Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
fot. Woytek / Legionisci.com
fot. Woytek / Legionisci.com
Niedziela, 22 października 2023 r. godz. 12:38

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Komentarz: Nareszcie kryzys

Woytek

Celowo zaczynam od prowokacyjnego tytułu. Nie mam powodów, by cieszyć się z tego, że Legia wpadła w dołek, ale jednocześnie zdaję sobie sprawę, że prędzej czy później musiało to nastąpić. Było to po prostu nieuniknione i jedyną niewiadomą było, kiedy to się stanie. Dlaczego? Ponieważ w pewnym momencie suma szczęścia musi się zrównoważyć. Przez wiele miesięcy drużyna Kosty Runjaicia była na fali wznoszącej - zdobyła dwa trofea po rzutach karnych, awansowała do fazy grupowej europejskich pucharów po serii niesamowitych meczów i... rzutach karnych.

Cały ten okres był jak jazda rollercoasterem, ale dobra zabawa w parku z ekstremalnymi doznaniami też ma swój koniec. W przypadku Legii kulminacyjnym punktem okazało się cudowne zwycięstwo w Szczecinie. To właśnie podczas powrotu z tego wyjazdu czytałem komentarze, w których zachwytom nad obecną Legią nie było końca. W tamtym momencie już nic nas nie mogło zatrzymać.

{VIDEOAD}

Tymczasem, miesiąc później, przyszło brutalne otrzeźwienie - znaleźliśmy się w zupełnie innym położeniu. Czwarty przegrany mecz z rzędu musi dawać do myślenia. Dzień przed wyjazdem do Wrocławia spytałem trenera na konferencji o dwa oblicza Legii - domowe i wyjazdowe. Szkoleniowiec polemizował z tą opinią, argumentując, że statystyki ze wszystkich meczów w klubie są dogłębnie analizowane na wszelkie sposoby i z nich wychodzi na to, że mecze wyjazdowe są na tym samym poziomie co domowe, że Legia ma swój styl i gra nim niezależnie od przeciwnika czy stadionu. OK, w dużym stopniu to jest prawda, ale samym posiadaniem piłki i przebiegniętym dystansem nie wygrywa się meczu. Najważniejsza statystyka wyjazdowa w bieżących rozgrywkach jest dla Wojskowych miażdżąca. U siebie zdobywamy średnio 2,5 punktu na mecz, a na wyjazdach jedynie 1,1 (!). Na boiskach rywali bramkarz Legii średnio dwukrotnie wyjmuje piłkę z siatki, a gdyby wziąć pod uwagę tylko Ekstraklasę, to te liczby są jeszcze gorsze (1 punkt na mecz, 1,2 gola strzelonego, 2,2 straconego).

Latem, przy okazji meczów pucharowych, trener lekko irytował się, kiedy dziennikarze często pytali o liczbę straconych goli i przyczyny takiego stanu rzeczy. Zaznaczał, że trzeba mówić o wielu innych aspektach, które są pozytywne. I trudno było się w tamtym momencie z tym nie zgodzić. Widowiska z wynikami 3-2, 3-3, 4-3, 5-3 ogląda się lepiej niż te kończące się 0-0. Legioniści za każdym razem tworzyli prawdziwe show, które ściąga coraz więcej ludzi na trybuny. Niedociągnięcia w defensywie przykrywała znakomita ofensywa.

Problem pojawił się, gdy atak ewidentnie się zaciął, a postawa w obronie nie uległa poprawie. Trudno nie odnieść wrażenia, że szkoleniowcy rywali rozgryźli Legię. Pierwsze symptomy było widać w meczu z AZ, który następnie przyćmiły wydarzenia pozaboiskowe. Holendrzy pozwolili Legii grać w jej stylu, dali się jej wyszaleć i potem zrobili swoje. Podobnie było z Rakowem, a prawdziwa kulminacja nastąpiła we Wrocławiu. "Wiedziałem jak dużo jest wolnej przestrzeni za linią obrony Legii. Pokazaliśmy to piłkarzom i wykorzystali to w stu procentach" - powiedział po meczu Jacek Magiera. Wystarczyło dać Legii piłkę, zagęścić środek boiska, być konsekwentnym i czekać. Można zadać pytanie: czy Legia w każdym meczu jest tak dobra, że potrafi wykręcić dobre liczby, czy może trudniejsi (i sprytniejsi) rywale pozwalają Legii na taką grę, by potem obrócić to na swoją korzyść? Pozostawiam to do rozważenia.

Na początku lipca zapowiadało się, że podstawową linię obrony będzie stanowiło trio Jędrzejczyk - Augustyniak - Nawrocki. Tymczasem trzy miesiące później w Białymstoku na boisko wybiegli Burch, Kapuadi i Pankov, czyli trzech nowych zawodników. W którymś momencie taka rotacja musiała odbić się czkawką. Nie można zarzucić sztabowi, że nie pracuje na treningach nad kwestiami obrony - pracuje bardzo dużo. Mimo to, do tej pory nie udało się defensywy poukładać pod względem taktycznym. W 9 z 20 rozegranych spotkań traciliśmy co najmniej 2 bramki – to nie jest przypadek. Wydaje się, że w pierwszej kolejności tu trzeba wyciągnąć odpowiednie wnioski i coś zmienić.

Czy to jest moment, w którym nasza wiara w zespół powinna zostać zachwiana? Wręcz przeciwnie. To moment, w którym jako kibice musimy dać największe wsparcie. To pierwszy kryzys za kadencji trenera Kosty Runjaicia, którego nieuchronności spodziewał się nawet prezes. Niemiecki szkoleniowiec musi z niego sprawnie wybrnąć, najlepiej z naszą pomocą. Jestem dość spokojny o to, że są w klubie ludzie, którzy potrafią wyciągać wnioski. Zrobili to już rok temu, zmieniając koncepcję gry drużyny, więc są przesłanki ku temu, że zrobią to teraz. Po cichu liczyłem, że pierwsze wnioski zostaną wyciągnięte w minionej przerwie reprezentacyjnej po serii trzech porażek. Łudziłem się, że we Wrocławiu zaskoczymy rywali czymś nieszablonowym. Niestety, mecz ze Śląskiem pokazał, że twardo trzymamy się obranego kursu. Sobotni potężny gong jednak może spowodować, że choćby na pewien czas zespół będzie musiał dostosować się do warunków panujących na drodze. Chcemy grać piłką? Fajnie, ale jeżeli czwarty raz z rzędu jest to rozszyfrowywane, to potrzebujemy planu zapasowego, który całkowicie zaskoczy przeciwników.

Kryzys jest nieodłącznym elementem futbolu. Najważniejsze, by odpowiedzialnie przez niego przebrnąć, nie potęgując złych emocji. Oby stało się to w jak najkrótszym czasie, bo stabilizacja w Legii jest niezbędna. To nie jest czas i miejsce, by popadać ze skrajności w skrajność, skreślać jednego bądź drugiego zawodnika, tak jak skreślono Rose czy Chartina. Kilka porażek, nawet z rzędu, nie przekreśla tego, co do tej pory udało się zbudować i wypracować. Teraz po prostu trzeba wyregulować maszynę i jak najszybciej wrócić na właściwe tory. Sezon jest jeszcze długi, wszystkie straty można z nawiązką odrobić i zapomnieć o gorszym momencie. Trener jasno powiedział, że wie co trzeba zrobić - i ja mu ufam, choć do Mostaru wybieram się ze sporymi obawami o wynik.

Woytek

{sonda:403}


przeczytaj więcej o: , , ,


Komentarze: (39)

BaMph, 22.10.2023 12:55:16 - *play-internet.pl

Nie kreujemy sytuacji bramkowych, czekajac na indywidualny przeblysk, wolne rozgrywanie pilki z ktorego nic nie wynika,zero ruchu bez pilki, wchodza jak w maslo z kazda kontrą bo odslaniamy sie +zle ustawienia i bledy indywidualne, legia przewidywalna do bólu????⚽️????

Mateusz z Gór, 22.10.2023 13:27:46 - *orange.pl

W kontroli nad meczem, czy forma lepsza czy gorsza, nie ułatwia granie Rosołkiem, czy Gualem, bo ani jeden ani drugi nie podejmuje optymalnych decyzji w rozegraniu i jeśli oni są na boisku, to po prostu nie ma gry. O ile Gual od początku był w tym po prostu fatalny, to Rosołek, który zaczął nieźle notuje taki zjazd, że głowa mała. W dodatku dostaje coraz więcej czasu na boisku, im gorzej gra, tym gra więcej. Zresztą, Gual to samo, jest w swoim najgorszym momencie sezonu, biega jak dziecko bez sensu po murawie, nie używa mózgu, a dostaje więcej minut niż na początku sezonu. Gdzie tu logika? Jak nie idzie to na boisku powinni przebywać inteligentni gracze, wtedy można próbować grać swoje. Ze wspomnianą dwójką to niemożliwe.

Mateusz z Gór, 22.10.2023 13:29:04 - *orange.pl

PS A na siłę promowanemu Tobiaszowi leci wycena na portalach i to na łeb na szyję, dzięki takim występom jak ostatnio, więc może lepiej zacząć go promować nie pokazując go dłużej światu.

Darek, 22.10.2023 13:52:17 - *tpnet.pl

Jeżeli chodzi o taktykę w tym meczu to Jacek Magiera wciągnął Runjaicia nosem.

Amant, 22.10.2023 14:33:32 - *plus.pl

Rosołek nie miałby miejsca w 3/4 drużyn tej ligi. To nie jest piłkarz na Legię!

Kacper Tobiasz nie broni po prostu niczego. Wszystko w tym sezonie wpada.

macest, 22.10.2023 14:35:30 - *tpnet.pl

Prawda jest taka, że Śląsk nie pokazał niczego zaskakująco wielkiego. Cztery razy wyprowadził szybkie kontry, co przy wolniejszych i ustawionych w okolicach środka boiska obrońcach dało taki a nie inny skutek. A (L)egia cały czas tłukła w ofensywie to samo, czyli bezsensowne i nic nie wnoszące wrzutki w pole karne, bez jakiegokolwiek pomysłu na rozmontowanie obrony przeciwnika

Perkoz, 22.10.2023 15:00:03 - *vectranet.pl

Najgorsze jest to, że mistrz już praktycznie poszedł się gonić w tym sezonie…a puchary to już też pozamiatane…

Bardzo stary kibic, 22.10.2023 15:11:41 - *chello.pl

Nie bardzo przekonuje mnie optymizm Woytka - ja nie jestem pewien,że trener wie,co zrobić!
Bo rotacje w obronie,uparte trzymanie Rosołka,Tobiasza czy Guala w I sładzie wg mnie są dowodem,że trener stracił zdrowe spojrzenie na drużynę...Tak naprawdę to nie widzę powodu odsunięcia Rose i Charatina,bo ci preferowani przez szkoleniowca są chyba gorsi!

Legion, 22.10.2023 15:17:39 - *t-mobile.pl

Trzeba było zapytać co w składzie ciągle robi Rosołek, który jest "piłkarzem" widmo.

(L)egia, 22.10.2023 15:19:06 - *25.46

No może być ciężko w tym Mostarze... Chociaż, kto wie.

Amant , 22.10.2023 15:25:10 - *plus.pl

@Mateusz z Gór: serio Guala z Rosołkiem porównujesz?

Wycior, 22.10.2023 15:33:38 - *vectranet.pl

@Darek: No właśnie taktycznie Śląsk i Jacek prochu nie wymyślili - laga za linię obrony. Ale na nas w zupełności wystarczyło…

parUwa, 22.10.2023 15:35:41 - *chello.pl

Oczywiście, że to rywale prowokują Legię do takiej gry. Legia upaja się posiadaniem piłki, rodzi się w piłkarzach poczucie fałszywego spokoju i wrażenie kontrolowania meczu. To zachęca ich do podejmowania większego ryzyka, podejścia wyżej, atakowania większą liczbą zawodników, obniża koncentrację. Z obniżonej koncentracji biorą się np. takie błędy w obronie jak przy bramce na 1-0 dla Śląska.

Wiodącym problemem jest fakt, że Legia oraz wszystkie polskie drużyny nie potrafią grać w ataku pozycyjnym. To nas gubi, bo my w każdym meczu niezależnie od przeciwnika chcemy grać tak samo. W naszej grze nie ma żadnego elementu zaskoczenia. Legia z każdym chce posiadać piłkę, mieć optyczną przewagę, kontrolować mecz, rozgrywać piłkę na atakowanej połowie.

Jako drużyna nie skupiamy się na słabościach przeciwnika. Do każdego podchodzimy w ten sam sposób ze złudną nadzieją, że przewaga indywidualnych umiejętności da nam zwycięstwo. Sęk w tym, że ta przewaga nie jest aż tak duża jak się nam wydaje. W przeciwieństwie do nas, nasi rywale przygotują się do meczów z Legią bardzo dokładnie, są przygotowani na wszystko, na wykorzystanie każdej naszej słabości. Odpowiednim ustawieniem i determinacją można bez większych problemów zneutralizować przewagę indywidualną Legii, o ile ta w ogóle występuje.

Gdy przeciwnicy nas przeanalizują i skupią się na naszych słabościach na pewno zauważą, że Legia będzie chciała z nimi grać w ataku pozycyjnym. Będzie chciała grać wysoko, posiadać piłkę, linia obrony będzie wysunięta wysoko i rozstawiona szeroko.

I tutaj plan na taki mecz tworzy się właściwie sam. Oni z Legią chcą wygrać i mają w dupie estetykę wygranej. Zamurują się i będą czekali na kontry, bo to najpewniejszy sposób na zwycięstwo z Legią.

Wniosek mam taki, że jeśli nie zmienimy stylu gry, jeśli nie zaczniemy dostosowywać swojej gry do przeciwników i nie przestaniemy wpadać w pułapki, jakie oni na nas zastawiają, Runjaicia do końca rundy już tutaj nie będzie a nas czeka kolejny sezon zakończony w okolicy 10 miejsca.

Arek, 22.10.2023 15:36:47 - *tpnet.pl

Dla mnie odpowiedź jest prosta. Niemal w każdym meczu, gramy inną trójką obrońców. I ciężko o jakąś stabilizację. Do tego ci obrońcy jak wychodzą wysoko tworzy się mnóstwo wolnej przestrzeni za ich plecami. Tu trzeba w końcu postawić na jedną trójkę stoperów, żeby się zgrywali. Do tego, wczoraj nasi stoperzy byli wolni, jak wóz z węglem, zwłaszcza Augustyniak i mamy efekt. A jak czytałem po meczu komentarze, że już trener do zwolnienia, to idzie ręce załamać, kto tu pisze. Bo tylko przypomnę, że właśnie w ten sposób, to Mioduski działał do zatrudnienia Runjaicia. Do tego, najuczciwszy z najuczciwszych, dyrektor Kucharski i prawie nie spie...liliśmy się z tej ligi. Uważam, że właśnie teraz, to trzeba zachować spokój. Na całe szczęście obecnym dyrektorem jest Jacek Zieliński. Bo jak my przy pierwszym kryzysie już będziemy wszystko rozj...ywać do góry nogami, jak tu piszą, to gówno będzie, a nie stabilizacja.

1916, 22.10.2023 16:41:47 - *torun.pl

Bardziej kumaci pamiętają co trener robił w Pogoni i nikt nie jest optymistycznie nastawiony do tej gadki. Dziwi optymizm woytka. Widać ze pojęcia facet za dużego o piłce nie ma tylko wiarę w klub. Gdzie jest „mój zespół gra do konca” „Manchester City tez 2 mecze przegrał.” Odleciał trener skoro myśli ze jest Guardiola ale przy okazji zabrał ze sobą wielu kibiców. Czy Kosta jest słaby czy Jacek zrobił złe transfery? Cały zeszły sezon bez pucharów to skąd miał przyjść kryzys? Z Mielca? Majac budżet miażdżąca większy od reszty klubów nie możemy tej ligi ogrywać, nie mówiąc juz o jej zdominowaniu na lata. No ale jest dobrze prawda? Kryzysy sie zdążają. To jak taki Salzburg od lat wygrywa ligę? Celtic? Czy inne kluby z mniejszych lig? Kryzys u nas jest od lat bo właściciel urabia kibiców jak dzieci.

M@c , 22.10.2023 17:18:38 - *chello.pl

Ten Pankow to jest jednak ogór... W pierwszej połowie minął się z piłką, w drugiej nie upilnował linii. Kogo oni nabrali do tej Legii

hulk, 22.10.2023 17:34:01 - *chello.pl

@Perkoz: ...jeszcze 22 mecze do rozegrania.
22 x 3 = 66pkt.

Piter, 22.10.2023 17:38:00 - *centertel.pl

@Perkoz: nie można przegrać czegoś , o co się nie gra, ale nawet w strefie spadkowej nigdy nie schłodzcie na ziemię.

Ww, 22.10.2023 17:47:59 - *vectranet.pl

Obrońca lubi mieć poczucie, ze jak popełni błąd to bramkarz cokolwiek wyjmie, kuzwa cokolwiek. Oni są elektryczni i nie zgrani, bo piłkarsko nie są źli.

Zielu, 22.10.2023 18:05:19 - *centertel.pl

Co to za tłumaczenie że nas kryzys dopadł, jak w pierwszym składzie wychodzi po kontuzji zawodnik nie na swojej nominalnej pozycji w formacji najważniejszej na boisku. Gra Pankov który może wie co to znaczy grać w Lini ale tego nie umie, gra Ribeiro nie na swojej pozycji. W napadzie gra gual który gra dla siebie, i jest rosolek który nie ma prawa powąchać placu bo jest beznadziejnym piłkarzem... proszę mi powiedzieć gdzie tu jest kryzys????

Andreas, 22.10.2023 18:09:16 - *play-internet.pl

Pierwsze 7 meczy były z ogórkami z dołu tabeli. Z tego 5 meczy u siebie . Ostatnie 4 mecze zdobyliśmy 3 pkt po dziwnym meczu w Szczecinie. Kryminał to obrona zmieniana w każdym meczu, kupiliśmy 3 obrońców a gra Augustyniak na środku obrony jak tam się nie nadaje.

Andreas, 22.10.2023 18:13:13 - *play-internet.pl

Oby w Mostarze zagrali defensywnie i kontrowali rywali. Bo takie radosne granie jak we Wrocławiu to woda na młyn dla Bosniakow którzy grają z kontry.

Lawos, 22.10.2023 18:42:19 - *t-mobile.pl

@Amant: Rosołek nie miałby szansy na grę w żadnym klubie ESA.
Może i fajny chłopak , wychowanek akademii i co z tego. Piłkarsko się nie broni w żaden sposób a ma już ponad 100 występów w Legii.

Gregorio , 22.10.2023 20:32:37 - *plus.pl

W Mostarze wygrana na przełamanie, a potem wygrana u siebie ze Stalą i wszystko wróci na właściwe tory!!! "Czy wygrywasz czy nie..."

Zawsze wierny, 22.10.2023 23:58:51 - *t-mobile.pl

"nie poddawaj się..." czy "legia walcząca..." wszyscy to śpiewamy przy okazji meczu, jazdy metrem czy wyjściem do kiosku po gazetę, jest żle to bezdyskusyjne ! ale ludzie po to to śpiewamy bo wierzymy, czasem ponad możliwości... ale czy chodzi tylko o puste słowa czy tym właśnie mamy pomóc naszej Legii na wyjście z kryzysu, ile razy była mowa o tym że to my kibice wygraliśmy dla Legii jakiś mecz, no ile... ?! Bądźmy i teraz tym "12" zawodnikiem i pokażmy tym chłopakom że mogą zawsze ma NaS liczyć nie tylko jak wygrywamy.

AS, 23.10.2023 08:09:00 - *com.pl

Rosołek to już dawno powinien być w rezerwach!

Peter, 23.10.2023 12:53:29 - *play-internet.pl

@Piter: W domu wszyscy zdrowi? Nadal jesteśmy faworytem do zdobycia tytułu MP na co wskazują chociażby kursy u buka na wygranie ligi.

AAA, 23.10.2023 14:07:47 - *chello.pl

Rosołek ma być powołany do kadry przez Probierza,ponoć też widzi w nim potencjał.....

Adrenalina, 23.10.2023 16:02:33 - *centertel.pl

Z cienia sami dawali radę teraz poprzeczka poszła wyżej to od razu kryzys. Nie h grajkowie spinają tyłki i dadzą z siebie ciut więcej to jest szansa na przełamanie . Rosołek jest najlepszy ale ten babuni.

kalosz, 23.10.2023 20:09:53 - *mm.pl

deja vu...z dwojga zlego lepiej teraz niz tak jak to było ostatnim razem,kiedy to Vuko Legie wyciągnął... dalej twierdze ,ze Vuko bardziej pasuje na selekcjonera naszej kadry bardziej niz jakikolwiek inny trener(pomijając Magiere) :)

tomek , 23.10.2023 20:12:58 - *plus.pl

moze szuka w nowym klubie zawodnikow jak to zrobil w Pogoni szukal nam a trenerem byl tam dziwny to czlowiek gdy zbliza sie sukces to nagle zaczyna wszystko pieprzyc

ZWP, 23.10.2023 21:19:00 - *cyfrowypolsat.pl

Napisałem przed meczem we Wrocławiu,
że dobrze, że nie zagra w nim Josue.
Chciałem sprawdzić to, co podejrzewałem.
Dzisiejsza Legia to Josue, który gra coraz gorzej?

Nie.
On gra tak jak grał – tyle, że inne drużyny
nauczyły się jak nie pozwalać mu grać, jak wcześniej.

No, a jak zabraknie Josue?
To trener mówi: źle się broniliśmy.

Grać zawsze to samo, 23.10.2023 21:28:37 - *vodafone-ip.de

może mc, real czy bajern w lidze ale nie Legia która ma kopaczy tylko lepiej opłaconych a nie lepiej opłaconych i lepszych/ambitniejszych/szybszych/silnijeszych/skuteczniejszych.

Rosssołek nie miałby miejscza także w więkoszości ekip z zaplecza ale gra bo wylokowany przygłup wpisał w tabelki zysk ze sprzedaży

Luk, 24.10.2023 10:11:06 - *tpnet.pl

@Ww: I tu się z tobą zgodzę, nie są zgrani bo jak można tak rotować obroną??? Podobnie wspominałem znajomemu, jak nie będzie poprawy w defensywie to przyjdą mecze, że nie uda się strzelić na remis czy nawet tą bramkę więcej. Drugi aspekt to obsada bramkarza, pamiętam jak krytykowany był duet obrońców Komorowski- Żewłakow (zwłaszcza Komorowski), wszedł między słupki po raz pierwszy Kuciak na Łużnikach i zrobiła się najlepsza obrona ligi.
Wnioski są dwa, zestawić w końcu stały skład obronny (rotacje też nie raz wymuszą kartki czy jakaś kontuzja, ale nie co mecz to przebudowa, to że raz się udało to nie znaczy, że to dobra droga) oraz dać trochę odpocząć Tobiaszowi bo na razie to i tak nie zyska na wartości.
P.s. Tematu Rosoliniego nie ma już sensu poruszać, będą go promować na handel bez względu na jego umiejętności i przydatność na boisku aż może zasili jaką arkę gdynia czy inną lechię gdańsk...

13, 24.10.2023 12:54:36 - *204.100

Zaczyna mi to wszystko wisieć.

tonton, 24.10.2023 20:24:02 - *207.253

Jaka suma szczęścia? Trener ma wyraźne wskazanie od prezesa, żeby wystawiać Rosołka. Nie będzie Rosołka, przyjdą zwycięztwa - zobaczycie

Sobol, 24.10.2023 20:26:39 - *t-mobile.pl

@Grać zawsze to samo: ty, przygłup - nazwy klubów pisze się z dużej litery.

Waldemar, 25.10.2023 09:49:04 - *zipnet.pl

@Andreas: *MECZÓW!

Pacaniszcze, 25.10.2023 11:54:52 - *t-mobile.pl

@Sobol: Wielką literą erudyto.

Serwis Legionisci.com nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, "trolling", obrażające innych czytelników i instytucje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.

Dodaj swój komentarz:

autor:

e-mail:


treść:


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!