Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej

Piątek, 1 listopada 2024 r. godz. 12:30

Biblioteka legionisty: Ja, kibic. Tajniak w szeregach chuliganów Millwall FC (287)

Bodziach, źródło: Legionisci.com

Po dziesięciu latach od polskiego wydania książki "Ja, kibic", wydawnictwo SQN postanowiło odświeżyć tę kultową powieść, która posłużyła przecież za scenariusz do brytyjskiego filmu o kibicach. Tym razem zmieniona została okładka publikacji, ale za tłumaczenie nadal odpowiadał Piotr Borman. "Książka 'Ja, kibic. Tajniak w szeregach chuliganów Millwall FC' została oparta na faktach i stanowi zapis wspomnień człowieka, który wraz z kolegami z policji metropolitalnej przeniknął do struktur kibolskiej grupy The Bushwackers, która w latach 80. siała największy postrach w Anglii. Jego praca przypominała jazdę 'kolejką górską w wesołym miasteczku'" - tak publikację przedstawia wydawca.

{VIDEOAD}

Książkę można kupić tutaj: https://bit.ly/legionisci-kibic

Krok po kroku poznajemy postać policjanta, który pewnego dnia dostał za zadanie przeniknięcie do społeczności kiboli Millwall. Miał to zrobić wraz z drugim policjantem, który na wstępie zaliczył sporą wpadkę przy okazji wizyty w pubie i teście dotyczącym znajomości Millwall. Przy okazji wyjazdu do Leeds sprawę udało się obrócić w żart, a z każdym kolejnym spotkaniem policjanci próbowali zyskiwać zaufanie kibiców. "Kiedy skończyliśmy śniadanie, zauważyliśmy grupę ludzi Millwall wchodzących po schodach. Był wśród nich Tłusty Tony wraz z ekipą od bójki w pubie z poprzedniego dnia. Śpiewali 'Nikt nas nie lubi' na cały głos. Chris odwrócił się do mnie. - Co my, k...a, mamy zrobić? Mieliśmy dwie możliwości: wchodzimy w to dalej albo wracamy do domu. Odwróciłem się i kiwnąłem głową w stronę Chrisa. - Chodź. I ruszyłem w ich stronę" - czytamy w jednym z pierwszych rozdziałów.

Z biegiem czasu policjanci zyskiwali coraz większe zaufanie, piwkując regularnie z czołowymi postaciami Millwall, którzy po kilkunastu meczach domowych i wyjazdowych zaczęli traktować "przebierańców" jak swoich. "Tygodnie dzielące nas od lata spędziliśmy na oglądaniu we trójkę nagrań operacyjnych oraz na zbieraniu jak największej liczby informacji. Byliśmy na każdym meczu i nawet pojechaliśmy do Portsmouth 2 maja, mimo że kibice Millwall mieli wtedy zakaz wstępu na stadion, nałożony przez związek piłki nożnej oraz policję Hampshire w odpowiedzi na zachowanie podczas poprzednich spotkań. Pojechaliśmy z ciekawości i zobaczyliśmy kilka osób, których twarze rozpoznaliśmy z nagrań, ale obyło się bez incydentów" - opisuje autor.

"W oknach pojawiało się coraz więcej osób, wszyscy pokazywali obraźliwe gesty. Było jasne, że autokarem jadą Birmingham Zulus i że kierują się do The Puffin. Biegłem, próbując ich dogonić. Kiedy zbliżali się do celu, samochód wyjeżdżający na wstecznym zablokował im drogę. W tym momencie usłyszałem za sobą wielki ryk. Odwróciłem się i zobaczyłem, że poszedł za mną cały pub, musiało tam być ponad sto osób. Dobiegłem do autokaru i w tym samym momencie inni dołączyli do mnie. Usłyszałem kolejny głośny ryk i zobaczyłem ludzi wylewających się z The Puffin. Widziałem jak Ian, brat Paula, rzuca butelką w szybę. Z boku i z tyłu autokaru widać było postaci robiące uniki i chowające się. W kierunku pojazdu poleciały butelki, szklanki, a w pewnym momencie boczną szybę wybił rzucony uliczny pachołek" - opisów tego typu awantur przeczytamy w książce całkiem sporo.

Policjant, który przeniknął w szeregi kiboli, w pewnym momencie zaczyna mieć wątpliwości, jak powinien zachowywać się w niektórych sytuacjach, a styl bycia kibiców przypada mu nawet do gustu. Dodatkowo sytuację komplikuje również historia miłosna... A jak kończy się ta cała historia, dowiecie się czytając książkę. Osoby, które nie czytały pierwszego polskiego wydania, znów mają szansę zakupu książki. Naprawdę warto.

Tytuł: Ja, kibic. Tajniak w szeregach chuliganów Millwall FC (oryg.Running with the Firm: My double life as an undercover Hooligan)
Autor: James Bannon
Tłumaczenie: Piotr Borman
Wydawnictwo: SQN
Rok wydania: 2024 (oryg. 2013)
Liczba stron: 432
Cena: 44,99 zł

Więcej recenzji książek w dziale Biblioteka legionisty.




Komentarze: (6)

PLBBOY, 01.11.2024 15:28:05 - *.

Napewno kupie i przeczytam. Zawsze chciałem byc policjantem ale nie dostałem się dwa razy. Szkoda

gary, 01.11.2024 16:59:36 - *chello.pl

No one likes us, no one likes us
No one likes us, we don't care!
We are Millwall, super Millwall
We are Millwall from The Den!!!?

https://www.youtube.com/watch?v=Z1I8T29Y210

Do dziś trzymają fason.Konkretna ekipa,zupełnie inna niż reszta kibiców w Anglii,gdzie nastąpiła wymiana ludzi na trybunach

Antena, 01.11.2024 19:50:56 - *217.25

Millwall???

Mariol , 01.11.2024 20:21:29 - *wanadoo.fr

@gary: ekipa super,ale jakoś ja wolę West Ham.

Poli….., 02.11.2024 11:00:44 - *207.169

Obowiązkowe dla każdego tajniaka do oglądnięcia :).

jezus, 03.11.2024 00:15:26 - *vectranet.pl

@Poli…..: obejrzenia*

Serwis Legionisci.com nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, "trolling", obrażające innych czytelników i instytucje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.

Dodaj swój komentarz:

autor:

e-mail:


treść:


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!