grajków i skończy się jak za Michniewicza. Jakiś czas temu o tym pisałem. Zgodzić się mogę jedynie z tym, że zdecydowanie więcej szans powinien dostawać Strzałek, z kolei na końcówki próbowałbym też Rejczyka z Jędrasikiem.
Nie ma żadnej zadyszki. Na początku sezonu dostaliśmy ogórki. Nawet nie udało się pokonać Puszczy. Teraz gramy z czubkiem tabeli i jakoś nie idzie. Obronę mamy fatalną, a jeśli chodzi o bramkarza, to broni tylko te piłki, które lecą w niego :/ Raków miał półtorej sytuacji w 2 połowie i dowalił nam gola, a my biliśmy głową w mur. Fatalny występ Ribeiro. Elitim zaliczył 5 podań do przeciwnika i nie oszukujmy się, gdyby Yeboah się wywrócił, to wyleciałby z boiska za stempel. Ewidentna żółta kartka.
Mam kilka spostrzeżeń po wczorajszym meczu:
1. Strzałek strzela z Górnikiem w końcówce na zwycięstwo, a potem przepada (nomen omen rok temu podobnie Rose i też z Górnikiem), wczoraj by się przydał,
2. Rosołek (mimo, że wychowanek i pomimo 100 rozegranych meczów w barwach Legii) nie nadaje się do niczego,
3. Pankov mimo przygody w Holandii byłby lepszy niż Augustyniak wracający po dłuższym czasie,
4. Za szybko skreślony Rose,
5. Gual na razie wogóle nie przekonuje,
6. Ślisz gra wszystko, a przecież jest jeszcze w obwodzie, Celhaka, Sokołowski, Charatin i jeszcze jacyś młodzi z rezerw,
7. Gil Dias nie wniósł nic do gry w drugim kolejnym meczu,
8. Całkowicie przemilczany fakt zagrania ręką przez Yeboah'a przy akcji bramkowej na 0:1,
9. Gwiazdorzący sędzia, który rozdał wczoraj łącznie 11 żółtych kartek dla piłkarzy, mimo, że mecz nie był brutalny,
10. Złe zarządzanie meczem przez trenera (ktoś już o tym pisał tu w komentarzach),
11. Nie wiem, czemu nie zagrał Baku,
Czekamy na dalszy rozwój wypadków, mam nadzieję, że przerwa na gry reprezentacji nie pójdzie na marne.
Nie da się patrzeć na Muciego i Guala razem - żadnej współpracy, obaj walą na bramkę z każdej, nawet absurdalnej pozycji. Przez to mniej piłek trafia na wahadła, więc i Czech nie dostaje podań.
Podobny dramat mamy w obronie - zero zgrania i zrozumienia, każdy gra jakieś własne autorskie pomysły. Kapuadi, Burch, Ribeiro robią tyle błędów, że i tak trzeba się cieszyć, iż nie tracimy po 5 bramek na mecz.
No i Kacper… Bardzo lubię chłopaka i życzę mu jak najlepiej - dlatego powinien usiąść na kilka meczów na ławce. Nie za karę tylko żeby oczyścić głowę, uspokoić emocje i wrócić do solidnego treningu.
A mi się wydaje że poprostu za dużo problemów, które się wydarzyły po drodze przed tym meczem. Nie żebym usprawiedliwiał piłkarzy. Ale po Aston nosiliśmy ich na rękach. Wczoraj przegrali ale nie że im się nie chciało grac... W Białymstoku nie grali nic, ale wczoraj próbowali, mieli okazję nie wpadło ... Wczoraj wszyscy jacyś elektryczni byli. Ja wiem że czwartkowy wieczór im na pewno nie dopomógł psychicznie, bo tak naprawdę to rozmawiano w większości o wydarzeniach w Holandii. I jeszcze sędzia poprostu przechodził samego siebie a "udawacze z Rakowa" mu w tym wtórowali... Może ta przerwa na mecze reprezentacji spowoduje że ochłoną i wyczyszczą głowy do następnych potyczek. Oby tak było, mamy jeden mecz zaległy, i przed nami jeszcze cięższe gatunkowo mecze. Musi być dobrze!!! We wrocku sobie odbijecie!!! Pozdrawiam.
Do Marcin: Ty tak na serio dlaczego nie zagrał Baku?
Człowieku przecież mentalnie i wogôle w zaangażowaniu jest najgorszy z całego składu.
To był bardzo słaby mecz Legii, podobnie jak ten w Białymstoku. Mam wrażenie, że Runiajć pomylił się w składzie i zmianach. Mały kryzys nadszedł, oby za 2 tygodnie nie było po nim śladu.
@marcin:
Ad. 3 bo Augustyniaka też trzeba wprowadzać po kontuzji i to jak najszybciej, to obecnie nasz najlepszy stoper i akurat bardzo dobrze że zagrał (mimo swojaka).
Ad. 4 Rose dostawał furę szans i poza meczem w Gdańsku niczym szczególnym się nie wyróżnił, z konieczności wprowadzono go w Wiedniu i zawalił gola w końcówce, przez co mogliśmy wylecieć z pucharów. Poza tym z nim jest taki problem, że wiedział że trener na niego nie liczy a mimo tego nie chciał odejść przez całe okienko, choć były na to co najmniej dwie dogodne okazje.
Ad. 6 Slisz*. Co do wymienionych przez Ciebie zmienników, Celhaka jest grajkiem na słabszych przeciwników typu Górnik, nie na hity ligowe. Sokół jest na oucie i za dwa miesiące już go tu nie będzie, a Charatin to casus Rose'a.
Ad. 11 Kiwanie się z powietrzem, furę niecelnych podań, serie płaskich dośrodkowań które nic nie wnoszą i bezsensowne rajdy ala Manu zostawmy, podobnie jak Celhakę, na słabszych przeciwników.
Zmiennicy na prawe wahadło i do środka pola potrzebni od zaraz.
nie zejsc na ziemie, powtarzac ze tylko mistrzostwo, ze to co dla innych sufitem dla nas jest podłogą, że seria porażek to domena prawdziwych mistrzow. Tylko nie rozumiem płaczu niektórych - juz Jaga Legie wyjasniła, a teraz graliscie z mistrzem Polski,
ostry zjazd z dużej góry w doł trzeci mecz i Legia gra słabo ,niecelne podania ,gra wolna niecelne podania ,brak strzałów z za pola karnego i celnych strzałów a zachowanie Ślisza przy pierwszej bramce dla Rakowa to tchórzostwo przy strzale ukraińca stał przodem do strzelającego i nagle stanął bokiem i piłka przeleciała mu przy plecach jakby stał przodem to piłkie by zablokował inne drużyny odważnie bronią strzały nie bojąc się że zaboli
@Legia to my: W ilu meczach decydujących o tym mistrzostwie prowadził zespół Legii CzesiuM 711, mega trener zwolniony nawet przez Arabów?
Słaba gra to jedno. Ale największy skandal to czerwone stroje. Co to qwa jest?
@Ja: Punkty w punkt! Dodam jeszcze 12. Ribeiro - ogólnie, mimo asysty to pokrój Rose'a. Strasznie nim machają wszyscy ostatnio.
@Ja: przyjmuję wszystkie argumenty, oprócz tego, że Augustyniak to pomocnik, a nie obrońca.
Legia zdobędzie mistrza! I nie chodzi o to że jestem Legią, po prostu nie ma lepiej grającej drużyny w Polsce. Więcej szczęścia, ciężka praca, Kosta bardziej kreatywny i możemy osiągnąć bardzo dużo w następne parę lat.
@gazza: Kosta nie jest słabym trenerem. Słaba, to jest Twoja wiedza na temat piłki nożnej. Kosta to dobry, mocny, solidny trener. To nie jest magik który wyczaruje nam finał Ligi Mistrzów. Ale bez najmniejszego wahania powiem, że to trener który ustabilizuje Nam drużynę na lata. I śmiem twierdzić, że jeśli dostarczymy mu odpowiednie możliwości, to nawet się rozwinie w miejscach, w których jest przeciętny, np ma słaba kreatywność. Nie wiem jak u niego z psychologia umiejętności ale daje rade i to nieźle. Dajmy mu jakości i czasu!
@bronek49: też tego nie rozumiem. Analiza spotkań powinna być bardzo szczegółowa. Błędy indywidualne po których padają bramki wyeksponowane do poziomu NEVER AGAIN albo NO GO!
Po kilku dobrych, a nawet świetnych meczach,na jesieni zaczyna się kryzys. Jeszcze kilka meczów i start dyskusji nt. zmiany trenera.Klasyka w Legii.
Do gazza: dokładnie mam takie same odczucie, mogę się mylić ale który dobry trener robi co mecz po kilka zmian w wyjściowym składzie, na pewno dużym błędem było wprowadzenie Josue od pierwszych minut, widać było że chłopak jest jeszcze zestresowany całą sytuacją i tyle w temacie, a cha zapomniał bym dodać że nie rozumiem dlaczego nie daje się szansy Igorowi Strzałkowi pozdrawiam wszystkich (L)
Niektórzy narzekali na Kuna, tymczasem Kun ma już cztery asysty, a np. Josue jedeną.
Do tego w każdym meczu odwala kawał czarnej roboty - biega, walczy, pracuje.
Według mnie chłopak daje Legii więcej jak Mladen, bo gra wahadłowego nie polega tylko na dośrodkowaniach, ale przede wszystkim na ciężkiej pracy od pola karnego do pola karnego.
Seria bez porażki u siebie musiała się kiedyś skończyć .
Teraz 2 tygodnie odpoczynku i potem znowu cała naprzód.
Przydałby się lewy obrońca z prawdziwego zdarzenia.
Od kilku meczów (od aston Villi) gramy ch.jnie z grzybnią. Tworzymy za mało sytuacji,znowu szybkie-czasami dojście pod pole karne,po czym czekamy aż się przeciwnik dobrze ustawi i klepiemy tiki-takę ,z której nic nie wynika.
Za mało szybkiego rozegrania z pierwszej piłki i strzałów.
Wcześniej w el. LKE przeszliśmy tylko dzięki bramkom ,które Legia strzelała średnio po trzy
Teraz z tą grą na pewno nic nie zdziałamy .
Trzeba wrócić do gry sprzed miesiąca!
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
Dodaj swój komentarz:
autor:
e-mail:
treść:
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE:
- Dean Klafurić zwolniony! (267)
- Legia Warszawa 0-2 Spartak Trnava (207)
- PS: Nawałka odmówił Legii (162)
- Nawałka od środy trenerem? (152)
- Klafurić: Możemy pokonać Spartak w rewanżu (145)
- Ukrainiec kandydatem na trenera (133)
- LIVE!: Spartak Trnava - Legia Warszawa (129)
- Spartak Trnava 0-1 Legia Warszawa (117)
- Legia Warszawa 1-3 Zagłębie Lubin (106)
- Klafurić: Przegrana bitwa, ale nie wojna (94)
Zgłoś newsa!
Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam!
Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!