Josue to jedyny piłkarz z obecnej Legii, który potrafi grać w piłkę na wyższym poziomie niż reszta naszej ligi. To jedyny piłkarz, dla którego warto przyjść na stadion i mecz z np. górnikiem czy Wartą. To jedyny piłkarz, który umie zagrać niespodziewanie, wbrew schematowi i rutynie. To perełka w tym dziadostwie ligowym. To perełka pośród takich samych kopaczy, którzy kopią sobie tak samo, gadają to samo, wyglądają tak samo, nie zależy im tak samo. Pożegnamy go, to ostatni promyk słońca na boisku zgaśnie.

Legia radziła sobie i poradzi bez niego. Oczywiście nikt nie odbiera mu przebłysków magii ale spójrzmy prawdzie w oczy... W ilu meczach nas irytował? Jego machanie rękoma, pajacowanie przy szarpaninach... wyczuł co należy zrobić żeby trybuny były za nim i to robił ale nie jest zawodnikiem, który pociągnie nas na sam szczyt. I ostatni zarzut... może trochę na wyrost bo nie jestem w stanie zweryfikować tego w żaden sposób ale jak dla mnie jest dużym hamulcem przy wprowadzaniu młodzieży, na którym nam tak bardzo zależy i podkreślamy to na każdym kroku. Urywki z szatni jak krzyczy na Strzałka, z treningów jak cały czas ma pretensje po zagraniach młodych nie do niego a do kogoś innego... Uważam, że Legia bez niego sobie poradzi a lidera/kapitana bardziej upatrywałbym w Kapustce, Augustyniaku...

W pełni zgadzam się z autorem. Dla mnie to żadna legenda, nie jestem również zwolennikiem pajacowania i aktorstwa w piłce. Gość nie stanowi połowę jakości Vadisa. Jesteśmy zakładnikiem - zależymy od jego dobrej gry, czy może bardziej jego fochów. Fakt, umiejętności ma, ale dla mnie to jest w obecnej sytuacji jednooki wśród ślepców.

Jeżeli piłkarz ustala skład i taktykę na boisku z trenerem to coś tu jest k nie tak.

O, Qbas jak zwykle z felietonem po porazce. Po wygranych siedzial cicho w norze.

Z Josue zgoda, ze to uboższa wersja Vadisa, ale jest to pilkarz, po ktorego zagraniach otwieralismy szerzej oczy, nie pamietam kiedy przed nim moglismy ogladac takie zagrania na Ł3. Jest to rowniez pilkarz, ktory od Edsona, czyli dawno, strzelil wiecej niz jednego gola z wolnego. Troche szacunku, bo ani Rado, ani Vadis, ani Roger nie potrafili zagrac takich pilek, jakie gral Josue, poza tym pisanie o nim "zero tituli" to jakis populizm dla dzieciakow. Wg ciebie wieksza legenda jest Kopczynski bo zdobyl mistrzostwo? Przeciez to nie jego wina, ze go nie zdobyl tylko czasow, w ktorych gra. Poza tym, nie ma zero tituli bo ma puchar Polski. Super Puchar tez ma, czego nie mozna powiedziec o gwiazdach z ostatnich kilkunastu lat. Gralby 5 lat wczesniej, bylby taka sama gwiazda ligi a mistrzostwo by posiadal. Sprowadzanie go do jakiegos peta, ktory nic nie zrobil i sie tylko awanturuje - to gruuuuba przesada.

Klub co rundę sprzedaję najlepszych a sprowadza gamoni. I tu pretensję do Josue, że nie zdobył mistrzostwa z Legią? Redaktor tak poważnie?
Z kim ma Josue zdobyć to mistrzostwo? Z Kunem,Rosołkiem, drewnianym Pehkartem czy elektrycznym Pankovem lub Zybą?
Weźcie sobie zobaczcie skład Legii z przed kilku sezonów i ten obecny. Na każdej pozycji gorsi piłkarze.
Dzisiaj o takich piłkarzach jak Radović, Pazdan,Mladenović,Hlousek, Nikolić, Prijović, Duda możemy pomarzyć.
Mioduski rozsprzedał drużynę po lidze mistrzów. Miał jeszcze wtedy kogo sprzedawać.Dzisiaj już nie ma.Z czasem zadłużył klub.Z roku na rok z tym człowiekiem u steru jest coraz gorzej. Gdy pali mu się d. psko to wymienia prezesów, dyrektorów i trenerów ale to nie zmienia jakości drużyny. Czy ktoś jeszcze wierzy, że nagle Mioduski nauczył się kierować klubem?
Teraz będzie kolejna rewolucja. Przyjdą kolejni słabi piłkarze. Z klubu usłyszymy, że na zbudowanie drużyny potrzeba czasu i w jedną rundę nie da się tego zrobić. A po następnym sezonie okaże się, że znowu nie wyszło.Ale już w następnym sezonie z nowym dyrektorem sportowym i nowym trenerem to na pewno się uda.
Czy ktoś jeszcze w to wierzy?
Jak się ktoś w Legii wybije i sprzedamy go za kilka milionów euro to w jego miejsce przychodzi z reguły ktoś za darmo lub maks 300 tysięcy euro. A pieniążki z klubu znikają i dług klubu rośnie.
Dopóki to się będzie Mioduskiemu opłacało dopóty tu będzie.

@wLkp: Ljuboja tez machal lapami, tez sie darl na kolegow, tez sobie bez niego poradzilsimy. Tez go deprezcjonujesz? Bez Deyny tez dalismy rade. Bez kazdego magika dalismy sobie rade bo przyszedl nastepny. Po Rado przyszedl Vadis, po Vadisie Luquinhas, po Luquinhasie Josue, po Josue Luquinhas, hehe. To jest kolejny populizm ze sobie poradzimy. Wiadomo, ze sobie poradzimy, poradzilibysmy sobie nawet gdyby odszedl od nas Messi. Akurat takie pomaganie mlodym to zaleta. Inny obcokrajowiec moglby miec wywalone, jak poswieca ci uwage gwiazda zespolu to powinno mlodego to zbudowac, a Strzalek widocznie jest za slaby skoro nawet w Stali Mielec nie potrafi sobie miejsca w skladzie wywalczyc.

Jaki wódz to największy parodysta w Legi i największa choroba tego klubu z nim nie ma szans na sukcesy

@Lao: Josue swoimi zagraniami blyszczal glownie w europejskich pucharach wiec to nie do konca jednooki wsrod slepcow. Poza tym to samo mozna bylo powiedziec o Vadisie, wystarczylo, ze sie przepchnal i kazdy sie zachwycal jaka to maszyna. Na zachodzie juz sie tak nie przepychal bo tam kazdy na jego poziomie. To bardziej o Odjidji mozna bylo tak napisac, Josue ma talent do fantastycznych zagran co akurat go wyroznia wszedzie a nie tylko w Ekstraklasie. Ale, to ze jestesmy jego zakladnikami to prawda i to juz wina Portugalczyka. Runjaic to zobaczyl i dal mu cala wladze bo inaczej pewnie nie byloby z niego takiego pozytku. Ale badzmy tez uczciwi, dawno nie widziales takich asyst i takich podan jakie dawal Josue i dawno nie widziales zeby ktos strzelal u nas z wolnego. Raz sie zdarzylo Carlitosowi, Josue juz to pobil a to u nas rzadki widok. Za te chwile nalezy sie wielki szacunek. Chyba najwiekszy magik od czasow Rogera a troche juz lat minelo.

@Maro: Ogarnij baniak, zanim znowu napiszesz coś równie durnego.

@Darek: w punkt komentarz

Jeszcze zatęsknicie za nim.

Prawie ze wszystkim co napisał autor, zgadzam się.
Ale "prawie" czyni różnicę. Josue to następny po Vadisie, Ljuboji i Radovicu, który jednak ZAPISZE się w historii Legii.
Zero, tak modnego, acz nadużywanego słówka "tituli"? No g... prawda. Puchar Polski, którego bez Josue by nie było.

mioduski WON

0 ,aktualnie chyba na czasie niestety

@André: Puchar Polski dla klubu takiego jak Legia to żaden sukces.

Ale cienutkie wiernopoddańcze teksty : „nie sposób sobie wyobrazić drużyny bez niego” ;)
To zwykły niechluj i tandeciarz na tle Ekstraklapy zrobili z gówna produkt

Mnie ten gość od samego początku denerwował swoim pajacowaniem. Poradzimy sobie bez niego.

Większość osób nie rozumie,że Josue to dobry piłkarz,ale nie na Legie.Radzę przeczytać wczorajszy artykuł w "Przeglądzie Sportowym" i tam macie opisaną całą dzisiejszą rzeczywistość Legii i jakich piłkarzy potrzebuje Legia.Są nawet opisane historie,jak trener Berg widział styl Legii i jakich Legia potrzebuje piłkarzy.
Według mnie szczyt formy Josue to zeszły sezon,w tym sezonie z kwartału na kwartał gra coraz wolniej.Technike ma cały czas dobrą,ale jego motoryka juz nie ta co kiedyś.
Wracając do pierwszego zdania,dlaczego Josue nie jest na Legie? poniewaz Josue potrafi podać na wolne pole,potrafi zagrać magicznie,ale to nie piłkarz do ATAKU POZYCYJNEGO,do pojedynków 1 na 1,do szybkiej gry kombinacyjnej.Josue świetnie odnalazłby się w drużynie,która prawie kazdy mecz gra z kontry,czyli np. w Śląsku Wrocław,albo Warcie Poznań,tam jego podania na wolne pole byłyby na wagę złota.
Legia potrzebuje piłkarzy,którzy dobrze dryblują,wygrywają pojedynki 1 na 1 na małej przestrzeni.Takim piłkarzem jest wracający Luquinhas,z całym szacunkiem do Josue,ale to piłkarz który,dobrze podaje na wolne pole i to jest jego główny atut.Legia prawie kazdy mecz w ekstraklesie,nie gra z kontry,tylko musimy grać atak pozycyjny.Przydatność Josue w ataku pozycyjnym jest mało istotna,on ma inne predyspozycje.Swoją drogą dlaczego taki gość,dobry technicznie,dobrze podający,nie zrobił kariery w Benefice,Sportingu czy Porto? bo ta trójca,tak samo jak Legia gra każdy mecz w ataku pozycyjnym,cała trójka klubów z Portugalii ma piłkarzy do pojedynków 1 na 1 i wysoko presują,są dobrze wybiegani,do czego Josue nie ma predyspozycji.

Wszyscy od lat chwalą i wspominają Radovicia,Odjidje,czy Ljuboje,tylko cała trójka potrafiła wygrać pojedynek 1 na 1,doskonale czuli się w ataku pozycyjnym,w dryblingu i przedzieraniu się przez szyki obronne rywala.Josue do takiej gry nie pasuje i widać,gdy jest atak pozycyjny,to Josue gra dziesiatki podań do boku lub do najbliższego i jakie są tego efekty? takie jak widzicie w tabeli ekstraklasy.Gdy przeciwnik zakłada pressing Josue,to on zamiast powalczyć 1 na 1,rozgląda się komu podać itd itp. To dobry piłkarz,ale najlepiej pasowałby do drużyny grającej z kontry.

Bardzo dobre info z powrotem Luquihasa do Legii,który doskonale czuje się w grze 1 na 1,tylko że my takich Luquinhasów to potrzebujemy jeszcze ze dwóch i oczywiście do tego dobrego napastnika,który będzie skuteczny.W każdej formacji przydałoby się z dwóch dobrych nowych piłkarzy z głodem piłki i tak jak wyżej pisałem,im więcej piłkarzy potrafiących grać 1 na 1,doskonale czujących się w ataku pozycyjnym tym lepiej.Nam pędziwiatrów,zdobywających przestrzeń nie potrzeba,tacy są dobrzy tylko do kontry,czyli do meczów w Europucharach,w ekstraklasie tacy piłkarze nam są niepotrzebni.

Wszystkie zmiany personalne w Legii nie mają żadnego znaczenia, dopóki nie dojdzie do jednej konkretnej zmiany. Wszyscy wiemy jakiej.

@Peter : w tych czasach to sukces o którym możemy marzyć w następnych latach.

Josue to byłby wielki piłkarz 20 lat temu - teraz ma ułożną lewą nogę i wizję, ale spowalnia w zasadzie wszystkie akcje. Fakt potrafi dograć piłkę tak, że nie ma co zbierać z przeciwnika i pada gol, tylko on takich zagrań ma 2 maks. 3 na mecz - reszta to spowolnienia akcji. A jak z przodu jest taki geniusz jak Gual czy Wszołek w obecnej formie to te 2-3 zagrania nic nie dają bo nie ma kto finalizować. W środku pola haruje za niego Elitim przez co ten traci 50% swojej produktywności - w mojej opinii całościowo jest lepszym piłkarzem.
Wg mnie odejście Josue to wzmocnienie środka pola, ale tylko przy założeniu ściągnięcia piłkarza na poziomie piłkarskim i wolicjonalnym jak Elitim - biorąc pod uwagę, że za transfery odpowiada JZ to już wiem, że będzie dramat.

@Sarcastico: Zieliński odejdź. Malarz odejdź bo w tej chwili obsada bramki też kuleje. Kto forsował całą jesień Tobiasza.

Ten skład potrzebuje przewietrzenia, a Josue (mimo, że piłkarsko przewyższa resztę zawodników z drużyny o jakieś 2 klasy) musi być ofiarą czyszczenia szatni, na co wpływ ma wiek, spory negatywny wpływ na szatnię i piłkarsko "Josue dependencia".

Tak naprawdę zostać powinni: Tobiasz, Augustyniak, Kapuadi (do pogłębienia składu), Elitim, Kapustka (pogłębienie składu), Celhaka (vide Kapustka i Kapuadi), Wszołek i Gual.
Reszta na handel, albo do rozwiązania kontrakty.
Hladun, Pankov, Ribeiro, Kun, Morishita to przeciętniacy, a w najlepszym wypadku nieźli zawodnicy, ale bez liczb.
O Rosołku, Diasie nie wspominam, bo to szrot.
Pekhart i Jędza po drugiej stronie rzeki.
Potrzebni na gwałt: 2 stoperów, dwóch środkowych pomocników, 2 skrzydłowych/wahadłowych, napastnik i bramkarz na ławkę (pod warunkiem postawienia na Tobiasza).

Niebezpieczeństwo, jakie powstaje to nieudolność Zielińskiego jako dyrektora sportowego i jakość zawodników przez niego sprowadzanych. Obawiam się, że staniemy się ligowym średniakiem na poziomie Zagłębia Lubin, a do tego dochodzi czynnik gołodupca Mioduskiego, który zamiast dawać kasę na transfery, wyciąga ją z klubu.

@Sarcastico:


Dokladnie

@Amadeusz:
Piątka na medal.
Sedno żeś trafił.

Idzie do benfiki 4

Najwiekszym rakiem trawiacym Legie, sa ludzie pokroju autora felietoni, ktorzy za brak sukcesow obwiniaja… najsilniejsze ogniwo tej druzymy, jednoczesnie legitymizujac drewna nie zaslugujace nawet na rezerwy pod pretekstem „ bycia Legionista”.

Panie Jakubie, tym paszkwilem legitymizujesz patologiczna polityke Zielinskiego i Pudla. To droga do nikad.

@L: Rafał Wolski jak od nas odchodził (nie jeden uważał, że za szybko) to większość widziałą jakim talent w nim drzemie, a gdzie teraz gra... ale sedno jest takie, że te ruletki z PSV czy bramka z Lechią np. i duży progres w grze zawdzięczamy Ljuboji, akurat w przypadku Josue nie można powiedzieć, że się przy nim rozwinął jakiś młodzieżowiec. Jeden macha rękoma na meczach i ma pretensje za brak podania tylko na meczach, a drugi zawsze. Zresztą nie ma co porównywać, każdy zawodnik jest inny, kwestia kto co po sobie pozostawia i niestety w przypadku Josue końcówkę ma dość przeciętną, w przeciwieństwie do reszty wymienionych.

@Drillbert: Coś w tym jest. Wielu uwierzyło, że najlepszy piłkarz w drużynie jest głównym winowajcą słabych wyników. Pewnie, że i jemu można zarzucić nie jedno, ale to miernota pozostałych piłkarzy dała nam środek tabeli.

Dla mnie Josue wpisał się na zawsze w historię Legii. Powinien zostać w drużynie albo po zakończeniu kariery zostać w klubie. Wolę trudny charakter Josue niż bylejakość naszego dyrektora sportowego.

Do Zboczeniec: dobra ksywka ale skoro chcesz zostawić Tobiasza Lobiasza to dopisz sobie jeszcze masochista.

nie ma takiego słowa jak żenować; ile tych meczy uniósł na swych barkach? 2?; wszystkich operd... i ustawiał - d. nie lider; gratuluję zdolności odczytywania alternatywnej rzeczywistości - nie wiadomo czy Legia bez niego byłaby niżej.
W skrócie, słaby tekst.

Kazdy kto pisze ze Klub nie powinien przedłuzać kontraktu z najlepszym zawodnikiem niech zmieni stadion na ten przy konwiktorskiej..dla Was Rosolek pewnie jest lepszy...ehhh

Josue do Legii nie pasuje. Bezjajeczny wlasciciel,bezjajeczny dyrektor sportowy, na jego tle są bardziej bezjajeczni. Trzeba nam zawodników w składzie pokroju Miodka i Ziela. Takich jak oni ludzi sukcesu,będących ciepłymi kluchami.

@Mioduski rak Legii: Josue to piłkarz na poziomie maks drugiej ligi zachodnioeuropejskiej. I on sobie w pełni zdaję z tego sprawę

@Amadeusz: Ale Ty głupi jesteś.

@floyd: gratuluję, ten komentarz oprawiłbym w ramkę.

@AAA: Boruc niecałe 20 lat temu po wejściu do bramki za Staneva popełniał dokładnie takie same babole, a przez nierówną grę w niektórych meczach zastępował go niejaki Zoran Mijanović (ciekawe, czy ktokolwiek pamiętał, że taki zawodnik u nas grał). Warto dać szansę Tobiaszowi, który jest naprawdę młodym chłopakiem, a jak na bramkarza bardzo młodym i na bank będzie się jeszcze rozwijał (również mentalnie). A pewnie wiesz, jak skończyło się zaufanie Borucowi na kolejny sezon i pozostawienie go w bramce...

Czy jak by zamiast Josue był Messi to by było mistrzostwo? Moim zdaniem NIE. (L) od początku sezonu beznadziejnie gra w d3fensywie. Z małymi wyjątkami jest nam mega łatwo strzelic

a co to znaczy, Szanowny Redaktorze, że Josue ma dobrze ułożoną nogę ?
Powtarzacie te brednie wymyślone przez niejakiego Borka. Przecież to absurdalne co piszecie. Świetnie gra lewą nogą, ma dobre uderzenie z takiej czy innej nogi. To jest Szanowni po Polsku, a że ma dobrze ułożoną nogę, to po polskiemu. Używajcie języka polskiego a nie języka lizusa z Dębicy. W końcu jesteście Legionistami

@Andreas: Kolega chyba nie zrozumiał. Chodzi o naczelnego pasożyta.

@Zboczeniec: No nie wiem. ja pamiętam bardzo dobry i pewny czas Boruca w bramce Legii, bardziej jak Majecki bronił pewnie i nie było takich farfocli.

Josue nie ma strzału, Josue jest za wolny, Josuego "zawiesinki" wyglądają efektownie, ale są łatwe od odczytania i zablokowania. Josue ma lubi grać do Wszołka (który gra dziś na poziomi okręgówki) , a często nie widzi lepiej ustawionych/wychodzących na pozycję kolegów. Zobaczcie, ile razy Gual czy Morishita, wychodzili do piłki, Josue ich olewał, musieli wracać ze spalonego, po czym znów wychodzili, wracali ze spalonego i tak w koło Macieju. Boisko to nie miejsce na okazywanie sympatii, tu gra się drużyną. Josue nad tym nie panuje.

@Zboczeniec: W jaki sposob moze miec „zly wplyw na szatnie”? Ze oczekuje od miernot gry w piłke? Skad w tym klubie tyle byle jakosci? Jak ma byc dobrze, jak nawet kibice sieja ferment i probuja rownac w dol?
Dramat

@tekken (L): krótka jest ludzka pamięć ;)

Problem z Josue jest jeszcze jeden i to poważny. Problem ten polega na tym, że zawodnik tej klasy trafia do Legii raz na trzy, cztery lata a może i rzadziej. Teraz Legia pozbywa się go by dopasować zespół do "stylu" gry trenera, który przegrał ostatni mecz poprzez podejmowanie zdecydowanie złych decyzji i który dopiero będzie nabierał doświadczenia w prowadzeniu tak dużego klubu jak Legia. Podejrzewam, że w zamian za Josue do Legii trafi więcej piłkarzy pokroju Diasa, Charatina itd. Obawiam się, że Pan Jacek Zieliński popełnia właśnie seppuku a sufitem dla nowo budowanego zespołu będą miejsca 4-6 w kilku nadchodzących sezonach. Obym się mylił.

@Kibic: Pełna zgoda.

@Zboczeniec: Jestem w ciężkim szoku, że ty nie jesteś trenerem, albo dyrektorem sportowym Legii a nawet nie jesteś wśród przyszłych kandydatów na te stanowiska. To wielka strata dla klubu i miasta.

Dla autora legendami są Yasur Yakshibaev i Joel Valencia, bo zdobyli Mistrzostwo Polski.

Problem z Josue jest jeszcze jeden i to dosyć poważny. Piłkarz tej klasy trafia do Legii raz na 3-4 lata a może i rzadziej. Musimy mieć świadomość, że nie jesteśmy piłkarską ziemią obiecaną a raczej piłkarskim trzecim światem. Obecna przebudowa zespołu, dostosowanie piłkarzy do wizji trenera, który przegrał ostatni mecz głównie przez swoje błędne decyzje, poskutkuje najprawdopodobniej napływem do Legii, piłkarzy pokroju Diasa, Charatina i tego typu wirtuozów. Uważam, że to początek końca Jacka Zielińskiego jako dyrektora sportowego a zespół w nadchodzących sezonach będzie walczył o miejsca 4-6 w tabeli. Obym się mylił.

@Domino: Przepraszam za podwójny komentarz. Myślałem, że pierwszy został odrzucony z powodu użycia słowa: seppuku.

@Po(L)lubiony: patrzę i widzę coś innego : Gual kilka razy dostaje piłkę i nie odgrywa tylko strzela w nogi najbliższego obrońcy albo daleko od bramki, po czym przewraca oczami. To ile razy można grać do takiego gościa?

@Fanatyk82: i Oreszczuk.. a na poważnie, słowo pisane jest chyba dla ciebie za trudne do zrozumienia.

@Jasio: zgadzam się. Teraz z Josue zrobią winowajcę i jedziemy dalej skazani już na przeciętność

@fsd: autor felietonu?
To ja też nie rozumiem słowa pisanego- "a jako legendę będą go wspominać jedynie ci, którzy nie widzieli na żywo prawdziwych legend lub nie potrafią ich docenić".
Pana Brychczego autor zapewne nie widział na boisku - a uważa (mam nadzieję) za legendę.
Zakończenie felietonu miało być mądre (co pewnie dla niekumatych takie może sie wydawać), a wyszło jak gra z Radomiakiem.

@Domino: dziękuję za uznanie, ale pracę już mam i nie aspiruję na ww. stanowisko ;)
A poważnie, to wyczuwam sarkazm, ale poza krytyką mojego zdania nie napisałeś niczego merytorycznego, więc dyskusja z Tobą jest jałowa i bezcelowa. Tyle.

Jaaaaacek Maaaaagiera i bedzie 10 do 0 ;)

Teoretycznie największą legendą jest Jędza jeśli mówimy o liczbie tytułow, Kuchy teź wysoko w stawce. A żyją jeszcze tacy którzy pamiętają grającego Deynę, Ziela, Pisza, Bereta, Kazimierczyka. P, Lucjana widziałem na fortach Bema na treningu jak w mokasynach grał w dziada, Słaby ten artykuł oj słaby.

@Zboczeniec
Po co ci bramkarz na ławkę.Mamy dobrych bramkarzy wypożyczonych po innych klubach co wrócą.
Co do tezy "Josue nie pasuje do koncepcji trenera" to jakaś kpina.My mamy ci chwila nowego trenera (a w sumie to chyba z sześciu obecnie jeszcze pobiera od klubu kasę).Parę razy baty na start nowego sezonu i będzie enty trener.
Tu nie potrzeba zmiany trenera tylko koncepcji budowania zespołu,odpowiednich do tego wykonawców i stabilizacji.
Nie da się tego zrobić bo jak nasz dobrodziej 1 m euro usłyszy to odda każdego z pomalowaniem w rękę.

Kiedy wy wszyscy zrozumiecie że tu nie chodzi o grę w piłkę i satysfakcjonujące wyniki.Takie granie ja w tej lidze w połączeniu z obstawianiem niespodzianek u buka + kasa z biletów to lepszy biznes

Do Legii przyszedł narwany trener, więc wiadomo, że z co bardziej narwanymi piłkarzami może się prędzej czy później spiąć.

Wywalamy więc jednego z najlepszych piłkarzy Legii, a zostajemy z mocno anonimowym trenerem i wracającym Baku, na którego opłacanie pójdzie część kasy zaoszczędzonej na odejściu Josue.

Josue ma duży kontrakt, to fakt, ale spłacał się na boisku w odróznieniu od takich Charatinów, Diasów, Rosów, Baków itd., których utrzymanie pochłonęło masę kasy, a pożytek był z nich praktycznie żaden.

Martwi odchodzenie z Legii dobrych piłkarzy, takich jak Nawrocki, Mladen, Slisz, Muci czy Josue, bo nikt lepszy, czy choćby na podobnym poziomie jakoś do nas w zamian zawitać ostatnio nie może.

jak na razie jedynie Josue i Elitim pokazują jakiekolwiek zaangażowanie i umiejętności w Legii, więc rezygnacja z nich będzie tak samo mądrym ruchem jak sprzedaż Muciego i Slisza ...

i co z tego, że Josue jest urodzonym przywódcą stada jak to stado idzie nie w tę stronę, w którą sobie życzy właściciel i pasterze? Pod przywództwem Josue Legia nie zdobyła Mistrzostwa Polski a nawet o mało nie spadła do pierwszej ligi. Sorry doktorku ale piłka jest prosta- będzie awans Legii do europejskich pucharów -ewentualnie możemy rozmawiać o nowym kontrakcie, nie będzie awansu- to szczęśliwej drogi już czas...

@olo21: Kim Legia miała to mistrzostwo zdobyć ?
Diasem, Zybą, Baku, Burchem, szklanym Kramerem czy podobnymi cieniasami ?
Josue swoje zrobił, a nawet więcej.
Jak zaczniemy budowanie drużyny od wywalania najlepszych zawodników, to daleko nie zajedziemy.

@Paź Króla Woli: Pan Jacek jest człowiekiem z niespotykaną klasą w świecie polskiej piłki nożnej.