Goncalo Feio - fot. Woytek / Legionisci.com
Feio: Praca w Legii to dla mnie ogromne wyróżnienie
Mikołaj Ciura, źródło: Legionisci.com
- Jestem bardzo szczęśliwym człowiekiem i patrzę w przyszłość z dumą. Dzięki osobom, które dały mi szanse, znalazłem się w tym miejscu. Najważniejsze jednak jest to, co mamy przed sobą. Przeszłości nie zmienimy. Od teraz skupiam się tylko na pracy dla Legii Warszawa - mówi na powitalnej konferencji prasowej nowy trener Legii, Goncalo Feio.
{VIDEOAD}
- Chcę zacząć od tego. Dziś spotkałem ludzi w klubie, których nie widziałem od 7-8 lat, ale wcześniej dzieliłem z nimi pierwsze 5 lat w Polsce. Różni z nich wspominali, że wtedy mówiłem, że będę pracować po to, by być pierwszym trenerem Legii. Ten dzień nadszedł. Jest to dla mnie ogromne wyróżnienie, ale też odpowiedzialność.
- Chcę podziękować ludziom z zarządu - Dariuszowi Mioduskiemu, Jackowi Zielińskiemu, Marcinowi Herra i mojemu menadżerowi za zaufanie i wiarę we mnie. Chcę podziękować również klubom, instytucjom, które umożliwiły mi wcześniej pracę i wykształcenie. Również trenerom - od Henninga Berga, Stanisława Czerczesowa, Kiko Ramireza do Marka Papszuna. W ostatniej kolejności chcę podziękować całemu Motorowi Lublin. To był klub, który jako pierwszy dał mi szansę. To część mojego życia zawodowego, bez którego bym się tu nie znalazł.
- Gdy mówiłem kilka lat temu, że zostanę kiedyś trenerem Legii, wiedziałem, że to nie stanie się tu i teraz, ale jest to proces. Chciałem zawsze pomagać moją pracą, najlepiej jak potrafię. Ale wierzyłem w to marzenie, tak samo jak wierzę w wygrywanie tytułów z tym klubem. Chcę podkreślić, że droga do marzeń jest codziennością. Wiara jest potrzebna w wymagających momentach, bo wtedy marzenia zmotywują cię do konsekwencji.
- Nazwiska Paulo Sousy, Fernando Santosa i Ricardo Sa Pinto to duże nazwiska, w przeciwieństwie do mnie. Część rzeczy, by zapisać się w polskiej piłce, już zrobiłem - to nauka języka, mimo że mam z tym problemy, nauka historii, która ma spore znaczenie w mentalności i podejściu. Zrobię wszystko, by być w polskiej piłce osobą, która jest wartością dodaną. Od pierwszego dnia, gdy pracowałem tu z dziećmi i w innych aspektach, również w innych klubach, zawsze chciałem maksymalnie rozwijać ludzi dookoła mnie. Będąc trenerem Legii, mam przed sobą szansę zapisać w CV trofea. Znam dobrze specyfikę tego klubu i znam jego wymagania. Jest sporo rzeczy, które dają mi szansę zapisać się w historii polskiej piłki lepiej niż ci trenerzy.
fot. Woytek / Legionisci.com
Styl budowania drużyny, jak będzie wyglądało to w Legii
- Wierzę w współpracę między ludźmi. Najważniejsza to oczywiście z zarządem, sztabem i piłkarzami. Również chodzi o współpracę z mediami, które są częścią piłki nożnej i największego klubu w Polsce, czyli Legii. Możecie liczyć na otwartość z mojej strony.
- Jako trener pracuję z piłkarzami, ale przede wszystkim z ludźmi. Ciężko być sprawiedliwym, jeśli wchodząc do klubu ma się jakąś opinię. Dziś zaczynam współpracę z tymi ludźmi i tworzymy nową historię, nowy poziom relacji i integracji. Od dziś będzie się to kształtowało. Wszystko zależy od tego, jak będzie ktoś wyglądał na treningach. Dziś liczba danych jest bardzo duża, więc będę z tego korzystać. Zaczyna się nowe rozdanie. Z każdym z piłkarzy będę rozmawiał indywidualnie. Ważne będzie to, by ludzie robili to co chcesz, bo chcą, a nie bo muszą. Musisz pokazać im swoją wizję i sprawić, by ją zaakceptowali. Muszę być z piłkarzami również w trudnych momentach, również tych życiowych. Jest szereg zasad, których mocno się trzymam i nadal będę trzymać.
- Legia ma jakościowych piłkarzy, ale w piłce jest rzecz ważniejsza. Jest to gen rywalizacji, ponieważ piłka jest sportem zespołowym,. Pierwsze tygodnie poświęcimy na to, by jako drużyna rywalizować w jak największym stopniu. Jak przejmuje się zespół, najpierw trzeba nadać mu zespołowości, jego tożsamości i DNA, które chcemy by nas charakteryzowało. To nie będzie nigdy mój zespół, tylko nasz zespół. Na początku na pewno chcemy wypracować tożsamość. To, że piłkarze Legii potrafią grać w piłkę, wszyscy wiedzą, nie przyszedłem tu uczyć ich tego. Musimy jednak zbudować drużynę.
- Bycie w Legii zobowiązuje nas nie tylko do wygrywania, ale prezentowania dobrego stylu, ofensywnego, odpowiedniej intensywności. Takiej Legii możemy się spodziewać. Może to nie jest zbyt popularne, ale jestem trenerem, który wierzy w rozwój codzienny. Wierzę, że razem ze sztabem będziemy w stanie wyciągnąć wszystko z każdego dnia. Wierzę, że trzy dni przed meczem z Rakowem spowodują, że jakąś skalę postępu, zmiany będą widoczne. Chciałbym odcisnąć swoje piętno w drużynie już od dziś.
fot. Woytek / Legionisci.com
- Mamy plan na grę. Konspekt na dziś jest gotowy i zamknięty. Szczegóły omówimy ze sztabem, na który bardzo liczę. W jakim ustawieniu będziemy grać? Tego nie powiem, bo byłaby to podpowiedź dla najbliższych rywali. Wykorzystując jakość i charakterystykę piłkarzy Legii i dając im zasadę zespołowości, moim celem będzie wykorzystanie ich maksymalnie i maksymalny rozwój.
- Nie chcę moimi wypowiedziami uderzyć w pracę Kosty Runjaicia. Zrobił dobrą robotę w tym klubie, zdobył Puchar Polski, awansował do Europy. Są jednak różne rzeczy, które widzę inaczej i będę się starać je wprowadzić. Najważniejszy będzie rozwój każdego piłkarza. Chcemy również wdrażać piłkarzy z akademii i pomóc im zbliżyć się do poziomu Legii Warszawa. Procesem treningowym chcemy doprowadzić do tego, że taktyka, poruszanie się z czasem będzie automatyzmem. To są sprawy metodologiczne, by świadoma część mózgu była wolna, kreatywna i podejmowała nieoczywiste rozwiązania. Celem będzie, by wszyscy widzieli piłkę podobnie, by wszyscy mogli maksymalnie wykorzystać swoje umiejętności.
- Stałe fragmenty gry to faza, która jest dla mnie ważna tak samo jak obrona, atak i przejścia z formacji do formacji. Moje wyobrażenie piłki polega na jak największej kontroli nad grą, musisz wypracować automatyzmy z drużyną przy różnych scenariuszach. To jest proces, treningi. Stałe fragmenty gry są procesem, dzięki któremu można najprościej wygrać lub przegrać mecz w sposób brutalny. Nie będziemy ich lekceważyć i chcemy, by była to nasza mocna strona.
- Nie mogę powiedzieć, czy nastąpi zmiana kapitana. Nie rozmawiałem jeszcze z drużyną. Kwestia wyboru kapitana to nie moja kwestia. To kwestia drużyny. Obecny kapitan Legii, Josue, to człowiek, który chce wygrywać i mi to pasuje. Znam innych liderów szatni, z którymi muszę porozmawiać. O każdej zmianie piłkarze będą wiedzieć jako pierwsi.
fot. Woytek / Legionisci.com
Przeszłość i błędy
- Jestem człowiekiem, który popełniał błędy, jeden duży błąd. Nie ucieknę od tego. Poniosłem różne konsekwencję za to. Jestem człowiekiem wyciągającym wnioski. Najpierw wymagam od siebie, by później wymagać od innych. Moja droga, by powrócić do Legii, to ciężka praca. Jestem trenerem wymagającym, który chce wygrywać. Chcę być lepszy i by wszyscy dokoła byli lepsi - piłkarze, sztab, społeczność klubu. Na stanowisku, które dziś obejmuję, muszę być przykładem. Ciąży na mnie odpowiedzialność. Jestem historią, która może inspirować trenerów i piłkarzy z akademii, że ciężką pracą można dojść do pierwszej drużyny Legii. Czyny znaczą więcej niż słowa. Mogę mówić teraz wiele rzeczy, ale najbardziej wartościowe będzie moje zachowanie. Jako człowiek, bo jako trener spotkałem się z negatywnymi ocenami, co rozumiem i akceptuję. Nie ma lepszego stanowiska niż bycie trenerem Legii, by udowodnić, że ludzie potrafią się zmieniać, uczyć na błędach i rozwijać.
- Sprawa mojego rzekomego mobbingu jest dość prosta do wyjaśnienia. Zostałem uniewinniony. Cały sztab został przesłuchany, łatwo dotrzeć do tych osób. Komisja Dyscyplinarna PZPN umorzyła sprawę. Nie martwi mnie to, bo wiem, że nie doszło do niczego, nie zrobiłem nic złego.
- Nie mam pełnego immunitetu. Zostałem surowo ukarany. Oprócz oficjalnej kary, przez różne artykuły, krąży o mnie opinia taka jaka krąży i to też jest karą. Jestem na tyle odporny na bodźce zewnętrzne, że staram się działać dalej. Ciąży na mnie duża odpowiedzialność, ale traktuję to jako szansę. Nie ma lepszego stanowiska do bycia na świeczniku od tego, które dziś podejmuję. Jest to też szansa, by zmazać złą opinię, być przykładem dla młodych trenerów i piłkarzy. To zależy teraz ode mnie, jak wykorzystam tę szansę. Każdy kolejny mój czyn musi udowodnić wszystkim, że kredyt zaufania, który otrzymałem, jest słuszny.
{sonda:457}
Komentarze: (62)
Nie zepsuj tej szansy i ostro na treningach ... TYLKO LEGIA
@Mario: chyba średnio tania, skoro trzeba płacić poprzednikowi i to przez ponad 2 lata
To powinno być drugie po reprezentacji, najważniejsze stanowisko w tym zawodzie w Polsce. Ale nie jest... bo w oczach naszych durniów zarzadzających to jest posada dla utalentowanych stażystów. Już wielu takich mieliśmy z podobnymi "doświadczeniami i osiagnięciami" w ostatnich latach. To juz reguła a nie wyjątek.
@curragh: niekoniecznie 2 lat....im szybciej znajdzie prace w innym klubie tym krócej trzeba mu będzie płacić
@wkz: Co racja, to racja. Ja po rozstaniu z firmą "nie mogłem" przez 14 miesięcy znaleźć pracy w zawodzie. Nie zginie.
Mobbing? Jakąś patolka się poskarżyła... Prezesik wyłapał w pampo, to sprawa... Banda konfidentów.
Ziomek, tu sprawy rozwiązuje się czasem w autokarze... Obym się nie mylił, że będziesz strzałem w 10. Nie peniaj, powodzenia i witamy w Legii. Pokaż ogień aż zobaczą Nas na Marsie.
A ja tam mam dobre przeczucia co do tego trenera,na pewno jest to wybór 100 razy lepszy niż znowu Urbany,Skorże i tym podobne melepety,myślę że po 5 meczach będzie można już mniej więcej go ocenić,ja osobiście trzymam kciuki i powodzenia.
Powodzenia .. podsumowanie będzie na koniec rundy 2024 .....
Tu nie trzeba rozmawiać z każdym z osobna.
Tu trzeba wziąć za pysk te pseudo gwiazdeczki i zmusić do ciężkiej roboty.
Nie obawiać się że któryś piłkarzyk oskarży o mobbing.
Jeżeli trener nie zmięknie i dalej będzie miał jaja będzie git.
@13 : No tak, powinni mu jeszcze podziękować za to, że wyzywał kobietę i uderzył prezesa.
Tak samo my powinniśmy pewnie podziekować za to, jak nas przyjęto w Alkmaar.
@Egon: No jak to? Przeciez jest rownouprawnienie. Kazda kobieta ma takie samo prawo byc wyzywana jak mezczyzna. Pomijam sam fakt ze nie masz zadnego pojecia czy to byla kobieta. Moze identyfikuje sie jako pingwin? Albo slup telegraficzny? Skad ty to wiesz?
Ale zakladajac ze to byla kobieta, czy jestes tak nedznym patriarcha ze uwarzasz ze kobiety maja mniej praw od mezczyzn?
Ma być 7 zwycięstw w 7 meczach albo wracaj do Motoru robić dymy z sołtysem i bufetową.
@Malarz wracaj do Bełchatowa: haha że ile? Jak będą dwie wygrane to będzie dobrze
Każdy trener jak przychodzi to mówi ze to zaszczyt prowadzić LEGIĘ niczym sie nie wyróżnił ale zobaczymy nie mamy innego wyjścia musimy mu zaufać a może akurat coś odmieni poczekamy zobaczymy
Z Feio to bedzie wiecej sie dzialo przy boisku niz na boisku.
@Malarz wracaj do Bełchatowa: co to koncert życzeń korba mać?
Mimo że nie popieram pana sposobu prowadzenia treningów i drużyny panie Feio uważam że warto dać każdemu szansę i mam nadzieję że tą szansę , a jest to dla pana życiowa szansa pan wykorzysta w 100 % co i przełoży się na sympatię w stosunku do pana osoby ... życzę panu samych sukcesów w nowym klubie ! Pozdrawiam
@Egon: Egon, nie pitol. Po 1, to nie znasz sprawy... Po 2, to zazwyczaj jest tak, że jak ktoś wyłapał w papine to za coś... A ta patolka która zwyzywał to też jest "układową". Akurat źle trafiłeś, bo znam sprawę od środka i wiem kto to prezio i pani prezia... Sąd go uniewinnił, kara dyscyplinarna została odbyta, więc nie ma tematu. Za to jest trener z kwiatami i jajem by ta padake poskładać do kupy i spróbować Nam wywalczyć MP. Trzymam kciuki Ziom za Legię i za to byś odpalił ta szatnie do szaleństwa. By znów można było patrzeć na Legię Walcząca! Świetna robota w Lublinie. Z niczego doprowadził do oszałamiających wyników. Także nadzieja jest.
Myślę że Runcajsowi się rozjechało wszystko i trzeba nowego impulsu.
Mimi spieprzy wszystko, on nigdy nie uwierzy , że na piłce się nie zna!
Da Silva, Orlando Sa i wielu innych nic was nie nauczyło. Bedzie portugalskie dno!
@Pawełek13: po kilu trenejro będzie zejro z portugalejro. Ale kasę wywiozą do domu.
@Klanik: przeciez Orlando Sa bardzo dobre wrazenie po sobie zostawił w Warszawie,czesto wchodzac z ławki strzelał gole,że go Berg nie widział w podstawowej jedenastce to juz trenera sprawa,jak widział skład wyjściowy na dany mecz.A co powiesz o Dossa Junior to był super stoper,a Martins? super pomocnik.Kilku portugalczyków sprawdziło się w Legii
@Czwarty Pasek Na Dresie:
To zwykły sarkazm koleżko....
Nic z tego nie będzie i każdy normalny to wie...
Pudel po prostu kontynuuje proces powolnego rozkładu Legii i grabieży.
Teraz zatrudnił kompletne popychadło które nic nie zrobi mu wbrew i nie wypowie się słowami które skompromitują zarząd Łęgi tak jak zrobił to Runjaic!
Który zresztą dążył do swojego zwolnienia ponieważ po prostu przekonał się, jak bardzo się pomylił myśląc że przychodzi do poważnego klubu !
Szambo wybija już każda dziurą z tego syfu ja to już nie wiem czy to trzeba płakać czy się śmiać.... Ja wybieram drugą z opcji ponieważ najzwyczajniej jestem dorosłym facetem i nie będę płakał nad czyimś biznesem.
Legia zawsze była częścią mnie ale już się odrywam od tego szkoda życia i stresu to też nie warte!
Szczególnie patrząc jak KIBICE ci którzy nazywają siebie krwią Legii na to pozwalają .
Nie i hoooy !
Dziękuję dobranoc
bum
@13: Wystarczy trochę poczytać i można łatwo znaleźć, że facet rozrabiał nie tylko w Lublinie.
Nawet z naszym Leśnodorskim miał już spięcie przed laty.
No, chyba, że wszędzie jest patolka i układ, który chciał zrobić kuku łagodnemu jak baranek Feio.
@Krzeszczu: Tak, to z pewnością był pingwin albo słup telegraficzny.
Nie wpadłem na to.
Nie żeń się chłopie, bo szkoda dziewczyny, której się trafi taki amant.
Widocznie umowa/warunki proponowane przez Legię nie są na tyle atrakcyjne żeby tu przyszedł jakiś Pan Trener. Tym samym trzeba liczyć, że któryś z wybieranych trenerów w końcu odpali. W sumie kim byl kiedyś Papszun? Ktoś mu kiedyś zaufał i dał budować drużynę, która w końcu zdobyła mistrzostwo. Różnica jest tego typu, że dla Rakowa to jedno mistrzostwo Polski jest sukcesem a dla Legii jedno mistrzostwo przez kilka lat to porażka.
Do końca sezonu nie dotrwa szatnia jest rozbita...portugale za nim nie pójdą bo małolat czym on może takiemu Josue zaimponować. Zobaczycie na boisku będzie chaos jak za tego trenerka z drugiej drużyny. Pierwszy łomot w sobotę...
@Dwie łyżwy zamiast jednej a tak naprawdę : ja Ciebie rozumiem kolego. Ale skład mamy drogi. Inwestycje Legii są największe od stulecia. Model biznesowy i marketingowy tylko rośnie. Właściciel zasiada w poważnej organizacji w kontrze do UEFA. Nie jest lekko, bo to bagno to spuścizna całego stulecia drenowania klubu. Nikt nie miał tu długofalowej wizji. Futbol się też zmienił. Wielkie organizacje robią co chcą. Każdy dobry piłkarz po prostu jest skazany na sprzedaż. Żeby przeskoczyć etap wyprzedaży musimy mieć silną Akademię. I będzie silna. I wierzę w to że jest to jakiś plan. Powiem więcej mój drogi kolego... Też mam gdzieś z tyłu głowy, że Miodek to agent europejskiego kołchozu wysłany tu by zniszczyć ostatni bastion Fanatyków Patriotyzmu i wiary w jednego mężczyznę i jedną kobietę, w Honor, Ojczyznę i Rodzinę. I też zdaje sobie sprawę, że może to być na zasadzie "wolno gotującej się żaby"... Jak ma to miejsce w związku z państwem polskim ( nie mylić z Narodem Polskim). By nie wywołać rewolucji robimy to z sezonu na sezon .. Ale muszę jednak patrząc racjonalnie. A Legia nigdy nie była tak potężna jak dziś. A model biznesowy którym zarządza i tworzy Miodek w dłuższym terminie stworzy potwora w Ekstraklasie który zje Leszka, Rakowiczanke i resztę patalaszkow. Nie idą do końca za tym jeszcze wyniki sportowe, ale jesteśmy blisko. Znajdą lekarstwo. Oby w postaci nowego trenera "Furia". Pozdrawiam i trzymam kciuki za Legię Walcząca do końca, tak od strony klubu jak i Nas kibiców.
@Egon: no trochę rozrabiał. I co? Dajmy mu szansę i za 2 tygodnie będziemy oceniać. Jak dźwignie to super, jak nie dźwignie to będą dzwonić po Kostek ,wtedy będzie dopiero wstyd.
współczuje Trenerze - rzucony na minę - Rakow, lech, Wroclaw - drużyna w rozsypce.
a po tych trzech meczach będzie już zwalniany. I będą bluzgi na Zielińskiego.
Zielu popełniłeś błąd - powinieneś wytrzymać z Kostą do końca i dopiero wtedy decydować co dalej.
sądziłem że nikt nie przebije Amiki z Rumakiem i Rakowa ze Szwagrą... myliłem sie.
@13 : Pewnie, że dajmy zwłaszcza, że wyboru nie mamy.
Osobiście nie przepadam za narwańcami, bo przy takich ludziach zazwyczaj prędzej czy później pojawiają się kłopoty, ale z naszym składem nawet, gdyby nie przyszedł do nas żaden trener powinniśmy załapać się przynajmniej na miejsce pucharowe, żeby nie było wstydu.
@Egon: no tak bo jak kibice tłuką swoich piłkarzy to jest ok. A jak trener rozrabia to już patologia.
@LL: hmm a Jozak, Klafuric, Vuko czy nawet patrząc na doświadczenie trenerskie Pan Jacek Magiera czy Marek Gołębiewski? Uważasz, że to byli już wtedy zasłużeni Panowie tenerzy w momencie jak trafiali za stery naszej Legii? Mam małe wątpliwości.
@AAA: nie, wyp wszystkich swoich cwaniaków rodaków portugalców cwaniaków.
Powodzenia z zielińskim Panie Trenerze. Bo z resztą sobie Pan poradzi.
@gambitL: jakby z Kostą czekał do końca to na pewno Legia nie zajeła by miejsca na podium a tak to jest nadzieja że się załapie na puchary
"Praca w Legii to dla mnie ogromne wyróżnienie".
O, wreszcie coś nowego... :))))
Dawid Szulczek z młodych gniewnych byłby 10x lepsza opcja
Mioduski i Zielek “dziękujemy”
Mam nadzieję że wyciśnie z naszych graczy siódme poty albo do rezerw,mają bardzo dobrze płacone,czas skończyć z pobłażaniem ,to jest ich praca,kto się nie stara to niech biega po schodach,albo klub kokosa.
@Egon: a na jeszcze jedno chcę Cień zwrócić uwagę. W Polsce każde środowisko jest przegniłe patologią. Ludzie zajmują stanowiska tylko po układach, bez żadnych umiejętności. Gdy nagle w otoczeniu pojawia się ktoś kto ma wizję, wiedzę i odwagę by to zmienić, stare wygi rzucają na niego wszystko co mają, bo on obnaża ich patologię... Wierzę, że Miodek ma wizję i że Furia to obroni. Zobaczymy już w weekend.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
Dodaj swój komentarz:
autor:
e-mail:
treść:
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE:
- Dean Klafurić zwolniony! (267)
- Legia Warszawa 0-2 Spartak Trnava (207)
- PS: Nawałka odmówił Legii (162)
- Nawałka od środy trenerem? (152)
- Klafurić: Możemy pokonać Spartak w rewanżu (145)
- Ukrainiec kandydatem na trenera (133)
- LIVE!: Spartak Trnava - Legia Warszawa (129)
- Spartak Trnava 0-1 Legia Warszawa (117)
- Legia Warszawa 1-3 Zagłębie Lubin (106)
- Klafurić: Przegrana bitwa, ale nie wojna (94)
Zgłoś newsa!
Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam!
Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!