fot. Mishka / Legionisci.com
Dominik Hładun odszedł z Legii
Mikołaj Ciura, źródło: Legionisci.com
Po dwóch latach szeregi Legii Warszawa opuszcza Dominik Hładun. 28-letni golkiper przeniósł się definitywnie do swojego macierzystego klubu, z którego trafił do Warszawy - Zagłębia Lubin. Z drużyną z Dolnego Śląska podpisał trzyletni kontrakt.
{VIDEOAD}
- Odszedłem z Legii Warszawa, ponieważ interesowała mnie tylko regularna gra. Mam nadzieję, że w Zagłębiu będę ważnym ogniwem zespołu, które pomoże w osiąganiu jak najlepszych rezultatów, bo taki jest mój cel - mówi Hładun.
Dominik Hładun trafił do stołecznej drużyny w letni oknie transferowym przed sezonem 2022/23. Doświadczony golkiper, z ponad 100-tką występów w Ekstraklasie, wydawał się świetnym zabezpieczeniem bramki. Wnosił również między słupki wiele doświadczenia, ponieważ w kadrze Legii było tylko dwóch bramkarskich młokosów - Kacper Tobiasz i Cezary Miszta. Kiedy odzywa się do ciebie taki klub jak Legia, to ciężko jest odmówić. Jestem zaszczycony, że znalazłem się w tym miejscu (...) Chcę zdobyć mistrzostwo z Legią. Przychodzę do drużyny, aby walczyć o tytuły - to cel na dłuższą perspektywę. Na początku chciałbym jednak skupić się na treningu i wywalczeniu sobie pozycji numer jeden w bramce - mówił krótko po podpisaniu kontraktu z "Wojskowymi" Hładun.
fot. Woytek / Legionisci.com
O wywalczenie swojego miejsca było mu jednak bardzo ciężko, a wręcz przegrał je z oboma młodymi golkiperami i przez całą rundę jesienną pierwszego sezonu w Warszawie pełnił rolę trzeciego golkipera. Los Hładuna obrócił się nieco podczas zimowych przygotowań, ponieważ dzięki ciężkiej pracy, przesunął się w hierarchii golkiperów o jedną pozycję. Już na samym początku rundy wiosennej, w końcówce spotkania z Piastem Gliwice, kontuzji barku doznał będący w świetnej dyspozycji Tobiasz i wyeliminowała go ona z gry na nieco dłuższy okres. Nieszczęście Tobiasza, było szczęściem Hładuna, który w końcu mógł zadebiutować w barwach Legii, a stało się to w prestiżowym spotkaniu z Widzewem Łódź. Doświadczony golkiper wskoczył do bramki z przytupem, prezentował się naprawdę dobrze - w marcu był dwukrotnie z rzędu wybrany do najlepszej "jedenastki" kolejki, a od naszej redakcji otrzymał wyróżnienie "Plusa" tego miesiąca. Co więcej, Legia z nim w składzie w 8 spotkaniach nie doznała żadnej porażki, a sam golkiper wpuścił tylko 7 bramek. Po pełnym powrocie do zdrowia Tobiasza to jednak młodzieżowy reprezentant Polski powrócił między słupki, a Hładun spędził resztę sezonu na ławce rezerwowych.
fot. Mishka / Legionisci.com
W sezonie 2023/24 Hładun mógł mieć uczucie déjà vu. Jesienią był rezerwowym, wystąpił zaledwie w trzech spotkaniach, choć w wieku 27 lat udało mu się zadebiutować w europejskich pucharach, występując w obu meczach fazy grupowej z bośniackim Zrinjskim Mostar. Natomiast wiosną, wobec fatalnej formy Tobiasza, Hładun znów stał się podstawowym golkiperem. Doświadczony bramkarz bronił przyzwoicie, również w ważnych meczach, ale nie wyróżniał się żadnymi specjalnymi interwencjami. Początkowo po zmianie trenera, którym został Goncalo Feio, Hłądun również miał swoje miejsce między słupkami bramki Legii, lecz w samej końcówce sezonu swoją szansę ponownie dostał i wykorzystał Tobiasz, który bronił w trzech ostatnich spotkaniach rozgrywek. Do rozpoczynającego się właśnie sezonu Hładun przygotowywał się wraz z Legią, pojechał z nią na obóz do Austrii i dostawał swoje szanse. Zdecydowano jednak, że pierwszym golkiperem nadal pozostanie Tobiasz, a dla doświadczonego bramkarza pozostanie jedynie rola rezerwowego. Hładun pragnący regularnych występów zdecydował się więc odejść z warszawskiej drużyny.
fot. Mishka / Legionisci.com
Kariera Dominika Hładuna w Legii to sinusoida. W jego przygodzie w warszawskim klubie było masę wzlotów i upadków. Nie można jednak odmówić Hładunowi co najmniej solidności. Zawsze gdy dostawał swoją szansę wykorzystywał ją w 100% i robił wszystko, by jak najlepiej chronić bramki "Wojskowych". Hładun wystąpił w Legii 21-krotnie, a warszawska drużyna przegrała tylko 2 z nich. W pamięci jednak nie zapadła mi żadna z jego spektakularnych interwencji. 28-latek cechował się również ogromnym profesjonalizmem. Walczył o swoje miejsce w składzie i choć przychodziło to w trudach, to nigdy nie można było zobaczyć go użalającego się nad swoją sytuacją. - Nie chciałem zwalać na nikogo winy. Toczyłem dużo rozmów z samym sobą. Miałem dwa wyjścia – albo się poddać i zaakceptować taką rolę, albo jeszcze mocniej pracować nad mankamentami. Jestem piłkarzem, który nigdy się nie poddaje. Chciałem walczyć o swoje. Zostajesz po treningach, robisz więcej, chodzisz na siłownię, po prostu nie składasz broni - podkreślał w jednym z wywiadów dla oficjalnej strony klubu golkiper. Mimo wszystko Hładun chciał regularnych występów, być pierwszym golkiperem, a w Legii nie miał tego zagwarantowanego. W Zagłębiu, którego jest wychowankiem, na pewno doskonale znają jego wartość i od początku swojego powrotu może być jedną z najważniejszych postaci klubu. Golkiperowi życzymy dużo zdrowia i powodzenia na dalszym etapie kariery.
Dominik Hładun w Legii Warszawa
Numer zawodnika - 30
Mecze - 21
Wpuszczone bramki - 22
Czyste konta - 6
Debiut - Legia Warszawa 2-2 Widzew Łódź 24.02.2023
Ostatni mecz - Legia Warszawa 0-3 Radomiak Radom 05.05.2024
Tytuły zdobyte w Legii - 2 (Puchar Polski 2022/23, Superpuchar Polski 2023/24)
Liczba przyznanych - 10
Liczba przyznanych - 3
fot. Mishka / Legionisci.com
Komentarze: (46)
Co za brednie...
Hładun nie przegrał żadnej rywalizacji z żadnym młokosem....
On przegrał rywalizację z tabelkami mioduszczaka i jego kabaretowego pseudo parcia na sukces !
Zaorali Dominikowi karierę dobrze grał w Zagłębiu zanim do nas trafił i może udałoby mu się wyjechać gdzieś i dobrze zarobić. A tak wraca na stare śmieci trochę jakby przegrany. Nie ładnie panie prezesie tysiąc lecia! Ale Dominik nie pierwszy i nie ostatni został potraktowany SŁABO. Tacy jak Rado czy Kucharczyk a nawet taki Vesovic odchodzili w nie za miłej atmosferze.
Fuszerka miodka trwa w najlepsze. I ta niska moralność..... Ohydne
Lepszy niż tobiaszek ale wiadomo że na układy nie ma rady hajs się musi zgadzać u loczka tylko kto kupi tego kalekę to on sam wie. Powodzenia Dominik
Tu niema rywalizacji tu są układy,szkoda napewno nie gorszy od Tobiasza a nawet lepszy.
Powodzenia Dominik ! Ty powinnienes byc jedynka ale niestety przegrałeś w gabinecie prezesa a nie na linii bramkowej ! Pokaz wszystkim na co Cię stać !
Dominik był jedną z nielicznych postaci grających w Legii do której nie ma o co się przyczepić.
Hładun to przyzwoity bramkarz , ale nic ekstra w końcówce sezonu nie pokazał , raczej od Tobiasza nie jest lepszy a ma 28 lat. I tak kilka medali zawiesił na szyi co w Zagłębiu będzie trudne. Zagrał również w europejskich pucharach. Dziękuje .
Jestem zdania , iż Legia powinna sprowadzić dobrego doświadczonego bramkarza, jednak klub ma inną koncepcję i wierzy w młodych do rozwoju. Oby mieli racje .
Dominik bardzo pozytywny chłopak,szkoda że mu w Legii nie wyszło, jednak raziło bardzo jego słaba gra nogami i wyprowadzanie piłki! Również zawodnicy z pola mieli do niego ograniczone zaufanie jak trzeba było rozegrać przez bramkarza lub wycofać do niego...wszystkie inne elementy miał chyba najwyższe w Legii,refleks,gra na linii..no ale kluczowej umiejętności zabrakło! Pewnie myśleli że uda to się poprawić i niestety źle ocenili ten transfer! Na minus znowu Zieliński..lub sztab bramkarski który opiniował tą kandydaturę! W ogóle z całym szacunkiem dla Malarza to odkąd on tu przyszedł to żaden zawodnik nie miał wybitnej formy,a kamyczek do ogródka odnośnie jego szkoły trenerskiej dołożył Onyszko,który uważał że ten sposób,technika bronienia,który Arek wpaja i proponuje bramkarzom Legii nie jest najlepszy i chyba przestarzały...
Jeżeli mam być szczery, to jak dla mnie Hładun to lepszy bramkarz niż Tobiasz i szkoda, że odchodzi, ale tak to bywa w piłce...
Dominik, dzięki za wszystko i powodzenia na dalszym etapie kariery. Trzymaj się, pozdro.
najgorsze w tym wszystkim jest to ze dobry bramkarz odchodzi za darmo... jedynie co wpisano w umowe to 25% od kolejnego transferu... tyle ze hładun ma juz 28 lat wiec jakos nie wyobrazam sobie by nagle wystrzelil gdzies za kilka milionow... kiepski to deal dla Legii!
Powodzenia Dominiku Hładunie ! Dobrze, że nie marnuje dłużej czasu, plus za ambitne podejście do bramkarskiego fachu. "Na układy nie ma rady", zatem koniecznie do poprawy menadżer... Zamiast bramkarza pozostał nam duszek Kacperek :-/ Skończymy puchary, nim zacznie się faza grupowa, a w ekstraklapie oby strata po rundzie jesiennej nie zaowocowała brakiem pucharów w następnym sezonie. Po ubiegłorocznych babolach Tobiasza oglądać się kolejnych odechciewa...
@bum: Zgadzam się całkowicie. Byłem pozytywnie zaskoczony, gdy do nas przychodził bo w Lubinie był wyróżniającą się postacią. Niestety rzadko kiedy dostawał szansę na regularną grę, nawet wówczas gdy konkurencji byli "pod formą". Moim zdaniem, zmarnowano czas i Dominika i zespołu.
Powodzenia Dominik.
Jeszcze nie raz udowodnisz że na bramce powinien stać bramkarz którym jesteś a nie wisieć błaznowaty ręcznik.
Przegrał rywalizację z promowaniem Miszty a potem Tobiasza. Pierwszego już nie ma, poszedł za 1 mln euro, czyli bardzo średnio, wycena drugiego poleciała na łeb na szyję. Ani ich dobrze nie wypromowali, ani Hładunowi nie pozwolili pograć.
No cóż, tak to się czasem układa. Wypada życzyć powodzenia i zdrowia przede wszystkim. Tam powinien być pierwszym bramkarzem, tym bardziej, że Grek odszedł.
Dzięki! Powodzenia, w Legii wykonałeś dobrą robotę, można było na Ciebie liczyć i nie zawiodłeś. Regularnej gry i czystych kont za wyjątkiem meczy z Legią!
@Tobiasz out:
Tylko kto kupi tego dziurawca? Miał tyle szans a jest młody, że powinien kosztować min. tyle co Majecki. Tylko po co komu chłotaś od pajacowania. Ta pozycja wymaga solidności, odpowiedzialności a nie show.
@Arek: wyluzuj kolego, wszyscy wyloozoojcie. Piszmy i mówmy o Legii wielkiej i mocnej- tak się do choo ya kibicuje. A jak chcecie po wszystkich jechać i po sobie nawzajem to zróbcie se ustawkę, ale nas kibiców i tego klubu w to nie mieszajcie. Po co być wszą, yeah bunnym pasożytem w czyimś życiu?
@T-1000:
100% poparcia, o tym samym pomyślałem..
Tak naprawdę nigdy nie dostał prawdziwej szansy a nie każdy zawodników potrafi grać z myślą że jak popelni błąd to wyskakuje z bramki a tak właśnie było w przypadku Dominika..... no cóż układy układziki a MP jak nie bylo tak nie ma..
tobiasz nie wygral z nim rywalizacji tylko wygrała promocja tobiasza żeby go sprzedać.jednak tobiasz za szybko uwierzył że jest drugim Borucem i zaczął.byc na siłę kontrowersyjny dając przy tym.ciała na potęgę w bramce.yobiasz zawil.nam kilka męczy i wiele pkt w lidze, o pucharach nawet nie wspomnę, miernota zostaje, może ten dudzinski wskoczy za tego gwiazdora
Dobrze zrobiłeś nigdy nie dostałeś poważnej szansy w bramce Dominik widać było ewidentnie że graja ulubieńcy. Dobra decyzja ,głowa muru nie przebijesz i wiesz o czym mówię. Powodzenia
Nie zgadzam się z redakcją, że Tobiasz wskoczył do bramki na ostatnie 3 mecze, bo wystrzelił z formą....... zagrał dlatego żeby nie płacić większej kary za brak minut w klasyfikacji młodzieżowców....
Po co byl sprowadzony? Powodzenia w dawnym klubie P.Hladun !!!
Zostawilismy niepewnego w bramce Tobiasza czyzby dalej bedziemy promowac na sile niezaleznie od formy prezentowanej na pozycji bramkarza!!!
Zostaliśmy bez bramkarza. Najpierw strata Elitima (najważniejsze ogniwo środka pola), teraz Hładun i w pucharach będzie powtórka cyrku z Molde.
@bum: mam wrażenie, że redakcją chyba dostaje od Loczka jakieś profity......niby piszą fajnie,ale jednak Mioduskiemu musi się też artykuł podobać...... także Hladun słaby, Tobiasz dobry
Bardzo solidny bramkarz. Szkoda ze odchodzi. Szacunek za profesjonalizm i zaangażowanie. Powodzenia w dalszej karierze i wielu udanych wystepow.
bramkarz bardzo przeciętny i jego odejście niewiele zmieni. Dalej na tej pozycji będzie przeciętnie.
Czyli 4-5 meczów Tobiasza i witamy w bramce Kobylaka.
Dobra decyzja pod wzgledem gry nie majac szansy a "niepewny" dalej jest na pozycji bramkarza chyba zeby cos wydarzylo i zastapi inny w zaleznosci od prezentowanej dyspozycji na treningach !!!
Nie ma to jak sciagnac doswiadczonego bramkarza tylko po to, zeby grzal lawe i stawiac na dzieciaka, ktoremu odbila sodówka a prezentuje poziom trampkarza. Po fatalnym sezonie znowu jest bramkarzem nr 1.
W jaki sposob wywalczyl to miejsce?
Pognac tego malarza bo zapowiada sie kolejny sezon z recznikiem w bramce
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
Dodaj swój komentarz:
autor:
e-mail:
treść:
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE:
- Dean Klafurić zwolniony! (267)
- Legia Warszawa 0-2 Spartak Trnava (207)
- PS: Nawałka odmówił Legii (162)
- Nawałka od środy trenerem? (152)
- Klafurić: Możemy pokonać Spartak w rewanżu (145)
- Ukrainiec kandydatem na trenera (133)
- LIVE!: Spartak Trnava - Legia Warszawa (129)
- Spartak Trnava 0-1 Legia Warszawa (117)
- Legia Warszawa 1-3 Zagłębie Lubin (106)
- Klafurić: Przegrana bitwa, ale nie wojna (94)
Zgłoś newsa!
Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam!
Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!