Ruben Vinagre - fot. Mishka / Legionisci.com
Vinagre: Zasłużyliśmy na awans
Mikołaj Ciura, źródło: Legionisci.com
- Dziś zremisowaliśmy, ale udało nam się awansować. Może mogliśmy bardziej kontrolować dzisiejszy mecz, być częściej przy piłce, ale rywal również nie stworzył sobie zbyt wielu okazji do bramki, którą zdobył z rzutu karnego. Zasłużyliśmy na ten awans - powiedział po remisie w rewanżowym spotkaniu z Brøndby IF wahadłowy Legii, Ruben Vinagre.
{VIDEOAD}
- Granie bliżej naszego pola karnego nie było ryzykowne. Kontrolowaliśmy grę bez piłki. Wielkie drużyny potrafią robić awanse w taki sposób i nam się to udało. Awansowaliśmy, więc wykonaliśmy naszą pracę.
- Nie wydaje mi się, żeby przeciwnik nas zdominował. Gdyby tak było, to nie my byśmy awansowali, tylko Duńczycy. W piłce najważniejsze jest to, by wygrywać. Będąc dużą drużyną, musisz nauczyć się gry bez piłki przy nodze, a my dziś robiliśmy to bardzo dobrze. Naszym planem było to, by awansować i to nam się udało.
- Jako piłkarze widzieliśmy po pierwszej połowie, jak wygląda gra. Trener tylko przedstawił nam szczegółowo te informacje. Chcieliśmy przejąć kontrolę nad tym meczem w drugiej części. Brøndby oddało swój pierwszy celny strzał dopiero w 85. minucie, co tylko pokazuje, że nie mieli wcale takiego panowania nad tym meczem, a mieli tylko posiadanie piłki. Próbowali się przez nas przebić, ale tak jak powiedziałem, graliśmy dziś świetnie w obronie.
- Przed meczem i w przerwie sztab szkoleniowy wraz z trenerem dali nam wszystko, co było potrzebne do zdobycia naszego celu, jakim był awans. Gratulacje należą się więc wszystkim - dla sztabu, fizjoterapeutów, kitmanów, a także piłkarzy. Każdy z nas zasłużył na to, by grać w następnej rundzie. '
- Nieważne z kim zagramy w następnej rundzie, na pewno nie będzie to łatwy dwumecz. W Europie nigdy nie gra się łatwo. Wszystkie spotkania są ciężkie i ważne, podobnie jak w lidze. Nie myślimy o tym czy przeciwnik będzie teoretycznie słabszy, po prostu musimy wygrać i szanować przeciwnika, z którym się mierzymy.
- To był trudny i pełen emocji mecz. Nerwy są normalne w piłce nożnej. Po meczu nie stało się nic specjalnego, to tylko małe spięcie, rozmowa pomiędzy drużynami. Duńczycy przyjechali do nas, do naszego domu, więc muszą nas szanować. Dla mnie najważniejsze jest jednak to, że awansowaliśmy do następnej rundy, a to co działo się po meczu mnie nie interesuje.
przeczytaj więcej o: Legia Warszawa, wypowiedzi pomeczowe, Liga Konferencji, Brøndby IF, Ruben Vinagre
Komentarze: (9)
"Brøndby oddało swój pierwszy celny strzał dopiero w 85. minucie "
Kolo ewidentnie żyje w innym świecie.
obejrzyj jeszcze raz ten mecz i wtedy sie wypowiedz pilkarze to jednak stan umysłu
Co ty pier....idź, kolejny wywiad i kolejna odkleiła. W ogóle mogłeś powiedzieć jeszcze, że Brondby nic nie pokazało, a wy powinniście wygrać kilkoma bramkami. Kolejny wkład po dopalaczach...
@Darek: on mówi o 2 połowie że w 2 połowie pierwszy strzał celny oddali w 85 nie jestem pewien ale może i tak było
@sosnowiak: jeszcze raz? Daj spokój, to niewykonalne, nawet jako kara.
@Koneser polskiej piłki klubowej: A kto awansował do kolejnej rundy?
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
Dodaj swój komentarz:
autor:
e-mail:
treść:
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE:
- Dean Klafurić zwolniony! (267)
- Legia Warszawa 0-2 Spartak Trnava (207)
- PS: Nawałka odmówił Legii (162)
- Nawałka od środy trenerem? (152)
- Klafurić: Możemy pokonać Spartak w rewanżu (145)
- Ukrainiec kandydatem na trenera (133)
- LIVE!: Spartak Trnava - Legia Warszawa (129)
- Spartak Trnava 0-1 Legia Warszawa (117)
- Legia Warszawa 1-3 Zagłębie Lubin (106)
- Klafurić: Przegrana bitwa, ale nie wojna (94)
Zgłoś newsa!
Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam!
Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!