Jacek Zieliński - fot. Woytek / Legionisci.com
Zieliński: Zmiany struktur to obłęd, chwytanie się brzytwy
Mikołaj Ciura, źródło: Legionisci.com
- Planem naszego klubu nie jest to, by tylko zarabiać. To, co zarobimy, od razu inwestujemy, nie chcemy odkładać pieniędzy. Naszą rolą jest wychodzenie naprzeciw własnym oczekiwaniom i oczekiwaniom kibiców. Chcemy po prostu wygrywać. Chcemy sprzedawać piłkarzy drogo, a nie dlatego, że musimy sprzedawać. Wtedy mamy więcej pieniędzy na rozwój naszego klubu. Mamy dobrą strategię. Potrzebujemy stabilności i cierpliwości. Na pewno będziemy się rozwijać. Zmiany struktur, taktyki, trenerów przy każdym niepowodzeniu to jest obłęd. Dlatego wcześniej dreptaliśmy w miejscu - odpowiedział na pytania kibiców w programie LegiaOn dyrektor sportowy Legii Warszawa, Jacek Zieliński.
{VIDEOAD}
Diagnoza słabszej dyspozycji, problem systemu gry
- Według naszej diagnozy, mamy problem przez błędy indywidualne, które zaniżają nasz rezultat punktowy, mają duże ujście w straconych bramkach. Na tle ligi, jeżeli chodzi o straty we własnej strefie obronnej, mimo wszystko jesteśmy najlepsi w lidze, tracimy mało takich bramek, ale konsekwencje są niewspółmiernie duże. Mamy również problem ze skutecznością, liczba spodziewanych bramek jest zdecydowanie wyższa niż tych zdobytych. To można byłoby zrzucić na karb jakości wykończenia czy zbyt słabej linii ofensywnej, ale to byłoby zbyt łatwe. W pierwszych miesiącach te statystyki wyglądały imponująco. Tomas Pekhart po 11 meczach miał 8 bramek, krytykowany Maciej Rosołek bramkę i 4 asysty, Marc Gual 3 bramki i 4 asysty. Również Paweł Wszołek wyglądał znakomicie. Wszyscy wtedy rozpływali się w komplementach, ale nic nie trwa wiecznie, nas również dopadły problemy.
- Zdajemy sobie sprawę, że musimy poprawić skuteczność i jest to możliwe, bo nasi zawodnicy pokazywali już skuteczność. Musimy również ograniczyć liczbę strat. Nad tym zaczęliśmy już pracować, upraszczamy trochę tę grę. Nie chcemy jednak całkowicie zmieniać naszego stylu. Chcemy dominować przeciwnika, o ile to jest możliwe, poprzez posiadanie piłki. Nie chcemy kontrolować spotkań, nie posiadając piłki, choć w tym również musimy się poprawić. Nie chcemy iść łatwiejszą drogą, a tą cięższą, która w przyszłości da nam lepsze efekty. Chcemy trzymać się naszego stylu, a nie robić zmiany w panice. To przynosi efekty, ale na krótką metę.
- Tak jak mówiłem, zmiana struktury to chwytanie się brzytwy. To działa tylko na krótką metę. Wiosną 2021 roku trener Czesław Michniewicz zmienił formację z 4 na 3 obrońców i to wszystko nagle zaskoczyło, zespół grał dobrze w pierwszych miesiącach, ale po czasie problem wrócił. Nie przewiduję teraz takich sytuacji. Myślimy o grze z dwójką napastników, w formacji 1-3-5-2, ale na razie to nie jest dobry moment. To byłoby możliwym, ale bardzo ryzykownym wyzwaniem. Część zawodników na tym skorzysta, ale część nie. Potrzebujemy innej struktury personalnej, bo na ten moment nie możemy tego zrobić.
- Nasz model gry nie może być jednak sztywny. Musimy cały czas go korygować, ulepszać. Nie może być tak, że gramy tylko między Pawłem Wszołkiem i Josue i to wszystko. Do tego potrzebujemy jednak stabilizacji w klubie, w sztabie. Tak jest w innych europejskich drużynach, które są na naszym poziomie, ale dominują w lidze i grają regularnie w europejskich pucharach. Grając tym samym systemem, który cały czas jest ulepszany, możemy nadal zaskakiwać przeciwników.
- Mamy faktycznie problem ze zdobywaniem bramek po stałych fragmentach gry. Rozwiązań mamy jednak całą masę. Problem jest w tym, że dochodzimy do sytuacji strzeleckich, co drugi rzut rożny kończymy strzałem, ze statystyk powinniśmy zdobyć około 6 bramek, a zdobyliśmy tylko jedną. Wyglądamy bardzo słabo pod względem skuteczności, a to może wpływać na zdobycz punktową. W meczach remisowych stały fragment może dać zwycięstwo. Sytuacja w tabeli i odbiór gry mógłby być inny.
- Z naszą rotacją w drużynie jest tak, że ona przez pierwsze miesiące była dobra. Gdy jednak przyszedł gorszy okres, to zmiany zaczęły być złe, krytykowane. Grając tyle spotkań, są one niezbędne. Musimy dopracować tylko to, kto ile w danym łańcuchu meczów może zagrać. Pracujemy nad tym, mamy jakieś kolejne wnioski. Na pewno zrobiliśmy jakiś postęp w tej kwestii w stosunku do naszego poprzedniego uczestnictwa w europejskich pucharach. Przy kolejne takiej sytuacji będziemy znów mądrzejsi. Cały czas się uczymy.
- To nie jest tak, że gramy ciągle tak samo. Mając kryzys, widzieliśmy, że obrona nam szwankuje i praca przyniosła efekty. Na początku sezonu statystyki wskazywały, że każdy z meczów mogliśmy wygrać, a co najmniej zremisować, a jednak przegrywaliśmy. Praca nad obroną i granie bardziej bezpiecznie zmniejszyły liczbę okazji dla przeciwników, a dla nas zwiększyły. To nie jest tak, że my nic nie zmieniamy. Sztab analizuje wszystko na bieżąco. Przed każdą przerwą reprezentacyjną mieliśmy debaty i analizy, co możemy ulepszyć w naszej grze.
- Musimy szukać i obracać się wokół zawodników technicznych, ale to nie wszystko. Nasza kadra musi być zróżnicowana. Musimy posiadać zawodników szybkich, świetnie broniących w obronie, itd. Potrzebujemy zlepku wszystkich umiejętności. Musimy zachować proporcje. Tacy zawodnicy, jakich wszyscy by chcieli, ze wszystkimi umiejętnościami, grają w zdecydowanie lepszych ligach. Wszystko jest kwestią wyborów. To nie jest tak, że jak będziemy mieli więcej zawodników technicznych, to będziemy rozwiązywać wszystkie obrony.
Cele na ten sezon, budżet i transfery, potencjał sprzedażowy oraz młodzi zawodnicy
- Naszym ogólnym celem jest rozwój - rozwój działu sportowego, indywidualny zawodników, akademii, skautingu. Efektem tego ma być sukces, nie może być odwrotnie. Możemy powiedzieć sobie - mistrzostwo albo śmierć, wygramy ten mecz albo śmierć - ale to nie o to chodzi. To nie pomaga nam w tym celu. Mamy wewnętrzną presję, a ta jeszcze dodatkowa większa presja z zewnątrz nie pomaga w podejmowaniu dobrych decyzji.
- Musiałem zaznaczyć cele sportowe do budżetu. Tym celem był awans do fazy grupowej LKE, choć wydawało się, że to będzie bardzo trudne zadanie. Udało nam się to jednak zrealizować, nawet z nadwyżką, bo zdobyliśmy dużą liczbę punktów i wyszliśmy z grupy. W lidze, żeby nie nadużywać budżetu, podałem co najmniej drugie miejsce, ale wiadomo, że naszą myślą było mistrzostwo Polski. Musimy myśleć również o finansach, bo optymistyczne myślenie powoduje deficyt w budżecie, a tego chcielibyśmy uniknąć.
- Dzięki trenerowi Koście Runjaiciu wielu zawodników rozwinęło się. Gdy trener trafił do drużyny, nie mieliśmy praktycznie żadnego potencjału sprzedażowego. Sprzedaliśmy Luquinhasa i Wieteskę i zostaliśmy z niczym. Rok w futbolu zmienia się diametralnie. Pojawiły się oferty na wielu zawodników, każdy w wieku rozwojowym zrobił postęp. Nasz bilans transferowy to też zasługa sztabu pierwszego zespołu.
- Transfer Ernesta Muciego, za który mogę być krytykowany, to strategicznie może być kamień milowy dla tego, jak będziemy postrzegani w łańcuchu transferowym. Ta dwucyfrowa kwota wynosi nas na wyższy poziom. Chcemy się wydobyć z roli dawców zawodników za niskie kwoty do lepszych lig. Chcemy stać się poważnym partnerem dla mocniejszych zespołów. Będziemy zmuszeni sprzedawać, ale nie chcemy sprzedawać "za frytki", tylko za poważne pieniądze. One dają nam stabilizacje finansową, strukturalną i personalną. Możemy sięgać wtedy po lepszych trenerów i zawodników. Bez stabilności finansowej nie możemy mówić o rozwoju. Bez niej musimy podejmować decyzje, do jakich jesteśmy zmuszeni, a nie takie, jakie chcemy. Sprzedaż Muciego jest naszym sukcesem, choć z Albańczykiem pewnie mielibyśmy większe szanse na odniesienie sukcesu sportowego.
- Trudno zaprzeczyć, że przy stracie Slisza i Muciego mamy gorszą kadrę. Tę lukę muszą wypełnić inni zawodnicy. Ten proces trwa raz szybciej, raz wolniej. Mamy szansę na dobre wyniki, jeżeli będziemy je osiągać na miarę naszych statystyk. Z tymi zawodnikami mielibyśmy więcej rozwiązań, ale to nie znaczy, że byłoby dużo lepiej. Chętnie bym ich zatrzymał z myślą o sukcesie, tylko musimy podejść do tego racjonalnie. Jeżeli po 19 kolejkach jesienią mieliśmy stratę do lidera 9 punktów i kilka drużyn przed nami, to szanse na tytuł, w ocenie obiektywnej, byłyby małe, około 10%. Na drugiej szali mieliśmy 14-15 milionów euro. Musieliśmy na coś się zdecydować. Zakładając, że zdobylibyśmy tytuł mistrzowski, ale stracili kilka milionów na tych zawodnikach, to przy sprzyjających okolicznościach, może wyszlibyśmy na zero. Mistrzostwo możemy zdobyć bez tych zawodników, a mamy jeszcze ogromne pieniądze. Gdybyśmy nie sprzedali tych zawodników i takimi małymi szansami nie zdobyli mistrzostwa, to nie mielibyśmy nic. Mają pieniądze i stabilność, mamy szanse na rozwój i walkę w kolejnych sezonach. Potrzebujemy racjonalizmu, by normalnie funkcjonować.
- Uważam, że nadal mamy zawodników z potencjałem sprzedażowym. Za chwilę na pewno pojawią się za nich oferty. Może nawet już się pojawiały, a ja je odrzucałem. Nie zgadzam się z tym, że nie mamy takich piłkarzy po sprzedaży Muciego i Slisza. Jeżeli utrzymamy sztab i będziemy pracować nad rozwojem młodych zawodników, to pojawią się kolejni. Mam nadzieję, że w przyszłości poprawimy jeszcze nasz rekord transferowy.
- Cały czas pracujemy, by coraz drożej sprzedawać i więcej inwestować. Naszym celem jest sprzedawanie i kupowanie za duże pieniądze. Do tego dążymy.
- Zespół rozwoju indywidualnego dba o rozwój młodych zawodników, którzy są już w pierwszej drużynie, ale również przygotowuje piłkarzy z akademii dużo wcześniej do wejścia do "jedynki". Robią to, by byli przygotowani pod względem technicznym i taktycznym, również fizycznym i zdrowotnym. Wprowadzanie młodzieży kłóci mi się jednak z naszą liczbą transferów, bo wszyscy narzekają - Zieliński, gdzie są transfery!?. Mając szeroką kadrę doświadczonych zawodników, godzimy się, by młodzieżowcy byli jedynymi z wielu. Jakie oni mają wtedy szanse, by awansować? Nie chcę naszej kadry rozbudowywać specjalnie mocno, bo liczę, że będzie w niej miejsce dla młodzieżowców. Jeżeli mamy na pozycji nr 10 wypełnione 4 miejsca, to jako piątego zawodnika nie chcę kolejnego zagranicznego piłkarza, tylko z naszej akademii. Podobnie w innych formacjach. Musimy tak w ten sposób to układać. Przesadna liczba transferów może mieć swoje konsekwencje. Najpierw chcemy jednak zdobyć wyniki sportowe, a później będzie wprowadzać młodzież.
- Mam nadzieję, że Quendrim Zyba i Filip Rejczyk będą w przyszłości wartością dodaną. Mam co do nich duże nadzieje, ale trudno powiedzieć, jak się to potoczy. Rejczyk ma tak skonstruowany kontrakt, że jeśli ma być on przedłużony, to muszą być spełnione warunki co do jego występów. Jeśli chodzi o Zybę, to mamy kilka miesięcy, by sprawdzić, czy właśnie o takiego zawodnika nam chodziło. Żywię nadzieję, że z nami zostanie.
- Mieliśmy problem ze zbyt szeroką kadrą i to był mój błąd. Myślałem, że uda mi się ją ograniczyć w poprzednim oknie transferowym, a udało się dopiero w zimowym. Nie mogę mieć za dużo zawodników i mamy na to plan.
{YOUTUBE=r0AX_DnPx4E}
Brak pretensji co do krytyki
- Musimy zdefiniować, czym jest przeciętna gra. Moim zdaniem, definiują ją statystyki, a na ich podstawie możemy obiektywnie ocenić, jaki jest poziom naszej gry. Nie gramy dobrze, czy bardzo dobrze, jak na początku sezonu, szczególnie w pierwszych dwóch miesiącach. Wtedy byliśmy w formie powyżej naszych możliwości. Gdy są trudniejsze okresy, najważniejsze jest, by nie tracić punktów, bo gdy się je traci, to jest to zdecydowanie bardziej zauważalne i pojawia się zasłużona krytyka. My jesteśmy właśnie w takim momencie. Nasze wyniki nie odpowiadają nam, ale według statystyk nie wygląda to tak źle, jak się o tym mówi. Nie mam jednak pretensji do mediów, że tak wszystko wyolbrzymiają, wiem, jak to działa. W social mediach, na które nie zaglądam, jest pewnie jeszcze gorzej, bo tam ocieramy się o hejt.
- Nie mam pretensji o dużą liczbę krytycznych opinii. Media są zakotwiczone w niej, jest to klikalne, robi zasięgi. W mainstreamowych mediach jest dużo negatywnych opinii. Nie wiem, czy to one nas do tego przyzwyczaiły, czy publika tego potrzebuje, a one wychodzą naprzeciw. Wszystko jest zasadzone w krytyce. Osoba, która robi zasięgi na krytycznych osądach, siłą rzeczy przyjmuje argumenty, które mu pasują. Wiem, że jak się posłużę obiektywnymi faktami, to tego nie zrobi.
Komentarze: (89)
Piękne, okrągłe słowa, wpisywanie celów do budżetu i inne takie zabiegi stylistyczne, a na koniec zawsze wygrywają pieniądze kosztem wyniku sportowego. Gdyby jeść łyżką a nie chochlą i przynajmniej połowę mądrze inwestować w drużynę to i wyniki by były i krytyki znacznie mniej. Nie ma Pan Panie Jacku debili po drugiej stronie którym można taki okrągły kit wciskać.
O rzesz w mordę, ale Zieliński przeszedł pranie mózgu. Chłop żyje w jakiejś alternatywnej rzeczywistości, ilość wypowiedzianych nonsensów, jest wprost proporcjonalna do sposobu zarządzania w Legii, i odwrotnie proporcjonalna do oczekiwań kibiców.
Musi być źle, skoro wysyłają swojego żołnierzyka na front, bez broni i wiary.
Jaki Pan łaskawy:
" Nie mam pretensji o dużą ilość krytycznych opinii."
Ale pretensje mamy MY!!!
Zieliński już do końca przesiąknął korpogadaniem, słupki, wykresy, statystyki, liczenie zysków/strat, ale co się dziwić jak za sterami jest mioduski..
Obłędem jest ten wywiad. Mioduski zarządza klubem gorzej od ITI
Pewnie że potrzebna jest stabilizacja a nie rozpoczynanie zawsze od początku gdy przyjdzie gorszy okres.
Ale co to jest gorszy okres? Z 6 meczów w tym roku wygraliśmy 1. To jest dno a nie słabszy okres. Trzeba mieć innych piłkarzy do przejścia na 3-5-2? Ale my nie mamy piłkarzy do obecnego systemu. Mamy za słabych obrońców. W 3 stoperów, oni grają od siebie za dalkoko. Mając takie ofermy jakie mamy powinniśmy grać 4 obrońców. Bo wtedy stoperów jest 2 i grają bliżej siebie. Boczni bronią i atakują rotacyjnie z pomocnikami. Grając w 4 z Vesoviciem, Karbownikiem, Broziem, Brzyskim itp. nie brakowało nam udziału bocznych obrońców w ofensywie. Zmiana systemu gry za Michniewicza nie ma nic do rzeczy. U niego zmiana z 4 na 3 czy inna to tylko iluzja. I tak stawiał autobus i jeden luzak biegał z przodu jak ten jego Azer.
Pewnie że powinniśmy sprzedawać drogo albo wcale, ale właśnie sprzedaliśmy wchodzącego do repry Slisza, w dodatku po tym jak pokazał się w pucharach za cenę która czyni z nas frajerów.
Wchodzenie młodzieży z transferami wcale nie wchodzi w kolizję jeśli się nie idzie na ilość. Trzeba było kupować jednego prawdziwego stopera a nie 3 nieudaczników.
Drożej sprzedajemy aby więcej inwestować? To jak udały się inwestycje po zbyciu Muciego?
Dużo mądrych.słów które są dokładnym zaprzeczeniem tego co naprawdę robimy.
Jakość gry pokazują statystki ? Jedno zwycięstwo w 6 meczach, to najważniejsza statystyka. Mecz może nie wyjść, ale bilans wyników w 6 meczach już chyba coś mówi.
"Nie mamy pana płaszcza i co pan nam zrobi ???"
Tylko pusty stadion nauczy tych pseudo prezesów i ich klakierów szacunku do prawdziwych kibiców ! Bez tego nic się nie zmieni !
Wszystkim wam marudzącym babom życzę z okazji waszego jutrzejszego święta więcej spełnienia we własnym życiu....
Przede wszystkim w LEGII jest kulawy skauting , a właściwie jego brak !! Nie będę wymieniał klubów e-klapy , aby nie być posądzony ,że ich reklamuję. Ale te kluby, które mam na myśli pod tym względem przebijają LEGIĘ minimum o 200 % procent. A pod względem ilości i jakości napastników należy zwielokrotnieć. Wystarczy spojrzeć OBIEKTYWNIE na tabele strzelców e-klapy i poszukać na którym miejscu jest nominalny napastnik LEGII ? Tłumaczenie typu tu cytat: " Nie może być tak, że gramy tylko między Pawłem Wszołkiem i Josue " ma rację bytu, ale powstaje pytanie ! Komu w dogodnej sytuacji piłkę ma podać Josue ? Niech udzielający ten wywiad odpowie ? A może ma ma podać zachwalanemu tu cytat: " krytykowany Maciej Rosołek bramkę i 4 asysty" . No ludzie ja rozumię ,że gdyby takim, wynikiem po 23 kolejkach e-klapy pochwalił się takim wynikiem rówieśnik Rosołka grający na pozycji obrońcy , nie byłby to szał , ale można zrozumień. Ale napastnik z takim wynikiem mający ponad 100 meczy w e-klapie. Jeszcze ma pretensje- bo tak należy przyjąć wypowiećdź, że ... Rosołek jest KRYTYKOWANY !!! Muci i Rosołek są rówieśnikami. Na Mucim LEGIA ZAROBIŁA jak na warunki e-klapy gigantyczną kwotę. Mam pytanie do udzielającego wywiad. Czy liczy na to,że lansując NA SIŁĘ Rosołka LEGIA zarobi podobną kwotę. Aby ułatwić odpowiedź, to podpowiem,że Muci do czasu WYPCHNIĘCIA rozegrał mniej meczy w e-klapie niż lansowany Rosołek. Poza tym ,odejście z LEGII Slisza i Muciego nie powinno być zaskoczeniem dla udzielającego wywiad . A jeżeli było to zaskoczenie, to tym gorzej dla niego.Świadczyłoby to , że jest "typowym " pracownikiem umysłowym, nawet nie administratorem, który postawiony został na określone stanowisko i w/g właściela LEGII wywiązuje się "dobrze". Podsumowanie tego "dobrze" będzie ... wynik LEGII na zakończenie tego sezony. Co będzie ? To pytanie kolejne do udzielającego wywiad: Jeżeli Pogoń lub Jagiellonia nie zdobędą Pucharu Polski ? Miejsce na pudle przy tej formie i tym składem - /gwarantującym udział w europejskich pucharach / będzie niezmiennie trudno zdobyć. Odpowiedź niech udzieli sobie udzielający odpowiedzi na pytania kibiców .....niegdyś dobry obrońca ....
Kurde, chyba Zielu przeszedł jakieś korpo-pranie mózgu. Dorabianie jakiejś durnej ideologii - krytyka nie wynika z jakichś urojonych zakotwiczonych potrzeb robienia zasięgów (WTF???), tylko zwyczajnie ze słabej gry i wyników.
Zespół rozwoju indywidualnego - naprawdę mamy taką ekipę? No to spisują się na medal, patrząc na rozwój Rosołka, Tobiasza, o pozostałych "odpalanych" młodzieżowcach nie wspominam.
Niestety wypowiedź p. Jacka to tylko chęć uspokojenia kibiców. Na czym niby polegają te inwestycje..
Pozbyć się tego jak najszybciej. To jest rak tego klubu.
@Siwy(L):
Elegancko przeczytałeś ten przekaz hehe
To samo dotarło do mnie...
Pozdro
o czym ten człowiek gada ? Statystyki to, statystyki tamto..... Jacenty urzędnikiem z GUSu jesteś czy kim ?
Kolejni zostali wytypowani do szybkiego pozbycia się: Rejczyk i Zyba, który jeszcze nawet w lidze nie zagrał......litości ludzie ! nie wypalił kacperek i maciuś, to następni do promocji.....to ma być ta strategia ?
Ale skoro brak sukcesów nie jest dla tych żałosnych menedżerów problemem, to o czym tu gadać ? Trudno się dziwić, że broni trenera dziamdziaka skoro sam go wytypował jako kolejnego trenera na lata. Oby DO LATA 2024 !!!
Oj Jacuś Jacuś ewidentnie sprali ci beretkę. Operujesz samymi liczbami,statystykami,procentami,niewiadomymi. Kto by pomyślał że z solidnego stopera zrobisz sie "matematykiem"
Jednak policz sobie punkty stracone turbofrajersko z dołem tabeli i przestan p.......ć.
ten sondaż o poparciu tego trenera to fack ? 70% poparcia ? ha ha ha . ten portal gromadzi samych fanów prezesa ? spadam i nie wracam pap pa
@Trampek: przede wszystkim to właściciel powinien być inny i będzie po problemie, a ty się wysilasz bo ci zależy na Legii, ale nic to nie zmieni bo szef klubu ma ciebie , mnie i innych w d....
Totalnym obłędem to jest szósty rok "zawiadywania" naszym Klubem przez DM. Wszystko inne to pochodne pchełki tego stanu rzeczy, włącznie z JZ i KR...
To już Koniec nie ma już Nic jesteście Wolni możecie już ISC wszyscy .......Miodek Zielek Kosta i cała banda korpoludkow na Łazienkowskiej 3
Jacek byłeś ikoną a zrobiłeś z siebie korposzczurka za marne judaszowe srebrniki... jesteś kłamcą nawet z twarzy widać że kłamiesz morda niewyspana oczy czerwone ... odpuść sobie pracę u tego hohsztaplera
@Trampek: 100000%racji ... kolegi tam już nie ma żadnego skautingu bo im się du...y nie chce ruszyć .... skauci youtubowi się znaleźli pajace
Jacek Zieliński wybił nam wszystkim mistrzostwo z głowy. Już się nawet nie ma co łudzić. Z Mucim i Sliszem klub oceniał szansę na mistrzostwo na 10%. To ciekaw jestem na ile oceniali szanse na mistrzostwo po odejściu Muciego i Slisza? Na 1%?
To po co to gadanie trenera i piłkarzy, że gramy o mistrzostwo skoro w klubie nikt w to nie wierzy?
@Ju(L)ius:
6 meczów 1 zwycięstwo; a ty klaszcz baranie, bo ci korporacja legia przykleiła uśmiech firmowy i zawsze nosisz modną minę idioty niezależnie od okoliczności
@Kamuflaż:
nie musiał przechodzić prania mózgu, przecież broni tandetnych, ale własnych dziań
pranie mózgu przeszlo paru nasłanych tu na forum idiotów, którzy nadziwić się nie mogą że coś krytykujemy, przecież wygraliśmy już jeden mecz w tym roku.... z sześciu rozegranych
Jajcuś nie da się słuchać tego słodkiego korpo pierdzenia ala Miodulski
Molde wygrało u siebie z Club Brugge 2-1 w pierwszym meczu 1/8 LKE a więc Molde to nie są leszcze takie, co nie zmienia faktu że mecz Legia oddała z nimi praktycznie bez walki nie licząc jednej połowy.
Szok. Zieliński brzmi jak pracownik firmy typu amway.
Nie przeczę, że wszystkie te statystyki, trenerzy snu, komputerowe nowinki, wskazniki oczekiwanych goli mogą być przydatnym narzędziem, ale pod jednym warunkiem-ma się w drużynie jakość, a tej-dzięki wytężonej pracy Zielińskiego i Mozyrki-w Legii nie ma.
Ktoś kiedys powiedział, że statystyka to największe kłamstwo. To samo mówił na studiach mój wykładowca od tego przedmiotu, bo statystyka choć jest dziedziną ścisłą, to sama w sobie nie mówi nic i często nijak ma się do rzeczywistości. Może być interpretowana w przeróżny sposób i naciągana na potrzeby udowodnienia choćby najbardziej karkołomnej tezy.
Statystyka nie uwzględnia słabego mentalu danego zawodnika, konfliktu w szatni, braku odpowiedniego podejscia do meczów ze słabeuszami, śmieszny wskaźnik oczekiwanych goli nie uwzględnia tego, że Rosołek nie nadaje się do Legii, Gual nie wie co robi na boisku, a Kun dostaje piłkę, wlepia nos w ziemię i liczy na to, że wyjdzie mu jego jedyny zwód.
Nie sądzę, by np. w Puszczy, Łksie, Koronie były te wszystkie nowoczesne wymysly. Zwyczajnie pewnie nie ma na te fanaberie pieniedzy. Dlaczego zatem remisują z nami? Czy nie czasem dlatego, że jeżdzą na tyłkach, są ambitni, spinają się na Legię, chcą się pokazać? Czy brak tych cech u naszych piłkarzy uwzględniają jackowe statystyki?
Jak się kupuje Kapuadiego z Wisły Płock, to się gra jak Wisła Płock. Które miejsce zajęła Jaga z Gualem, a gdzie jest teraz bez niego? Jak ma przepalać presję gry w Legii gość wyciągnięty z ligi kosowskiej? Takie pytania można oczywiście mnożyć, ale jedno ciśnie się na usta po tej lekturze: o jakim rozwoju on mówi? Na jakim polu go dostrzega? Staliśmy się kramikiem z piłkarzami i tyle.
Zielu tyle lat grał w Legii, pamietam w zasadzie niemal całą jego karierę u nas. Powinien doskonale wiedzieć, że w Legii każde inne miejsce niż pierwsze to porażka. Usprawiedliwiając statystykami obecną ch..nię legitymizuje przeciętność, na jaką nasz klub i kibice nie zasługują.
Jestem mocno zawiedziony po tej lekturze. Tyle niespójności i wykluczających się wypowiedzi. Język, którym zaczął się posługiwać pan Dyrektor, jest irytujący - dużo powiedziane, a nic z tego nie wynika. Chyba jako czytelnicy nie zostaliśmy potraktowani poważnie.
sorki redakcjo ale tym razem nie chciało mi się czytać tego korpo/gooowna.......
Jesteśmy najlepsi, mamy super skład, super trenera, super taktykę i ogólnie wszystko jest dobre, nie wie o co wam chodzi.
Zieliński wart Runajic, zaden nie potrafi powiedzieć prawdy, przyznać się do błędu i wziac odpowiedzialnosc. Po meczu z Korona powinien powiedzieć spie... mecz zmianami.
Statystyki, Statystyki wszystko super. Efekt miejsce w lidze i od 15 kolejek sr pkt 1.2 i strzelonych bramek 1.2. Sukces
Krytykowany Rosolek miał 1 bramke, to jest krytyka zasluzona bo to jest paralityk nie pilkarz, potwierdzil to w zeszłym tygodniu w meczu rezerw. Ale musiał zaakcentować krytykowany.
Zmiana 3/4/3 na 3/5/2 jest ryzykowna, cholera ale ryzyko czego, ze wygramy jakiś mecz bo gorzej juz nic nie będzie, przecież to nie zmiana dyscypliny. W ustawieniu obecnym Josue na 10 to idiotyzm, gosc przyspawany do linii autowej i 90 % podan to tylko z Wszolkiem, brak wykorzystania jego umiejętności i strata Legii. W 3/5/2 Morishita, Elitim, Josue, Kapustka, Wszolek gdzie Josue i Kapustka na 8.
Super pomysły na rzuty różne, co drugi to z strzałem, kurcze ale to Legii dotyczy?. 60% dosrodkowan nie trafia do pilkarzy Legii, rozgrywanie różnych często koncxy się kontra przeciwnika.
No i końcówka wywiadu to przegięcie, bo krytyka się klika i tylko dlatego jest krytyka. Występy kopaczy są żałosne, poziom tragicxny, od września wieczna analiza meczy i zero poprawy i debilne komentarze pilkarzy jak Rosolek zadowolony po remisie z Puszcza i trener po każdej stracie punktow, nie jest źle, to pilka i będzie lepiej.
To jest skandal jak Dariusz Mioduski, zniszczył Legię w kilka lat. Galiśmy w Lidze Mistrzów za Leśniodorskiego. Zremisowaliśmy z Realem Madryt 3:3. Chciwość Mioduskiego, korupcja Kucharskiego, skąpstwo i brak wizjii sportowej Zielińskiego (myśli tylko o sprzedaży zamiast o wzmocnieniach składu), do tego trener Kosta Runjaic, beztalencie, bez sukcesów, bez strategii, totalne dno!!! Dlaczego Mioduski zwolnił Magierę, Gdzie jest najlepszy trener w Polsce Marek Papszun tak wychwalany przez Mioduskiego??? Co stało się z pieniędzmi zarobionymi na transferach??? Kto z kasy klubu ukradł 36 Mln Euro??? Gdzie są pieniądze za Majeckiego, Szymańskiego, Muciego, Slisza, Karbownika, Juranovica...??? Kto pozwolił na sprzedaż za grosze Ofoe, Nawrockiego, Emrelego, Luqinahsa, Novikovasa, Carlitosa, Moulina??? Dlaczego te pieniądze nie zostały zainwestowane w młodych perspektywicznych polskich zawodników!!! Dlaczego do tej pory nie kupiliście Samca-Talara, Rakoczego, Wdowika, Pedę, Malca, Mosóra, Łęgowskiego, Benedyczaka ???
@Apaolo: Piękny komentarz!
Jak się cieszę że nie jestem sam!
Legia jest na kolanach mioduski wypompował każdy możliwy potencjał tego klubu!
Nie długo się zawinie bo swoje zarobi na Legii, jak yebany wampir wyssie krew!
@Syn oreszczuka: w punkt. Ostatnie zdanie najlepiej podsumowuje rzeczywistosc. Jesteśmy w du.ie i zaczynamy się tam urządzać:/
"Transfer Ernesta Muciego, za który mogę być krytykowany, to strategicznie może być kamień milowy dla tego, jak będziemy postrzegani w łańcuchu transferowym. Ta dwucyfrowa kwota wynosi nas na wyższy poziom. Chcemy się wydobyć z roli dawców zawodników za niskie kwoty do lepszych lig. Chcemy stać się poważnym partnerem dla mocniejszych zespołów. Będziemy zmuszeni sprzedawać, ale nie chcemy sprzedawać "za frytki"
Nie sądzę, żeby transfer Muciego za 10 baniek gdziekolwiek nas wynosił.
Po prostu, trafił nam się ten Muci, jak ślepej kurze ziarno.
Do tego doszedł niewidziany u nas od lat, bardzo dobry występ Legii w pucharach, co bardzo pomogło w jego promocji i sprzedaży.
Tyle tylko, że więcej Mucich u nas nie ma, a poziom gry powoli wraca do szarej, przeciętnej rzeczywistości, więc i na kolejne sukcesy w pucharach, i na wielkie transfery nie ma co liczyć.
Nikt nas nie będzie postrzegał jako piłkarskiego potentata tylko dlatego, że trafił nam się Muci, którego szczęśliwym zbiegiem okoliczności udało się dobrze sprzedać.
@Syn oreszczuka: "Są trzy rodzaje kłamstw: kłamstwa, bezczelne kłamstwa i statystyki". Mark Twein.
Dowcipów nt statystyki są dziesiątki. Jeden z popularniejszych : Idzie Pani z pieskiem na smyczy. Średnio mają po 3 nogi :)
Oni grają teraz prawie najgorszą piłkę w lidze, było to widać ewidentnie w ostatnim meczu z podmeczona Pogonią,zupełnie nie wychodzą na pozycję i nie pokazują się do gry, nawet na własnej połowie,są słabi indywidualnie,a o grze zespołowej to mają mgliste pojęcie,Zieliński,trener,Mioduski prowadzą Legię na 8-10 miejsce na koniec sezonu,tylko kibiców żal.
Zamiast zyskać szacun wynikami, nauczyli Cie pierdzieć hiacyntami. Te śliczne korpogadki wsadź se między pośladki.
@Egon: w punkt.Nic dodać nic ująć jeśli chodzi o wypowiedź Zielińskiego na temat transferu Muciego.
Nie "kupuję" ani jednej wypowiedzi Zielińskiego. Wszystko to wyświechtane slogany,które słyszymy regularnie co wywiad,a już wypowiedź o sensowności sprzedaży Muciego uważam za bajkopisartstwo z dużą dozą dowcipu.
@geds: A nie marudziłeś ostatnio ze w 10 lat mieliśmy 12 trenerów?
@geds: za to ty będziesz nosil ten grymas bolu na twarzy do momentu kiedy Legia nie wygra 35 meczów w sezonie...... I pewnie będziesz zadowolony jak co rok będzie zmiana trenera....
@Egon: a potrafisz spojrzec dalej niz wlasny nos.....? rozumiem że jesteś specjalista od transferów..... aplikuj do sztabu!!!!
@marcin: to wcale nie przypomina korporacji. nie ma bełkotu "o zrównoważonym rozwoju" i o tym, że "nie pieniądze są najważniejsze". jedyne czego brakuje to to, że kasa ze sprzedaży Muciego pozwoli spłacić długi. i tyle
Statystycznie złotousty w każdym wywiadzie od 2 lat powtarza w 99,34% te same pierdolety,więc jaki jest sens podsuwania mu mikrofonu pod dziób?Ani to ciekawe,ani przekonujące te wmawianie że wprawdzie widzimy gówniane mecze,ale się mylimy bo jakbyśmy zajrzeli do statystyk to klękajcie narody! Stopień odklejenia od szarej rzeczywistości każe zapytać jakie to pigułki bierze Jacek,że widzi poziom gry i rozwój zespołu w tak kolorowych barwach?
@Ju(L)ius: Ile teraz płacą w dziale marketingu za taki komentarz? Dychę, dwie? Pytam poważnie, bo podreperowałbym swój budżet.
@Apaolo: Co stało się z pieniędzmi zarobionymi na transferach? A no na Cyprze są Panie, na Cyprze.
@Apaolo: Grube dziesiątki milionów euro za transfery za czasów mioduskiego, a dług nadal powiększany. Nie przypomina wam to ulicy wiejskiej? Kradną nasze (pieniądze na rozwój Legii w tym przypadku) długi zaciągają na nas.
Hera wymyśla te kłamliwe wypociny, mioduski je czyta i przyklepuje, a na końcu ktoś je wygłasza w jakimś programie. Narcystyczne ego mioduskiego nie może pozwolić sobie przecież na bezpośrednią krytykę, dlatego zatrudnia sobie takich mapetów. W sumie to byłoby nawet całkiem zabawne, gdyby nie dotyczyło naszego klubu.
@Syn oreszczuka: Kiedy ten pan grał w Legii to Legia była polskim klubem, zarządzanym przez Polaków. Teraz Legia stała się pralnią pieniędzy, zarządzaną przez ludzi widmo, którzy wystawili na widok jakieś śmieszne słupki typu mioduski i jego żona, więc i pan zaczął krakać jak wrony. Widocznie jest to dla pana wygodna opcja. A tak na marginesie: Gdzie jest nasz przyjaciel ze Szwajcarii? Wszystko w porządku? Pytam z autentyczną troską :)
Jacuś. Piotr Reiss kiedyś był szanowaną postacią, niemalże legendą w Lechu Poznań. Ale już nie jest.
Nie zmieniajmy struktur, tylko zmieńmy Ciebie, a przede wszystkim geniusza taktyki Kostę!
Mioduski robi z ludzi kretynów, Zieliński kiedyś sam myślał jak był piłkarzem a teraz myśli jak wymaga tego Mioduski i wygaduje te brednie za Mioduskiego który nie zna się na piłce będąc już prawie dziesięć lat w klubie jest zagubiony jak dziecko we mgle
@Ju(L)ius: Elitim na plus, Kun ok, a reszta transferow? Pankov, Kapuadi, co mecz to ktorys z nich zawala, Burch malo gra co tez ma swoj wydźwięk, Dias? Po rundzie jesiennej zapomnialem, ze on jest jeszcze w kadrze. Morishity i Zyby nie oceniam, za wczesnie. Jacek byl szefem akademii, z ktorej poki co nikogo, nie widac, teraz jest dyrektorem, ktory chybia. Szacunek dla Pana Zielinskiego, ale nie kazda legenda nadaje sie do pracy w Legii.
@Ju(L)ius: Gdyby nie szczęśliwy awans do LKE po rzutach karnych z FC Midtjylland i rekordowa sprzedaż Muciego, to zobaczyłbyś w przyszłym roku, w sprawozdaniu finansowym nasz stan finansów taki, że mógłbyś mieć kłopoty z odczytaniem niektórych liczb.
Tegoroczny zastrzyk finansowy jest przy naszych długach, jak koło ratunkowe dla tonącego.
Tyle tylko, że nam taki zastrzyk gotówki z pucharów jest niezbędny w każdym sezonie, więc modlić się trzeba, żeby się do tych rozgrywek załapać i nie odpaść w eliminacjach.
Na dzisiaj jesteśmy biednym i zadłużonym klubem z transferami na poziomie finansowym Zyby czy Kapuadiego. Jeżeli trafi nam się jakiś rodzynek (Muci), to świetnie, ale do klubu rozdającego karty na rynku transferowym jest nam daleko, ponieważ taki klub musi odnosić regularne sukcesy w pucharach i mieć taką ilość pieniędzy, która zapewnia, pewien przynajmniej, stopień niezależności i brak ciągłej konieczności łatania dziury budżetowej.
@olew: Mioduski wchodząc kiedyś do Legii wiedział o piłce tyle ile Joanna Mucha minister sportu za Donka ta od tego kto wybrał drużyny do finału PP , jej już dawno nie ma a Mioduski dalej niewiele wie o piłce, no gość nie ma pojęcia o tym co robi i zaraża tym innych.
kochane pieniążki jak ja was kocham, każdego można kupić ,Zielu jak jeszcze na początku gadał normalnie to teraz pi.rdoli zwykłe korpo farmazony ,to samo z Runjaiciem czy jak on tam ma ,Miodek każdego co z nim pracuje przemienia w korpodebila który mówi frazesami jak upośledzony,to samo jest z piłkarzami wszędzie grają dobrze ale jak przychodzą do Legii to wtedy jest gra na poziomie 3 ligi albo 3 mecze dobre i piach przez następne 2 lata,ja wiem że Warszawa potrafi zniszczyć no lae bez przesady
Jest kolejny oszust i kłamca na potrzeby mioduskiego jest złoty jacus co nauczył się korpo kłamstw jak mioduski mu kazał
@13 : wiemy że jesteś pracownikiem korpo mioduskiego i wchodzisz na tą stronę pochwalić szefa. Tylko że twój szef to zwykły złodziej i oszust i o tym większość kibiców LEGII wie
Smutne patrzeć jak legenda klubu i człowiek na którego się liczy..... Delikatnie mówiąc zmienia się w korposzczura! W żołnierzyka p mioduskego...
Ten bełkot w tym wywiadzie oraz ilość wypowiedzianych bzdur przeraża!
Legia idzie na dno....
Z tego wywiadu możecie sobie wywnioskować jedno na pewno:
ANI MISTRZOSTWA W TYM ROKU ANI ŻADNYCH PUCHARÓW W NASTĘPNYM SEZONIE NIE BĘDZIE.
Ja cierpliwie czekam kiedy wampir się opije wystarczająco i odejdzie..... Zostawiając nam wrak w prezencie. Ot co czeka Legię.....
Żal mi tych co wierzą i dalej się łudzą że gość coś tu chce osiągnąć sportowo...
Marnujecie pieniądze dokładając mioduskemu do interesu. On robi wszystkich bez wazeliny !!!
Jacku.
Szanuję Cię jako starego Legionistę i pilkarza.
Jako dyrektor ośmieszasz się,albo masz związane ręce przez tego prezesinę.
Tak czy inaczej ,wyszedł ból doopy z twojej pracy (prawie)
Hejterzy z komentarzy których celem jest ogarniecie każdego dnia 5 króli nie skumają długofalowej strategii. Zależy im żeby zrobić sobie dobrze tu i teraz. Bądźmy cierpliwi to się trzyma kupy.
@OLaf:
Bum jest z wami ! Korposzczura won do kanałów!
Legia na zakręcie a przyczepność zerowa!
Co tu dużo gadać jest lipa tyle !
Obłęd to zrobienie z ciebie dyrektora sportowego, nigdy nie grałeś za granicą, i słowa nie potrafisz powiedzieć w jakimkolwiek obcym języku, wracaj na mazury rybki łowić
@JBL: haha, osiem lat rządu Miodka i przewinięcie się ze 150 piłkarzy przez pierwszą drużynę to się trzyma kupy haha
Moje odczucie po tym wywiadzie to:
Najwyżej drugie miejsce w lidze, bo za mistrzostwo trzeba by było wypłacić drużynie duże premie, a na to nie ma pieniędzy.
Znają realną wartość sportową drużyny i wiedzą, że LM nie dla nas. Nawet LE byłaby himalajami sukcesu. Jedynie co to LKE. To już wielki plus. Gdzie ta LEGIA z przed kilkunastu lat. Brak ambicji (dot. zarządzających i ławki trenerskiej). Zawodnicy by chcieli ale niestety brak umiejętności. Jeżeli w drużynie byłoby takich Josue 5-6 to inni by podnosili swoje umiejętności, ale jak w zespole jest takich Rosołków 6-7 to i klasowi zawodnicy nic nie zrobią.
Dlatego polecenie dla trenera. Broń boże nie zdobywać mistrzostwa. Max to 2-4 miejsce.
Kibice pokrzyczą, ponarzekają i to wszystko. Na koniec sezonu zarządzający wcisną nam jakiś kolejny kit i jakoś to będzie. Przyjdzie nowy sezon i nowe nadzieje, które zostaną ponownie zweryfikowane na koniec rundy jesiennej.
Taka to prawda o naszej kochanej LEGII.
A propopo błędów indywidualnych to jest też asekuracja i faule taktyczne. Jak ktoś straci piłkę na własnej połowie to Krosta powinien to na nich wymóc. Ale jeśli to zdarza się w każdym meczu to albo ten przygłup tego nie wymaga albo kopacze go nie słuchają. W obu przypadkach już nie ogarnia i pozostawienie go na ławce to sabotaż.
Tylko bojkot oczyści Legię z tego syfu.
mówiłeś przed sezonem że walczymy o MP i nie będzie wymówek
zeszmaciłeś się jak GrześLato, dobry kopacz a bez charakteru jako ludź
czasami trzeba w życiu wybrać czy być kundlem faceta który ciągnie Legię do upadku dla paru srebrników czy powiedzieć jak jest naprawdę i pozostawić po sobie szacunek
tylko bojkot oczyści Legię z tych pasoźytów
Teraz klocki same się układają i pytania znajdują odpowiedź. Dlaczego trenerem w LEGII jest Runjaić, a nie Papszun.
Pierwszy przyszedł dla kasy i siedzi cicho. Robi co mu każą. Ruchy pozorowane. Wszyscy zadowoleni, oczywiście poza kibicami ale z nami nigdy się nie liczyli. My mamy tylko nabijać frekwencję, a co za tym idzie przychody z dnia meczowego.
Drugi chciałby (jest to jego marzenie, wypowiedzi z przed lat) poprowadzić LEGIĘ, a na swoich warunkach (kasa na wzmocnienia, 0 wtrącania się do drużyny, brak sprzeciwów, można by określić twarda ręka - autokrata). To jednak nie jest linia jaką idzie lub chciałby iść nasz klub. Łagodny Papszun był w GKP Targówek i KS Łomianki. Hardość jego rosła wraz z odnoszonymi sukcesami. Eksplodowała w Częstochowie ale i tam po pewnym czasie stwierdzili, że ciągłe wzmocnienia (czyli coraz większa kasa na transfery) ma się nijak do dochodów, które nie przeskoczą pewnego pułapu. Co innego było by w Warszawie. Inna infrastruktura, większa publika, bardziej znana marka.
Jednak to nie kierunek dla korpo szczurów zarządzających LEGIĄ.
@Zbycho(L): Papszun zorientował się że jest trenerem jednego klubu i boi się trenować gdzie indziej.Dlatego uciekł wystraszony z Rakowa przed pucharami i wycofał z trenowania.
@Mariol : Nie do końca się zgodzę z Twoim twierdzeniem. Po prostu w Częstochowie zrobili bilans zysków i wydatków. Prawdopodobnie wyszło im w okolicach zera. Kto tam przyjdzie na puchary jak stadionu nie ma. Wynajmujesz - płacisz. Ponadto ma trudny charakter (autokrata). Trener nie jest od lubienia, a w ekstraklapie łatwiej zwolnić trenera niż pogonić darmozjadów do wytężonej pracy. Czerczesowa także ponownie nie zatrudnili bo żądał konkretnych pieniędzy na wzmocnienia.
Takie to polskie piekiełko.
Uważam że zaburzona jest proporcja obcokrajowców do polaków w kadrze, W ostatnich 20 latach w sytuacjach kryzysowych zawsze to doprowadzało do kryzysu i długie wychodzenie z niego. ps. irytuje mnie że w szatni nie mówi się po polsku.
niema sponsora szejka czyli leci sie jak tak jak ktoś w domu ma pieniadze na wyrzucenenie to niech kupuje klub i kupuje zawoników
Panie Jacku potrzeba punktów i wyników a nie opowieści
Tu jest LEGIA
@KK: diagnoza jest taka....:
SKOŃCZ PIE...IĆ BO W ŻYCIU W SZATNI LEGII NIE BYŁEŚ WIEC JAK CIĘ TO MOŻE IRYTOWAĆ ??
Debil!!
Wnioskuję po słowach Jacka że sytuacja finansowa klubu była gorzej niż zła i to jest przyczyną takich a nie innych decyzji transferowych...
Wygląda na to że osłabienie siły sportowej było dla niego złem koniecznym
Cóż...
@Kobisborsz: Oczywiście.
Przecież Zieliński nie ma własnej kasy.
Musi się poruszać w ramach budżetu potężnie zadłużonego klubu, więc i cudów transferowych trudno się spodziewać.
Tylko wejście do Legii konkretnego podmiotu z realnymi możliwościami może nas wyrwać z bujania się od jednej dziury budżetowej do drugiej.
A tak, to nawet sponsora na nazwę stadionu nie potrafimy znaleźć od 10 lat !
@Jajcku, kłamco: W punkt. W wielu oczach stracił ale za coś żyć musi. W Wigrach Suwałki by tyle nie dostawał, więc będzie siedział tak długo jak mu pozwolą. Najgorsze, że trener nawet taktyki sam nie ustala. Oni wszystko robią razem. MP dla lokowanego nigdy nie będzie priorytetem, bo to generuje dodatkowe koszty. Oni po sprzedaży Muciego żyją w innym świecie i nadal Jacek może mówić, że ktoś tam odpali. Zweryfikuje go rzeczywistość alokes niebawet zobaczy, że te kolejne transfery po zatrudnieniu nowego dyrektora nie mają szans wypalić. Zybe sprzeda za 15M tylko poczekajmy jak odpali ;)
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
Dodaj swój komentarz:
autor:
e-mail:
treść:
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE:
- Dean Klafurić zwolniony! (267)
- Legia Warszawa 0-2 Spartak Trnava (207)
- PS: Nawałka odmówił Legii (162)
- Nawałka od środy trenerem? (152)
- Klafurić: Możemy pokonać Spartak w rewanżu (145)
- Ukrainiec kandydatem na trenera (133)
- LIVE!: Spartak Trnava - Legia Warszawa (129)
- Spartak Trnava 0-1 Legia Warszawa (117)
- Legia Warszawa 1-3 Zagłębie Lubin (106)
- Klafurić: Przegrana bitwa, ale nie wojna (94)
Zgłoś newsa!
Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam!
Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!