fot. Mishka / Legionisci.com
Puszcza przed meczem z Legią. Chcą powtórzyć historyczny wynik
Mikołaj Ciura, źródło: Legionisci.com
W niedzielę Legia Warszawa pojedzie do Krakowa, by o godzinie 17:30 zmierzyć się z Puszczą Niepołomice. Zobaczmy, jak wyglądają nastroje w ekipie najbliższego rywala "Wojskowych".
{VIDEOAD}
Puszcza Niepołomice była jednym z głównych kandydatów do spadku w poprzednich rozgrywkach Ekstraklasy. "Żubry" jednak nie zwiesiły głowy, zamiast podejść do sezonu jak na ścięcie, walczyły od początku o jak najpewniejsze utrzymanie. Choć pierwsze historyczne mecze Puszczy w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce nie były łatwe, to w późniejszym czasie niepołomiczanie potrafili postawić się nawet najlepszym zespołom, jak Lech, Raków, Jagiellonia czy dwukrotnie stołecznej drużynie. Walka o pozostanie w lidze trwała do ostatniej kolejki, Puszcza również uczestniczyła w tym ślimaczym wyścigu, ale była w zdecydowanie najlepszej pozycji. Ostatecznie, pokonując 1-0 gliwickiego Piasta, drużyna z Niepołomic osiągnęła swój cel, zdobyła 40 punktów i zajęła 12. miejsce w tabeli. Misja na obecny sezon jest podobna - za wszelką cenę wywalczyć utrzymanie. Start rozgrywek nie idzie zbytnio po myśli niepołomiczan. Na inaugurację przyszła wyjazdowa porażka z Jagiellonią (0-2), ale w 2. kolejce postawili się Górnikowi i po walce zremisowali z nim 2-2. Przed tygodniem Puszcza doznała kolejnej porażki, ulegając w Lubinie Zagłębiu 0-1. Przyglądając się grze niepołomickiej drużyny, wydaje się, że w tym roku o utrzymanie może być jej zdecydowanie ciężej. Nie ma jednak rzeczy niemożliwych, a gracze Puszczy jeszcze nie raz mogą zaskoczyć.
Trenerski fenomen w Polsce
Sukcesów Puszczy nie byłoby prawdopodobnie bez osoby trenera Tomasza Tułacza (na zdjęciu niżej). 54-latek podjął się pracy w Niepołomicach w sierpniu 2015 roku, co oznacza, że niedługo minie jego 9. rok pobytu w klubie. Patrząc na warunki zawodu trenerskiego w polskich klubach i stabilność ich posady, utrzymanie się Tułacza przez tyle lat w jednym zespole jest swego rodzaju fenomenem. Wiara w projekt tego szkoleniowca nie jest jednak bezpodstawna. W końcu już po dwóch sezonach jego Puszcza, którą przejmował gdy przebywała w strefie spadkowej, awansowała do I Ligi, a 6 lat później sensacyjnie wywalczyła pierwszy w historii klubu awans do Ekstraklasy. Co więcej, tworząc solidny zespół, z własnym stylem, znany głównie z świetnie rozgrywanych stałych fragmentów gry, osiągnął zamierzony cel i zapewnił swoim fanom kolejny sezon w najwyższej klasie rozgrywkowej. Trener Tułacz po słabym starcie rozgrywek na pewno chce się jak najszybciej przełamać i jest przekonany, że jego drużynę stać na to przełamanie już w meczu ze zdecydowanie lepszą Legią. - Warszawska drużyna jest markowym zespołem. Posiada zawodników o jakości i charakterystyce takiej, która buduje trudny zespół do pokonania. Ale nie ma rzeczy niemożliwych. Legia Legią, ona zawsze będzie mocnym zespołem. Najważniejsze jest to, jak my zagramy i co zaprezentujemy na boisku. Jeśli będziemy funkcjonować na takim poziomie, jaki nas zadowala, to możemy stawić czoła, natomiast jeśli nie, to postawimy się w trudnej sytuacji. Zakładam scenariusz pozytywny - mówił na przedmeczowej konferencji prasowej.
fot. Mishka / Legionisci.com
Masa zmian kadrowych
Nie posiadająca zbyt dużego budżetu Puszcza musi grzebać w błocie i szukać jak najlepszych zawodników praktycznie za darmo. Kilku takich, z dość sporym doświadczeniem w Ekstraklasie, Puszczy udało się znaleźć i sprowadzić do zespołu, jak m.in. Dawida Abramowicza czy Michala Siplaka. Największym sukcesem niepołomiczan jest jednak wykupienie za rekordową dla klubu cenę Romana Yakuby, który w poprzednim sezonie był do Puszczy wypożyczony. Klub z Małopolski mimo wszystko potrafił zaskoczyć paroma niezłymi scoutingowymi znaleziskami i tak do drużyny przybyli 24-letni chorwacki pomocnik, który w zeszłym sezonie zdobył mistrzostwo Bośni i Hercegowiny czy 21-letni napastnik AEK-u Ateny, który jest regularnie grającym młodzieżowym reprezentantem Grecji. Poza tym Puszcza bazuje na zawodnikach obytych na polskich stadionach. Najlepszym zawodnikiem, bazującym na dużej technice, jest Jin-hyun Lee (na zdjęciu niżej), który zimą 2023 roku był testowany w Legii. "Wojskowi" nie zdecydowali się wtedy na podpisanie kontraktu z Koreańczykiem i wykorzystała to niepołomicka drużyna, w której Lee bryluje, choć wydaje się, że nie pokazał jeszcze pełni swoich możliwości. Przygotowania do obecnego sezonu przyniosły wiele zmian zawodników nie tylko tych przychodzących, ale również wychodzących. Puszczę opuściło kilku zasłużonych klubowi zawodników, a najbardziej niespodziewaną i bolesną jest strata Kamila Zapolnika. Dużym osłabieniem jest również brak powrotnego wypożyczenia z Aston Villi młodego golkipera, Oliwiera Zycha, który w poprzednim sezonie był jednym z najlepszych bramkarzy w lidze. Wydaje się jednak, że obecna kadra Puszczy nie jest wcale słabsza od tej z pierwszego sezonu w Ekstraklasie, a na pewno mocniejsza od kilku innych ligowych klubów, więc można sądzić, że zespół spokojnie powalczy o utrzymanie.
Letnie transfery
Przyszli: Michalis Kosidis (wyp. AEK Ateny), Jakov Blagić (Borac Banja Luka), Dawid Abramowicz (Radomiak Radom), Roman Yakuba (Valmiera FC), Dawid Szymonowicz (Warta Poznań), Michal Siplak (Górnik Zabrze), Mateusz Radecki (GKS Tychy), Patryk Kieliś (Hutnik Kraków), Michał Percel (Karpaty Krosno)
Odeszli: Oliwier Zych (koniec wyp.), Jordan Majchrzak (koniec wyp.), Kamil Zapolnik (Termalica Nieciecza), Michał Koj (Wieczysta Kraków), Bartłomiej Poczobut (Polonia Warszawa), Muris Mesanović (Dukla Praga), Tomasz Wójcinowicz (Warta Poznań), Jakub Bartosz (Odra Opole), Lucjan Kilisiewicz (Podbeskidzie Bielsko-Biała), Maciej Firlej (Warta Poznań), Krzysztof Wróblewski (Chrobry Głogów)
fot. Woytek / Legionisci.com
Przewidywany skład: Komar - Revenco, Craciun, Yakuba, Siplak - Serafin, Stępień - Cholewiak, Lee, Abramowicz - Kosidis
Ostatnie 5...
Jak wyglądało ostatnie pięć spotkań Legii rozgrywanych na stadionie im. Józefa Piłsudskiego w Krakowie?
20.12.2023 Cracovia 2-0 Legia
13.08.2023 Puszcza 1-1 Legia
29.07.2022 Cracovia 3-0 Legia
05.12.2021 Cracovia 1-0 Legia
22.11.2020 Cracovia 0-1 Legia
Historia
Legia z Puszczą rywalizowała tylko trzykrotnie. Pierwszy raz w 2019 roku legioniści w ramach 1/32 Pucharu Polski pokonali niepołomiczan 2-0. W tamtym spotkaniu po bramce zdobyli Mateusz Wieteska i Jose Kante. W zeszłym sezonie "Wojskowym" w rywalizacjach ligowych nie udało się pokonać Puszczy. W rundzie jesiennej okoliczności były podobne jak teraz. Legia była w połowie europejskiej rywalizacji z Austrią Wiedeń, nie przełożyła meczu z Puszczą i w Krakowie zremisowała 1-1. Taki sam wynik padł w rundzie wiosennej. Legia próbująca włączyć się do rywalizacji o mistrzostwo zagrała bardzo słabo, a punkt w 86. minucie uratował trafieniem Maciej Rosołek.
fot. Kamil Marciniak / Legionisci.com
Komentarze: (4)
Piast obnazyl, ze Tułaczowe wrzutki z autu sa latwym golem w meczu z nami, więc tym bardziej wykorzysta to Tułacz, który to pierwszy wprowadził. Kolejne zgubione punkty, bo Feio zlekceważy Puszcze i wystawi drugi garnitur, który będzie stał w miejscu.
Wystarczy oddawać celne strzały i to coś w bramce co niby tam jest co 2 wpuści patalach
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
Dodaj swój komentarz:
autor:
e-mail:
treść:
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE:
- Dean Klafurić zwolniony! (267)
- Legia Warszawa 0-2 Spartak Trnava (207)
- PS: Nawałka odmówił Legii (162)
- Nawałka od środy trenerem? (152)
- Klafurić: Możemy pokonać Spartak w rewanżu (145)
- Ukrainiec kandydatem na trenera (133)
- LIVE!: Spartak Trnava - Legia Warszawa (129)
- Spartak Trnava 0-1 Legia Warszawa (117)
- Legia Warszawa 1-3 Zagłębie Lubin (106)
- Klafurić: Przegrana bitwa, ale nie wojna (94)
Zgłoś newsa!
Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam!
Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!