Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
King - Legia - fot. Bodziach
King - Legia - fot. Bodziach
Sobota, 4 maja 2024 r. godz. 20:10

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

King Szczecin 80-77 Legia Warszawa. Druga porażka

Woytek, vid. Bodziach, źródło: Legionisci.com

W drugim ćwierćfinałowym meczu fazy play-off Legia Warszawa przegrała z Kingiem Szczecin 77-80. Stan rywalizacji 0-2. Gra toczy się do trzech zwycięstw. Kolejne spotkanie rozegrane zostanie 9 maja o godz. 20 w Warszawie.

{VIDEOAD}

Zieloni Kanonierzy rozpoczęli spotkanie od serii 6:0. Później to gospodarze odpowiedzieli pięcioma punktami. W ekipie Legii znów nie mógł wstrzelić się Christian Vital. Ekipa Kinga miała za to bardzo duże problemy z faulami - w niecałe 5 minut popełnili ich aż pięć. Ta część spotkania nie stała na najwyższym poziomie, w grze obydwu zespołów widać było sporą nerwowość, która skutkowała niskim wynikiem. Z czasem skuteczność uległa poprawie, a Legia zakończyła kwartę z trzypunktowym prowadzeniem głównie dzięki dobrej postawie Michała Kolendy (9 pkt).

W drugą kwartę najlepiej wszedł Tyran de Lattibeaudiere (4 pkt i przechwyt). Po jego dwóch dobrych akcjach trener Kinga Arkadiusz Miłoszewski poprosił o czas. Jamajczyk nic sobie z tego nie robił, zaliczając dwie zbiórki w ataku i rzucając kolejne punkty. Mistrzowie Polski po raz kolejny popełniali bardzo dużo przewinień, a legioniści starali się wykorzystać sytuację z linii rzutów osobistych. Ciągle brakowało jednak skuteczności z dystansu, co nie pozwalało „odjechać” Kingowi. Ekipa Marka Popiołka również popełniała sporo przewinień, a mecz był bardzo rwany. W tej części gry legioniści trafili pierwszą „trójkę”, po celnym rzucie Lorena Jacksona. Zespół ze Szczecina cały czas utrzymywał jednak dystans nie większy niż 10 pkt. Tuż przed przerwą King przyspieszył i zmniejszył straty do dwóch „oczek”. Zawodnicy Zielonych Kanonierów musieli poprawić przede wszystkim rzuty z dystansu, bo ich skuteczność była fatalna. Dość powiedzieć, że Christian Vital zakończył pierwszą połowę bez punktu…

{YOUTUBE=-zNjIY-v7Gs}

Tuż po przerwie swój czwarty faul popełnił środkowy Kinga Morris Udeze. Legioniści popełnili jednak dwie straty, jednak po chwili swoje pierwsze punkty w meczu rzucił Vital. W dalszym ciągu mecz był bardzo rwany i obfitował przede wszystkim w liczne przewinienia. Legioniści dobrze punktowali po kontratakach, King odpowiadał „trójkami”, m.in. Tony’ego Meiera (łącznie 6 celnych rzutów zza łuku graczy Kinga po trzech kwartach). Zieloni Kanonierzy utrzymywali co prawda niewielką przewagę, ale spotkanie ciągle pozostawało nierozstrzygnięte. Ponownie bardzo przydatny był de Lattibeaudiere (15 pkt na tym etapie meczu), lepiej prezentował się Vital. Trener Popiołek stracił za to Dariusza Wykę, który popełnił pięć fauli. Handicap Legii przed decydującą kwartą wynosił 8 pkt.

King rozpoczął tę część od punktów Mazurczaka. Błyskawicznie dwoma celnymi rzutami osobistymi odpowiedział Jackson. Na parkiecie toczyła się twarda walka, mistrzowie Polski gonili legionistów. Dobrze w obronie gości spisywał się Josip Sobin, który zaliczył dwa efektowne bloki. Tym razem jednak to legioniści mieli większe problemy z faulami. Po 2,5 minutach zawodnicy trenera Popiołka popełnili pięć przewinień, a na tablicy wyników był remis 62:62. Po przerwie dla trenera Popiołka swoje pierwsze rzuty osobiste wykorzystał Holman, który po chwili popisał się znakomitym blokiem na Przemysławie Żołnierewiczu. Chwilę później obudził się Vital, zaliczając akcję 2+1. Przy pięciopunktowej przewadze ten sam zawodnik został jednak ukarany faulem technicznym, a po celnym rzucie osobistym Żołnierewicza na pięć minut przed końcową syreną przewaga Legii wynosiła trzy punkty.

Rozpoczęła się walka o każdy punkt. Holman nie wykorzystał czystej pozycji zza łuku, w odpowiedzi dwa rzuty osobiste wykorzystał Michale Kyser. Holman odpowiedział skutecznym wejściem pod kosz, a trener mistrzów Polski poprosił o pierwszy „czas”. Po nim nieskuteczni byli Meier i Mazurczak, a pod drugim koszem Jackson. Po faulu ZacaCuthbertsona na linii rzutów wolnych stanął Vital, wykorzystując jeden z nich. Na nieco ponad 2 minuty przed końcem Legia prowadziła 70:66. Odpowiedział rzutem za dwa Kyser, a następnie jeden osobisty wykorzystał de Lattibeaudiere. Po kolejnych akcjach King był już na prowadzeniu. Żołnierewicz trafił przy faulu Vitala, a następnie gospodarze zaliczyli zbiórkę w ataku, zakończą punktami Mazurczaka. W kolejnej akcji nie trafił Vital, który następnie faulował rozgrywającego Kinga. Mazurczak trafił dwukrotnie, a mistrzowie Polski prowadzili 75:71. W końcówce gospodarze byli bezbłędni, a rzutu za trzy na remis nie trafił tuż przed końcową syreną Jackson.

Teraz przed legionistami trzecie spotkanie z Kingiem, tym razem w hali przy ul. Obrońców Tobruku 40 (czwartek, godz. 20, transmisja na antenach Polsatu). Wejściówki na to spotkanie można nabywać za pośrednictwem serwisu eBilet.pl. Wsparcie z trybun będzie wyjątkowo potrzebne!


PLK: King Szczecin 80-77 Legia Warszawa
Kwarty: 17-20, 19-18, 16-22, 28-17

King Szczecin

nrzawodnikminutypunktyrzuty z akcjiza 2 punktyza 3 punktyza 1 punktzbiórkiasystyfaule
1D. Woodson23:5972/5 (40%)0/1 (0%)2/4 (50%)1/2 (50%)100
2M. Mobley11:410022
3A. Mazurczak25:40192/7 (28%)2/6 (33%)0/1 (0%)15/18 (83%)364
12M. Kyser28:46185/9 (55%)5/9 (55%)8/8 (100%)903
13K. Borowski8:3100/4 (0%)0/3 (0%)0/1 (0%)004
21T. Meier27:42103/13 (23%)0/6 (0%)3/7 (42%)1/1 (100%)411
24M. Udeze6:5452/3 (66%)2/3 (66%)1/2 (50%)014
25M. Nowakowski6:2352/3 (66%)1/1 (100%)1/2 (50%)003
28P. Żołnierewicz20:11124/9 (44%)3/7 (42%)1/2 (50%)3/6 (50%)243
33M. Żmudzki4:200000
40Z. Cuthbertson35:5341/6 (16%)1/3 (33%)0/3 (0%)2/4 (50%)1333
Suma8021/59 (35%)14/39 (35%)7/20 (35%)31/41 (75%)371727

Trener: Arkadiusz Miłoszewski

Legia Warszawa

nrzawodnikminutypunktyrzuty z akcjiza 2 punktyza 3 punktyza 1 punktzbiórkiasystyfaule
1C. Vital31:1682/12 (16%)2/9 (22%)0/3 (0%)4/5 (80%)1155
3L. Jackson28:21154/13 (30%)3/7 (42%)1/6 (16%)6/6 (100%)214
4M. Wieluński0:000000
8J. Sobin15:2421/3 (33%)1/3 (33%)401
14G. Kulka4:1700/2 (0%)0/2 (0%)000
18R. Cowels Iii12:2952/4 (50%)1/1 (100%)1/3 (33%)102
23M. Kolenda25:56114/6 (66%)3/4 (75%)1/2 (50%)2/2 (100%)304
24T. De Lattibeaudiere21:48165/7 (71%)5/6 (83%)0/1 (0%)6/11 (54%)712
35A. Holman28:25145/9 (55%)5/6 (83%)0/3 (0%)4/4 (100%)603
42M. Ponitka21:5951/4 (25%)1/2 (50%)0/2 (0%)3/4 (75%)434
77K. Gordon0:000000
91D. Wyka10:0611/2 (50%)115
Suma7724/60 (40%)21/38 (55%)3/22 (13%)26/34 (76%)441130

Trener: Marek Popiołek

Komisarz: Roman Putyra
Sędziowie: Jakub Zamojski, Tomasz Langowski, Filip Marek

Centrum informacji o koszykarskiej Legii -> legionisci.com/kosz

fot. Bodziachfot. Bodziach
fot. Bodziachfot. Bodziach
fot. Bodziachfot. Bodziach
fot. Bodziachfot. Bodziach
fot. Bodziachfot. Bodziach
fot. Bodziachfot. Bodziach
fot. Bodziachfot. Bodziach
fot. Bodziachfot. Bodziach
fot. Bodziachfot. Bodziach
fot. Bodziachfot. Bodziach



Komentarze: (0)

Serwis Legionisci.com nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, "trolling", obrażające innych czytelników i instytucje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.

Dodaj swój komentarz:

autor:

e-mail:


treść:


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!