Dominik Hładun - fot. Woytek / Legionisci.com
Hładun: Z meczu na mecz czuję się pewniej
Mikołaj Ciura, źródło: Legionisci.com / Canal + Sport
- Atmosfera w drużynie po zwycięstwie z Górnikiem jest lepsza, ale również stonowana. Wiemy, jaki terminarz nas teraz czeka. Na pewno na plus dla nas są dwie wygrane w ostatnich spotkaniach. Wydaje mi się, że w tym drugim meczu z Górnikiem zagraliśmy również lepiej niż z Piastem. Mam nadzieję, że podtrzymamy tę serię - mówi w programie "Ekstraklasa po godzinach" w Canal+ Sport bramkarz Legii, Dominik Hładun.
{VIDEOAD}
- Niedzielne spotkanie z Jagiellonią Białystok będzie decydujące, jeśli chodzi o nasz cel na ten sezon. Wydaje mi się, że w ostatnich spotkaniach poprawiliśmy grę w defensywie, ale teraz będziemy grać z najmocniejszą ofensywą, więc nie możemy pozwolić sobie na błąd, bo będzie on wykorzystany. Czujemy, że ten mecz jest wagi ciężkiej. Mam nadzieję, że wyjdziemy na boisko i pokażemy, jak umiemy grać w piłkę.
- Jeśli chodzi o naszą dużą rotację w linii obrony, to skupiam się przede wszystkim na sobie i swojej grze. Wiadomym jest to, że lepiej jest mieć jedną, stałą linię obrony przed sobą, ale to jest decyzja trenera. Jeśli on uważa, że trzeba kogoś zmienić, to nie mam z tym problemu. Tak jak powiedziałem, skupiam się na sobie. Z chłopakami codziennie trenujemy razem, mamy na zajęciach różne składy i jesteśmy do tego przyzwyczajeni.
- Czy moje miejsce w składzie uzależnione jest od błędów? Odkąd wszedłem do bramki, to zdążyłem popełnić już błąd i jeszcze nie zostałem zdjęty. Wydaje mi się więc, że mam zaufanie od trenera. Z meczu na mecz czuję się pewniej i wygląda to coraz lepiej. Mam nadzieję, że następne spotkania będą dobre i nie będzie powodu do zmiany.
- Staram się udzielać w trakcie meczu. Wiadomo, że czasem jest ciężko coś podpowiedzieć, bo na trybunach jest wielu ludzi. Najbardziej staram się rozmawiać z linią obrony i defensywnym pomocnikiem. Reszta mnie nie słyszy, więc nie ma sensu.
- Z którym z dwójki trenerów bramkarzy spędzam więcej czasu na analizach gry? Jeden i drugi trener poświęca dużo czasu. Można powiedzieć, że ciężko znaleźć ich osobno, bo wszędzie chodzą razem, również na treningu. Przy każdym ćwiczeniu próbują podpowiadać, zarówno Arkadiusz Malarz, jak i Krzysztof Dowhań dają dużo wskazówek.
Komentarze: (5)
Dobrze jest P.Hladun i powodzenia w pozostalych 8 meczach finalowych a cel zostanie osiagniety mamy nadzieje "KIBICE" !!!!
"Z meczu na mecz czuje się pewniej", kto sie czuje pewniej?
To tak jak to wiejskie mowienie "ja nie rozumie". Kto nie rozumie? Tak mnie zawsze moja pani od polskiego pytala. Pytala, pytala, az nauczyla. Ale to byly inne czasy. Ewidentnie.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
Dodaj swój komentarz:
autor:
e-mail:
treść:
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE:
- Dean Klafurić zwolniony! (267)
- Legia Warszawa 0-2 Spartak Trnava (207)
- PS: Nawałka odmówił Legii (162)
- Nawałka od środy trenerem? (152)
- Klafurić: Możemy pokonać Spartak w rewanżu (145)
- Ukrainiec kandydatem na trenera (133)
- LIVE!: Spartak Trnava - Legia Warszawa (129)
- Spartak Trnava 0-1 Legia Warszawa (117)
- Legia Warszawa 1-3 Zagłębie Lubin (106)
- Klafurić: Przegrana bitwa, ale nie wojna (94)
Zgłoś newsa!
Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam!
Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!