Korona Kielce - Legia Warszawa - fot. Woytek / Legionisci.com
Strzał Luquinhasa za 3 punkty
Mishka, źródło: Legionisci.com
W meczu 2. kolejki Ekstraklasy Legia Warszawa wygrała na wyjeździe z Koroną Kielce 1-0 po bramce Luquinhasa. Do przerwy było 0-0.
{VIDEOAD}
W porównaniu do meczu z Caernarfon Town FC w zespole Legii nastąpiło kilka zmian. Na boisku od pierwszej minuty pojawili się m.in. Jan Ziółkowski i Ruben Vinagre. Początek spotkania był bardzo spokojny, bez żadnych ciekawszych sytuacji. W 11. minucie pierwszą godną uwagi akcję przeprowadzili gospodarze, ale pogubili się w gąszczu zawodników i ostatecznie nie zdołali zagrozić bramce Kacpra Tobiasza. W 15. minucie legioniści odpowiedzieli akcją Pawła Wszołka i Marca Guala, który jednak zamotał się w polu karnym. Po chwili w pole karne głową dograł Ruben Vinagre, a doskonałą okazję zmarnował Blaz Kramer, który nie zdołał z najbliższej odległości pokonać bramkarza - Xavier Dziekoński w ostatniej chwili wystawił nogę i wybił piłkę.
W 26. minucie to Korona miała doskonałą sytuację. Gospodarze zastosowali pressing po stracie piłki, odebrali futbolówkę, a Dalmau przedostał się w pole karne, oddał strzał. Na szczęście dla Legii, trafił tylko w poprzeczkę.
W meczu z Koroną po raz kolejny potwierdziło się, że Luquinhas jest najczęściej i najmocniej faulowanym zawodnikiem w stołecznym zespole. W ciągu 28 minut został dwukrotnie ostro zaatakowany wślizgiem, przez co długo leżał na murawie i wymagał pomocy medycznej. Ostatecznie jednak wrócił do gry, choć z dużym grymasem bólu.
Trzeba przyznać, że to gospodarze byli nieco bardziej konkretni w pierwszej części pierwszej połowy, potem nieco do głosu doszli zawodnicy z Warszawy. W 35. minucie zagrane zostało długie podanie w kierunku Dalmau, ale tym rzem świetnie interweniował Ziółkowski, wybijając rywalowi piłkę. 3 minuty później legioniści wykonywali rzut wolny, po tym jak po raz kolejny faulowany był Luquinhas. Stały fragment nie przyniósł jednak żadnego zagrożenia pod bramką Dziekońskiego. Po chwili goście przeprowadzili kolejną akcję, w której bezpardonowo potraktowany został Bartosz Kapustka. Bardzo długo nie podnosił się z murawy. W tym czasie na bramkę poszedł jeszcze Paweł Wszołek, ale nie oddał strzału na bramkę. Nie minęła minuta, a Wszołek wygrał pojedynek z Mariuszem Fornalczykiem, po czym starł się z nim. Do akcji wkroczył sędzia i ukarał obu zawodników żółtą kartką.
Jeszcze w 45. minucie Remacle faulował Goncalvesa, a Vinagre dośrodkował w pole karne po stałym fragmencie. Nikt nie wykończył jednak tej akcji, a piłka po drugiej centrze Vinagre padła łupem Dziekońskiego. Tuż przed przerwą Trojak zderzył się z Gualem, obaj upadli na murawę, a sędzia zakończył pierwszą połowę przy stanie 0-0.
Drugą część spotkania oba zespoły rozpoczęły bez zmian w składzie. W 50. minucie Wiktor Długosz popędził prawą stroną na bramkę Legii, urwał się Vinagre, ale na szczęście skutecznie interweniował Steve Kapuadi. Piłka odbiła się wprawdzie jeszcze od jego ręki, ale nie było to celowe zagranie i sędzia nie wskazał na jedenasty metr. W odpowiedzi piłkę w pole karne wrzucił Wszołek, ale Kramer nie zdołał wygrać walki o piłkę i oddać skutecznego strzału głową. W 53. minucie gospodarze znów stanęli przed szansą na bramkę. Remacle wrzucił piłkę w pole karne, a tam równie dobrze interweniował wracający Ziółkowski. Zawodnicy Korony starali się atakować, mocno naciskali legionistów, co i rusz zmuszając ich do błędów. Brakowało im jednak wykończenia.
W 59. minucie na boisku pojawili się Kacper Chodyna, Tomas Pekhart i Jurgen Celhaka. Boisko opuścił m.in. utykający Wszołek, który mocno ucierpiał w starciu z Konradem Matuszewskim. Chwilę później Dalmau chciał urwać się Ziółkowskiemu, a młody obrońca powstrzymał rywala faulem, za co ukarany został żółtą kartką. To już drugie takie napomnienie legionisty w tym sezonie.
Mimo dokonanych zmian, w drugiej połowie obraz gry nie uległ zmianie. Mnóstwo było błędów, agresji, ostrych wejść, fauli i nerwów, a niewiele płynnej gry i efektownych sytuacji. I chociaż Korona w poprzednim sezonie cudem uratowała się przed spadkiem, a w tym boryka się z poważnymi problemami organizacyjnymi, kadrowymi i finansowymi, na boisku wcale nie było tego widać. W 73. minucie podanie dostał Marc Gual, ale jego strzał został zablokowany. Wreszcie w 74. minucie na listę strzelców wpisał się Luquinhas, który bokiem stopy, bardzo efektownie posłał piłkę do siatki po świetnym dośrodkowaniu Vinagre. Po chwili Vinagre zszedł z murawy, a jego miejsce zajął wracający po kontuzji Patryk Kun.
W odpowiedzi na bramkę Tobiasza popędzili zawodnicy Korony, ale i tym razem bardzo dobrze sytuację przerwał Ziółkowski. W 78. minucie piłką w polu karnym zagrał Jurgen Celhaka, a sędzia nie miał wątpliwości i wskazał na jedenasty metr. Do piłki podszedł już Jewgienij Szykawka, ale ostatecznie sędzia anulował rzut karny i zasygnalizował, że wcześniej był spalony.
Trenerzy obu zespołów wykorzystali krótką przerwę spowodowaną zadymieniem boiska na przekazanie swoim zawodnikom wskazówek na ostatnie 10 minut meczu. Na boisku pojawił się jeszcze Igor Strzałek. W 87. minucie najpierw zablokowany został Marc Gual, a następnie obok bramki uderzył Kacper Chodyna. Minęła minuta, a na bramkę popędził Gual, próbował sam, ale stracił piłkę na rzecz rywali. Sędzia doliczył 6 minut, a legioniści do końca nie mogli być pewni zwycięstwa. Ostatecznie udało się wygrać 1-0.
Komentarze: (94)
Kocham tego Brazylijczyka. Wiedziałem że to będzie najlepszy transfer.
Bramka Lukinjasza klasa. Najlepszy na boisku.
Tobiasz 4
Pankov 4
Ziółkowski 4
Kapuadi 4
Wszołek 3
Claude Goncalves 3
Kapustka 3
Luquinhas 5
Ruben Vinagre 3
Kramer 2
Gual 2
Chodyna 2
Pekhart 2
Celhaka 3
Kun 4
Strzałek 4
My też mamy problemy ze skutecznością, rozegraniem piłki, za dużo zmian zamiast zgrywania, brakiem lidera. Jednak mamy bardzo dużo szczęścia i dlatego nie straciliśmy bramki.
Znów kopanina. Nic się nie zmienia. 2 celne strzały po jednym w każdej połowie. 3 punkty zdobyte i to jedyny pozytyw z tego meczu.
Męczący Srejo. Runjaic wróć. Tak męcząca Legię będziemy oglądali co tydzień bo mamy boga taktyki Srejo.
Napiszę to co tydzień temu. Dzięki tylko szczęściu wygraliśmy drugi mecz z rzędu. Ale kiedyś szczęście się skończy. Bramka Luqi stadiony świata. I to tyle z plusów tego meczu. Faja nie ma w ogóle pomysłu na grę Legii. Najgorsza drużyna z problemami stosuje presing na Legii i nie potrafimy wyjść z własnej połowy podaniami tylko laga. Faja liczy tylko na farta bo gość nie ma umiejętności trenerskich. Co za dzban wpadł na pomysł aby go zakontraktować. Legia od zeszłego sezonu gra bez pomysłu. Brak tu taktyki i zamysłu trenerskiego. Zawodnicy grają tylko do przodu bez żadnego pomysłu. Potrzebujemy trenera a nie człowieka, który udaje go i dopiero zbiera doświadczenie. Z taką grą odpadamy z Broendby. I na koniec Celhaka i Kuń noż kur...a jak można ?????
Na pełne wprowadzenie do gry wielu nowych zawodników oraz zbudowanie praktycznie nowej drużyny potrzeba czasu, dlatego, na razie, punkty są najważniejsze.
Ziółkowski ma zadatki na świetnego obrońcę.
W kolejce do łapania minut w pierwszym składzie czekają Leszczyński, Urbański i Szczepaniak.
@Mateusz z Gór: Mam nadzieję, że Alfarela i Nsame będą wkrótce gotowi do gry i pokażą trochę jakości, bo Pekhart z Kramerem, to najwyżej ławeczka.
Celhaka i Chodyns tragiczne zmiany , celhaka podania do nich i zapalnik , chodyna same faule i jeden groźny strzał .
Panie trenerze czas i pora udać się do okulisty,to co wyprawia gual,Kramer wszolek. Woła o pomstę do nieba.
Wszołek najgorszy występ od czasu legendarnego występu w Familiadzie.
Bartek kapitanie coś Ci nie idzie. Słabiutko ooojjj słabiutko. Nie wiem z Wszołkiem się założyliscie który zajmie miejsce Rosołka?
Mecz fatalny.
Oczy bolały ale się udało.
Przy takim polowaniu na nogi, Luqinhas może nie dotrwac do zimy…
Tak zwany mecz przepchnięty. Szkoda słów na naszą grę. Nie którzy grają nie którzy siedzą na ławce nie którzy siedzą na trybunach a inni u lekarza a wszyscy chcą mieć wypłatę oj i to nie małą. Siara i wstyd jak na grę LEGII WARSZAWA.... naszej ukochanej LEGII WARSZAWA! Bawcie się dalej ale z taką grą to mistrzostwa nie będzie a i tutaj to i Mourinho nie pomoże. Pozdrawiam wszystkich Legionistów i Legionistki.
@Egon:
Dziwny mecz. Taki Vinagre np. grał bardzo źle, ale miał dwa najbardziej kluczowe zagrania w tym meczu w ofensywie spośród wszystkich zawodników, czyli asystę do Kramera, który nie trafił do bramki i asystę do Luquinhasa, który potrafił to zrobić. Jak Słoweniec nie będzie takich sytuacji wykorzystywał to wszyscy będą wściekli. A Pekhart zupełnie nie pasował do tego, co dziś grała Legia, mijał się nie tyle z piłkami, co z akcjami jako tako w ogóle i często znajdował się tam, gdzie piłki w ogóle nie było. On musi być umiejętnie wykorzystywany, żeby jego obecność na boisku była przydatna.
Ale koniec końców jest ważne zwycięstwo i kolejna pewna postawa w obronie. Natomiast w ofensywie zawodnicy muszą być bliżej siebie przy próbach gry pozycyjnej, bo taki chyba był pomysł na ten mecz, co z różnym skutkiem na przestrzeni tych 90 minut było realizowane. Zamiast tego znów często dominowało wyprowadzanie piłki indywidualnymi rajdami z głębi pola i narażanie Luquinhasa na urazy. Chodyna też nic nie wniósł do gry, był nieskoncentrowany i nieaktywny. Za to Celhaka grał mądrze, choć dyskretnie, ale o mały cyk sprokurowałby karnego. Dobre zmiany dali Kun i Strzałek i bardzo pomogli w tym, aby ten mecz w końcówce nie wymknął się z pod kontroli. Po tym meczu dochodzę też do wniosku, że wzmocnienie środka pola jest nawet bardziej istotne niż wcześniej zakładałem, ze względu na skłonność Goncalvesa do szybkiego łapania dużej liczby niekoniecznie potrzebnych fauli, co może w najbardziej istotnych momentach sezonu stanowić problem. Przykuło to moją uwagę wcześniej, dlatego przyglądałem się temu szczególnie dzisiaj i mi się przypomniał Radosław Sobolewski, który też tak grał i na przestrzeni sezonów potrafił łapać wiele niepotrzebnych czerwonych kartek. Zobaczymy kiedy Goncalves złapie swoją pierwszą, a będzie to raczej szybciej niż później...
do tej pory mnie oczy bolą od tej kopaniny… jedyny plus tej ogórkowej gry to to że 3pkt…
@????: Celhaka to jest tak słaby że w rezerwach nawet nie powinien grać a co dopiero w pierwszym składzie . Kun wchodzi świeży na boisko i wolniej biegnie niż typ z piłką co gra od 1 minuty. Chodyna jeszcze świeży w drużynie także trzeba dać mu czas , będziemy weryfikować za miesiąc ,dwa
@Michał : Na przyszłość zanim zabierzesz głos proponuję zajrzeć i skorzystać z portalu www.ikorektor.pl
To tyle...
@KIBIC: No brawo nic dodać nic ująć. No prawda i tylko prawda. Brawo
@Mateusz z Gór: Miejmy nadzieję, że Vinagre nie okaże się drugim Diasem, a i Chodyna powoli się rozkręci.
Za Elitima absolutnie powinien przyjść ktoś konkretny do środka, ale przed meczem z Brondby już nie przyjdzie, a, jeżeli odpadniemy, to pewnie tym bardziej.
Nie wiem, na ile charakter Josue miał wpływ na jego odejście, bo widać, że piłkarsko zdecydowanie by się Legii przydał.
Kurde, dzieciaki, ledwo was toleruje!
Cieszcie sie dzisiaj! Legia wygrala....
Ile mozna biadolic!!
Czego chcecie?
Zeby gralii jak Real?
Zejdzcie na ziemie!!!
Luqi pięknie to uderzył, wogóle to była bardzo dobra akcja ale takich akcji niestety było tyle w całym meczu ze na palcach jednej ręki to można było policzyć.... poziom meczu kiepski, Korona skupiona na faulach i przeszkadzaniu, najważniejsze jednak 3 punkty, cieszy tez ze z tyłu jakoś to w miarę wygląda.
"Do boju Legio marsz!!! MISTRZOSTWO czeka nas!!! Aaaeaaaoooo!!!
ciezko sie to oglada, 1-2 podania i strata, forma Kapustki w Wszolka bez komentrza, jedynym pozytywem w tych pierwszych kolejkach to Luqinhas i młody Ziółkowski - gra jak profesor, juz powinni pomyslec nad dlugim 4-5letnim nowym kontraktem dla tego chłopaka
@KIBIC: W punkt... 100% racji...zapytam jeszcze co na boisku robi dziad Pekhart... w tym sezonie to już nawt do górnych piłek nie skacze.. Gramy tragicznie i boleśnie zderzymy sie z Duńczykami...
Niestety... słabo to wyglądało... z taką grą ciężko będzie o awans do pucharów
Gdyby był Josue i Elitim to byłbym pozytywnie myślący przed Broendby.. ale Luqinhasem samym i himerycznym Gualem nie jestem pewny przejścia Duńczyków. Potrzeba lidera na lepszych przeciwników...
Narazie trochę biegamy bez pomysłów.. na Koronę starczyło w rewanżu w Walii sobie znowu postrzegają potem poziom przeciwników wzrasta.
Ziółkowski to złoto!Jak na początek sezonu to najważniejsze że mecz wygrany, nie ma co narzekać!Do boju Legio marsz!
Natychmiast kreatota na środek potrzeba, a Kapustka do rezerw. Beznadziejnie gra i nie robi nic z tego , co powinien.. poza tym, elektryczny cały czas .
W zasadzie były tylko dwie akcje kiedy kilku zawodników zagrało na szybkości. Akcja bramkowa i akcja z pierwszej połowy kiedy Kramer nie trafił. Reszta gry albo stojanów, albo jeden biegnie, a reszta się patrzy.
Fejo w każdym meczu ich pompuje jakby grali na Euro! W końcu siądą psychicznie z przemotywowania! Kuźwa gramy z leszczami amatorami w kwalifikacjach a tam takie przemowy...już wyobrażam sobie co było w przerwie na Koronie! Ogólnie zero stylu,kompletny brak jakości,nawet gorszy niż w zeszłym sezonie,a wygrywamy jedynie defensywką a'la Czesław 711..za chwilę fart się skończy w Broendby..wielu piłkarzy w tym zespole jest nie przydatnych i nic nie wnosi,nawet w pierwszej jedenastce! Wzmocnienia na kg,nie na jakość!
Piszecie kapustka wszolek. Ale to co robi Kramer to przestępstwo ja bym go skazał na rezerwy nie dziwię się że go nie chcieli i wrócił przedłużenie umowy z Pekhart kolejne przestępstwo i marno bractwo pieniędzy chcąc nie chcąc nie mamy napastnika
Ja chętnie widziałbym taką jedenastkę na następny mecz ligowy,próba generalna przed Broendby: Tobiasz- Pankov,Ziółkowski,Kapuadi-Chodyna,Goncalves,Celhaka,Vinagre-Strzałek,Luqinhas-Kramer.
To nasze drewno ligowe w końcu połamie nam tego Luquinhasa !!! Na tle takich piłkarzy jak on widać ile drewna gra w naszej lidze!!!
@Znawca: Co do oceny zespołu, który jest budowany praktycznie od nowa oraz transferów, to potrzeba jeszcze sporo czasu na to, żeby je ostatecznie ocenić.
Tego czasu przed meczem z Brondby jest, niestety, za mało i tu jest problem, bo Brondby, to nie Korona.
Natomiast zgadzam się, co do tego krzykliwego "pompowania" zawodników i górnolotnych przemów Feio, które też uważam za przesadę. Piłkarze wiedzą, o co i za ile grają, więc te krzyki i ciągłe podgrzewanie atmosfery zdecydowanie mogą być na dłuższą metę męczące i mieć negatywny efekt.
Mnie, na przykład, już zmęczyły.
@Stary kibic: Kramer i Wszołek zgoda, że grają piach. Ale Guala to ty chyba za poprzedni sezon oceniasz. Dzisiaj miał, faktycznie, gorszy mecz, więcej strat. Mimo to nie stał tylko zapierdzielał, kreował grę pod polem karnym Korony, z kolei w poprzednich meczach grał bardzo dobrze i to powie każdy.
@Egon:
Vinagre nie będzie drugim Diasem, bo to dobry zawodnik. Ja go pamiętam z Wolves i on tam grał dobrze, a to było w Premier League. To co mnie wczoraj zaskoczyło to przypadkowość w jego grze, mam tu na myśli podejmowanie boiskowych decyzji, których sukces zależy w dużej mierze od szczęścia czy przypadku, jak pójście na raz w odbiorze, czy wątpliwej jakości drybling. Miał takie wejście w obronie, gdzie najpierw dał się ograć jak dziecko, a potem się wahał czy się nie wpakować w nogi rywalowi, ale ostatecznie albo się powstrzymał, albo mu to nie wyszło, bo się po prostu wywalił. Ten mecz mógłby się potoczyć inaczej, gdyby on tam trafił i wyleciał. Z kolei w ataku bez zastanowienia potrafił ruszać z piłką w nieprzygotowanych akcjach, co skutkowało tym, że rywale zastawiali piłkę, albo przepychali go jak pachołka. Miał też puste dośrodkowania, choć dograł te dwie najważniejsze piłki w meczu i tylko to go uratowało przed określeniem jego meczu jako bardzo słaby. Ogólnie to Feio bardzo dużo mówi o stwarzaniu sytuacji w oparciu o poruszanie się w pionie. Tak Legia zgubiła Koronę m.in. przy bramkowej akcji. Tylko, że aby to działało musi być jakość w tych finalnych dograniach i wykończeniu. W tym aspekcie Vinagre zdał wczoraj sprawdzian, ale Kramer już nie.
Nie widzę sensu dłużej wracać do Josue. Nie ma go i już. Ale ktoś jeszcze musi przyjść. Wydaje mi się, że to wrażenie tej dziury w środku jest też poniekąd wynikiem tej taktyki z grą w pionie, gdzie zawodnicy jak Luquinhas i Kapustka często prowadzą piłkę, aby skupiać uwagę rywala i rozbijać ten sposób formację, aby następnie diagonalną piłką spróbować przyspieszyć akcję na nieprzygotowanego rywala. Ta dziura w środku Legii na pewno istnieje, ale nie jest aż tak duża, jak to na pierwszy rzut oka wygląda i niewiele trzeba, żeby to zaczęło działać. Jeszcze jeden dobry gracz do środka i trochę zgrania moim zdaniem może wystarczyć.
@krasnal:
Które? Obrona grała dobrze. Jeśli weźmiemy za punkt odniesienia zeszły sezon to znów mamy mecz, w którym jest lepsze rozegranie z obrony, więcej wygranych pojedynków, mniej błędów technicznych i bramkowych, znacznie lepsza komunikacja, koncentracja i jako tako kontrola nad meczem. Wiele stykowych pojedynków nawet nie kończyło się rzutem rożnym, Tobiasz za bardzo nie miał co bronić, choć trzeba przyznać, że nie wszystko wyszło w tym meczu idealnie, bo Korona swoją bramkową akcję miała po bardzo dobrym pressingu i stracie Goncalvesa. A czwórki dla Kuna i Strzałka są za wzmocnienie tej obrony i kilka dobrych wejść w defensywie w momencie, kiedy Korona grała już wyżej. To były dobre zmiany, który pomogły w osiągnięciu zwycięstwa.
@Znawca: Taka jedenastka jedynie z konieczności, ponieważ Strzałek, Celhaka, Kramer i Chodyna, to nie są na dzisiaj zawodnicy na miarę pierwszego składu Legii.
Idealnie byłoby, gdyby za Strzałka wrócił do Legii Josue, którego odejście było dla mnie niezrozumiałe.
Z Josue i Wszołek inaczej by zaczął śmigać po skrzydle, i Pekhart miałby szansę wrócić do gry, a Luqi z technicznymi Gualem i być może Alfarelą mogliby robić jeszcze więcej dobrej roboty przy precyzyjnych rozegraniach Josue.
Wszyscy mogliby skorzystać na umiejętnościach Josue.
Trzeba byłoby go tylko umiejętnie wkomponować w nowy zespół, a nie wiem, czy krzykliwy Fejo byłby w stanie na dłuższą metę dojść do porozumienia z temperamentnym Josue.
Cóż, odejście takiego zawodnika, to dla nas strata, a nie zysk.
@dodaj komentarz: Podobny potencjał do już bardzo dobrego Ziółkowskiego mają Leszczyński, Urbański, Szczepaniak itd.
Oby nam się piłkarsko pięknie w Legii rozwinęli.
Super zwycięstwo! Ta poprzeczka Korony to jest to przed czym przestrzegałem... By nie dać im się przełamać. Karnego z tej ręki nawet bez spalonego nie powinno być, ręka zgięta w łokciu i przy ciele, nie odstawała od ciała. Karny byłby z papy. Ale nauczka dla piłkarza jest. Luqi- czapki z głów. Dobre akcje całej drużyny. Chodyna minimalnie. Ma strzał. Ważne zwycięstwo. Bardzo się cieszę.
@KamiL : Dokładnie ..wpuszczenie beznadziejnego Pekhartw to jakaś farsa trzeba było w końcówce tego nowego francuza ogrywać....
Golimy kolejnych frajerów do zera a hejterom i innym jęczybułom aż gul skacze. Wielka Legia Prezesa Darka Mioduskiego kroczy od zwycięstwa do zwycięstwa!!!
Brawo, kolejny komplet punktów, kolejny mecz na zero z tyłu. Luquinhas reprezentacja. brać takich piłkarzy do S-Kadry a nie tych zza miedzy faken. Jędrzejczak na ławce ale w Bangor chyba zagra. co do europejskich pucharów nadal nie jestem przekonany grunt że trafiliśmy na Broendby, przez tą konferencyjną w zeszłym sezonie tylko nam ta Extraklasa uciekła. w tym sezonie obowiązkowo wypełnić 1 z 2 celów: zdobyć Majstra albo Puchar Polski. trzecioligowe europejskie pucharki mądrzej odłożyć na next sezon a w tym na maxa skupić sie na krajowych rozgrywkach i budować solidną ekipe. i that's it qrfa
@WIELKA LEGIA PREZESA DARKA MIODUSKIEGO:
Wielka Legia prezesa Mioduskiego nie zdobyła MP od 3 sezonów.
Docieramy się. Wiadomo, że drużyne buduje się od obrony i to powoli nam się udaje. Zadzwiajaco dobry Kapuadi. Ale do przodu to nie gramy nic. Wszołka nie ma i juz chyba nie bedzie. Jak Chodyna się pozbędzie presji, to może cos z niego być, z drugiej strony, kto jeszcze trzyma Kuna w tej druzynie? Żal patrzeć na Kapiego, od 60 minuty nie było go na boisku, a wcześniej wcale nie było lepiej. Gdyby nie błysk Luquiego, to by nic z tego nie było. Goncalves, to kopia Celhaki, graja identycznie, słabo - do najbliższego. Ale 6 punktów na start, to chyba dawno nie było, co?
@13 : OK, każdy miał w tej sprawie swoje zdanie.
Opinie na ten temat były mocno podzielone, ale nie ulega wątpliwości, że wraz z odejściem Josue straciliśmy sporo piłkarskiej jakości.
...budujemye zespol jak co roku od nowa...
zakupy na kilogramy zeby moze z 6 nabytkow jeden odpalil jak pol Josue...
LCE nas zweryfikuje za 2 czy3 tygodnie...i tyle.. na ta chwile gdyby nie farfocel Luqiego to juz dzis byly mega hejt ..a tak jeszcze sie ludzimy...
Za rok, dwa Ziolkowski bedzie wart 10m juro a znajac Mioduskiego to sprzeda go za 3m.
@Egon: zgadza się! Mnie też męczy! Rozumiem przed ważnymi meczami,typu z Alkmaar,czy chociażby jakieś ligowe o mistrzostwo albo półfinał PP a nie z takim amatorami! Śmiać mi się chcę..co do czasu, o którym piszesz to tylko mam nadzieję że ten Alfa da jakąś jakość bo nie mogę patrzeć na Guala..a jak on nic nie da, to ten obecny skład to straszna ligowizna,z każdym będą się szarpać na noże za punkty,lub punkt! Jakością czy taktyką tego nie zrobią bo tego nie ma..,niczym się nie wyróżniają na tle ligowych ogórków..Skład słaby i w mojej ocenie zmarnowane okno..tak jeśli chodzi o transfery jak i przebudowę modelu gry!Powinna być zmiana systemu i kupieni porządni skrzydłowi,ktoś do ataku i pomocy!Ale nie Ci co przyszli...
@Mateusz z Gór:
Również wydaje mi się, że Vinagre drugim Diasem nie będzie, bo trafić ponownie na tak słabego gościa byłoby trudno.
Chociaż, przykład równie "udanego" Charatina pokazuje, że jest to jednak możliwe.
Josue już w Legii nie ma, ale jest do wzięcia :-)
W tej chwili wszystko musimy na boisku wyszarpać.
Nie ma tu finezji, którą było widać w podaniach na nos, Josue.
Gra była niby w dużej mierze oparta na Josue, ale teraz z kolei, już od początku sezonu zaczynamy się modlić, żeby Luqi nie wypadł z gry, bo będzie źle.
Według mnie, zawodnika z takimi umiejętnościami, jak Josue można byłoby mądrze wkomponować w nasz nowy zespół z pożytkiem dla tego zespołu.
No, ale to tylko takie wstępne spostrzeżenia, bo wiadomo, że na konkretne oceny jeszcze nie czas.
Panowie... 8 nowych graczy ( 7 z pola), początek sezonu po przygotowaniach fizycznych na cały sezon, a wyniki wszystko do przodu, zero z tyłu. ( tak powinnismy stracić, nawet nie jedna bramkę)
Nie pieję z zachwytem przed Feio i jego defensywną grą, ale narazie to dobry wybór. Jeżeli nie powtórzy Michniewicza to kto wie co z tego wyjdzie. Takie mecze jak z Koroną trzeba wygrywać to jest klucz w tej lidze ślimaków, a jak zaczniemy mieć spokój w walce o MP to i puchary będą. Przebłyski dobrej gry są, szkoda, że tak mało.
Martwić należy się Duńczykami, bo to zespół na naszym poziomie i jak jest już w formie to będzie słabo.
Drugi punkt do zmartwień to brak błysków u nowych graczy, jedynie Luki na swoim poziomie i dobrze Gonclaves ( kto wie co by było jakby go ściągneli rundę wcześniej).
@Dickson Chotowski: długi jakie narobił trzeba spłacać! I tak ten klub dryfuje w dół! Pekharta, Wszołka,czy Kapustki nie sprzeda,więc to są ludzie,którzy nie przedstawiają żadnej wartości sprzedażowej,nie powinni występować już w drużynie...i formą szczególnie obecnie w pierwszym składzie! Ale tam cały czas są układu.. starszyzna rządzi!
@Egon: Niestety było zrozumiałe. Zadecydowała szatnia, po odejsciu Kosty był tam mniej/lub bardziej spalony. Sportowo dla mnie też powinien zostać, nawet jak niektórzy mieli zastrzeżenia, w tym sezonie idealnie by przydał się na sporo meczów.... Tylko, że jakby stracił opaskę, ekipa nie grała na niego tak jak ostatnie 2 sezony to w szatni by był... grzyb atomowy.
@Egon: to muszą grać za starych pierdów,Wszołków,Kapustków! Wtedy płynnie następuje wymiana generacji! A nie wyjadacze będą grać do 40- taki,a młodzi tylko na treningach! W lidze już się Feio boi na nich stawiać! Tylko na amatorów! I niestety tak to wygląda!za wiele murawy nie powąchają!
Czy po odejściu Josue mieliśmy grać szybciej, bardziej intensywnie, agresywnie? Na razie tego w ogóle nie widać. Gra powolna, bez pomysłu. BRAK lidera!!. Kapustka czy Luquinas to nie liderzy. Moim zdaniem rezygnacja z Josue to duży błąd, który za chwile będzie bardzo widoczny.
Szkoda ze ktoś nie pomyślał, bo środek pola mógł wyglądać: Elitim, Luquinas, Josue. Do tego dwóch napastników Gual plus Pekhart/Kramer i mamy super różnorodność która się uzupełnia (szybkość, podanie, wysoki silny napastnik, dwóch kiwaczy) Brakowało by tylko dwóch dobrych wahadłowych bo ten Vinegret to jak mówił Kowalczyk drugi Diaz.
@Januszek: ludzie się łudzą,jakby nie widzieli co się wyczynia na boisku! Zero gry,klepy,rozegrania!!! Z taką Koroną to powinniśmy siedzieć na nich,jak szpak na młodej czereśni,a nie gra w niskiej obronie! Z nowych to może tylko Vinagre coś pokazać jak się rozkręci,Luki na swoim poziomie prochu w Europie nie zwojuje,a w lidze nogę mu urwą! Reszta transferów to farsa! Gra i personalnie jesteśmy gorsi niż w rundzie wiosennej zeszłego sezonu! Zero pomysłu na grę!
@Kobo(L)t: a ilu z tych nowych gra w 1 składzie??? Nie popieraj badziewiastej gry,i bylejakości bo fart zaraz się skończy...
@Egon: Nsame to wyjechał do Ciechocinka i nie wiadomo czy do końca rundy jesiennej wróci!A taka transferowa bomba była!
@13 : odejście Josue było konieczne! Ale w zamian powinien przyjść podobny profil! Mówiłem o Dejanie Zukicia,byłby idealny,poszedł do Austrii...Teraz potrzebna 8/10 mogą wziąć Tima Max Elsnika lub chociażby Milana Aleksicia z Radnicki 1923, to myślą o Jagielle! Przecież to cienias, ale może za frytki! I tak zbieramy piłkarskie odpady bez techniki i kreacji!
@Rafix: gdzie ta mityczna intensywność? No sorry,Pekhartem, Kapustką? Wszolkiem?Gualem?Oni już nie powinni być w tym klubie! Tu potrzeba ludzi pokroju chociażby Elitima lub lepszych żeby robić różnice w lidze umiejętnościami!
W poprzednim meczu Kramer nie strzelił karnego. Wczoraj z dwóch metrów nie trafił do bramki. Lepiej dla nas gdyby już się połamał po raz enty niż zajmuje miejsce w składzie.
@Kobo(L)t: Cóż, nie każdy ma łatwy charakter, ale doświadczony trener z autorytetem prawie każdego powinien umieć ustawić na boisku i poza boiskiem.
Szkoda.
Brakuje kogoś takiego, jak Josue w środku pola.
@Znawca: Poczekam na niego i zobaczę w akcji.
Nsame ma bardzo dobre CV, więc może coś ciekawego pokaże.
W razie czego, jest tylko wypożyczony, więc nie uczepi się nas, jak Charatin.
Wszołek kiedy zaczniesz wreszcie grać w piłkę?
Od tego kopania po głowie nie boli Cię łepetyna?
@Paczkomat: Masz rację, 6 pkt na początku dawno nie było. W zeszłym sezonie tylko 9 pkt po pierwszych trzech kolejkach. Wracaj do szkoły.
P.Pekhart nie wiadomo czy gra o ile wystepuje a P.Kramer to co robi to sabotaz !!!!
@Rumcajs: zeszłego roku nie liczę, bo drugą kolejke graliiśmy bodaj w grudniu, nie?
2 kolejka a mamy kandydata na bramkę sezonu. Obrona strzału Kramera przez Koroniarza też niczego sobie.
Bardzo ladny gol i czekamy na wiecej oby w kazdym meczu ! Powodzenia !!!
W meczu dwóch silnych ekip, walczących o mistrzostwo Polski, zadecydowała jedna akcją.
@Znawca: no i Elsnik właśnie w Crvenie Zvezdzie! Ależ oni są goście! Wyciągają konkretnych ludzi! Pozostał jeszcze Milan Aleksić! Brać bez zastanawiania!
Jak chcemy jakości w środku pola brać Milana Aleksicia z Radnicki 1923..cały zeszły sezon gościa obserwowałem! Łepek 19 lat a gra zajebiście! Niestety Elsnik poszedł co Crveny... wszystkich tych chłopaków co pisałem już podchodzili do dobrych klubów! Brać tego chłopaka co się ostał na 8-kę!
A teraz policzmy ile minut leżał na murawie Luquinhas ...
Czy klub płaci mu za takie odwalanie kichy ???
Normalny faul po którym każdy normalny zawodnik wstaje otrzepując się po dwóch sekundach a ten leży i wywija się jakby mu nogę urwało...
Nie trawie takich zawodników mimo że strzelił gola...
Przypomina mi to Nejmara - Czyżby to była szkoła brazylijska ???
@Znawca: wpiszcie na YouTube Radnicki 1923 Kragujevac i obejrzyjcie ostani mecz ich z Mornar...zobaczycie jaką bramkę strzelił i jak grał! Bramka jak latający holender Van Persie! Co za kot!
Największym i niezapomnianym na zawsze Kibicem Legii pozostanie już wbrew pozorom nie Staruch , a Jaki z kampanii wyborczej
Lui przerasta wiékszość
Perthart
Kramer
?
Czy trener nasz studecki, już rozkminił leniwych ?
Czy dalej bédzie im dawał szanse
Bo majâ wpływowych nenagers?
Mając na uwadze twarde boje z Piastem o mistrza dobrych parę lat temu, proponuję panom od psychologii sportu, żeby pokazali naszym zawodnikom przed meczem obszerne fragmenty tamtych męczy. I koniecznie uhonorować gromkimi brawami Vuko!!
@Znawca: Jeżeli ta gra nie przejdzie w płynne akcje jak ta bramkowa czy pudło Kramera to tak fart się skończy i może powrócić efekt grubaska Czesia - choć osobiście nie sądze, że da się upaść tak nisko.
Mamy przebudowane więcej niż pół składu Gonclaves, Luki. Vinagre + zmiennik Chodyna
Dodajmy do tego Ziółkowskiego + powrót Kramera i Strzałka, którzy nie grali w poprzedniej rundzie, a i Tobiasz wrócił ze zmiennika.
Wyrwany środek pola Elitim + Josue. Efekt jest taki, że to zupełnie inny zespół, a trzeba sprawdzić jeszcze kolejnych nowych. Oczywiscie wymagać trzeba, ale pewien margines na dotarcie dzisiejszej Legii też trzeba zostawic.
@Kobo(L)t: szczerze oprócz Luqinhasa nie mamy ludzi do szybkiej gry,kombinacyjnej! Nie mamy zawodników do skoków presingowych,ani żeby narzucić szybkie tempo gry..nie mamy indywidualnosci jak Muci czy Josue..ten zespół nie zrobi na tyle postępu,żeby gra była jakościowa i płynna! Wziąć takiego Aleksicia i on pchnie tą grę z Luqim,może Alfarela by też się wpasował do szybszej gry?! Ale również nie ma za bardzo jak pograć bokami bo nie mamy dryblerów co zrobią przewagę na bokach..
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
Dodaj swój komentarz:
autor:
e-mail:
treść:
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE:
- Dean Klafurić zwolniony! (267)
- Legia Warszawa 0-2 Spartak Trnava (207)
- PS: Nawałka odmówił Legii (162)
- Nawałka od środy trenerem? (152)
- Klafurić: Możemy pokonać Spartak w rewanżu (145)
- Ukrainiec kandydatem na trenera (133)
- LIVE!: Spartak Trnava - Legia Warszawa (129)
- Spartak Trnava 0-1 Legia Warszawa (117)
- Legia Warszawa 1-3 Zagłębie Lubin (106)
- Klafurić: Przegrana bitwa, ale nie wojna (94)
Zgłoś newsa!
Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam!
Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!