Jacek Zieliński, Qendrim Zyba - fot. Janusz Partyka / Legia.com
Qëndrim Zyba piłkarzem Legii!
Mikołaj Ciura
Qëndrim Zyba został nowym piłkarzem Legii Warszawa. 22-latek został wypożyczony do stołecznej drużyny na pół roku opcją wykupu na kolejne 2,5 roku. Transfer potwierdził kosowski klub. Pierwotnie zawodnik miał definitywnie zmienić barwy klubowe za ok. 500 tys. euro, ale według informacji dziennikarzy wewnątrz stołecznego klubu pojawiły się pewne rozbieżności miedzy dyrektorem sportowym i trenerem w tym temacie. Zyba będzie występował w koszulce z numerem 11.
{VIDEOAD}
- Qendrim Zyba grał bardzo dużo i regularnie w swoim klubie, zebrał doświadczenie w europejskich pucharach i jest reprezentantem kraju. Przychodzi do nas w bardzo dobrym dla piłkarza wieku. Jest playmakerem, jego profil - dobrze atakuje, ale też broni - pasuje do naszego ustawienia 1-3-4-3 - mówi dyrektor sportowy Legii Warszawa Jacek Zieliński.
Qëndrim Zyba urodził się 3 lutego 2001 roku w małym miasteczku na południu Kosowa, Suharekë. Pierwsze piłkarskie kroki stawiał w klubie z rodzinnego miasta, FC Ballkani, jednak szybko wyjechał do stolicy Kosowa, Prisztiny, by rozwijać się w najbardziej utytułowanej drużynie w kraju, FC Prishtina. Od początku swoich występów uznawany był za duży talent, przeszedł przez większość juniorskich reprezentacji Kosowa, począwszy od U-17 do U-21. Dobre występy w drużynie juniorskiej zadecydowały, że w sezonie 2018/19 zaledwie 17-letni Zyba zaczął trenować z pierwszą drużyną Pristhiny, a czasem był powoływany do kadr meczowych, jednak nie od razu doczekał się debiutu. Ten przyszedł w następnym sezonie. Zyba pojawił się na murawie w końcówce pierwszego meczu rundy wstępnej eliminacji do Ligi Europy przeciwko St Joseph’s FC. Szybki debiut mógł wzbudzić w młodzieżowcu nadzieję na regularniejszą grę, jednak w początkowej fazie sezonu nie dostawał on szans. Pod koniec rundy wiosennej Zyba jednak wywalczył miejsce w pierwszym składzie, grał regularnie w lidze i pucharze Kosowa, również cały mecz w finałowym starciu z FC Ballkani, które Prishtina wygrała 1-0 i została ostatecznym triumfatorem. W następnym sezonie Zyba już na stałe znajdował się w wyjściowym składzie, rozegrał 36 spotkań, zdobył dwie bramki i tyle samo asyst, dzięki czemu był ważną postacią w wywalczeniu 11-mistrzostwa kraju w historii Prishtiny. Nadzieje na następny sezon były więc jeszcze większe, lecz pokrzyżowała je poważna kontuzja. W rewanżowym spotkaniu 1. rundy eliminacji Ligi Mistrzów z węgierskim Ferencvarosem Zyba zerwał więzadło krzyżowe, przez co musiał odpocząć od futbolu aż 8 miesięcy. Po wyleczeniu feralnego urazu od razu powrócił do wyjściowego składu Prishtiny, której jednak w lidze szło średnio i zajęła dopiero 5. miejsce.
Poważna kontuzja nie przyćmiła jego wcześniejszych dobrych występów oraz talentu, które zaowocowały transferem i powrotem do FC Ballkani, które walczyło w eliminacjach do europejskich pucharów i o obronę mistrzostwa kraju. Początkowo Zyba był rezerwowym, występował w lidze, a mniej w rozgrywkach międzynarodowych. Jednak pod okiem trenera Ilira Daji jeszcze bardziej rozwinął się, po poważnej kontuzji nie było już śladu, a młody pomocnik wywalczył stałe miejsce w pierwszej "jedenastce". Występował regularnie w lidze, gdzie FC Ballkani udało się obronić mistrzostwo oraz zebrał pierwsze europejskie doświadczenie. Zyba nie zagrał w tylko w 1 z 6 meczów fazy grupowej Ligii Konferencji Europy, gdzie kosowska drużyna mierzyła się z Sivassporem, Slavią Praga oraz CFR Cluj. Dobra forma Zyby zaowocowała również powołaniem do seniorskiej kadry narodowej, w której zadebiutował w zwycięskim spotkaniu eliminacji do mistrzostw Europy z Andorą. W obecnym sezonie Zyba nie zwalnia tempa. Był jednym z najważniejszych zawodników w swoim klubie, a FC Ballkani po raz drugi z rzędu udało się awansować do fazy grupowej LKE. W obecnych rozgrywkach rozegrał 28 spotkań, w których czterokrotnie trafiał do siatki i raz asystował. Został również wybrany do kosowskiej jedenastki sezonu, która wybierana jest w głosowaniu przez trenerów. Łącznie 22-latek wystąpił 114 razy, zdobył 8 bramek i 9 razy asystował. W międzynarodowych pucharach Zyba zaliczył 31 występów, 2 bramki i asystę.
Qëndrim Zyba ma 22 lata, mierzy 184 cm i gra na pozycji środkowego lub ofensywnego pomocnika, jednak najlepiej czuje się jako ten ustawiony w środku pola. Ma dobre warunki fizyczne i umiejętności defensywne, które płynnie dyktują tempo gry. Z łatwością przychodzi mu przewidywanie i śledzenie tego co dzieje się na boisku, również świetnie radzi sobie w sytuacjach jeden na jednego. Nie jest może najszybszym zawodnikiem, ale charakteryzuje się silną etyką pracy i wybieganiem, jest również graczem mobilnym. Umie posłać dobre górne prostopadłe podanie za linię obrony, ale robi to sporadycznie. Jego boiskowe statystyki wyglądają podobnie do tych Bartosza Slisza z Legii, jednak trzeba pamiętać, na jakim poziomie jest liga kosowska. W przypadku Zyby cenne są występy na wyższym poziomie w europejskich pucharach oraz reprezentacji, gdzie prezentował się równie dobrze. Przybycie Qëndrima Zyby zwiększy rywalizację w linii pomocy, a młody talent z Kosowa może w szybkim tempie stać się jej ważną postacią.
Qëndrim Zyba
ur. 3 lutego 2001, Suharekë (Kosowo)
wzrost / waga: 184 cm / 74 kg
Kluby:
2017–2022 FC Prishtina (Kosowo)
2022–2024 FC Ballkani (Kosowo)
Komentarze: (57)
Jak można napisać 22 latek, skoro za dwa dni mu stuknie 23 lata.
Ciekawie wygląda.
Oby to tylko nie było przygotowanie pod odejście Josue.
Ktoś wie jak wyglądają te umowy wypożyczeń z opcją wykupu? Cenę ewentualnego wykupu ustala się przed wypożyczeniem czy na jego koniec?
by nie był taki jak Ajazdin Nuhi - też wypożyczony na jedną rundę w 2003
Za zawodnika wartego 3 mln. przychodzi zawodnik warty 0,5 mln. Tak się walczy o mistrzostwo? A co do samego Zyby - powodzenia.
W końcu w Legii myślą i nie marnują pieniędzy na charatinów, sprawdzi się nie będzie ze szkła to wykupią, brawo Panie Jacku.
Pół roku to u nas nowy zawodnik poznaje szatnie. Ale dobra opcja z tym wypożyczeniem. Za dużo nie ryzykujemy. Jak się okaże ogór lub się połamie to może wracać.
Wypożyczyliśmy zawodnika i kupiliśmy sobie pół roku by kogoś znaleźć w jego miejsce na wypadek gdyby okazał się kolejnym Pichem .
Co to znaczy robieżmosci między trenerami a dyrektorem,kto go chciał a kto nie I dla czego?
@shai:
niestety poszły nie tylko więzadła ale też łękotki, wszystkie ścięgna, przyczepy, naczepy i doczepy. Miał też przetrącony kręgosłup, otwarte złamania wszystkich kończyn, w jednej stopie ma tylko 2 palce zewnętrzne a w drugiej 3 środkowe. W młodości rozerwał też na gwoździu worek mosznowy i zgubił jedno jajko ale zostało mu drugie na szczęście to większe i twardsze.
Słabo widzi na dwa oka, jedno nie rozróżnia kolorów a drugie traci ostrość, nasycenie i balans. W uszach ma potężne aparaty słuchowe, sztuczne serce, wątrobę, nerki, płuca i układ odbytniczy. Ma kłopoty z błędnikiem i często się jąka, beka i pierdzi. Ale poza tym wszystko jest top.
Oczywiście to tylko lista niedociągnięć aby nie płacić teraz całej kwoty tylko małym kosztem sprawdzić gościa i jak da radę to dopiero podpisać a jak nie to pewnie mają kogoś komu kończy się kontrakt latem i nie trzeba płacić klubowi.
@Bartolonii: cenę ustala się w momencie wypożyczenia, ale oczywiście jest nieco wyższa niż przy zwykłym transferze. Tak samo jest z kontraktem zawodnika - dokładnie wie ile będzie zarabiał po ewentualnym wykupie.
Jeśli rzeczywiście były jakieś wątpliwości, to pięknie udało się zmienić warunki tego transferu. Lepiej go mieć te pół roku na wypożyczeniu. Jak się sprawdzi, to go wykupią. A jak nie, albo się rozsypie, po prostu nie i tyle. Brawo Jacek.
@Amstaff: normalnie. Bo jeszcze ma 22. Jak skończy 23 to będą pisać 23latek. Ni to ja nie rozumiem, co w tym dziwnego.
@ukrael: piękny wpis. Mistrzostwo świata. Gdyby tu się dało jak na innej stronie, dałbym Ci z 10 plusów. Kozak:)
@ukrael: szacun koleś za te parę informacji z życia nowego legionisty , uśmiałem się jak na najlepszym kabarecie pozdro
Jak on odpali to zjem muchomora na surowo
Dla tych co sie zaczna zaraz madrzyc, rzuczam na was cyganska klatwe smierci
Zobaczymy,ale pachnie mi to malizna,rozumiem duże zadłużenie,ale może on w Legii wypali,powodzenia!
Pewnie mógł być Rodriguez jest inwalida z Kosowa...brawo Jacku...
@Wit: Trener chciał inny typ zawodnika ,Zyba dla Kosty to profilem bardziej przypomina Kapustkę nie Slisza.
https://www.transfermarkt.pl/jese/profil/spieler/134936
Witamy w Legii! ,choć ciężko powiedzieć o Zybie że jest zastępcą Slisza skoro nawet JZ uważa go za ofensywnego gracza ,stąd pewnie były tarcia między JZ a KR w wyborze zastępcy Slisza w 1 kolejności a nie pozyskiwanie kogoś o innym profilu jako priorytet .
Witamy w Legii! ,choć ciężko powiedzieć o Zybie że jest zastępcą Slisza skoro nawet JZ uważa go za ofensywnego gracza ,stąd pewnie były tarcia między JZ a KR w wyborze zastępcy Slisza w 1 kolejności a nie pozyskiwanie kogoś o innym profilu jako priorytet .
@ukrael: nareszcie doczekaliśmy się pełnej informacji po przeprowadzonych testach medycznych, tak powinno być po każdym transferze.
@ukrael: bardzo rzeczowa i dokładna analiza, widać że mamy do czynienia z fachowcem który z niejednego pieca chleb jadł ;)
@Syn trenera: oczywiście, że brawo. Po co tu jakiś Rodriguez, który 100 lat temu coś tam grał? Gdzie on teraz był? Ile bramek strzelił, wiesz coś? Znając życie oczywiście nie. Kiedy go ostatni raz widziałeś na boisku?
@Roma: Klub to nie instytucja charytatywna. Trzeba niwelować stratę.
@Januszek: Nikt się nie mądrzy, po prostu czekamy na jesień. Napisz jak będziesz wracał z lasu.
@Syn trenera: ale żeś gościa znalazł... Mefa, koko to jego koledzy z ławki. Co drugi sezon bez klubu.
@Arek: Nie zgadzam się z nim że mógł być Jese a jest inwalida, Zyba nie jest inwalidą jest zawodnikiem który ma bardzo dobrą opinię w Kosowie jako przyszła gwiazda. Ale nie zgadzam się też z tobą, Jese Rodriguez chociaż zgubił dawno swój prime, to ma dopiero 30 lat !! A zapewne nie byłby gorszy jak Baku a napewno jest lepszy technicznie niż Kun czy Pekhart... Byłoby to głośne nazwisko w Legii co by marketingowo też pomogło, ekstraklasa mogłaby być dla niego odpowiednia. Ljuboje też nazywali że przychodzi emeryt a Ligę wciągnął.... oczywiście Jese mógł by być niewypałem jak Eduardo, ale chociażby na próbę na pół roku można byłoby Jese wsiąść dla samego PR a może i by wypalił?! Uważam że to lekki błąd że Legia go nie zaangażowała. Może jeszcze można wrócić po niego. Ale Zyba bardzo dobrze musi być!!
W Legii bez zmian, transfery do klubu za 500 tyś, a pózniej oczekiwania, żeby ta drużyny wygrywała z drużynami, które robią transfery za miliony.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
Dodaj swój komentarz:
autor:
e-mail:
treść:
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE:
- Dean Klafurić zwolniony! (267)
- Legia Warszawa 0-2 Spartak Trnava (207)
- PS: Nawałka odmówił Legii (162)
- Nawałka od środy trenerem? (152)
- Klafurić: Możemy pokonać Spartak w rewanżu (145)
- Ukrainiec kandydatem na trenera (133)
- LIVE!: Spartak Trnava - Legia Warszawa (129)
- Spartak Trnava 0-1 Legia Warszawa (117)
- Legia Warszawa 1-3 Zagłębie Lubin (106)
- Klafurić: Przegrana bitwa, ale nie wojna (94)
Zgłoś newsa!
Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam!
Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!