fot. Woytek / Legionisci.com
Legia nawiązała współpracę ze StatsBomb
Redakcja, źródło: Legionisci.com / StatsBomb
Legia Warszawa podpisała umowę ze StatsBomb, jednym z czołowych dostawców danych piłkarskich, obejmującą korzystanie z kontekstowych danych StatsBomb IQ i StatsBomb 360.
{VIDEOAD}
StatsBomb 360 to dane o zdarzeniach boiskowych, zawierające szczegółowe informacje o położeniu graczy na murawie. Firma umożliwi klubowi wizualizację kluczowych akcji meczowych za pomocą narzędzia 360 Freeze Frame Viewer. Legia Warszawa będzie również mogła śledzić inne dane, takie jak np. analiza podań, odbiorów piłki w przestrzeni, analiza zachowań piłkarzy na murawie czy podczas stałych fragmentów gry.
StatsBomb IQ to platforma wizualizująca pozyskane dane.
- Jesteśmy zachwyceni współpracą ze StatsBomb, ponieważ dążymy do integracji większej ilości wysokiej jakości danych w naszych procesach scoutingowych. Szczególnie cieszy nas wykorzystanie różnych korzyści płynących z każdego produktu - szczególnie StatsBomb 360 - ponieważ zawiera on taktyczne dane o zdarzeniach dotyczące położenia graczy i unikatowe metryki takie jak podania pomiędzy formacjami czy odbiory piłki w przestrzeni - powiedział Radosław Mozyrko, szef skautingu Legii.
Komentarze: (26)
JPRD Mozyrek z Jacą tworzą kosmiczne centrum statystyk tylko graczy na poziomie nie ogarniają. Typowe korpo.
Panowie ja mogę za darmo Wam dać piłkarską radę. Walczyć, trenować Warszawa musi panować. Można zrezygnować z systemu.
Bla bla bla, a potem z wysmienitych danych obserwacyjnych sciagacie Zybe, a w tym czasie Michal Zewlakow dzwoni do swojego kolegi Arka Malarza czy by nie chcial zagrac, a ten pozniej zostaje pilkarzem sezonu, a potem idzie sie napic do knajpy, spotyka kolege Orlando i ten jest potem skandowany na Żylecie. Na pilce trzeba sie znac, trzeba znac ludzi, miec czuja, a nie patrzec w komputer.
I od teraz nasi kopacze przestaną grać i próbować wchodzić do bramki z piłką i wrzucać bezsensowne rożne na pałę a zaczną oddawać celne niesygnalizowane strzały zza pola karnego.
I to jest ta bomba na którą wszyscy czekali. Drżyjcie narody. Co po bombie jak tu prawie same drewniaki grają. Tu zamiast bomby potrzebny jest zakup klasowych grajków.
Zaraz zaczną analizować skuteczność dośrodkowań z prawego skrzydła, wykonywanych przez zawodnika z numerem nieparzystym na koszulce, noszącego czarne buty, którego matka urodziła się w miesiącu z literą "r", poza sierpniem i grudniem.
Jest spec od snu,stats bomb,skrzypaczka na wejście ,super kibice i tylko brakuje najwazniejszego- piłkarzy z odpowiednimi umiejętnościami...ot taki drobiazg...wstyd..
wszystko jest kosmiczne tylko piłkarze są tragiczni, zamiast wydawać hajs na cuda wianki, kupiliby porządnego bramkarza i ze dwóch obrońców...
Jak piłkarze są słabi to żadne nowinki techniczne nie nadrobią u nich braków w wyszkoleniu, ekstraklapa to dno i do póki nie zmieni się podejście do szkolenia młodzieży i inwestycje w szkolenie trenerów to ekstraklapa dalej będzie dnem, a najlepszym przykładem jest Miodek akademy gdzie przy najlepszej infrastrukturze w kraju jest najgorsze szkolenie bo uczą w niej nauczyciele wfu a zarządzają ludzie wyjęci z jakiś korporacji nie mający pojęcia o piłce nożnej.
Ostatnio zatrudnili trenera od snu. Patrząc na tę rundę to zapomnieli wziąć trenera od pobudki, bo wkłady dalej śpią
Bardzo ważne będą dane o ruchach pozaboiskowych , między lokalowych i kasynowych.
I co to da? Jak ktoś nie umie grać w piłkę to żaden trener od snu albo inne analizy podań tu nie pomogą. Weźmy takiego Rosołka. Kolo nie umie piłki przyjąć. Odbija się od niego jak od drewna. I co dadzą te analizy?
Klub robi wszystko tylko nie to co trzeba. Zawodników trzeba dobrych kupić a nie analizy na drewnach robić.
Piłkarz może mieć dobre wyniki wszelakich badań czy pozycji na boisku, ale żadna technologia nie zbada czy gra z "czystą głową" lub czy coś go blokuje. Od tego są trenerzy i cały sztab, więc do roboty a nie tylko słodkie pierdzenie na filmikach i konferencjach.
Co z tego jak niema kasy na transfery chyba że na transfer środków na fundusz w luxemburgu
Dodam jeszcze, że to kolejny temat zastępczy by odwrócić uwagę kibiców od bieżącego problemu czyli braku wzmocnień. A po następnym meczu w Łodzi kolejny raz usłyszymy od trenera i piłkarzy, że nie możemy tak grać.
A prezes i dyrektor sportowy wejdą w norę i nawet nosa nie wystawią bo wiedzą, że to ich wina jest. Siedzą wygodnie w gabinetach i kasę biorą za nic i się śmieją.
A już w niedzielę wieczorem po kolejnej stracie punktów: "musimy to przeanalizować co robimy źle, na gorąco nie ma co oceniać, jesteśmy rozczarowani, walczymy i mistrzostwo"
Kiedyś nie było systemów , czarnych staników z gps , laptopów z polem walki...
A drużyna grała 90 minut non stop i nikt do nich nie miał pretensji nawet jak przegrali...
Bo wtedy byli to prawdziwi piłkarze a nie jak teraz ...żelowane pipki !
@Koneser polskiej piłki klubowej: czyli znaczy się zatrudnili fest fachure! :) jeszcze tylko jakis trener piłkarski by się przydał... :/ A my dalej swoje: koszta weź sznur, iii (...)
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
Dodaj swój komentarz:
autor:
e-mail:
treść:
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE:
- Dean Klafurić zwolniony! (267)
- Legia Warszawa 0-2 Spartak Trnava (207)
- PS: Nawałka odmówił Legii (162)
- Nawałka od środy trenerem? (152)
- Klafurić: Możemy pokonać Spartak w rewanżu (145)
- Ukrainiec kandydatem na trenera (133)
- LIVE!: Spartak Trnava - Legia Warszawa (129)
- Spartak Trnava 0-1 Legia Warszawa (117)
- Legia Warszawa 1-3 Zagłębie Lubin (106)
- Klafurić: Przegrana bitwa, ale nie wojna (94)
Zgłoś newsa!
Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam!
Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!