fot. Woytek / Legionisci.com
Sparing: Legia Warszawa 0-1 Pafos FC
Mikołaj Ciura, źródło: Legionisci.com
W ostatnim meczu kontrolnym rozgrywanym w Austrii Legia Warszawa przegrała z cypryjskim Pafos FC 1-0. Spotkanie odbyło się w klasycznym formacie, a wynik ustalony był przed przerwą. Mecz był twardy, widać było zaangażowanie, ale także duże zmęczenie, przez co mało aspektów czysto piłkarskich. Z trybun rywalizację obserwowało kilkudziesięciu kibiców stołecznego klubu, którzy aktywnie dopingowali drużynę.
{GALERIA=6082}
{VIDEOAD}
Od pierwszego gwizdka sędziego widać było zmęczenie obu drużyn obozem przygotowawczym i jego intensywnością. Mecz prowadzony był ospale, z dużą ilością strat, a małą konkretów. Legioniści nieco rozkręcili się po pierwszym kwadransie. Bartosz Kapustka zagrał prostopadle na pole karne do Jean-Pierre'a Nsame, ale napastnika w ostatnim momencie zdołał uprzedzić jeden z defensorów. Chwilę później Kameruńczyk dostał dośrodkowanie z prawej strony, uderzył głową, ale był zablokowany, piłka trafiła jeszcze pod nogi Juergena Elitima, a Kolumbijczyk uderzył nad poprzeczką. W 25. minucie pierwszy groźniejszy strzał oddali rywale, Pedro Pelagio uderzył z okolic 25. metra, ale bez problemu poradził sobie z piłką, łapiąc ją, Kacper Tobiasz. Przy drugim celnym uderzeniu Cypryjczykom udało się już otworzyć wynik meczu. Dośrodkowanie z lewej flanki dotarło do niepilnowanego Jairo da Silvy, który z pierwszej piłki uderzył obok bezradnego Tobiasza. Po bramce obserwować mogliśmy pokaz mieszanych sztuk walki, w roli głównej był Kapustka wraz z Moustaphą Name, ale legioniście z pomocą szybko przybyli Claude Goncalves i Steve Kapuadi. Te wydarzenia pobudziły "Wojskowych". W 37. minucie indywidualną akcję, po zgraniu głową Blaza Kramera, wyprowadził Nsame, uderzył z linii pola karnego, lecz zbyt lekko by zaskoczyć bramkarza. Chwilę później Kameruńczyk przyjął na klatkę świetne dośrodkowanie, ale znów w ostatnim momencie zdołali zaskoczyć go defensorzy wybijając piłkę za linie końcową. Z kornera centrował Kapustka idealnie na głowę Kramera, wydawało się, że piłka uderzona z najbliższej odległości wpadnie do bramki, jednak przeleciała minimalnie obok niej i legionistom nie udało się do przerwy doprowadzić do wyrównania.
fot. Woytek / Legionisci.com
Na drugą część legioniści wyszli w znacznie zmienionym zestawieniu. Na boisku pozostali tylko Elitim, Kapuadi oraz Artur Jędrzejczyk. Po dziesięciu minutach jednak spotkanie musiało zostać przerwa, bo nad Saalfelden rozpętała się potężna burza, a warunki atmosferyczne stały się niebezpieczne. Mimo nieustających mocnych opadów deszczu spotkanie zostało wznowione dość szybko. Gra jednak nie porywała. Było dużo walki i pressingu, lecz mało typowej gry w piłkę. Gracze z Cypru twardo bronili, byli nieustępliwi, a Legii ciężko było przebić się przez dobrze zorganizowaną defensywę, gdyż nie radziła sobie z atakiem pozycyjnym. To powodowało również narażanie się na groźne kontrataki rywali. W 64. minucie z ostrego kąta zagrozić bramce próbował Kacper Chodyna, ale dobrą interwencją popisał się golkiper Pafos. Dziesięć minut później blisko drugiej bramki byli Cypryjczycy, Joao Correira przedarł się środkiem pola, uderzył z dystansu, a piłka uderzyła w zewnętrzną część słupka. Chwilę później kolejny strzał zza pola karnego sprawił wiele problemów, ale został skutecznie obroniony przez Gabriela Kobylaka. W 85. minucie z rzutu wolnego ustawionego dość daleko od bramki szczęścia spróbował Rafał Augustyniak, obrońca kropnął po ziemi, ale piłka odbita od jednego z rywali przeszła minimalnie obok słupka. Po centrze z rzutu rożnego szansę miał również Jan Leszczyński, lecz jego strzał również udało się zablokować defensywie. Chwilę później starszy z obrońców Legii popełnił we własnym polu karnym fatalny błąd i stracił piłkę, na szczęście świetną paradą naprawił sytuację Kobylak i uchronił Legię przed wyższym wymiarem porażki. Klasycznie w rozgrywanych sparingach w Austrii po meczu odbył się konkurs rzutów karnych, który wygrali podopieczni Goncalo Feio 5-3. Skutecznie strzelali Kacper Chodyna, Maciej Rosołek, Luquinhas, Igor Strzałek i Rafał Augustyniak, a chybił Marc Gual, przy którego strzale górą był golkiper. Kobylak wybronił natomiast trzy "jedenastki".
W poniedziałek zespół nie będzie trenował - około południa wyruszy w drogę powrotną do Warszawy. Kolejne mecze kontrolne zaplanowano na piątek. Wówczas w ośrodku treningowym Legia zmierzy się z Jagiellonią Białystok i Lechią Gdańsk.
przeczytaj więcej o: Legia Warszawa, zgrupowanie, Kranzach, Austria, sparing, Pafos FC, relacja z meczu
Komentarze: (26)
No tak Legia już jest zmęczona obozem biedaki, i na dodatek ciężko się było przebić przez dobrze zorganizowana obronę zespołu z Pafos a kto tam gra to jakiś Cypryjski Real Madryt ...Kiepsko to wygląda...Dalej ręcznik na bramce... dziury w obronie , brak kreatywności w pomocy i bezzębny atak z Nsame na czele.... Oj Jacek kogo ty jeszcze nam ściągniesz....jakie orły dołącza do Legii. Na razie równia pochyla...
zobaczycie jakie będą baty w pucharach, i w lidze znowu kibel...ten trener się nadaje do pchania karuzeli
Jak dla mnie, Legia może przegrywać każdy sparing.
Ważne aby wygrywała mecze o stawkę.
Ale mimo wszystko, mizernie wygląda ich gra póki co.
I my chcemy walczyć o mistrza i puchary? Nie dajemy rady jakiemuś Pafos który nawet w słabej lidze cypryjskiej się nie liczy? z czym do ludzi, z czym na boisko? To nie APOEL, Omonia, czy Apollon Limassol. Starymi Pekhartem, Nsome i Rosołkiem podbijemy ligę? Z Jędrzejczykiem i Kapuadim na zero z tyłu, serio? Tylko środek pomocy wygląda dobrze, reszta formacji to dramat. Będzie przeciętność w tym sezonie. Wspomnicie moje słowa, ten Nsome to będzie wielki niewypał, a my zajmiemy max. 6 miejsce w lidze z wuefistą Fają.
Afrykański Bombazzo okazał się zwykłym Ogórazzo. Jajcuś Z. znowu zrobiony w jajo.
Obóz beznadziejny i bez sensu,jadą tylko po to żeby się cieszyć, ja z tych wkładów do koszulek nie widzę graczy z Charakterem
FC PATOS Nas dojechało? Ktoś z komentujących widział mecz? Przepraszam Redakcję, ale Wasze opisy są... Jakby to ująć, suche, na faktach... I nie mówię, że to źle, ale nadal brakuje mi takiego GENERALNEGO PODSUMOWANIA. Np. Legia poprawiła w tym meczu to i to. To i to nadal do d. Widać że Fejo wprowadził to i to. Nadal nie publikujcie ustawienia... Gdzieś jedno zdanie złapałem, że Legia ma problemy z atakiem pozycyjnym. I to wszystko. Reszta oparta jest na indywidualnych manewrach. A football to przede wszystkim TEAM. HIGH PRESSURE, LOW PRESSURE, praca na strefach, wychodzęnie do podań ITP it'd.
Jędrzejczyk w pierwszym składzie żółta kartka, znowu rosołek za niedługo jeszcze wróci kun i znowu będziemy oglądać wirtuozów polskiej ligi
@Peter Forsberg: weź człowieku daj spokój. Ciężki obóz a to tylko sparing.
Trochę lepszy przeciwnik i już leżymy i kwiczymy.
Pompujmy dalej balonik ,że jesteśmy zaje..ści by karnety lepiej zeszły.
Takie kity to możecie sadzić młodym ludziom,którzy mają po kilkanaście lat a nie dorosłym ludziom.
Trochę lepszy przeciwnik i już leżymy i kwiczymy.
Powiedzieć można wszystko po meczu. Zdobędziemy to i to i jeszcze tamto.
Przeciwnik taki bądź sraki. Murawa taka bądź sraka.
A tak naprawdę liczy się to co na koniec sezonu. A przez ostatnie trzy sezony jedynie co mamy to obsrane gacie.
Nie mam tu pretensji do słabych piłkarzy tylko do tych co ich tu zatrudniają.
Amatorzy są na loży.W Grecji też to widać. Wystarczy porozmawiać z ludźmi,którzy choć trochę oglądają piłkę. Zarówno Polakami cze Grekami.
Mieli wydać marne 2,5 bańki na transfery,a wydali ok 900tys na Chodynę! Gdzie reszta transferów gotówkowych za konkretnego napastnika,lewego wahadłowego za Ribeiro i przede wszystkim gdzie zastępstwo za Josue? Bo na pewno nie będzie nim Luqinhas! Gdzie chłopaki którzy mieli liczby w poprzednim sezonie?gdzie sensowne rokujące transfery? Czemu nie można wziąć za Josue Dejana Zukicia,chłopak 23 lata,kapitan Vojvodiny w zeszłym sezonie 7 goli i 10 asyst jako 10-tka lub 8- ka na boisku! Była plotka o tym Mario Cuze ze Zrinskiego,który też nastrzelał sporo goli w zeszłym sezonie i ma 25 lat a nie 42 jak Nsame,czemu nie wzięli napastnika,który był wymieniany do sprowadzenia bodajże z Francji, Grecji czy nawet z ligi portugalskiej tylko rentiera Nsame... personalnnie ten zespół jest dużo gorszy niż w zeszłym sezonie! Nie ma szans powtórzyć takiej przygody w LKE jak poprzednich rozgrywkach!
@Znawca: "Przygode" to mozna miec w burdelu w Tajlandii.
@Gdzie jest ten bombazzo?: Liczę na niego, bo CV ma naprawdę fajne, ale faktycznie, na razie przypomina gościa zdjętego z jakiejś plaży i postawionego na boisku.
O biedni. Dopiero co zaczeli sezon i juz sa zmęczeni??? Dobre.
@Matt: myślę że nikt rozsądny nie burzy się o sam wynik. Ale 7 letnia frustracja wylewa się na pełnej. Dwa, że znamy to z autopsji... Gow transfery, gow zmiany trenera last mineta, I gow zabiegi by jakoś to było. Jestem zwolennikiem przesiedzenia 2/3 sezonów w środku tabeli i przygotowań które przyniosą realne 20 lat sukcesów. Obstawiam w tym miejscu że nic się nie zmieni w nowym sezonie. Będzie lustro.
@Tony Adams: być może takowe miałeś, ale na pewno Ci tego nie zazdroszczę...a co do wpisów to lepiej jakbyś napisał coś merytorycznego a nie świrował pawiana...ogólnie na tym forum nie mam zamiaru nikogo obrażać ani się barować w przepychankach słownych! Tylko wpisy merytoryczne do dyskusji i to od czasu do czasu bo ja nie żyje tym forum...
@Sobol: a myślisz,że inni ciężko nie trenują tylko kopią sobie sparingi na hajlajfie na świeżości?
@Tony Adams: użyłem słowa przygoda, gdyż my niestety nie gramy co roku w fazie grupowej europejskich pucharów! Taka jest rzeczywistość i w tym roku też się na to nie zanosi...
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
Dodaj swój komentarz:
autor:
e-mail:
treść:
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE:
- Dean Klafurić zwolniony! (267)
- Legia Warszawa 0-2 Spartak Trnava (207)
- PS: Nawałka odmówił Legii (162)
- Nawałka od środy trenerem? (152)
- Klafurić: Możemy pokonać Spartak w rewanżu (145)
- Ukrainiec kandydatem na trenera (133)
- LIVE!: Spartak Trnava - Legia Warszawa (129)
- Spartak Trnava 0-1 Legia Warszawa (117)
- Legia Warszawa 1-3 Zagłębie Lubin (106)
- Klafurić: Przegrana bitwa, ale nie wojna (94)
Zgłoś newsa!
Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam!
Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!