fot. Woytek / Legionisci.com
PP: Rekord Bielsko-Biała 3-2 Legia Warszawa
Woytek, źródło: Legionisci.com
W meczu 1/4 finału Pucharu Polski Legia Warszawa przegrała na wyjeździe z Rekordem Bielsko-Biała 2-3. Do przerwy legioniści, którzy przez cały mecz musieli sobie radzić w ośmioosobowym składzie, wygrywali 2-0. Kolejne spotkanie Legia rozegra 9 marca z Piastem Gliwice.
{VIDEOAD}
W 6. minucie błąd popełnił bramkarz Rekordu i piłkę przejął jeden z legionistów, podał Storożuka, ale po jego strzale po rykoszecie piłka przeleciała tuż nad poprzeczką. W odpowiedzi groźnie uderzał Mikołaj Zastawnik, ale dobrym refleksem popisał się Tomasz Warszawski. Dwie minuty później po błędach obrońców ponownie dobrze spisał się golkiper ze stolicy. Z minuty na minutę zaznaczała się optyczna przewaga gospodarzy, ale legioniści bronili się mądrze i po kwadransie nadal było 0-0. Dwie minuty przed końcem pierwszej części Michał Klaus uderzył tak, że piłka obiła dwa słupki i wróciła w pole pod nogi Rui Pinto, który huknął prosto w środek bramki i dając legionistom prowadzenie. Minutę później z dalszej odległości uderzył Nuno Chuva, a tak nieszczęśliwie interweniował Gustavo Henrique, że skierował piłkę do własnej bramki i do przerwy goście prowadzili 2-0.
W 23 sekundzie drugiej części gry stratę w wyprowadzeniu piłki zanotował Rui Pinto i wykorzystał to Michal Seidler i zdobył kontaktową bramkę. W 26. minucie stały fragment gry wykonał Zastawnik, piłka trafiła w słupek i odbiła się od stojącego pod bramką Seidlera i wpadła do siatki. Wcześniej i później gospodarze jeszcze trzykrotnie obijali słupki i poprzeczkę bramki strzeżonej przez Warszawskiego. W 31. minucie Mykyta Storożuk próbował wybić piłkę zagrywaną do Seidlera, ale nieszczęśliwie skierował ją do własnej siatki i gospodarze, którzy od początku drugiej połowy znacznie przeważali, objęli prowadzenie 3-2. Nie mająca nic do stracenia drużyna Legii ruszyła do ataku. Bramkarz ze stolicy włączał się do akcji ofensywnych i niewiele brakowało, a szybko doprowadzilibyśmy do wyrównania. Następnie trener Kosenko zdecydował się wycofywać bramkarza, przez co Rekord miał problemy w obronie - m.in. groźnie uderzał Storożuk. Niestety ataki w ostatnich minutach meczu nie przyniosły efektu i to Rekord mógł się cieszyć z awansu do półfinału Pucharu Polski.
PP: Rekord Bielsko-Biała 3-2 (0-2) Legia Warszawa
0-1 - 18:06 Rui Pinto
0-2 - 19:18 Gustavo Henrique (samob.)
1-2 - 20:23 Michal Seidler
2-2 - 25:49 Michal Seidler
3-2 - 30:43 Mykyta Storożuk (samob.)
Rekord: 19. Krzysztof Iwanek, 5. Tomasz Lutecki, 6. Mikołaj Zastawnik, 9. Artur Popławski, 23. Michał Kubik
Rezerwa: 7. Matheus Ferreira, 8. Gustavo Henrique, 10. Paweł Budniak, 11. Stefan Rakicić, 84. Bartłomiej Nawrat, 18. Maciej Gołąbek, 21. Michał Marek, 41. Michal Seidler, 99. Taras Korołyszyn
Legia: 16. Tomasz Warszawski, 7. Andre Luiz, 10. Rui Pinto, 11. Sergio Monteiro, 97. Davidson Silva
Rezerwa: 13. Ignacio Casillas, 9. Michał Klaus, 19. Adam Grzyb, 34. Nuno Chuva, 50. Mykyta Storożuk
Centrum informacji o futsalowej Legii -> legionisci.com/futsal
Komentarze: (3)
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
Dodaj swój komentarz:
autor:
e-mail:
treść:
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE:
- Dean Klafurić zwolniony! (267)
- Legia Warszawa 0-2 Spartak Trnava (207)
- PS: Nawałka odmówił Legii (162)
- Nawałka od środy trenerem? (152)
- Klafurić: Możemy pokonać Spartak w rewanżu (145)
- Ukrainiec kandydatem na trenera (133)
- LIVE!: Spartak Trnava - Legia Warszawa (129)
- Spartak Trnava 0-1 Legia Warszawa (117)
- Legia Warszawa 1-3 Zagłębie Lubin (106)
- Klafurić: Przegrana bitwa, ale nie wojna (94)
Zgłoś newsa!
Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam!
Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!