Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
fot. Mishka / Legionisci.com
fot. Mishka / Legionisci.com
Wtorek, 20 sierpnia 2024 r. godz. 08:11

Punkty po meczu z Radomiakiem Radom

Kamil Dumała, źródło: Legionisci.com

Dobry wynik; kontrola na minus; odbudowanie po stracie; Paweł „mam do wszystkich pretensje” Wszołek; liczby Kapustki; odrodzony Kramer - to najważniejsze punkty po niedzielnym meczu Legii Warszawa z Radomiakiem Radom.

1. Dobry wynik
Trener Gonçalo Feio nie dopuszczał myśli, że jego zespół po raz trzeci z rzędu nie wygra w Ekstraklasie. Dlatego już od pierwszych minut wysłał na boisko najsilniejszy skład, który miał zapewnić korzystny rezultat. „Wojskowi” wygrali wysoko, chociaż nie wszystko w ich grze stało na wysokim poziomie. Niemniej jednak należy docenić, że po wyczerpującym fizycznie meczu z Brøndby IF, legioniści potrafili się zmobilizować na krajowym podwórku. Na ten moment Legia jest liderem Ekstraklasy i awansowała do kolejnej rundy eliminacji Ligi Konferencji. Początek sezonu jest obiecujący, ale trzeba zwrócić uwagę na kilka mankamentów w grze zespołu z Warszawy.

{VIDEOAD}

2. Kontrola na minus
Dawno nie widziałem Legii, która tak mocno zaatakowała od początku meczu. Zawodnicy stworzyli 3 sytuacje w pierwszych minutach, które powinni zamienić na bramki. Okazje mieli Morishita, Alfarela i Kramer, jednak nie udało się ich wykorzystać. Następnie do głosu zaczęli dochodzić rywale, którzy częściej utrzymywali się przy piłce, choć nieudolnie próbowali przedrzeć się przez defensywę „Wojskowych”. Swoją szansę miał Leonardo Rocha, ale Tobiasz świetnie interweniował, a z kolei Leândro uderzył obok bramki. W 35. minucie po strzale Bartosza Kapustki, który został zablokowany rękami przez zawodnika gości, Legia otrzymała rzut karny, który Blaž Kramer zamienił na bramkę Od tego momentu Legia złapała rytm i podwyższyła swoje prowadzenie, nie dopuszczając rywali pod swoją bramkę.
Druga połowa to istne déjà vu — podopieczni trenera Gonçalo Feio atakowali, próbując przedrzeć się przez defensywę rywali. W 61. minucie, po stracie piłki przez Kramera w środku pola, obrona Legii została zaskoczona, a Capita zdobył bramkę. Radomiak ponownie przejął inicjatywę i próbował atakować bramkę Tobiasza do 70. minuty, kiedy to kolejny rzut karny na bramkę zamienił Marc Gual. Mimo zwycięstwa, zespół trenera Gonçalo Feio miał problem z kontrolą nad całym meczem z Radomiakiem. Brakowało spokoju i koncentracji w kilku fragmentach spotkania, mimo że Radomiak nie był zbyt wymagającym przeciwnikiem. Można było rozgrywać piłkę powoli, nawet między obrońcami Legii, zamiast za wszelką cenę pchać ją do przodu.

3. Odbudowanie po stracie
Musimy przyjrzeć się sytuacji, w której Legia straciła bramkę. Zdecydowanie zawiódł Blaž Kramer, który bardzo źle podał do Pawła Wszołka, co zapoczątkowało serię błędów, w tym brak odbudowania pozycji po stracie.

fot. Canal+ Sportfot. Canal+ Sport

W momencie utraty piłki przez Kramera, Wszołek przegrał pojedynek, a Vinagre był ustawiony wysoko w ofensywie (na zielono), co jest normalne przy kontrataku naszego zespołu. Specjalnie oznaczyłem Bartosza Kapustkę (na niebiesko), ponieważ zawodnik przejmujący piłkę powinien być mocniej zaatakowany przez „Kapiego”.

fot. Canal+ Sportfot. Canal+ Sport

W kolejnej fazie akcji Kapustka powinien podejść bliżej do przeciwnika, ale warto też spojrzeć na dwóch zawodników na górze kadru. Sergio Barcia kompletnie nie orientuje się, gdzie są przeciwnicy, podczas gdy Gonçalves zauważa niepilnowanego gracza w środku pola i zaczyna do niego podbiegać.

fot. Canal+ Sportfot. Canal+ Sport

W ostatniej fazie akcji widzimy, że Gonçalves spóźnił się do rywala, który miał trochę miejsca w środkowej strefie boiska. Natomiast Sergio Barcia całkowicie nie kontrolował zawodnika, którego miał za plecami, skupiając się jedynie na piłce, co ostatecznie doprowadziło do utraty bramki.

4. Paweł „mam do wszystkich pretensje” Wszołek
Długo wstrzymywałem się, by napisać coś o Pawle Wszołku, ale w obecnej sytuacji niestety muszę to zrobić. Coraz bardziej przypomina on zawodnika, który ma pretensje do całego świata, oprócz siebie samego. Jego gestykulacja po nieudanych dośrodkowaniach czy podaniach może irytować kibiców. W meczu z Radomiakiem bardziej przeszkadzał niż pomagał, często spóźniając się do rywali. W ostatnich meczach widoczna była u niego złość, ale nie z powodu własnych niepowodzeń, lecz skierowana wobec rywali — dziwne pyskówki, walka z przeciwnikami. Niestety, nie takiego Wszołka chcemy oglądać, zwłaszcza że ma on umiejętności, by być liderem tej drużyny, ale nie potrafi tego pokazać podczas meczów. Proponuję mniej pretensji do wszystkich, a częściej podnoszenia głowy przed podaniem czy dośrodkowaniem.
Podania / celne: 25 / 19
Podania kluczowe: 2
Dośrodkowania / celne: 1 / 0
Dryblingi / udane: 4 / 1
Odbiory: 0

5. Liczby Kapustki
Trudno nie pochwalić Bartosza Kapustki za występ w meczu z Radomiakiem. „Kapi” był kluczową postacią w środku pola wśród legionistów. W jego grze ofensywnej podczas niedzielnego spotkania widać było pewną schematyczność. Przy pierwszym rzucie karnym to właśnie po jego uderzeniu ze skraju pola karnego przeciwnik zagrał ręką, co doprowadziło do podyktowania karnego. Natomiast w doliczonym czasie gry, po podobnym podaniu od Alfareli, Kapustka sam uderzył na bramkę i podwyższył prowadzenie Legii. Po słabszym początku sezonu widać, że środkowy pomocnik z Warszawy zaczyna łapać rytm. Dotychczas, w ośmiu spotkaniach, zdobył dwie bramki, zaliczył trzy asysty i cztery kluczowe podania przy golach. Oby tak dalej!

6. Odrodzony Kramer
Pół żartem, pół serio można powiedzieć, że najlepszym wzmocnieniem ataku tego lata okazał się Blaž Kramer. Słoweński napastnik to zdecydowanie najlepszy zawodnik ofensywy w obecnym składzie, od którego reszta graczy z przodu mogłaby się wiele nauczyć. Oczywiście mówimy o aktualnej formie Kramera, a sytuacja może się zmienić w każdej chwili, zwłaszcza że napastnik jest podatny na kontuzje.
Oceniając jego występ w meczu z Radomiakiem, warto podkreślić zaangażowanie zarówno w grze ofensywnej, jak i defensywnej. Często brał na siebie dwóch przeciwników, próbując z nimi rozegrać piłkę, oraz wychodził do środkowej strefy, gdzie swoją siłą wygrywał pojedynki z rywalami. Strzelił gola z rzutu karnego, a w pierwszych minutach mógł jeszcze zdobyć bramkę z kontry. Można mieć do niego pretensje za sytuację, która doprowadziła do gola dla Radomiaka, gdy w prosty sposób stracił piłkę. Niemniej jednak dobrze zachował się tuż przed końcem meczu, kiedy celnie zagrał do Wojciecha Urbańskiego. Na ten moment Kramer zasługuje na pochwały i życzymy, aby kolejne mecze były na podobnym poziomie, bo jak widać, Legia potrzebuje takiego zawodnika w ofensywie.

Kamil Dumała



Komentarze: (3)

dzyn dzyn, 20.08.2024 08:29:37 - *net.pl

Kontrola Legii. Dawno nie widziałem takiej Legii to wszystko mówi o przygotowaniu Legii do sezonu. Podstawa to przygotowanie fizyczne a u nas brak szybkości i wytrzymałości. Gramy wolno i slamazarnie. Zabrakło wspomnienia kilku zawodników którzy przeszli obok meczu Barcia, Goncalo Alfarela, Gual CO ONI ROBIĄ W LEGII.

Ju(L)ius, 20.08.2024 15:45:55 - *vectranet.pl

@dzyn dzyn: A nie jest czasami tak, że szczyt formy Feio przygotował na pierwsze mecze europucharów..... Nie da się przygotować fizycznie zawodnika tak, żeby był w dobrej formie od lipca do grudnia......

Ju(L)ius, 20.08.2024 15:48:54 - *vectranet.pl

Panie Kamilu, to jak jest...? Kramer i Kapustka zdecydowanie na plus, a kilka akapitów wyżej - ich błędy zapoczątkowały akcję na 1:2.... ??

Serwis Legionisci.com nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, "trolling", obrażające innych czytelników i instytucje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.

Dodaj swój komentarz:

autor:

e-mail:


treść:


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!